Poszukuję paradwuchlorobenzen
-
- Posty: 2
- Rejestracja: wtorek, 30 lipca 2019, 22:05
Poszukuję paradwuchlorobenzen
Dzień Dobry!
Pilnie poszukuję paradwuchlorobenzenu. Sprawdzałem w kilku różnych sklepach - wszędzie brak. Czy ma ktoś na zbyciu, lub zna sklep z tym produktem na stanie?
Pilnie poszukuję paradwuchlorobenzenu. Sprawdzałem w kilku różnych sklepach - wszędzie brak. Czy ma ktoś na zbyciu, lub zna sklep z tym produktem na stanie?
- Marek Wanat
- Posty: 547
- Rejestracja: piątek, 5 października 2007, 10:59
- UTM: XS36
- Specjalność: ryjkowce
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękowano: 1 time
Re: Poszukuję paradwuchlorobenzen
Witaj Maćku po wielu, wielu latach. Jeśli to mrzyki, to dziś mamy na nie kilka zdrowszych i mniej śmierdzących sposobów. Osobiście polecam pyretroid w proszku, np. Afanisep, albo płytki owadobójcze Globol itp. Dobre rady znajdziesz na pewno przeglądając archiwum tego forum. Jeśli skala problemu nie jest zbyt duża, wystarczy zamrażarka. Powodzenia!
-
- Posty: 2
- Rejestracja: wtorek, 30 lipca 2019, 22:05
Re: Poszukuję paradwuchlorobenzen
Cześć Marku! Dziękuję za odzew. Sprawy nie załatwię w zamrażarce, muszę (chcę) zdezynfekować całe gabloty, które wiele lat przeleżały na strychu.....
Wiele okazów niestety uległo całkowitej zagładzie, ale jest jeszcze co ratować. Nawiązałem kontakt z Panem Przemysławem Żurawlewem z forum ortopterologicznego, mozna coś z tym jeszcze zrobić, ale muszę doprowadzić do jako takiego porządku.
Zaczęliśmy rozmowę od Isophyi znalezionej w Kątach, ale najciekawsze w tym wszystkim to jest to, że dopiero teraz odkryłem, że najprawdopodobniej mam przedstawiciela rodzaju Poecilimon. Teraz jest już zbierany w Polsce, głównie na Roztoczu, wówczas był to nowy dla Polski gatunek. Ot, brak doświadczenia sprawił że umknęło ciekawe odkrycie. Szkoda.
Polecanych przez Ciebie specyfików poszukam.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
Wiele okazów niestety uległo całkowitej zagładzie, ale jest jeszcze co ratować. Nawiązałem kontakt z Panem Przemysławem Żurawlewem z forum ortopterologicznego, mozna coś z tym jeszcze zrobić, ale muszę doprowadzić do jako takiego porządku.
Zaczęliśmy rozmowę od Isophyi znalezionej w Kątach, ale najciekawsze w tym wszystkim to jest to, że dopiero teraz odkryłem, że najprawdopodobniej mam przedstawiciela rodzaju Poecilimon. Teraz jest już zbierany w Polsce, głównie na Roztoczu, wówczas był to nowy dla Polski gatunek. Ot, brak doświadczenia sprawił że umknęło ciekawe odkrycie. Szkoda.
Polecanych przez Ciebie specyfików poszukam.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.