Dwie rzadkości

Awatar użytkownika
Wujek Adam [†]
Posty: 3305
Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
UTM: DC98
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Warszawa

Dwie rzadkości

Post autor: Wujek Adam [†] »

Cześć!
Czy my, kózkarze, za często nie ignorujemy wierzb, a zwlaszcza iwy? Czasami warto zwrócić na nie baczniejszą uwagę, bo można spotkać na nich takie gatuneczki. Xylotrechus był fotografowany przeze mnie w pierwszej dekadzie czerwca, a Saperda wczoraj...
PZDR!
Wujek Adam
Załączniki
Xylotrechus pantherinus.JPG
Xylotrechus pantherinus.JPG (148.97 KiB) Przejrzano 8722 razy
Saperda similis.JPG
Saperda similis.JPG (130.23 KiB) Przejrzano 8729 razy
brakkonta

Post autor: brakkonta »

Cudne - serce wzlata ku niebiosom na taki widok.
Pozdravki - Mazep
Awatar użytkownika
Ścinek
Posty: 177
Rejestracja: środa, 5 października 2005, 22:29
UTM: CA56
Specjalność: Cerambycidae, Carabidae, Tenebrionidae
profil zainteresowan: Fotografia, hodowla owadów egzotycznych, majsterkowanie tzw. DIY
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Ścinek »

Oj zazdroszcze... U mnie wierzby iwy nie brakuje (od młodziutkich sadzonek po wiesze drzewka) ale nawet śladów żerowania nie ma... Ostatnio złapałem tylko pospolitego i podobnego do s. similis, s.carcharias ale to nie to samo:) Jeszcze raz gratuluje...
Krzysztof S.
Posty: 407
Rejestracja: poniedziałek, 29 marca 2004, 20:30
Lokalizacja: Chocianów
Kontakt:

Post autor: Krzysztof S. »

Faktycznie rewelacyjne gatunki.
Napisz jak wyglądało stanowisko, czy wierzby to typowe zakrzaczenia czy może drzewopodobne z grubym pniem. Kserotermiczne czy mokradła itp.
A może dysponujesz zdjęciem.
Awatar użytkownika
Dispar
Posty: 1391
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
UTM: FC18
Specjalność: Geometridae
Lokalizacja: Łosice

Post autor: Dispar »

Więc jak już Adam powiedział Ai B to ja dodam też i C - to następny dobry gatunek z tego miejsca:
Załączniki
Kopia Nothorina muricata 003.jpg
Kopia Nothorina muricata 003.jpg (37.86 KiB) Przejrzano 8754 razy
brakkonta

Post autor: brakkonta »

WITAM
no toś Waćpan dorżnął mą skołataną duszę. A tak swoją drogą Disparze Ty mój - czy ostatni list ode mnie do Cię dotarł, hę ???
Mazep
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9691
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 23 times
Podziękowano: 9 times
Kontakt:

Post autor: Jacek Kurzawa »

To musi być bardzo dobre miejsce, nie ma przypadków.... Gdzie to jest i kto odkrył to stanowisko?
Awatar użytkownika
Dispar
Posty: 1391
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
UTM: FC18
Specjalność: Geometridae
Lokalizacja: Łosice

Post autor: Dispar »

Dotarł Jacuś - dotarł! Ale w pogoni za wszelkiego rodzaju robakami nie mam jeszcze czasu Ci odpisać choć wysłałem Ci wiadomośc na ,,Bocianie"
Marek Wełnicki
Posty: 373
Rejestracja: poniedziałek, 16 lutego 2004, 14:37
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 2 times

Post autor: Marek Wełnicki »

Jacek Kurzawa pisze:Gdzie to jest i kto odkrył to stanowisko?
Więcej informacji (choć trochę rozproszonych) można znależć tu:
http://forum.bocian.org.pl/viewtopic.ph ... &start=120
http://forum.bocian.org.pl/viewtopic.ph ... &start=135
http://forum.bocian.org.pl/viewtopic.ph ... c&start=90
Dodam jeszcze, że Xylotrechus pantherinus udało mi się także wyhodować w tym roku - z gałązki wierzby znalezionej nad brzegiem Pilicy.
Awatar użytkownika
ptica
Posty: 233
Rejestracja: poniedziałek, 15 listopada 2004, 20:54
Lokalizacja: Lubin / Rudziniec

Post autor: ptica »

Szczere gratulacje!!! :D w znajdywaniu rarytasów. :D
A swoją drogą ciekawi mnie kiedy w końcu Bór mi zdarzy i też coś znajdę b. rzadkiego, czy też coś wyjdzie z hodowli :shock:
Awatar użytkownika
Wujek Adam [†]
Posty: 3305
Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
UTM: DC98
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Warszawa

Ciekawe gatuneczki

Post autor: Wujek Adam [†] »

Witam,
Przyznam, że Bór darzył w tym roku niekiepsko i ... darzy nadal :wink: (tfu-tfu, żeby nie zapeszyć!).
Na czy polega sukces? Na bywaniu w terenie, myśleniu i kojarzeniu faktów. Jak zaczęły się mielnickie historie możecie poczytać na "Bocianie", Marek W. dał powyżej linki. Nieoceniony Dispar ma "pod sobą" ciekawy teren, którego penetracje zaczęliśmy w kwietniu. Już wtedy patrząc na tamtejsze sosny wytypowałem je na Nothorhinę, a w wierzbach podejrzewałem X.pantherinus. Dispar przyłożył do wszystkiego swą szczęsliwą rękę i jest efekt. Potem oba te gatunki udało się odnaleśc jeszcze tu i tam w okolicy. Marek Hołowiński - stary praktyk w klimatach dotyczących S.similis już kiedyś spodziewał się tam rzemlika podobnego. Kwestią czasu było znalezienie tego gatunku podczas oglądania pod tym kątem środowiska. A jeszcze nie wzieliśmy się tam poważnie za dąb czy sosnę (a mamy kolejne podejrzenia: Axinopalpis, jakieś fajne Poecilia, Acmaeops marginata i zapewne parę innych...)
W zasadzie powyższe "iwowe" gatunki, jak również Nothorhina najprowdopodobniej są częstsze i liczniejsze niż się wydaje. Wystepują punktowo na obszarze całego kraju - może z wyjątkiem gór. Tylko - kto ich szuka? Skryty tryb życia i specyficzne, mało "kózkodajne" środowiska w których występują zwykle zniechęceją kózkologów. W tym roku pomyśleliśmy: "Dość tego - do roboty!" I jest efekt...
Żeby znaleść coś ciekawego czasem nie trzeba szukac daleko. Na dowód prezentuję fotke gatunku może z niższej półki, ale w sumie też niezłego. Zdjęcie zrobiłem... 2 godziny temu pod swoim domem :wink:
No to co, Panowie i Panie - w teren!
Życze powiodzenia!
Wujek Adam
Załączniki
Anisarthron barbipes.jpg
Anisarthron barbipes.jpg (129.68 KiB) Przejrzano 8702 razy
Awatar użytkownika
ptica
Posty: 233
Rejestracja: poniedziałek, 15 listopada 2004, 20:54
Lokalizacja: Lubin / Rudziniec

Post autor: ptica »

W terenie to ja jestem codziennie, ale może mi brak tzw. ręki do rarytasów :evil: ale będę nad tym pracował :)
Przemek Zięba

Post autor: Przemek Zięba »

ostatnio jest wysyp rarytasow na forum, w sumie wypada sie cieszyc, rok ten jest szczegolny pod wzgledem rarytasow, ja osobiscie tez niemoge narzekac...chociaz az tak spektakularnych osiagniec nie mam
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16725
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 32 times

Re: Ciekawe gatuneczki

Post autor: Aneta »

Wujek Adam pisze:Żeby znaleść coś ciekawego czasem nie trzeba szukac daleko. Na dowód prezentuję fotke gatunku może z niższej półki, ale w sumie też niezłego.
A. barbipes leciał mi w tym roku kilka razy do światła. Dodać muszę, że świeciłam z okna własnego pokoju, w bloku 8)
Marek Wełnicki
Posty: 373
Rejestracja: poniedziałek, 16 lutego 2004, 14:37
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 2 times

Re: Ciekawe gatuneczki

Post autor: Marek Wełnicki »

Aneta pisze:A. barbipes leciał mi w tym roku kilka razy do światła. Dodać muszę, że świeciłam z okna własnego pokoju, w bloku 8)
Do światła dość często leci Anaesthetis testacea - gatunek zewnętrznie dość podobny do Anisarthrona. Sam w tym roku też złapałem Anaesthetis przy zwykłej lampie, choć poza miastem, ale w Warszawie też ponoć regularnie się trafia. Czy świeciłaś UV, czy zwykłą lampą?
Marek Miłkowski
Posty: 819
Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 15:18
Lokalizacja: Radom
Podziękowano: 2 times

Post autor: Marek Miłkowski »

W ostatnich dniach byłem 2 razy na połowach na światło w Puszczy Kozienickiej, przylatują niestety tylko pospolite gatunki kózkowatych: Arhopalus rusticus, Spondylis buprestoides, Phymatodes testaceus i Saperda perforata.
Awatar użytkownika
Michał Furgoł
Posty: 31
Rejestracja: piątek, 7 października 2005, 19:35
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Michał Furgoł »

W ostatnich dniach byłem 2 razy na połowach na światło w Puszczy Kozienickiej, przylatują niestety tylko pospolite gatunki kózkowatych: Arhopalus rusticus, Spondylis buprestoides, Phymatodes testaceus i Saperda perforata.
Szukam i szukam S. perforata i lipa (drugi rok), ale jeszcze nie tracę nadziei, takie wspaniałości znajdujecie, ja mogę się pochwalić G. ustulata z początku maja i z jakieś 3 tygodnie temu złapałem piękną małą kózkę z plemienia Saperdini na kruszynie >> Menesia bipunctata, wg Burakowskiego (1985) to rzadkość, ale pewnie nie jest taka rzadka, a może?
Marek Miłkowski
Posty: 819
Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 15:18
Lokalizacja: Radom
Podziękowano: 2 times

Post autor: Marek Miłkowski »

Tak to prawda Menesia bipunctata jest dość pospolita. Najliczniej występuje na przełomie maja i czerwca, teraz może już być po pojawie. Łatwiej ją stwierdzić po żerowiskach - najczęściej w kruszynie. Stosunkowo często zasiedla też osikę i inne topole.
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9691
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 23 times
Podziękowano: 9 times
Kontakt:

Post autor: Jacek Kurzawa »

Dziękuję za odpowiedzi. Co do wystepowania X.pantherinus nad Pilcą, to w moich okolicach juz wierzby iwy jest mało, wręcz bardzo mało. Pewnie znalazleś go Marku gdzies w okolicach Bialobrzegów?
Kiedys chciałem tego i S.similisa poszukac, ale nawet nie bylo za bardzo co wytypowac. Zresztą kiedys jezdzilo sie rowerem wiec obszar penetracji nie byl zbyt duzy. Teraz mamy juz inne czasy. No i dobrze! :D
Marek Wełnicki
Posty: 373
Rejestracja: poniedziałek, 16 lutego 2004, 14:37
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 2 times

Post autor: Marek Wełnicki »

Jacek Kurzawa pisze: Pewnie znalazleś go Marku gdzies w okolicach Bialobrzegów?
Tak, mniej więcej kilkanaście km od Białobrzegów, w miejscu otwartym i mocno nasłonecznionym. Widziałem tam też stare żerowiska Palmar dives, ale musi być tam bardzo nieliczny (o ile w ogóle jeszcze jest) - w tym roku nie znalazłem żadnych świeżych otworów, nie mówiąc już o imagines w terenie. Saperda similis, pomimo występowania iwy, raczej tam nie ma.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16725
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 32 times

Re: Ciekawe gatuneczki

Post autor: Aneta »

Marek Wełnicki pisze:Do światła dość często leci Anaesthetis testacea - gatunek zewnętrznie dość podobny do Anisarthrona. Sam w tym roku też złapałem Anaesthetis przy zwykłej lampie, choć poza miastem, ale w Warszawie też ponoć regularnie się trafia. Czy świeciłaś UV, czy zwykłą lampą?
Zwykłą. A co do obu gatunków - porównałam w necie zdjęcia, rzeczywiście są podobne. Byłabym więc wdzięczna, gdyby ktoś podał mi klucz do obu gatunków - okazów, które przywabiłam w tym roku już nie oznaczę, bo pozwoliłam im żyć :wink: , ale mam parę podobnych kóz sprzed kilku lat i chciałabym je prawidłowo oznaczyć.
Marek Wełnicki
Posty: 373
Rejestracja: poniedziałek, 16 lutego 2004, 14:37
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 2 times

Re: Ciekawe gatuneczki

Post autor: Marek Wełnicki »

Aneta pisze: Byłabym więc wdzięczna, gdyby ktoś podał mi klucz do obu gatunków
Na pewno rozróżnisz je na pierwszy rzut oka - nie takie rzeczy już oznaczałaś na tym forum :wink: . Anisarthron należy do Cerambycinae (obecnie do Spondylinae), zaś Anaesthetis do Lamiinae - ze wszystkimi tego konsekwencjami, np. ułożeniem głowy narządami gębowymi pionowo w dół (Lamiinae) versus do przodu (Cerambycinae). Różni je także kształt ciała - walcowaty (Anaesthetis) lub wyraźnie spłaszczony jak np. u ścigi (Anisarthron). Zresztą jak spojrzysz na stronę Hoskovca i Rejzeka, to na pewno zauważysz różnice.

[ Dodano: 2007-06-26, 16:41 ]
Michał Furgoł pisze:Szukam i szukam S. perforata i lipa (drugi rok)
Przyznam, że imagines Saperda perforata widziałem w naturze może kilka razy. Wszystkie swoje okazy mam z hodowli, i tu dopiero widać, jak częsty jest ten gatunek. Znajdź wiosną martwy materiał osikowy - może to być stojące martwe drzewo, albo leżące, martwe grubsze gałęzie i konary. Materiał może być w terenie otwartym lub (nawet lepiej) wewnątrz zadrzewień - gatunek ten wymaga wyższej wilgotności. Zdejmij korę i zobaczysz spore, okrągłe wejścia w drewno zatkane białymi wiórkami i sporo takich wiórków w otoczeniu tego wejścia. Dalej proste - wytnij kawałki takich gałęzi z wejściami, włóż do akwarium lub wstaw w butelki plastikowe nałożone jedna na drugą i czekaj - powinny wyjść imagines pięknie wybarwione (zielono lub żółtawo).
A w lipie możesz próbować znaleźć Saperda octopunctata... :)
Ostatnio zmieniony wtorek, 26 czerwca 2007, 18:45 przez Marek Wełnicki, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16725
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 32 times

Post autor: Aneta »

Pochlebiasz mi, Marku :wink: Niemniej jednak jako dociekliwy typ rzeczywiście nie wytrzymałam i zaczęłam sama porównywać oba gatunki - znalazłam następujące różnice: kształt przedplecza - u barbipes nieco szersze w dolnej części, u testacea mniej więcej ta sama grubość na całej długości, ponadto u barbipes przedplecze ciemniejsze, z żółtymi, dłuższymi włoskami. Pokrywy - u testacea punktowane, u barbipes z żeberkami. No i czułki - u samca barbipes dłuższe od ciała, ponadto człony (poza pierwszym) na początku krótkie, zaokrąglone, potem dłuższe; u testacea tylko drugi człon krótki i zaokrąglony, reszta dłuższa i zmniejszająca się ku końcowi.
Porównałam to z moimi okazami - wyszło mi, że jeden okaz to A. testacea, dwa pozostałe (para, złapana in copula) to A. barbipes. Przypomniało mi się też, że tegoroczne chrząszcze, te zwabione na światło, wzięte w palce pięknie strydulowały, więc musiały być to A. testacea :) Jednak barbipes też był łapany w tym samym miejscu, blisko mojego bloku, mogę więc przyjąć, że jeśli nawet już tu nie występuje, to parę lat temu - tak.

Aha, i dobrze że napisałeś mi o różnicy w położeniu narządów gębowych - to ostatecznie przesądziło o powyższej identyfikacji.

[ Dodano: 26-06-2007, 17:00 ]
A propos S. perforata - spotkałam ten gatunek tylko raz, cztery lata temu, też przyleciał mi do światła (o ile znów nie pokiełbasiłam go z jakimś innym gatunkiem :wink: ).
Przemek Zięba

Re: Ciekawe gatuneczki

Post autor: Przemek Zięba »

Marek Wełnicki pisze:Szukam i szukam S. perforata i lipa (drugi rok)
Przyznam, że Saperda perforata widziałem w naturze może kilka razy. [/quote]
Kolo Lublina jest nawet przylecial do swiatla rok temu fakt w naturze widzialem go 2 razy ( w tym raz w trakcie swiecenia)
pozdr
Awatar użytkownika
Radek P.
Posty: 427
Rejestracja: niedziela, 25 lipca 2004, 15:08
Lokalizacja: Białowieża/Cegłów

Post autor: Radek P. »

S. perforata udało mi się złapać w tym roku jakieś dwa-trzy tygodnie temu w Białowieży, leciał sobie spokojnie nad moim podwórkiem. Okaz o "świeżych" barwach, pewnie nie dawno się wygryzł. Także tego samego dnia wpadł mi w ręce S. scalaris - siedział na pokrzywie zwyczajnej i zapewne odpoczywał.
A w lipie możesz próbować znaleźć Saperda octopunctata...


A to by był ciekawy rzemliczek, przyznaję fakt :wink:

Aneta u tych Twoich problematycznych gatunków można spokojnie jeszcze zerknąć na owłosienie pokyw widoczne nawet gołym okiem, gdzie posiada je na pewno A. barbipes. No, chyba, że juz na prawde trafisz okaz po poważnych przejściach :wink:
Natomiast co do ustawienia głowy o czym wspomniał Marek, to jest to bardzo dobra cecha do oznaczania podrodzin w Cerambycidae i warto ją sobie zapamiętać.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16725
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 32 times

Post autor: Aneta »

Radek P. pisze:Aneta u tych Twoich problematycznych gatunków można spokojnie jeszcze zerknąć na owłosienie pokyw widoczne nawet gołym okiem, gdzie posiada je na pewno A. barbipes
A tak, zauważyłam i tę cechę, niemniej jednak dziękuję za radę :)
Marek Wełnicki
Posty: 373
Rejestracja: poniedziałek, 16 lutego 2004, 14:37
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 2 times

Post autor: Marek Wełnicki »

Aneta pisze:A propos S. perforata - spotkałam ten gatunek tylko raz, cztery lata temu, też przyleciał mi do światła (o ile znów nie pokiełbasiłam go z jakimś innym gatunkiem
To też nietrudne :) . W odróżnieniu od pozostałych krajowych rzemlików o podobnym ubarwieniu (zielonkawe owłosienie pokryw z czarnymi punktami), czyli S. octopunctata i S. punctata, u S. perforata przy zewnętrznym brzegu pokrywy jest długi, czarny pasek. To taka cecha "kluczowa", poza tym one są po prostu inne - wystarczy spojrzeć na zdjęcia na wspomnianej stronie Hoskovca i Rejzeka. S. punctata i octopunctata to rzadkości w Polsce, więc raczej przyleciała do Ciebie perforata. Ten ostatni zaś wraz z S. scalaris należą do pospolitych polskich kózek - wystarczy pogrzebać w martwych osikach (perforata) lub dębach i olszach (scalaris). Jak jednak napisałem wyżej, pospolicie można zebrać stadia przedimaginalne, spotkanie dorosłych w naturze nie zdarza się często - prawdopodobnie większość życia spędzają ukryte w koronach wśród liści, gdzie świetnie się maskują.

[ Dodano: 2007-06-26, 18:52 ]
Aneta pisze:Jednak barbipes też był łapany w tym samym miejscu, blisko mojego bloku, mogę więc przyjąć, że jeśli nawet już tu nie występuje, to parę lat temu - tak.
Zapewne jest - szukaj w popołudniowych godzinach w ciepłe dni na martwicach na drzewach (klon, topola, kasztanowiec itd.). Taką martwicą może być też pozostałość (tzw. tylec) po odciętej gałęzi. Jeszcze mogą być, choć w tym roku to już końcówka pojawu (na ogół jest na przełomie czerwca i lipca, po rójce Rhamnusium bicolor).
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16725
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 32 times

Post autor: Aneta »

Z perforatą trochę żartowałam, tu akurat jestem bardziej pewna swojego oznaczenia - właśnie dlatego, że po złapaniu porównywałam go ze zdjęciami na stronie Czechów (wnikliwie porównywałam, muszę dodać :wink: ). Mój okaz jest co prawda trochę wytarty, ale rzeczywiście można się jeszcze u niego dopatrzeć tego czarnego paska. No i te osiem sporych, okrągłych plam.
Krzysztof S.
Posty: 407
Rejestracja: poniedziałek, 29 marca 2004, 20:30
Lokalizacja: Chocianów
Kontakt:

Post autor: Krzysztof S. »

To, że S. perforatę spotyka się rzadko jest spowodowane sposobem życia tego gatunku. Jest to chrząszcz prowadzący wieczorny i nocny tryb życia. Stąd okazy przylatujące do lampy. Przed paru laty kiedy wybierałem się wieczorową porą na S. perforatę wielu moich znajomych patrzył z niedowierzaniem po co jadę o tej porze do lasu bez lampy. Jeśli ten gatunek występuje w okolicy i trafi się sytuacja, że gdzieś leżą wałki osikowe to warto je obejrzeć po zachodzie słońca (w lesie jest już stosunkowo ciemno). Chrząszcze są aktywne i chętnie fruwają co na pierwszy rzut oka wydaję się sprzeczne ze ślamazarnością gatunków z tej podrodziny. Czasem trafi się też okaz w dzień ale raczej w miejscach zacienionych.
Awatar użytkownika
Wujek Adam [†]
Posty: 3305
Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
UTM: DC98
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Warszawa

Rezemliczki

Post autor: Wujek Adam [†] »

Witam!
Widzę, że z "perełek" zeszlismy na "badziewkę"...
Obie wspomniane Saperdy (perforata i scalaris) należą do najpospolitszych Lamiinae. Pierwszy z nich (jak zresztą wiele zgrzypikowych) przejawia w zasadzie całodobową aktywność: wielokrotnie widywałem te kózki rojące się w dzień - zwykle w godzinach popołudniowych, oraz pod wieczór, a także nocą nalatujące do światła.
Oba wspomniane rzemliki często należą do dominantów czy współdominantów wśród Cerambycidae zasiedlających odpowiednio: osikę i dąb. Przy tym S.perforata "trzyma się" raczej osiki, a S.scalaris potrafi zasiedlić i inne drzewa liściaste, a nawet iglaste - kilkakrotnie wyhodowałem go ze świerka.
S.populnea i S.carcharais są podobnie pospolite. S.punctata bywa również liczny, ale... na południe od naszego kraju. W tym roku udało mi się znaleźć w Grecji wiązy masowo przez niego zasiedlone i wyhodować paręnaście exx. Za to S.octopunctata to już coś: ten gatunek w zasadzie nigdzie nie występują często - poza izolowanymi, punktowymi stanowiskami w odpowiednich środowiskach. W zasadzie i za taki uważa się S.similis - wydaje mi się, że jednak nie do końca zasłużenie. A czemu? - o tym było w któryms z powyższych postów.
I jeszcze o Anisarthronie: dotąd nie notowano jego nocnej aktywność, a zwłaszcza nie wykazano u niego fototaksji dodatnieji. Co prawda widywałem okazy siedzące nocami na martwicach, lecz nigdy nie udało mi się żadnego przywabić do światła. Anaesthetis to co innego - za dnia prowadzi raczej skryty i mało aktywny tryb życia, a nocami jak najbardziej hasa, rozrabia, fruwa i leci do swiatła...
PZDR!
Wujek Adam

[ Dodano: 27-06-07, 18:33 ]
O Saperdach było sporo, a o Xylotrechusach nic?
Teraz właśnie jest dobra pora na spotkanie przedstawicieli tego rodzaju! Patrzcie uważnie tu i tam, na pewno są... :wink:
Ku pocieszeniu nieco niepoważna fotka "spotkania na szczycie" samiczek z trzech ciekawych gatunków...
PZDR!
Wujek Adam
Załączniki
Damskie spotkanie - X.pantherinus, X.smei, X.arvicola.jpg
Damskie spotkanie - X.pantherinus, X.smei, X.arvicola.jpg (57.55 KiB) Przejrzano 8715 razy
ODPOWIEDZ

Wróć do „Cerambycidae (Kózkowate)”