tajemnicze ugryzienia

[mielone123]

Witam,

Od pewnego czasu (3 miesiące) jakaś nikczemna istota dokonuje nieautoryzowanych dezintegracji mojej warstwy skórnej celem - jak domniemam - nielegalnego pobierania krwi.
Niestety nie wiem co to za insekt oraz nie dysponuję jego zdjęciami, gdyż na tę chwilę nie było mi dane go namierzyć.
Dodam, że rany dość długo się goją - około 7-10 dni. Bardzo swędzą w szczególności przez pierwsze 5-6 dni oraz powodują "stan zapalny" (około 3-4 dnia). Skóra nawet w promieniu 10 cm od ukąszenia/ugryzienia jest zaczerwieniona oraz znacznie cieplejsza, aby nie powiedzieć gorąca. Miejsca ukąszenia w dotyku przypominają nieco bliznę, na obu zdjęciach widać również odchodzące "ścieżki" tak jakby rozpływająca się w danym kierunku toksyna - oznaczę te "ścieżki" na zdjęciach?
Dodam również, że proceder świętowania moimi płynami ustrojowymi zdarza się raz na miesiąc (dokładne daty: 20 listopad 2020, 21 grudzień 2020 i dziś 18 styczeń 2021) zawsze są to tylko dwa ukąszenia a przynajmniej jak na razie.
Wszystkie ukąszenia miały miejsce w nocy o bliżej nie określonej godzinie. Po prostu rano po przebudzeniu czuję, że atak miał miejsce - swędzenie oraz widoczne ślady na skórze.
Dołączam zdjęcia z dwóch pierwszych wypadów. Trzecie para ugryzień nie jest już koło siebie - jedno w górnej części uda, drugie na łokciu...

Proszę o informacje cóż to za istota może być.

Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.

[krzem]

NIE DA SIĘ!