Szlaczkoń sylwetnik w listopadzie

brat
Posty: 443
Rejestracja: poniedziałek, 13 sierpnia 2007, 18:53
Lokalizacja: Kraków

Szlaczkoń sylwetnik w listopadzie

Post autor: brat »

Wczoraj w Racławicach przy pięknej pogodzie widziałem kilka samców i jedną samicę C.croceus, nawet dość świeże.
Dziwny to widok o tej porze roku.
Ostatnio zmieniony niedziela, 22 listopada 2009, 16:51 przez brat, łącznie zmieniany 1 raz.
jon

Post autor: jon »

Myślę, że przezimowanie gąsienic z jaj od takiej samicy w nawet jakiejś podłej szklarni byłoby możliwe, pod warunkiem, że wykopalibyśmy z bryłą ziemi lucernę do jakiejś donicy.
brat
Posty: 443
Rejestracja: poniedziałek, 13 sierpnia 2007, 18:53
Lokalizacja: Kraków

Post autor: brat »

Też o tym myślałem. Właśnie hoduję trochę gąsienic z jaj od samicy z początku listopada spotkanej koło Miechowa. Chciałbym je przezimować, ale szklarni nie mam :smile: i zastanawiam się jak to zrobić. Na razie trzymam je w domu, a gąsieniczki przeszły już pierwszą linkę. Nie wiem jednak w jakiej temperaturze i w jakim stadium trzeba je zimować :???:. Czy ma ktoś może jakieś doświadczenia w tym względzie?
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Post autor: Antek Kwiczala † »

Nie zimowałem nigdy gąsienic Colias croceus, a tylko C.hyale. Te zimują jako podrośnięte trzecie stadium. Z moich obserwacji wynika, że jednym z kryteriów rozpoczęcia diapauzy zimowej jest długość dnia. Gąsienice bowiem przerywały żerowanie nawet w temperaturze pokojowej. Gąsienice C.hyale wytrzymują nawet niskie temperatury, ale są podatne na wysychanie - trzeba im utrzymywać wysoką wilgotność. Najlepiej byłoby im zapewnić "naturalne" warunki - przewiewne pudełko plastykowe (zabezpieczone gęstą siatką, uniemożliwiającą dostanie się szkodników, ale umożliwiajacą przepływ powietrza), a w środku warstwa mchu.
brat
Posty: 443
Rejestracja: poniedziałek, 13 sierpnia 2007, 18:53
Lokalizacja: Kraków

Post autor: brat »

Dzięki za informacje.
Będę chciał zapewnić jak najbardziej "naturalne" warunki zimowania z tym, że w przypadku croceusa mrozy chyba odpadają. Póki co jutro idę wykopać kilka kęp lucerny razem z ziemią :wink: bo niedługo ma się znacznie ochłodzić.
Awatar użytkownika
Jerzy Zięba
Posty: 1166
Rejestracja: sobota, 16 czerwca 2007, 22:56
Lokalizacja: Pieniny
Kontakt:

Post autor: Jerzy Zięba »

Witam
Ja wczoraj zobaczyłem sfotografowałem szlaczkonia tj 16.11.2008.
Zastanawiam się czy ma więcej cech Colias croceus czy Colias hyale.
Pozdrawiam
JurekZ
Załączniki
DSC04467.JPG
DSC04467.JPG (82.99 KiB) Przejrzano 7182 razy
jon

Post autor: jon »

brat pisze:Też o tym myślałem. Właśnie hoduję trochę gąsienic z jaj od samicy z początku listopada spotkanej koło Miechowa. Chciałbym je przezimować, ale szklarni nie mam :smile: i zastanawiam się jak to zrobić. Na razie trzymam je w domu, a gąsieniczki przeszły już pierwszą linkę. Nie wiem jednak w jakiej temperaturze i w jakim stadium trzeba je zimować :???:. Czy ma ktoś może jakieś doświadczenia w tym względzie?
Wiesz co bym zrobił? Zrób takie rusztowanie z drutu ze stali żebrowanej i na to połóż flizelinowy wór nawet 2 warstwy. Gąsienice daj do donicy z lucerną. Trzymaj to na zewnątrz. W przypadku wielkich wrednych mrozów załóż na to jeszcze ze 2 warstwy flizeliny. Sam teraz żałuję, że nie próbowałem tego hodować. Możesz do tego użyć konstrukcji po starym łóżeczku dziecięcym np. zamiast drutu.


Jurek, na Twoim miejscu tego motyla bym złowił a potem zastanawiał się co to jest. Jak nie zbierasz to motyla wypuść, ale posługiwanie się siatką to nie przestępstwo. Z wierzchu widać znacznie więcej przy szlaczkoniach.
Awatar użytkownika
Jerzy Zięba
Posty: 1166
Rejestracja: sobota, 16 czerwca 2007, 22:56
Lokalizacja: Pieniny
Kontakt:

Post autor: Jerzy Zięba »

Dziękuję za rade.
W tym roku to już chyba nie.
Myslę , że to ostatni w tym roku.
Dziś dużo chłodniej . Wyżej w górach spadł śnieg.
Załączam fotkę.
Pozdrawiam
JurekZ
Załączniki
DSC04654.JPG
DSC04654.JPG (74.69 KiB) Przejrzano 7174 razy
DSC04633.JPG
DSC04633.JPG (89.52 KiB) Przejrzano 7172 razy
jon

Post autor: jon »

Powiedziałbym, że ten okaz to C. croceus. Jeden z tych które późno wyszły z poczwarek na zasadzie rozciągniętego w czasie wykluwania się III pokolenia (tak jak pozwalają na to warunki pogodowe). Całkiem możliwe , że to nawet samica.
brat
Posty: 443
Rejestracja: poniedziałek, 13 sierpnia 2007, 18:53
Lokalizacja: Kraków

Post autor: brat »

Pewnie masz rację. Prawdopodobnie to samica i jest świeżutka jak z poczwarki. Na pewno takie rozciągnięte w czasie wykluwanie się jesiennych szlaczkoni to fakt, ale ciekawi mnie jak długie ono może być. A może też jest tak, że część gąsienic nie wpada w stan diapauzy i rozwija się dalej, dopóki jest ciepło, jak w tym roku w pażdzierniku i na początku listopada.
Przypomnę tutaj rok 2004 i Coliasa erate. Był to niezbyt ciepły rok (póżna wiosna), dlatego pokolenie letnie erate pojawiło się dopiero pod koniec sierpnia i na początku września. Następnie była przez półtora miesiąca przerwa i pod koniec pażdziernika dzięki sprzyjącej pogodzie pojawiło się jesienne, III pokolenie C.erate. Latające, świeże motyle widziałem jeszcze 4 listopada, póżniej pogoda się popsuła. Czy to był tylko efekt "opóżnionych poczwarek" z pokolenia letniego - nie wiem.
W każdym bądż razie obserwacja Jurka jest superowa no i... rekordowa :!: .
Awatar użytkownika
Wojtek Guzik
Posty: 1012
Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 14:42
Lokalizacja: Krosno

Post autor: Wojtek Guzik »

Dziś z bratem (on go wypatrzył :razz: ) widzieliśmy dość świeżą samicę croceusa. To chyba jedna z późniejszych obserwacji. Udało się komuś w tym roku już to obserwować??
Do tego chyba też dość późny ceik :smile:
jon

Post autor: jon »

U mnie było dziś 18,5 st C. Podjechałem na stanowisko z lucerną ale nic nie zaobserwowałem. Jurek Zięba widział croceusa 16. 11. 2008. więc to na razie rekord.
Awatar użytkownika
Jarosław Bury
Posty: 3567
Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post autor: Jarosław Bury »

Jak tak dalej pójdzie to zaczniemy podawać szlaczkoniowe rekordy z grudnia...
Awatar użytkownika
Jakub Liberski †
Posty: 294
Rejestracja: środa, 16 lutego 2005, 16:18
profil zainteresowan: Tylko fotografuje ale nie bardzo wiem co fotografuję
Lokalizacja: Śląsk, CA75

Post autor: Jakub Liberski † »

W 2000 roku w moim kwadracie (CA75) było wyjątkowo dużo szlaczkoni - ostatni rekord z tamtego roku mam z 13 XI. I było kilka listopadowych dni, że widywałem wtedy sylwetniki. Dziś natomiast widziałem latające 2 pawiki i chyba admirała.
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Post autor: Antek Kwiczala † »

Hodowałem kilkakrotnie różne gatunki szlaczkoni (hyale, crocea, erate). U C.hyale o rozpoczęciu diapauzy zimowej decyduje zarówno temperatura jak i fotoperiod. Gąsienice tego gatunku nawet trzymane w temperaturze pokojowej, gdy długość dnia skróci się do określonej wartości, przestają żerować i rozpoczynają diapauzę (bywają jednak wyjątki, stąd częściowe trzecie pokolenie w październiku). Być może u C.crocea długość dnia ma niewielkie znaczenie, a decyduje temperatura, stąd pojawiające się okazy w listopadzie.
Awatar użytkownika
Jarosław Bury
Posty: 3567
Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post autor: Jarosław Bury »

Dzisiaj - 21.11.2009 - ok. południa zawiało do mnie świeżutkiego samczyka Colias croceus - polatał chwilkę po ogrodzie i przepadł - niestety nie miałem przy sobie siatki ani aparatu, ale o mały włos nie złapałem go w ręce :smile: , przy okazji żerują jeszcze w najlepsze gąsieniczki Pieris brassicae na ozdobnej kapuście...
Awatar użytkownika
Grzegorz G
Posty: 388
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 19:31
Lokalizacja: Będzin-Grodziec

Post autor: Grzegorz G »

Jarosław Bury pisze:ale o mały włos nie złapałem go w ręce :smile:
Jak byłem młodszy i nie miałem siatki, to łapałem wszystkim czym się dało :smile: kurtką, bluzą, czapką, ostatecznie rękami :smile: W zaszłym roku w kurtkę złapałem crocreusa właśnie w kurtkę :lol:
brat
Posty: 443
Rejestracja: poniedziałek, 13 sierpnia 2007, 18:53
Lokalizacja: Kraków

Post autor: brat »

O "kurtka", ale rekord :!: ...do grudnia już nie daleko :grin:
Awatar użytkownika
Jarosław Bury
Posty: 3567
Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post autor: Jarosław Bury »

O "kurtka", ale rekord :!: ...do grudnia już nie daleko :grin:
Trochę mi to przypomina listopad w Libanie, gdzie o tej porze latało jeszcze sporo motyli dziennych, w tym najliczniej Colotis fausta...
Jeżeli pogoda utrzyma się przez kolejny tydzień, to faktycznie zbliżymy się do początku grudnia :cool:
brat
Posty: 443
Rejestracja: poniedziałek, 13 sierpnia 2007, 18:53
Lokalizacja: Kraków

Post autor: brat »

Rok temu hodowałem C.croceusa w listopadzie - gąsienice żerowały nawet przy temp. około 10°C, a jedna z gąsienic przepoczwarczyła się w temp. plus 5°C na początku grudnia. Poczwarkę przetrzymałem jeszcze kilka dni za oknem, spokojnie przeżyła dwie noce z przymrozkiem minus 2°C, po czym umieścilem ją w temp. pokojowej i za około 10 dni wyszedł motyl. :wink:
Awatar użytkownika
Jarosław Bury
Posty: 3567
Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Szlaczkoń sylwetnik w listopadzie

Post autor: Jarosław Bury »

Tym razem nie C. croceus - a C. hyale - 3.11.2011 - Markowa EA94. Świeży osobnik. Piękna, słoneczna pogoda, bezwietrznie, w słońcu chyba z 20 st. C.
Awatar użytkownika
krzysztof570630
Posty: 638
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 18:11
UTM: Umieszcz EA30
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Szlaczkoń sylwetnik w listopadzie

Post autor: krzysztof570630 »

U mnie również C.hyale ale bardzo mocno zlatany. Nie wspomnę o V.atalanta.
Awatar użytkownika
Jarosław Bury
Posty: 3567
Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Szlaczkoń sylwetnik w listopadzie

Post autor: Jarosław Bury »

04.11.2011 - EA94 - P. rapae - świeży samczyk, V. atalanta - nieco przytarty osobnik i pojedynczy P. c-album...
brat
Posty: 443
Rejestracja: poniedziałek, 13 sierpnia 2007, 18:53
Lokalizacja: Kraków

Re: Szlaczkoń sylwetnik w listopadzie

Post autor: brat »

Z uwagi na niesamowicie ciepłą jesień spodziewałem się szlaczkoni w listopadzie , ale to co zobaczyłem dzisiaj przerosło moje wszelkie oczekiwania. Widziałem nie kilka, czy kilkanaście osobników... po 20 przestałem liczyć. Większość okazów była nie zlatanych, niektóre samiczki jak z poczwarki, a wśród nich po raz pierwszy spotkałem formę C. croceus helicina.
Równie licznie latał C. hyale.
A oprócz tego zaobserwowałem kilkadziesiąt osobników Issoria lathonia.
Załączniki
Racławice 6.11.2011r. - jasne formy C. croceus
Racławice 6.11.2011r. - jasne formy C. croceus
Zdj%C4%99cie006.jpg (79.31 KiB) Przejrzano 6692 razy
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Re: Szlaczkoń sylwetnik w listopadzie

Post autor: Malko »

Brat to w Krakowie taki nalot? Gratuluje C. croceus helicina. nie częsty to widok :)
brat
Posty: 443
Rejestracja: poniedziałek, 13 sierpnia 2007, 18:53
Lokalizacja: Kraków

Re: Szlaczkoń sylwetnik w listopadzie

Post autor: brat »

Nie w Krakowie, ale niedaleko od Krakowa - na Wyżynie Miechowskiej, gdzie jest wiele południowych zboczy, na których o tej porze jeszcze coś kwitnie.
Awatar użytkownika
Jarosław Bury
Posty: 3567
Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Szlaczkoń sylwetnik w listopadzie

Post autor: Jarosław Bury »

Jest i u mnie - świeżutka samica f. helice - 9.10.2011, EA94...
Awatar użytkownika
PawełB
Posty: 1613
Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
Specjalność: Rhopalocera
profil zainteresowan: Foto
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szlaczkoń sylwetnik w listopadzie

Post autor: PawełB »

Wczoraj w miejscowości Kopienice na Śląsku widziałem przelatującego coliasa nad polami. Niestety -tylko z daleka, blado żółty, a więc hyale albo samica croceusa f.helice
Łukasz
Posty: 1071
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:54
Lokalizacja: okolice Bielska-B./Kraków

Re: Szlaczkoń sylwetnik w listopadzie

Post autor: Łukasz »

Wczoraj z ciekawości sprawdzałem swoje stanowiska, gdzie łowiłem w październiku C. croceus - ani jednego motyla! Rośliny zresztą dość zmarniałe, u nas wegetacja ewidentnie się zatrzymała już w tym roku - liczyłem na więcej :(
Awatar użytkownika
Jarosław Bury
Posty: 3567
Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Szlaczkoń sylwetnik w listopadzie

Post autor: Jarosław Bury »

W tym sezonie C. croceus pod postacią świeżego samca pojawił się u mnie we wrześniu - 11.09.2012 [EA94] - to zapewne osobnik II-go pokolenia. Do listopada jeszcze daleko, ale jeśli jesień będzie ciepła, to mam nadzieję, że zobaczymy go w październiku, a może nawet właśnie w listopadzie.

Bardzo licznie i na wielu stanowiskach obserwuję obecnie C. hyale...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Aktualne obserwacje terenowe”