Krzysztofie, ja tylko przypuszczałem mając nadzieję, że się mylę, nie atakuj mnie więc.

Za obserwatora uważam się nie najgorszego i sam zdjęcia makro robię od niedługiego czasu.
Po prostu te zdjęcia są tak niesamowite, zrobione z tylu perspektyw i w tak nieabsorbującym uwagi, jednolitym otoczeniu, że wydawało mi się to prawie niemożliwe w naturze.
Jeśli się myliłem, to chylę czoła przed autorem, do samego piasku.
