Pająki polskie w mieszkaniu - jak przeżyją bez jedzenia?

Owady żyjące w mieszkaniach czyli "coś mi chodzi po domu". Owady synantropijne.
Regulamin forum
Przy zamieszczaniu zdjęć wymagane jest podanie daty oraz miejsca wykonania zdjęcia.
Posty ze zdjęciami bez danych jak również linkowanych spoza serwisu mogą być usuwane.

Linkowanie do zdjęć spoza Forum jest nieregulaminowe (§ 2.1)
Amigo_ami
Posty: 2
Rejestracja: niedziela, 31 października 2021, 21:57
UTM: Rzeszów

Pająki polskie w mieszkaniu - jak przeżyją bez jedzenia?

Post autor: Amigo_ami »

Dzień dobry. Jestem nowym forumowiczem. Zarejestrowałem się tutaj specjalnie, bo nie mogę znaleźć pewnych informacji o pająkach w mieszkaniu (ew. w domu). Nie widzę też takiego wątku. Lubię te zwierzątka, ale nie hoduję. Zawsze gdy w mieszkaniu pojawi się pajęczyna z pająkiem, zostawiam ją nawet na kilka miesięcy (dopóki jest tam pająk). Codziennie obserwuję, jak po zmroku za oknem wracają do swoich pajęczyn, a koło świtu idą odpoczywać, jak naprawiają pajęczyny, pracują dzielnie "łapkami" itp. :) Te same pająki trwają tak w pajęczynach kilka tygodni, a nawet kilka miesięcy. Było kilka krzyżaków oraz różne malutkie pajączki (ok. 5-7 mm z rozstawem kończyn). I jeszcze dwa kątniki przemieszczające się po suficie i ścianach (jeden wędrował z jednego pokoju do drugiego, potem wracał).
Cały czas nurtuje mnie pytanie: co te stworzenia jedzą, skoro nigdy nie widzę, by coś im wpadło do pajęczyn. Zawsze pusto - tak przez wiele tygodni. :cry: A niektóre pajączki zbudowały pajęczyny w takich miejscach, gdzie na pewno żadne żyjątka nie występują :-( , np. w nieczynnej kabinie prysznicowej (drzwi zamknięte), między sedesem w łazience a ścianą - tu po obu stronach małe pajączki całymi miesiącami mi towarzyszyły w wiadomych czynnościach. W końcu jednak znikły. Kilka pajęczyn jest na szybach okien, ale tam też nic nie wpada. W lecie może coś jeszcze było, choć nie widziałem. Ale od dawna nic w mieszkaniu nie fruwa, nie wlatuje. Jak te pająki mogą żyć tak o głodzie? Szkoda mi ich. Nie umiem też pomóc. Będę bardzo wdzięczny za informacje.
Robert Rozwałka
Posty: 1783
Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
UTM: FB 17
Specjalność: Araneae_Opiliones

Re: Pająki polskie w mieszkaniu - jak przeżyją bez jedzenia?

Post autor: Robert Rozwałka »

Potrafią tygodniami a nawet miesiącami głodować, o ile nie jest zbyt sucho. Szczególnie gatunki synantropijne
rosną często wolno i rzadko przyjmują pokarm, bo jest go mało w okolicy...
Co do opcji żywieniowych:
1: Mogą zjadać siebie nawzajem;
2: Jakieś rybiki cukrowe, mole spożywcze, muszki owocowe.... w domu jednak coś tam żyje :laugh:
3: W lecie zawsze coś "przez okno" wlatuje, ofiary są b. często spożywane natychmiast a resztki wyrzucane z sieci.
Z nielicznymi wyjątkami pająki czym prędzej pozbywają się resztek posiłków, bo te zdradzają ich sieć.
4: "Błędy" w lokalizacji sieci, w miejscach gdzie "nic nie żyje" bywają, w końcu pająk nie wie z góry
czy coś tam żyje czy nie, ocenia z grubsza czy da się sieć w tym miejscu zrobić... Z drugiej strony "tam nic nie żyje"
bywa mocno subiektywne, w końcu żyje tam pająk, to i inne stawonogi mogą się dostać.
5. Przy naprawach/poprawkach pająk zjada częściowo starą sieć a przy okazji cały "kurz" do niej przyklejony
w tym jakieś drobne roztocze czy nasz naskórek do niej przyklejony, więc może to nie
pełnowartościowy posiłek ale coś tam umożliwiające uzupełnienie kalorii.
6. Jak nic nie ma pająk porzuca sieć/miejscówkę i szuka lepszego miejsca.
7. Niezasiedlone sieci spokojnie usuwaj, jak jest porzucona to nic na nią nie wróci/nie zasiedli na nowo.
9. Te za oknem wkrótce zapadną w sen, i gdzieś "pod parapetem" przetrwają zimę (młode), dorosłe zginą
bo są już stare i albo ze starości albo mróz im to przyspieszy, ale tutaj to normalny cykl, żadna reanimacja
czy przeniesienie do szklarni nie pomogą, tak jak z ludzkiego 100-latka nie zrobisz 20 latka, po prostu
cykl życiowy i zmiany starcze zrobią swoje.
10. Cóż, Ty im nie pomożesz, a nawet jak są tacy co je zwalczają, to pająki dadzą sobie radę. Pająkom żyjącym
w domu nie można za bardzo pomóc, wystarczy za bardzo nie przeszkadzać. Dadzą sobie radę, tak jak dawały
sobie do tej pory u Ciebie i w milionie innych mieszkań. :hi:
chwastowisko
Posty: 125
Rejestracja: piątek, 16 kwietnia 2021, 17:00
Gender: women
UTM: EC08
Podziękował(-a): 4 times

Re: Pająki polskie w mieszkaniu - jak przeżyją bez jedzenia?

Post autor: chwastowisko »

Czekałam na tę odpowiedź, bo ja również wiele razy się zastanawiałam, jak to jest z domowymi pająkami (a mam ich trochę).
Bardzo to wszystko ciekawe. Niektórych rzeczy się domyślałam, ale jednocześnie dowiedziałam się wiele nowego. Dzięki za wyczerpującą informację!
Amigo_ami
Posty: 2
Rejestracja: niedziela, 31 października 2021, 21:57
UTM: Rzeszów

Re: Pająki polskie w mieszkaniu - jak przeżyją bez jedzenia?

Post autor: Amigo_ami »

Robercie, bardzo Ci dziękuję za te wszystkie informacje o domowych pająkach. W dalszym ciągu będzie mi ich szkoda, że w większości przypadków albo głodują, albo sporadycznie jedzą (w lecie usiłowałem im naganiać muszki owocówki, ale nieskutecznie). Dla kontrastu często oglądam filmy o ptasznikach na Youtube, regularnie umieszczanych tam przez kilku hodowców - i widzę, jak ich duże pupile są regularnie karmione, jak obficie, chodzą takie spasione. Widziałem co najmniej jeden przypadek u mnie w mieszkaniu, jak jeden pająk zjadł drugiego podobnej wielkości. Miały stałe, nieśmiertelne, bo od paru miesięcy, miejsca po prawej i lewej stronie sedesu. Pewnego razu pająk z prawej nagle przeszedł na lewą, blisko tamtego. Po kilku godzinach leżał martwy pod pajęczyną, a w nocy nie było już po nim śladu.
Z obserwacji domowych pająków mógłbym podać sporo dowodów na to, że to inteligentne zwierzątka, ale nie będę się tutaj rozpisywać. Jeszcze raz dziękuję.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Domowe robaczki.”