Tym razem coś, co ludzie mi podsyłali, ale czego nie oznaczę...
Musi być oczywiście skakunik, te pająki lubią mi przypominać jak mało wiem . Czy to może być Phlegra fasciata? Znaleziony koło 31 stycznia na oknie, w Polsce. Tak się składa, że widziane przeze mnie Phlegra nijak nie miały takich intensywnych kolorów.
Cheiracanthium, odłowione również w mieszkaniu w Tychach (woj. śląskie), pod koniec lutego, właścicielka podhodowała i jest to samica adult (na innych, średnio nadających się do identyfikacji ujęciach widziałem epigynum) rozmiaru 12mm. Czyżby przyniesione z marketu mildei, czy jakiś krajowy, bledszy gatunek? Oncognathum?
Pajączki.
- mantiss111
- Posty: 695
- Rejestracja: poniedziałek, 19 maja 2014, 18:05
- Lokalizacja: Lasocin
-
- Posty: 1783
- Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
- UTM: FB 17
- Specjalność: Araneae_Opiliones
Re: Pajączki.
Ładny samiec Phlegra bresnieri . To gatunek w Polsce niewystępujący,
skoro złowiony w domu to musiał zostać zawleczony. Szukałbym źródła w jakichś
owocach z Południa Europy albo może i po powrocie z wycieczki w tamte rejony....
Podeślij choćby na priv te zdjęcia płytki płciowej, akurat Ch. mildei ma zupełnie inną
niż krajowe, więc łatwo potwierdzić. Ze zdjęć tylko Cheiracanthium sp. choć rozmiary
pasują +/- do Ch. mildei ale i do paru innych. Trochę jak na Ch. mildei nie ten kolor
ale to może kwestia światła czy okazu. Ch. mildei to jeden z najczęstszych gatunków
"importowanych" z granatmi lub winogronami, mój pierwszy okaz też złapałem
przypadkiem przy tacy z owocami Zdecydowanie nie Ch. oncognathum, nie ta kolorystyka.
skoro złowiony w domu to musiał zostać zawleczony. Szukałbym źródła w jakichś
owocach z Południa Europy albo może i po powrocie z wycieczki w tamte rejony....
Podeślij choćby na priv te zdjęcia płytki płciowej, akurat Ch. mildei ma zupełnie inną
niż krajowe, więc łatwo potwierdzić. Ze zdjęć tylko Cheiracanthium sp. choć rozmiary
pasują +/- do Ch. mildei ale i do paru innych. Trochę jak na Ch. mildei nie ten kolor
ale to może kwestia światła czy okazu. Ch. mildei to jeden z najczęstszych gatunków
"importowanych" z granatmi lub winogronami, mój pierwszy okaz też złapałem
przypadkiem przy tacy z owocami Zdecydowanie nie Ch. oncognathum, nie ta kolorystyka.