Chciałbym się zapytać Panów entomologów czy jest gdzieś napisane że to forum jest wyłącznie dla specjalistów albo ludzi którzy maja zamiar takowymi zostać?
Przerzuciłem już kilkaset tematów tego forum i zawsze ogromne wrażenie wywierał na mnie poziom wiedzy jaką Panowie w tej dziedzinie posiadacie. Jedynie co mnie irytuje to właśnie irytacja niektórych z Was wywołana wrzucanymi tutaj fotkami z owadami do oznaczenia. I nie piszę tu w swoim imieniu bo jak na razie nie było tak źle, ale trafiają się posty które w swojej wymowie są jednoznaczne chociaż rzadko ad persona. Może zamieszczony poniżej cytat nie jest najlepszym przykładem ale najbliższym jaki znalazłem.
admin pisze:Niestety, będą i tacy którzy po raz dwudziesty wrzucą zdjęcie pospolitego gatunku zrobionego tel komorkowym, np. "koliber balkonowy na pelargonii", bedą szczypawy, jakieś robale w łazience itd.
To era ogólnie dostępnych cyfrówek i łatwość wykonania nimi fotografii (niekoniecznie dobrej) sprawiła że chęć poznawania i utrwalania otaczającego Nas świata stała się dla ludzi ważnym elementem życia. I to właśnie ta chęć poznawania sprawia że zaglądają na to forum ludzie którzy z entomologią mają tyle wspólnego co nic. I skąd taki człowiek ma wiedzieć że są gatunki do których oznaczenia trzeba np. "zajrzeć im w majty" i nawet najlepiej wykonane zdjęcie nic tu nie da, ale i są gatunki charakterystyczne które można rozpoznać ze zdjęcia nie najlepszej jakości. Skąd taki laik ma wiedzieć o podaniu lokalizacji (i wiedzieć co to w ogóle jest), siedliska czy nawet gatunku rośliny (być może żywicielskiej) na którym dany "obiekt" był sfotografowany. Trzeba starać się zrozumieć sposób postrzegania świata przez innych ludzi a nie denerwować się że nie postrzegają oni go tak jak my. Pamiętam jak dawno, dawno temu (...w pewnej galaktyce ) pani prof. od leśnictwa kazała nam na zaliczenie semestru sporządzić gablotę z co najmniej 20 gatunkami owadów. Jeden kolega który sprawę zaniedbał, w ostatniej chwili przed oddaniem owej pracy złapał parę chrząszczy, turkucia, jakąś osę a resztę uzupełnił nałapanymi pod internatową lampą nocnymi motylami. Prawidłowo podpisał tylko turkucia, co do reszty gatunków to wspomnę iż złapane kilkanaście motyli podpisał w sposób następujący: ćma, ćma, ćma itd... Pewnie do dzisiaj dla niego, jak i dla większości ludzi, motyl nocny to ćma, każdy chrząszcz to chrabąszcz, a drzewko z igłami to choinka, ale są ludzie którzy o napotkanym stworzeniu chcą się dowiedzieć czegoś więcej i skoro Internet daje im taka możliwość to z niej korzystają. I nie dziwi mnie niechęć Pana Lecha do oznaczania gatunków których ze zdjęć oznaczyć się nie da, ponieważ jako profesjonalista jeśli coś robi to robi to dobrze i do końca a jeśli nie widzi takiej możliwości to w ogóle się za to nie bierze. Chciałbym jednak zaznaczyć że wielu ludziom wystarcza oznaczenie do „sp.” po nazwie rodzajowej lub „cf.” przed gatunkową lub nawet podania rodziny danego owada. Co ambitniejsi wrzucą podaną nazwę w wyszukiwarkę i będą temat drążyć. Mniej ambitni swoje chęci poznawcze zaspokoją tym co zostało im podane na tym forum. Co do wprowadzania jakichś obostrzeń i wymagań to utwierdzają mnie one w fakcie że ludzie chcący je wprowadzać chcą żeby było ono (to forum) wyłącznie dla ludzi konkretnie siedzących w temacie. Oczywiście jakieś zasady powinny obowiązywać i tak jak na BIO-FORUM zakładając temat trzeba go odpowiednio nazwać np: „drzewo, liście klapowane” lub też: „na łące, kwiaty żółte”. Tematy typu „co to za roślina” lub „z jakiego drzewa to liść” z miejsca są usuwane przez moderatorów którzy jednak wcześniej tłumaczą co i jak, gdzie znaleźć info co zrobić żeby było ok. I widziałem tam już kilka liści klonu pospolitego czy dębu szypułkowego z prośbą o oznaczenie i jakoś nie dostrzegłem w odpowiedziach irytacji że to kolejne podobne pytanie i odpowiedzi typu: „że gdzieś już to było, wystarczy poszukać” . I to mi się podoba. A co do forum entomo to wydaje mi się że skoro już jest taki dział jak FOTO-OZNACZANIE to ludzie wrzucają tam co popadnie i ubolewanie nad tym że robią to nie tak jak byśmy sobie tego życzyli niczego nie wnosi. Kiedy jeszcze nie znałem tego forum swoje zdjęcia np., ważek wysyłałem na maila Kolegi Jacka Wendzonki znalezionego na stronce Odonata, który oznaczył mi je bez problemu. Po znalezieniu tego forum stwierdziłem że wrzucając tu swoje fotki nie dość że ja się czegoś dowiem to i inni może z podanej wiedzy skorzystają. Bo w końcu jest to jeden z celów każdego forum.
Dziękuje i pozdrawiam