Aparaty cyfrowe do fot. owadów

Makrofotografia, mikroskopy, optyka
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9515
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 2 times
Kontakt:

Aparaty cyfrowe do fot. owadów

Post autor: Jacek Kurzawa »

m and d.k pisze:... Odp na post: https://entomo.pl/forum/viewtopic.php?t=289 ...a tak na marginesie, nie wiecie może jaki aparat cyfrowy warto by kupić, żeby robić w miarę czytelne i precyzyjne zdjęcia motylków z bardzo małych odległości ? Chodzi nam o fotografowanie osobników z naszej kolekcji. Interesuje nas przedział cenowy do 1500 zł, ewentualnie ciut więcej ...
Sugeruję doskonałą serię Nikon Coolpix 4500 oraz wyższe modele lub Minolta DImage. To apraty do zdjęc makro i entomolodzy robią nimi zdjęcia. (galerie na entomo czy u K.Jonko na www.lepidoptera.eu ) Zajrzyjcie na Allegro!
http://www.allegro.pl/showcat.php?id=8958 - Nikon
http://www.allegro.pl/showcat.php?id=8956 - Minolta

PS. heh... zobaczcie tego: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=28176796
albo
Awatar użytkownika
Krzysiek Jonko
Posty: 325
Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2004, 10:23
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Aparaty cyfrowe do fot. owadów

Post autor: Krzysiek Jonko »

Dokładnie rok temu kupiłem Miniltę Dimage 7i. Sprawuje się niemal doskonale ;-)
Ma tylko jedną wadę: z ręki w trybie makro da się zrobić dobre zdjęcie tylko przy migawce krótszej niż 1/180s. W słoneczny dzień nie ma problemu - gorzej, jak światła jest mniej... Ale problem ten dotyczy pewnie i innych aparatów. Od dłuższego czasu myślę nad przesiadką nad A1 lub A2, które mają wbudowany mechanizm "antywstrząsowy" - idelana rzecz do fotografii makro.

Z dużych zalet wymienię tylko możliwość nakręcania na obiektyw soczewek makro czy dostępność (choć za niemiłosierne pieniądze) specjalnej lampy błyskowej do makrofotografii.
Awatar użytkownika
Andrzej W.
Posty: 10
Rejestracja: niedziela, 16 maja 2004, 21:23

Post autor: Andrzej W. »

Ja od ponad roku pracuję na aparacie Nikon Coolpix 775. Nie wiem jak to wygląda w wypadku nowszych lub droższych aparatów serii Coolpix (4300 ma body niemal identyczne jak 775), ale w wypadku mojego modelu da się zrobic naprawdę dobre zdjęcia, z tym że wymaga to CIERPLIWOśCI :) Aparat , owszem, ma funkcję robienia zdjęć makro ale brak tu jakiejkolwiek możliwości ręcznego kontrolowania punktu ostrości. Kiedy fotografujemy duży obiekt (taki np. pawik) właściwie nie czuć tej niedogodności (aczkolwiek żeby zrobic dobre zdjęcie końcówka obiektywu musi niemal dotykać skrzydeł motyla, zoom jest bezużyteczny). Jednak jeśli zmniejszymy obiekt (np. taki kraśnik lub mniejsza kózka), a do tego siedzi on na kwiatostanie ostu (który duży nie jest) to choć nie wiem jak bardzo byśmy kombinowali ostrość ZAWSZE ustawi się na tle :/ I niestety nie ma na to rady. To czy zrobi się dobre zdjęcie zależy od determinacji robiącego. W wypadku dużych owadów często trzeba za nimi ganiać godzinę albo dwie, aż przestaną reagować na wsadzanie im końcówki obiektywu między skrzydła. A w przypadku mniejszych? Fotografowałem dziś Jordanita globularia. Oczywiście ostrości ustawić się nie dało. W końcu zerwałem największy kwiat ostu jaki znalazłem i... tak, czekałem aż któryś na niego siądzie. Ostrość ustawiła się na kwiatku i zdjęcie wyszło idealne.
Ogólnie rzecz biorąc - aparaty serii Coolpix są stworzone dla "normalnego" uzytkownika i zdjęcia makro robi się nimi trudno. Według mnie lepiej trochę dołożyć, ale mieć aparat z możliwością ręcznego ustawiania ostrości. Jeśli się nie mylę takie cudo w nawet przystępnej cenie ma Sony.
Awatar użytkownika
Piotr Malik
Posty: 11
Rejestracja: piątek, 14 maja 2004, 01:02
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Piotr Malik »

Nikon 775 to aparacik bardzo prosty. Pewnie wystarczy do fotografowania zbiorów owadów dla celów dokumentacyjnych oraz co mozna odczytac z posta Andrzeja przy odrobinie samozaparcia i sprzyjających warunkach także do fotografowania dziko zyjacych owadów (LOL :) Nie odrzucałbym jednak tak od razu innych aparatów nikona. Wyzsze modele maja oczywiscie recznie sterowany fokus itp itd. Ja osobiście urzywam CP4500 i jestem z niego zadowolony, choć oczywiście apetyt rosnie w miare jedzenia i juz chcialbym móc robic jeszcze lepsze zdjecia do czego pewnie przydalby sie lepszy aparat. A moja 4500 miała mi sluzyc do zupelnie innych celów a jej zalety przy robieniu zdjęc makro odkryłem niejako mimochodem.
Awatar użytkownika
Andrzej W.
Posty: 10
Rejestracja: niedziela, 16 maja 2004, 21:23

Post autor: Andrzej W. »

Witam!

Heh, to nie do końca jest tak, że im prostszy i tańszy aparat tym gorsze robi się nim zdjęcia. Odrobina praktyki i nawet Nikonem 775 można robic cuda (np. to w załączniku lub te z https://entomo.pl/forum/viewtopic.php?p=1818#1818) :)
Swój aparat BARDZO lubię i cenię zrobione nim zdjęcia (a tak swoją drogą - im trudniej zrobić zdjęcie tym większa z niego satysfakcja - preferuję Zenity, ale klisze są za drogie :/). Nie zamierzałem też przedstawić Nikona jako kiepskiej firmy. Chodziło mi raczej o tańszą serię Coolpix
Interesuje nas przedział cenowy do 1500 zł
gdyż aby robić nim zdjęcia w terenie trzeba to lubić (a dla mnie ganianie z aparatem po łące to wielka przyjemność). Oczywiście, gdybym dysponował większym funduszem kupiłbym lepszy sprzęt i na pewno byłby to Nikon, ale w wypadku aparatów z niższej półki Soniak z ręcznym ustawianiem ostrości to wybór godny rozpatrzenia.

Pozdrawiam
Andrzej Wojtaszewski
Załączniki
DSCN5844.jpg
DSCN5844.jpg (48.76 KiB) Przejrzano 19389 razy
Tomasz Barłożek
Posty: 72
Rejestracja: poniedziałek, 16 lutego 2004, 21:58
Lokalizacja: Wronki

Post autor: Tomasz Barłożek »

Zastanawiam się poważnie nad zakupem aparatu Fujifilm Finepix S3000 lub też S6000. moze któryś z kolegów używa takich aparatów, interesowały by mnie opinie na temat tego jak sie sprawują. czy S3000 jest modelem o wystarczających parametrach. róznica cen między nim a modelem wyższym jest znaczna.
Pawel Jaloszynski
Posty: 1887
Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
Lokalizacja: Palearktyka

Post autor: Pawel Jaloszynski »

Tomasz Barłożek pisze:Zastanawiam się poważnie nad zakupem aparatu Fujifilm Finepix S3000
Sugeruje doglebnie zapoznac sie z archiwum grupy pl.rec.foto.cyfrowa:

http://usenet.gazeta.pl/usenet/0,1.html ... to.cyfrowa

Fotografowanie czegokolwiek wymaga wiedzy, sprzet wybiera sie wtedy, kiedy dokladnie wie sie co bedzie potrzebne. Zeby komus cos doradzic, osoba pytajaca powinna jakos zarysowac swoja wiedze o fotografii, bo nawet nie wiadomo, jaka terminologia sie poslugiwac, zeby zostac zrozumiamym. Stad dyskusje nie majace w sumie nic wspolnego z owadami beda sie ciagnely w nieskonczonosc i nie bardzo widze sens wchodzic tutaj w sprawy sprzetowo-techniczne. Tutaj bardzo trudno bedzie znalezc kogos, kto dysponuje kilkoma modelami aparatow i da wyczerpujaca odpowiedz na temat porownania parametrow, to sa rzeczy latwe do znalezienia w googlach; stron o sprzecie i jego mozliwosciach jest w sieci wystarczajaco duzo, zeby sobie samemu poszukac.
pozdrawiam,
Pawel
Awatar użytkownika
M. Stachowiak
Posty: 1813
Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
Lokalizacja: Bydgoszcz

makrofotografia z aparatem cyfrowym

Post autor: M. Stachowiak »

Wiele spośród dostępnych na rynku stosunkowo tanich kompaktowych aparatów cyfrowych ma funkcję makro przydatną do wykonywania zdjęć owadów. Uzyskiwane powiększenia często nie są jednak zadowalające i dlatego aby je zwiększyć stosuje się soczewki nasadkowe lub konwertery makro. Znacznie lepszym, lecz niestety droższym rozwiązaniem są cyfrowe aparaty lustrzankowe, w których można stosować pierścienie pośrednie lub mieszki, albo specjalizowane obiektywy. Szczególnie godnym polecenia (tylko do aparatów z mocowaniem Canon EF) jest obiektyw Canon MP-E 65 mm. Daje on bezpośrednią możliwość uzyskania skali odwzorowania od 1 : 1 do 5 : 1!
Konto nieaktywne

Post autor: Konto nieaktywne »

Tak sobie czytam Twoje posty i widze, że mają charakter newswriterski (chodzi o styl - krótko, zwięźle i na różne tematy) i zaświtał i pomysł na nową właściwość Forum. Możnaby dodać jeszcze jakiś przycisk odsyłający do stworzonego w tym celu działu Tipsy i Newsy (czy coś takiego), gdzie można by zamieszczać krótkie i zwięzłe (kilka - kilkanaście zdań) porady (można by to pogrupować w grupy tematyczne). Każdy mógłby zgłaszać (np. via mail, lub odpowiednie pole na stronie) swoje tipsy do wybranego "redaktora", który by to ewentualnie odpowiednio zredagował (skrócił, poprawił błędy) i umieścił w takim dziale. Nie widzę możliwości, aby w tym dziale mógł pisać każdy zalogowany użytkownik, bo szybko zrobiłby się tam śmietnik i dział straciłby czytelność. Ale za to pod każdym newsem mógłby być odnośnik (wzorem wielu innych witryn) "skomentuj ten artykuł na Forum".

Ale to już zależy od Jacka :D
Piotrek W

Re: makrofotografia z aparatem cyfrowym

Post autor: Piotrek W »

M. Stachowiak pisze:Wiele spośród dostępnych na rynku stosunkowo tanich kompaktowych aparatów cyfrowych ma funkcję makro przydatną do wykonywania zdjęć owadów. Uzyskiwane powiększenia często nie są jednak zadowalające i dlatego aby je zwiększyć stosuje się soczewki nasadkowe lub konwertery makro. Znacznie lepszym, lecz niestety droższym rozwiązaniem są cyfrowe aparaty lustrzankowe, w których można stosować pierścienie pośrednie lub mieszki, albo specjalizowane obiektywy. Szczególnie godnym polecenia (tylko do aparatów z mocowaniem Canon EF) jest obiektyw Canon MP-E 65 mm. Daje on bezpośrednią możliwość uzyskania skali odwzorowania od 1 : 1 do 5 : 1!
No, nie Mietku jesteś kanoniarzem :mrgreen: Masz tego cudaka, tzn. obiektyw?
Soczewki nasadkowe to porażka, wiem sprawdzałem.
Lustrzanka wcale nie jest lepszym rozwiązaniem do makro, szczególnie dla początkującego! To znaczy zdjęcia wyjdą ciekawsze (jak się umie nią posługiwać i ma odpowiedni osprzęt), ale znacznie łatwiej zrobić zdjęcie z większą głębią ostrości małpką!

Zgadzam się natomiast i nie zgadzam z Pawłem J. Fotografowanie też jest pośrednio związane z entomologią. Natomiast odsyłanie do tego forum, czy innego, albo nie daj Boże do googlów to czysty sadyzm :)
Piotrek
PS. Coolpix 4500 very nice jest!
Awatar użytkownika
M. Stachowiak
Posty: 1813
Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
Lokalizacja: Bydgoszcz

aparaty cyfrowe

Post autor: M. Stachowiak »

Tak, jestem canoniarzem i mam dwa cyfraki tej firmy: EOS 300D i A 95. Do EOSa mam też od niedawna, jak to określiłeś „tego cudaka” — obiektyw makro MP-E 65. Nie zdążyłem go jeszcze w pełni przetestować, ale dużo sobie po nim obiecuję. Na razie widzę jego trzy minusy: waga (ponad 800 g), przeznaczenie wyłącznie do makro i to, że ostrość nastawia się tylko manualnie (co przy skali odwzorowań w której pracuje jest w pełni zrozumiałe). Aby wykorzystać go w terenie konieczny jest statyw z sankami do makrofotografii. Niezbędna też jest dobra lampa makro, a tej jeszcze nie mam :cry: . Oprócz tego obiektywu korzystam z Sigmy 105 makro (odwzorowania 1 : 1) i zoomów Sigmy: 28 - 80 makro i 70 - 300 apo super makro (oba pozwalają na odwzorowania 1 : 2).
Z konwerterów nasadkowych polecam zestaw firmy Raynox „MicroExplorer Lens Set CM – 3500”. W skład zestawu wchodzi uchwyt uniwersalny do nasadek oraz trzy wielosoczewkowe nasadki: 6 X, 12 X i 24 X (w rzeczywistości siłę nasadek należy podzielić przez 3!). Jak każde nasadki, tak i te mają swoje wady: lekkie winietowanie, mała dystorsja i przebarwienia achromatyczne na konturach przy maksymalnych odwzorowaniach, ale… w porównaniu z innymi nasadkami i tanimi obiektywami są nie do pobicia!
Pozdrawiam
MS
Piotrek W

Re: aparaty cyfrowe

Post autor: Piotrek W »

Mieczysławie! Powaliłeś mnie dziś po raz kolejny szczegółami!
Słowo cudak było oczywiście żartobliwe :) a ile coś takiego kosztuje w PRL-u?
Fakt 800 g to nie w kij dmuchał! Szczególnie przy tej 300-setce!
Jak każde nasadki, tak i te mają swoje wady: lekkie winietowanie, mała dystorsja i przebarwienia achromatyczne na konturach przy maksymalnych odwzorowaniach, ale… w porównaniu z innymi nasadkami i tanimi obiektywami są nie do pobicia!
Dystorsja mała? No, cóż. Najgorsze z tego wszystkiego jest to, że ostrość jest w centrum, na brzegach rozmycie, szczególnie w soczewkach o większej ilości dioptri.
Rzeczywiście produkty tej firmy są najlepsze (i pewnie najdroższe) w stosunku do analogicznych innych firm.
Pozdrawiam, Piotrek
Awatar użytkownika
M. Stachowiak
Posty: 1813
Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
Lokalizacja: Bydgoszcz

obiektyw Canon MP-E 65 mm

Post autor: M. Stachowiak »

Obiektyw za jedyne 760 € kupiony był okazyjnie w Niemczech. Według mojego rozeznania, w Polsce trzeba za niego zapłacić nie mniej niż 4200 zł! Ale co tam, bogatym wszystko wolno… Trochę przeraża mnie myśl o dźwiganiu tego sprzętu w terenie, a jeszcze bardziej rozstawianiu statywu i ustawianiu kadru. Przy skali odwzorowań obiektywu z pewnością czynności te będą zabierały sporo czasu (i nerwów!), a owady przecież nie będą grzecznie czekać i pozować :cry: . Spróbować jednak trzeba. Swoimi doświadczeniami (i zdjęciami) podzielę się później :) .
Stefan

obiektyw Canon MP-E 65 mm

Post autor: Stefan »

Witam,
Twoje obawy Mieczysławie co do trudności w obsłudze tego obiektywu mogę potwierdzić z autopsji.
Dodam tylko, że nie obejdzie się prędzej czy póżniej bez zakupu do niego specjalnej lampy dwupalnikowej MT-24EX, którą "zmuszony" byłem nabyć. Ale jej możliwości "wynagrodzą" Ci cenę.
Co do sanek to odradzam te tanie firmy Pentacon bo nie są stabilne i mają luzy. A przy skali tego obiektywu razy mnożną matrycy osiąga się odwzorowanie 8:1.
Mogę polecić Ci doskonały i sprawdzony statyw do makro wraz z głowicą, który sam używam.
Gdybyś był oczywiście nim zaintersowany to napisz do mnie " na priva" bo być może nie wszyscy chcą czytać o sprzęcie.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Krzysiek Jonko
Posty: 325
Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2004, 10:23
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Krzysiek Jonko »

Ja w międzyczasie zamieniłem Dimage 7i na użwaną Dimage A2.
Na Allegro da się to kupić za jakieś 2000-2300 zł.
Postęp jest faktycznie ogromny - to naprawdę dobry aparat za bardzo rozsądne pieniąze - niestety nie ma wymiennej optyki ;-)
Awatar użytkownika
M. Stachowiak
Posty: 1813
Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
Lokalizacja: Bydgoszcz

obiektyw Canon MP-E 65 mm

Post autor: M. Stachowiak »

Witam serdecznie!
Trochę niedogodności w posługiwaniu się obiektywem Canon MP-E 65 mm już doświadczyłem (stąd wyszczególnienie minusów we wcześniejszym poscie). Dla mnie najbardziej denerwujące są manewry związane z uchwyceniem obiektu w kadrze, zwłaszcza wówczas, gdy ten dość żwawo się porusza — nieźle trzeba się nagimnastykować, a efekty w postaci zdjęć na ogół nie są zachwycające! Dużym, praktycznie niemożliwym do pokonania ograniczeniem w makrofotografii (generalnie) jest minimalna głębia ostrości, tym mniejsza, im większe odwzorowanie (w postępie geometrycznym!). Jeżeli do tego dołożymy bardzo małe odległości robocze, stopień trudności wykonania satysfakcjonujących zdjęć owadów w terenie jest kolosalny.
Jak już wcześniej pisałem, przymierzam się do kupna systemu oświetleniowego do makrofotografii. Interesują mnie rozwiązania oferowane przez firmę Novoflex, co nie oznacza, że nie rozważam też oferty Canon'a.
Używam statywów i systemów pozycjonowania firmy Manfrotto (jak dotąd jestem z nich bardzo zadowolony), ale doskonałe produkty oferuje też wcześniej wspomniana niemiecka firma Novoflex.
A propos skali odwzorowań uzyskiwanych obiektywem Canon MP-E 65 mm w połączeniu z cyfrową lustrzanką. Rzeczywiste maksymalne odwzorowanie w płaszczyźnie matrycy nie przekracza 5 : 1. Obliczone przez Ciebie odwzorowanie 8 : 1 jest pozorne i wynika tylko z tego, że rozmiar matrycy w modelu Canon EOS 300D (lub innej, podobnego standardu lustrzance cyfrowej) jest odpowiednio mniejszy względem rozmiaru klatki 24 x 36 mm (po prostu 5- krotnie powiększony obraz obiektu rzutowany jest na mniejszą płaszczyznę!).
Pozdrawiam
Mietek
Stefan Kraśnicki
Posty: 73
Rejestracja: środa, 15 września 2004, 19:19
Lokalizacja: Przemyśl

obiektyw Canon MP-E 65 mm

Post autor: Stefan Kraśnicki »

Miło mi, że nie jestem sam w próbach opanowania techniki zdjęciowej tym obiektywem.
Co do statywów makro to próbowałem Manfrotto i zasięgałem szczegółowych opinii o Benbo ale nie do pobicia okazał się Gitzo Explorer 2220. Zaręczam, że jak raz go spróbujesz to nie będziesz chciał innego szczególnie w duecie z głowicą G1276M QR pozwalającą odwrócić aparat z pozycji do góry nogami do normalnej przy kolumnie skierowanej pionowo w dół.
Nie wgryzałem się w system oświetlenia Novoflex bo manewrowanie nim wydawało mi się jeszcze trudniejsze w połączeniu z tym obiektywem. Gdybyś zdecydował się na lampę Canon to nie zapomnij o adapterach do obiektywów innych firm. Canon 100/2,8 USM jest do niej przystosowany ale do 28-135/3,5-5,6 USM IS, który ma funkcję makro dokupiłem adapter.
W uzyskaniu maksymalnej głębi pomaga doświetlenie lampą pozwalające na wybór dużej wartości przysłony i ale wtedy wszystkie zanieczyszczenia znajdujące się na filtrze LPF chroniącym matrycę pojawią się na obrazie.
Jak się chce mieć pozornie dużą głębię to trzeba pstrykać Coolpix 4500 lub 995 lub czymś podobnym z konwerterami.
Czytałem w sieci, że dobrze jest zbliżać się do obiektu mając skale 1:1 a dopiero potem ją zmieniać na większą . Ciekawy jestem jaki masz pomysł na “praktyczne” użycie w terenie tego szkła ?
No i czy może masz wypróbowane jakieś sanki lub szynę które po zablokowaniu nie mają luzów i nie powodują dodatkowych drgań zestawu i nie są ciężkie także ceną ? Ale czy takie coś istnieje w ogóle ?

Pozdrawiam serdecznie
Stefan
Piotrek W

Re: obiektyw Canon MP-E 65 mm

Post autor: Piotrek W »

Stefan Kraśnicki pisze:Jak się chce mieć pozornie dużą głębię to trzeba pstrykać Coolpix 4500 lub 995 lub czymś podobnym z konwerterami.
To chyba przejęzyczenie. Bo wydaje mi się, że albo się GO ma dużą albo nie :wink:
Używałem Coolpixa 4500 i czasami głębia jest aż za duża, co uniemożliwia ładne rozmycie tła.
Piotrek
Stefan Kraśnicki
Posty: 73
Rejestracja: środa, 15 września 2004, 19:19
Lokalizacja: Przemyśl

obiektyw Canon MP-E 65 mm

Post autor: Stefan Kraśnicki »

Jest to podobne zjawisko do opisanego przez Mieczysława o maksymalnej skali odwzorowania obiektywu powiększonej o tak zwaną mnożną matrycy.
Układy optyczne aparatów, które wymieniłem we wcześniejszym emilu tworzą obraz na wielokrotnie mniejszych matrycach dając w efekcie tak dużą GO.
Niestety jak zauważyłeś ma to też wadę w sytuacji gdy drugi plan jest za blisko to tło wygląda jak sałata. Słyszałem też opinię, że obrazy te nie są tak ostre jak uzyskiwane w lustrzankach.

Pozdrawiam
Stefan
Awatar użytkownika
M. Stachowiak
Posty: 1813
Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
Lokalizacja: Bydgoszcz

makrofotografia aparatem cyfrowym

Post autor: M. Stachowiak »

Witam
Jak już wcześniej pisałem, używam statywu, głowicy i sanek nastawczych (krzyżowych) firmy Manfrotto (niestety, nie wymienię tu symboli, bo po prostu ich nie pamiętam!) i ze sprzętu tego jestem bardzo zadowolony. Słyszałem bardzo pozytywne opinie na temat statywów Gitzo, ale dotąd nie miałem okazji sam ich przetestować. Statywy Benbo ze względu na dość specyficzny sposób rozstawiania raczej się nie sprawdzają w makrofotografii, natomiast bardzo dobre oceny zbierają produkty firmy Novoflex.
Ta ostatnia oferuje też znakomite systemy oświetleniowe, mieszki oraz głowice obiektywowe (więcej na stronie www.novoflex.de). Niestety — ceny bardzo wysokie! Dystrybutorem produktów Novoflex w Polsce jest (między innymi) firma Raysfoto z Poznania (www.raysfoto.pl).
Operowanie sprzętem do makrofotografii, szczególnie obiektywem Canon MP-E 65 mm to czysta ekwilibrystyka. Wystarczy sobie uświadomić, że jego minimalne odwzorowanie wynosi 1 : 1! Przy takim odwzorowaniu pole widzenia ograniczone jest do wymiarów 24 x 36 mm (przy korzystaniu z lustrzanek cyfrowych, takich jak np. Canon EOS 300 D jest ono jeszcze mniejsze!), a głębia ostrości do 1 mm (przy przesłonie 5,6), nie wspominając o małej odległości roboczej. Trudno mi wyobrazić sobie próby uchwycenia w terenie żywego obiektu w kadrze przy skali odwzorowania 2 : 1 (pole widzenia 12 x 18 mm, GO 0,4 mm, odległość robocza około 10 cm) lub większej! Niewiele tu pomoże uzbrojenie wizjera w celownik kątowy (z takiego też korzystam).
Na podstawie dotychczasowych doświadczeń obawiam się i coraz bardziej w tym kierunku skłaniam, że z wspaniałego „cudaka”, jakim jest obiektyw MP-E 65 mm (Piotr, bardzo podoba mi się to określenie :wink: ) będę korzystał przede wszystkim w pracowni, a nie w terenie!
Pawel Jaloszynski
Posty: 1887
Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
Lokalizacja: Palearktyka

Re: makrofotografia aparatem cyfrowym

Post autor: Pawel Jaloszynski »

M. Stachowiak pisze: głębia ostrości do 1 mm (przy przesłonie 5,6),
Ale kto robi makro przy takiej dziurze...?

Paweł
Awatar użytkownika
M. Stachowiak
Posty: 1813
Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: M. Stachowiak »

Ale kto robi makro przy takiej dziurze...?
Zanim zrobisz zdjęcie, musisz najpierw ustawić obraz w kadrze. Nawet „przy takiej dziurze” i odwzorowaniu 1 : 1 nie jest to łatwe zadanie, szczególnie gdy zdjęcia robisz w terenie, a ostrość nastawiasz manualnie (pomijam ustawienie statywu i oświetlenia). Oczywiście, że aby osiągnąć możliwie dużą głębię ostrości należy przesłonę ustawić przynajmniej na 11 (lepiej 16 - 22, ale nie więcej, bowiem w takich przypadkach na listkach przesłony często „łamie się” światło i w efekcie otrzymuje się obraz zamglony). Większość aparatów z automatyką ustawia zadaną wartość przesłony (np. 22) w momencie wykonywania zdjęcia (naturalnie wówczas, gdy obiektyw w pełni współpracuje z body). Jeżeli robisz zdjęcia obiektywem bez automatyki, to przed naciśnięciem spustu migawki musisz manualnie ustawić przysłonę do żądanej wartości — tak jest na przykład, gdy fotografujesz z mieszkiem od Zenita i obiektywami z gwintem 42 mm.
Tak więc ja nie pisałem, że przy „takiej dziurze” robię zdjęcia makro, ale że kadruję obraz, a to jest znacząca różnica :wink: !
Pozdrawiam
MS

PS
Dla ścisłości. Zakres ustawień przysłony w obiektywie Canon MP-E 65 mm zamyka się w przedziale 2,8 – 16. Podana przeze mnie wartość 5,6 jest tylko przykładową dla zilustrowania wielkości GO przy kadrowaniu zdjęć makro. W rzeczywistości z obiektywem Canon MP-E 65 mm kadruje się przy wartości przesłony 2,8.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 2 maja 2005, 08:03 przez M. Stachowiak, łącznie zmieniany 1 raz.
Pawel Jaloszynski
Posty: 1887
Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
Lokalizacja: Palearktyka

Post autor: Pawel Jaloszynski »

M. Stachowiak pisze:
Zanim zrobisz zdjęcie, musisz najpierw ustawić obraz w kadrze. Nawet „przy takiej dziurze” i odwzorowaniu 1 : 1 nie jest to łatwe zadanie, szczególnie gdy zdjęcia robisz w terenie, a ostrość nastawiasz manualnie
Wiesz, moja wiedza o fotografii jest dość mizerna, ale parę zdjęć w życiu zrobiłem i już jakiś czas temu sam doszedłem do tego, że "obraz" w kadrze ustawia się przed zrobieniem zdjęcia ;-) Ale może ktoś tutaj jeszcze jest przed tym odkryciem, więc taki wykład z pewnością mu się przyda ;-)

Sorry, ale nie mogłem powstrzymać mojej niewyparzonej gęby ;-)

pozdrawiam,
Paweł
Krzysztof S.
Posty: 404
Rejestracja: poniedziałek, 29 marca 2004, 20:30
Lokalizacja: Chocianów
Kontakt:

Post autor: Krzysztof S. »

Aparaty, obiektywy, statywy, dystorsje itd., to wszystko będzie miało sens jeśli będą dobre zdjęcia. Może wreszcie wrzuciecie jakieś zdjęcia i będzie wiadomo czy jest to tylko jałowa gadaniana czy rzeczowa dyskusja.

Pozdrawiam Krzysiek
Awatar użytkownika
Roman Królik
Posty: 311
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 14:19
Lokalizacja: Kluczbork

Post autor: Roman Królik »

Straszliwie trudno przebrnąć przez gąszcz porad w zakresie wyboru sprzętu do makrofotografii terenowej. Muszę z przykrością stwierdzić, że powyższa dyskusja trafia do mnie jak instrukcja obsługi chińskiego sprzętu AGD albo za przeproszeniem snobistyczne przechwałki supersprzętowców. Wynika to z faktu, że temat jest bardzo rozległy i dotyczy "dwudyscyplinowców". Trzeba się określić, czy jestem najpierw entomologiem a potem fotografem czy na odwrót. Aparat jest mi potrzebny do łatwej i szybkiej rejestracji roślin żywicielskich ze szczególami zdatnymi do oznaczenia rośliny nie czekając az wiatr przestanie ruszać chabaziem. W chwilach odpoczynku np. w przerwie w łapaniu przydałoby się pstryknąć owada na roślince (jak już mam go trochę w zatruwaczce :wink: ) czy jego biotop. Często łapię w takich warunkach, że każdy dkg w plecaku ma istotne znaczenie np. wspinając się w upale po gołoborzu, gdy pot zalewa mi oczy, grunt ujeżdża pod nogami a na szałwi przechadza się Neomusaria a ja zastanawiam się czy łapać 10 exx. czy może już fotografować. Potrzebowałem aparatu lekkiego, nie wymagającego dodatkowego osprzętu (dodatkowe obiektywy, pierścienie, mieszki, statywy = kilogramy), którym mogę robić całkiem przyzwoite zdjęcia. Wybór padł na cyfrówkę Nikon Coolpx 8700. Zobaczę jak się przyda w terenie w tym roku. Narazie tylko mam uwagi do ustawiania ostrości w funkcji makro. Nie zawsze autofocus się sprawdza a manualna regulacja w tym modelu przypomina łapanie komara w rękawicę bokserską.
Jak narazie szczytem moich marzeń to zrobić zdjątka w stylu naszego kolegi:
http://www.uochb.cas.cz/~natur/cerambyx/alosterna_ingrica.htm
O ile dobrze pamiętam robił je jakimś Coolpix'em, chyba 5400.
Inny temat to fotografia studyjna. Kiedyś chciałbym popracować nad fotografią moich maleństw ale sprzęt do fotograowania 1-2 mm okazów jak narazie pozostaje w sferze marzeń. Niekiedy korzystam z uprzejmości znajomych, dosprzętowionych naukowców i wtedy z ich pomocą wychodzi mi coś "poprawnego" do publikacji.

Miałbym prośbę, by dyskusja biegła dwutorowo: sprzęt w teren dla entomologa i osobno sprzęt do studyjnych wyczynów.

Roman
Awatar użytkownika
M. Stachowiak
Posty: 1813
Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: M. Stachowiak »

Miałbym prośbę, by dyskusja biegła dwutorowo: sprzęt w teren dla entomologa i osobno sprzęt do studyjnych wyczynów.
Być może się zdziwisz, ale też już znudziły mnie przydługie wywody na temat „supersprzętu” (mimo, że jestem jego posiadaczem i autorem wielu postów!). Ja również uważam, że w teren wychodzę przede wszystkim po to, aby obserwować (no i… łapać) owady, a nie tylko fotografować (chyba, że właśnie takie jest zapotrzebowanie, ale to już inna sprawa). Do robienia w terenie zdjęć owadów z zadowalającą jakością w większości przypadków wystarczy zwykła „małpka”, byle miała funkcję makro. Jeżeli taką małpkę dodatkowo wyposażysz w dobrej jakości konwerter makro (np. wspomniane przeze mnie produkty firmy Raynox), będziesz bliski doskonałości! Osobiście w terenie wolę używać kompakta Canon A95 (w razie potrzeby z konwerterem) niż EOS'a z obiektywami makro i całym osprzętem towarzyszącym — przede wszystkim jest lżejszy i łatwiejszy w obsłudze!
Aparat, który posiadasz doskonale nadaje się do makrofotografii w terenie. Nie najlepsze funkcjonowanie autofokusa jest powszechną bolączką niemal wszystkich aparatów z automatyką (zwłaszcza przy zdjęciach makro) i tym się nie zrażaj. Jeżeli myślisz o zakupie konwerterów, zajrzyj na stronę www.raynox.com lub www.foto-tip.pl — dystrybutora produktów Raynox w Polsce.
Pozdrawiam
MS

PS
Byłbym niezmiernie uradowany, gdyby na temat makrofotografii w terenie wypowiedział się Arkadiusz Stopa…
Piotrek W

Post autor: Piotrek W »

Roman Królik pisze:Straszliwie trudno przebrnąć przez gąszcz porad w zakresie wyboru sprzętu do makrofotografii terenowej.
Zgadzam się! Ale bez podstawowej wiedzy nie zrobisz dobrego zdjęcia, niestety z tą wiedzą często również nie :mrgreen:
Jak narazie szczytem moich marzeń to zrobić zdjątka w stylu naszego kolegi:
http://www.uochb.cas.cz/~natur/cerambyx/alosterna_ingrica.htm
O ile dobrze pamiętam robił je jakimś Coolpix'em, chyba 5400.
No, to Cię rozczaruję, to zdjęcie jest do niczego. Przede wszystkim ostrość na kwiatkach, a moim zdaniem powinna być na głowach kózek. O kompozycji nawet nie wspomnę...

Pozdrawiam, Piotrek
Awatar użytkownika
Roman Królik
Posty: 311
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 14:19
Lokalizacja: Kluczbork

Post autor: Roman Królik »

Zgadzam się! Ale bez podstawowej wiedzy nie zrobisz dobrego zdjęcia, niestety z tą wiedzą często również nie
OK, ale czysto teroretyczną wiedzę, której staram się pochłonąć jak najwięcej łatwo zapomnisz bez jej praktycznego sprawdzenia. Bez sprzętu nie poćwiczysz. Nie każdy ma możliwość pożyczyć sprzęt i poćwiczyć zaczym kupi swój. Tak więc błedne koło się zamyka. Na szczęście nie jestem całkiem zielony, choć muszę sobie dużo jeszcze przypomnieć z czasów szkoły średniej. Wtedy "szlałem" z Zenitem E i nawet sam wywoływałem zdjęcia. Poza tym fotografia cyfrowa rządzi się troszkęinnymi prawami.
No, to Cię rozczaruję, to zdjęcie jest do niczego. Przede wszystkim ostrość na kwiatkach, a moim zdaniem powinna być na głowach kózek. O kompozycji nawet nie wspomnę...
Zdjęcie entomologiczne ma troszkę inne priorytety niż zdjęcie artysty fotografa. Ostrość ustawiona na pokrywy i nogi pozwala oznaczyć gatunek, to nie potret do legitymacjji, że ma być prawy profil głowy :lol:. Oczywiście najlepiej byłoby te priorytety pogodzić i zrobić zdjęcie idealne. Zwykle jednak bywa, że wiele czynników ma wpływ na zdjęcie. Począwszy od sprzętu i umiejętności, poprzez pogodę a skończywszy na rzadkim okazie, który w każdej chwili może uciec. Zdjęcie jest wypadkową wielu spośród tych czynników wymiesznych w różnych proporcjach. Mnie w tym zdjęciu urzeka niesamowita świeżość przyrody. Przypomina mi moje wyjazdy do Puszczy Białowieskiej. Jest na nich ruch i jednocześnie niczym nie zmącony (oprócz feromonów i zapachu kwiatów) spokój owadów, czują się u siebie i nic w tym momencie się nie liczy poza tym, co robią :D . To najpiękniejszy widok dla kózkarza. Wolę zdjęcie Lecha z tymi wszystkimi mankamentami, które ma (a wg mnie są one tu zaletą) niż wymodelowana sesja z wychłodzonym czy podtrutym okazem w roli głównej.
Roman
Piotrek W

Post autor: Piotrek W »

Roman Królik pisze:OK, ale czysto teroretyczną wiedzę, której staram się pochłonąć jak najwięcej łatwo zapomnisz bez jej praktycznego sprawdzenia. Bez sprzętu nie poćwiczysz.
Doskonale znam ten ból i teraz mnie takie szczęście spotkało, że nie muszę teoretyzować :) Ale przynajmniej może ktoś nie zrobi błędu i nie kupi niepotrzebnego sprzętu, ot co.
Zdjęcie entomologiczne ma troszkę inne priorytety niż zdjęcie artysty fotografa. Ostrość ustawiona na pokrywy i nogi pozwala oznaczyć gatunek, to nie potret do legitymacjji, że ma być prawy profil głowy :lol:. Oczywiście najlepiej byłoby te priorytety pogodzić i zrobić zdjęcie idealne. Zwykle jednak bywa, że wiele czynników ma wpływ na zdjęcie. Począwszy od sprzętu i umiejętności, poprzez pogodę a skończywszy na rzadkim okazie, który w każdej chwili może uciec. Zdjęcie jest wypadkową wielu spośród tych czynników wymiesznych w różnych proporcjach. Mnie w tym zdjęciu urzeka niesamowita świeżość przyrody. Przypomina mi moje wyjazdy do Puszczy Białowieskiej. Jest na nich ruch i jednocześnie niczym nie zmącony (oprócz feromonów i zapachu kwiatów) spokój owadów, czują się u siebie i nic w tym momencie się nie liczy poza tym, co robią :D . Wolę zdjęcie Lecha z tymi wszystkimi mankamentami, które ma (a wg mnie są one tu zaletą) niż wymodelowana sesja z wychłodzonym czy podtrutym okazem w roli głównej.
To brzmi jak usprawiedliwienie. A to czemu zdjęcie "entomologiczne" ma być nieostre? Jeżeli chcesz oznaczać ze zdjęcia, to i tak w wielu przypadkach się po prostu nie da! Co do tego mają priorytety? Wcale nie pisałem o profilu głowy, tylko nasz mózg jest tak zbudowany, że zaczynamy oglądać "od głowy" (no, chyba, że to zdjęcie damy, aaaa wtedy co innego :)) To zdjęcie jest zwyczajnie do luftu, i wcalenie chodzi mi, że jest nieartystyczne (cokolwiek miałoby to znaczyć). A że ma dla Ciebie podteksty sentymentalne to mów od razu, tu się z tobą zgadzam. Jak zdjęcie z imprezy czy słodkiego bobaska.
Napiszę ci w zaufaniu, że też nie lubię landrynkowych kolorków. Nie znoszę również podtrutych modeli. Ktoś tu wołał p. Stopę. No, fajne zdjęcia, zajebiste kolory i ostre, tylko jak zobaczyłem Sinodendrona na liściu kwiatka doniczkowego, to jakoś straciłem zaufanie. Po prostu nabijanie w butelkę. Pic na wodę i fotomontaż.
To najpiękniejszy widok dla kózkarza.
To było dobre :mrgreen: Tego nie wiedziałem!

Na razie, Piotrek
Pawel Jaloszynski
Posty: 1887
Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
Lokalizacja: Palearktyka

Post autor: Pawel Jaloszynski »

Mały komentarz do problemów z autofokusem - już to paru osobom mówiłem - robienie zdjęć to kwestia wiedzy o tym, jak działa aparat. Jeśli się wie, że autofokus ostrzy na pionowe kontrasty, to łatwiej tak skomponować kadr, żeby ostrość była nie na źdźble trawy widocznym obok robala, tylko właśnie na nim. Autofokus będzie lapał przede wszystkim takie rzeczy jak krawędź pokryw czy u większych stworków nogi, jeśli są na kontrastowym tle, stąd takie mrowie zdjęć w sieci, na których głowa owada jest nieostra - po prostu trudno zmusić aparat, żeby ostrzył inaczej niż mu na to jego algorytmy pozwalają. Jeśli obiekt jest niezbyt mały, to lepiej za pomocą aparatu typu np. wspomniane Coolpixy robić z większej odległości na zoomie, zyskując większą głębię ostrości, a co za tym idzie zmniejszając szanse na wyjście istotnych fragmentów obiektu poza GO. Czasem robię zdjęcia z ręki ustawiając ostrość z grubsza autofokusem, po czym przestawiam na manual i robię serię zdjęć ostrząc przesuwając aparat od i do obiektu (wymaga to wprawy, ale zwykle da się zrobić jedno-dwa przyzwoite zdjęcia). Ze statywu to już wyłącznie ostrzenie manualne, ale też obiekt musi zachowywać się w miarę spokojnie. Jeśli ktoś używa hybrydy, to wspomniane przez Mieczysława soczewki close up Reynoxa są bardzo dobre - robi się z nimi zdjęcia na maksymalnym zoomie, co pozwala odsunąć aparat od obiektu na 15-20 cm, zamiast płoszyć zwierzaka szkłem przytykanym do samej mordy.
I oczywiście jak najbardziej jestem za tym, żeby zamiast mówić o sprzęcie za kupę forsy raczej pokazywać zdjęcia; czym robione to już sprawa marginalna, i tak najwięcej można się nauczyć po prostu fotografując a nie gadając, a przede wszystkim czytając książki o podstawach fotografii, i (głupio o tym mówić, ale jest to nagminnie ignorowane) czytając instrukcje obsługi do sprzętu, który się kupiło. Trzeba rozumieć co aparat robi, jak się go ustawi na tryb auto, jakie "efekty specjalne" kompakty czy hybrydy mają ustawione z góry przez producenta (bo przeciętny człowieczek chce zdjęcie z ładnymi kolorkami i kontrastowe, więc te rzeczy są defaultowo podbite, co nie każdemu odpowiada - ja np. ostatnio robię zdjęcia z kontrastem ustawionym w aparacie na minus ileś tam, do samego końca, bo to co jest jako "0" to już kontrast podkręcony...), w jaki sposób łapie ostrość, co to jest przysłona itd. Od takich rzeczy są zupełnie inne miejsca w sieci, tutaj chciałbym oglądać przede wszystkim owady, najlepiej takie, których jeszcze nie widziałem ;-)
pozdrawiam,
Paweł
Stefan Kraśnicki
Posty: 73
Rejestracja: środa, 15 września 2004, 19:19
Lokalizacja: Przemyśl

Post autor: Stefan Kraśnicki »

Nie chcę zaogniać tej wymiany myśli ani kierować mojej wypowiedzi do konkretnych osób.
Dziwi mnie jednak, że na forum (dyskusyjnym ?) w dziale o aparatach do fotografii owadów jest tyle niechęci do wiedzy o fotografowaniu oraz o sprzęcie i problemach z nim związanych.
Przecież porad praktycznych oraz uwag użytkowników żadna firma nie umieści w instrukcji.
Wynika z tego wniosek, że każdy woli uczyć się jednak na własnych niż na cudzych błędach.
Nie pozostaje mi nic innego jak naprawdę szczerze życzyć umiejętności i szczęścia w wyborze aparatu oraz kasy na następny gdy ten nie będzie spełniał oczekiwań.
Ja niestety na ten luksus popełnienia błędu nie mogłem sobie pozwolić.
życzę także szczerze talentu w robieniu wspaniałych zdjęć bo wtedy wiedza na temat ich powstawania nie jest potrzebna.
Jak tylko czas mi pozwoli to pokaże w dziale owady w obiektywie obrazki z tego „cudaka” by nie było tylko o teorii.

Pozdrawiam
Stefan
Piotrek W

Post autor: Piotrek W »

Stefan Kraśnicki pisze:Dziwi mnie jednak, że na forum (dyskusyjnym ?) w dziale o aparatach do fotografii owadów jest tyle niechęci do wiedzy o fotografowaniu oraz o sprzęcie i problemach z nim związanych.
Mnie też dziwi, szczerze powiedziawszy.
Przecież porad praktycznych oraz uwag użytkowników żadna firma nie umieści w instrukcji.
Tego można być pewnym.
Zresztą z resztą wypowiedzi też się zgadzam :)
Jak tylko czas mi pozwoli to pokaże w dziale owady w obiektywie obrazki z tego „cudaka” by nie było tylko o teorii.
Na nic innego nie czekamy, jak tylko na zdjęcia!!!

Pozdrawiam, Piotrek

PS. Jednak canoniarze się obrażają na "cudaka" hi, hi. A to taka fajna nazwa!
Awatar użytkownika
Roman Królik
Posty: 311
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 14:19
Lokalizacja: Kluczbork

Post autor: Roman Królik »

Skrzydła opadają. Więcej luzu. :D
Temat tego forum to: "Aparaty cyfrowe do fot. owadów". Jestem żywo zainteresowany tym tematem ale długo nie włączałem się do dyskusji licząc, że się dowiem np. jaki sprzęt w jakich warunkach stosować. Dowiedziałem się jedynie kto co ma i do jakiego klanu sprzętowców należy :wink: . I fajnie, wiem przynajmniej kogo pytać o Canona. Jako jednak przede wszystkim entomolog a potem fotograf (to jest forum entomologiczne a nie fotograficzne) oczekiwałem porad na temat sprzętu do fotografowania owadów. Zaproponowałem więc podział dyskusji na sprzęt w teren i studyjny (taki podział mnie, lajkoniowi wydał się praktyczny).
Padła tu propozycja by pokazać efekty osiągane tym sprzętem. Też uważam, że porównanie zdjęć zrobionych różnym sprzętem pomogło by niejednemu dokonać jakiegoś wyboru z zakupem mniej więcej prawidłowego sprzętu by na nim próbować trudnej sztuki fotografowania owadów. Zróbcie np. każdy zdjęcie Adalia bipunctata żywej, w terenie swoim sprzętem i popatrzymy na możliwości. Pozwoliłoby to niejednemu (w tym mnie) kupić mniej więcej prawidłowy sprzęt i na nim próbować trudnej sztuki fotografowania owadów.
To może na początek dowiem się od Kolegów, co by poradzili kupić w teren w warunki jak opisałem wyżej (minimum wagi przy maximum możliwości) do fotografii makro obiektów począwszy od około 0.5-1 cm wielkości. Może jeszcze w przedziałach cenowych:
do 1500
1500-3000
powyżej 3000 zł.

Pozdrawiam
Roman
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Grzegorz Banasiak »

No, nie wytrzymałem i też muszę się wtrącić. Jeden z czołowych fotografów National Geographic napisał kiedyś, że dobry fotograf zrobi dobre zdjęcie nawet "idiot camerą". Na pewno coś w tym jest. Kiepskiemu fotografowi nie pomoże sprzęt za dziesiątki tysięcy. Dlatego nie ma się co załamywać. Jak się nie ma to co lubi, to się lubi to co ma. Ja mam Canon'a A300 - prosty, bez zoomów, wymiennej optyki i niebywale tani (teraz chyba z 500 zł.) Najprostsze aparaty dostępne teraz na rynku są o niebo od niego lepsze. Póki co fotograf ze mnie jak z "koziej d..y trąba", dołączam parę moich fotek, nienajlepszych pewnie, ale najgorsze też chyba nie są. Nie mam statywu, wszystko robione z ręki.
Załączniki
Ochlodes_venatus.jpg
Ochlodes_venatus.jpg (50.66 KiB) Przejrzano 19276 razy
Papilio_machaon.jpg
Papilio_machaon.jpg (97.08 KiB) Przejrzano 19274 razy
Coenonympha_arcania.jpg
Coenonympha_arcania.jpg (85.48 KiB) Przejrzano 19292 razy
Awatar użytkownika
Roman Królik
Posty: 311
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 14:19
Lokalizacja: Kluczbork

Post autor: Roman Królik »

Wg mnie, całkiem niezłe te fotki. Chyba faktycznie większe znaczenie ma spryt myśliwego, talent i pewna ręka niż sprzęcicho. Gratulacje.
Co prawda kilkucentymetrowy motyl to nie to samo co kilkumilimetrowy chrząszczyk ale każdy ma swój zakres zainteresowań.
Roman
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Grzegorz Banasiak »

Ok, w takim razie fotka czegoś mniejszego :-)
Oprzęd ma 5mm długości. Niestety liść trochę "błyszczy" i refleks świetlny popsuł ujęcie. Robione z ręki.

[ Dodano: 2005-05-02, 21:24 ]
To jest chyba "szczyt małości" jaki można tym aparatem osiągnąć. To jest dobry aparat do nauki i ustalenia, czego tak naprawdę potrzebujemy. W przyszłości planuję zakup lepszego aparatu. W grę wchodzą tylko dwie marki: Nikon i Canon. Jaki model ? Cóż, zobaczymy na ile pozwolą finanse. Na pewno do pracy w terenie i fotografowaniu owadów nie nadają się lustrzanki (to zdanie wzbudzi pewnie kontrowersje). Oczywiście cały czas mówię o fotografii w terenie i nie przez zawodowego fotografa - tylko entomologa.
Załączniki
Leucoptera_sinuella.jpg
Leucoptera_sinuella.jpg (52.66 KiB) Przejrzano 19285 razy
Awatar użytkownika
Piotr Sroka
Posty: 177
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 11:30
UTM: FV18
Lokalizacja: Ropienka

Post autor: Piotr Sroka »

co do motyli , zgadzam się z Grzeskiem - sam robię foty byle czym za marne grosze i co prawda daleko tym fotom do konkursowych jakości , ale dość dobre by obejrzeć kto zacz i nacieszyć oczy . kto ciekaw jak wyglądają zdjęcia cyfrówką za 400 zł - niech zajrzy do postów w temacie ''endromis versicolora'' . Co prawda , to dość duże motyle .
Załączniki
taki przyk?ad - to ta uciekinierka , w ko?cu si? znalaz?a :-)
taki przyk?ad - to ta uciekinierka , w ko?cu si? znalaz?a :-)
IMG_0003.jpg (14.88 KiB) Przejrzano 19270 razy
IMG_0006.jpg
IMG_0006.jpg (51.77 KiB) Przejrzano 19267 razy
Awatar użytkownika
Roman Królik
Posty: 311
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 14:19
Lokalizacja: Kluczbork

Post autor: Roman Królik »

Leucoptera_sinuella.jpg - czyżby na liściu topoli czarnej lub jakiegoś jej kultywaru? Całkiem nieźle wyszedł ten oprzęd, refleks na liściu niespscjalnie przeszkadza.
Przy ozazji mam pytanko do użytkowników Coolpixów, czy wszystkie Nikony z serii Coolpix mają tak idiotyczną regulację manualną ostrości (małe, uniwersalne i nieporęczne pokrętełko do wszystkiego)? Bo ja intuicyjnie chwytam za obiektyw i się wkurzam bo się nie da pokręcić :wink:
Roman
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Grzegorz Banasiak »

Tak, to topola czarna. Liść był trochę "nieforemny".

Ostatnio spotkałem różne topolowe "dziwności", coś jakby balsamiczna skrzyżowana z osiką. Jak się na to dziwactwo zbyt długo patrzeć, to człowiek traci już pewność, że to jakaś topola. Po mojej ostatniej wizycie w arboretum nabieram coraz więcej niepewności w oznaczaniu niektórych topól, a przede wszystkim wierzb.
Obecnie jednak analizuję rozmaite dęby i klony, przygotowując się do wyjazdu na Węgry.
Stefan Kraśnicki
Posty: 73
Rejestracja: środa, 15 września 2004, 19:19
Lokalizacja: Przemyśl

Post autor: Stefan Kraśnicki »

Chcąc dotrzymać słowa przesyłam tak na szybko obrazki z obiektywu makro 100/2,8 oraz tzw."cudaka" ...co wcale mnie ani jego nie obraża....
Są to samica i samiec S.pavonia, wabiąca samica, fragment którym wabiła i miniaturowe oczko na spodniej stronie skrzydła Apatura iris...
Operacja załączania pomimo wstawiania w wymienionej kolejności odwróciłą wszystko niestety...
Pozdrawiam
Stefan
Załączniki
Apatura iris
Apatura iris
Gobelin.jpg (92.25 KiB) Przejrzano 19292 razy
To czym wabi?a...
To czym wabi?a...
155_5523.jpg (92.76 KiB) Przejrzano 19267 razy
Wabi?ca...
Wabi?ca...
Samica.jpg (69.23 KiB) Przejrzano 19264 razy
Para S.pavonia
Para S.pavonia
155_5511.jpg (91.01 KiB) Przejrzano 19278 razy
Awatar użytkownika
M. Stachowiak
Posty: 1813
Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
Lokalizacja: Bydgoszcz

zdjęcia makro

Post autor: M. Stachowiak »

Witam
Stefan! Przypuszczam, że zdjęcia robiłeś w warunkach studyjnych, czy tak? A może masz takie, które robiłeś „cudakiem” w terenie? Jak na razie ja takimi nie mogę się pochwalić, ale planuję zorganizować sobie jednodniowy plener fotograficzny, właśnie po to, aby przetestować obiektyw w warunkach terenowych.
Szkoda, że forumowicze dość niechętnie odbierają posty dotyczące teorii makrofotografii i specjalizowanego sprzętu. Chyba miałeś rację proponując dyskusję na „privie”. Z drugiej jednak strony rozumiem ich zniecierpliwienie — chcą robić w miarę przyzwoite zdjęcia w terenie sprzętem poręcznym i dość tanim…
Wydaje mi się, że dyskusja powinna raczej zmierzać w kierunku techniki wykonywania zdjęć (jak owada podejść, jak ustawić przysłonę i czas, oświetlenie i doświetlenie planu zdjęciowego, odległości robocze, skale odwzorowań itp.), a nie omawiania wad i zalet konkretnych modeli sprzętu (mimo, że zagadnienia te są bardzo ważne i często decydują o jakości wykonywanych zdjęć).
Czy w makrofotografii próbowałeś korzystać z cyfrowej kamery wideo? Jeżeli tak, to podziel się swoimi doświadczeniami.
Pozdrawiam
Mietek
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9515
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 2 times
Kontakt:

kolejnosc

Post autor: Jacek Kurzawa »

Operacja załączania pomimo wstawiania w wymienionej kolejności odwróciłą wszystko niestety...
Czy rzeczywiście kolejność jest odwrócona? U mnie wyswietla się dobrze:
samica i samiec S.pavonia, wabiąca samica, fragment którym wabiła i miniaturowe oczko na spodniej stronie skrzydła Apatura iris...
Załączniki
kolejnosc.JPG
kolejnosc.JPG (18.01 KiB) Przejrzano 19173 razy
Awatar użytkownika
Szczepan Ziarko
Posty: 120
Rejestracja: niedziela, 7 listopada 2004, 13:31
Lokalizacja: Poturzyn
Kontakt:

Post autor: Szczepan Ziarko »

Grzegorz Banasiak pisze:No, nie wytrzymałem i też muszę się wtrącić. Jeden z czołowych fotografów National Geographic napisał kiedyś, że dobry fotograf zrobi dobre zdjęcie nawet "idiot camerą". Na pewno coś w tym jest. Kiepskiemu fotografowi nie pomoże sprzęt za dziesiątki tysięcy. Dlatego nie ma się co załamywać. Jak się nie ma to co lubi, to się lubi to co ma. Ja mam Canon'a A300 - prosty, bez zoomów, wymiennej optyki i niebywale tani (teraz chyba z 500 zł.)
W ubiegłym roku zostałem poproszony o zaawansowaną obróbkę cyfrową zdjęć z Komunii wykonanych Canonem identycznym jakiego używa Grzegorz. Tego nie dało się obrabiać. Dlatego NISKO, BARDZO NISKO CHYLÊ GłOWÊ przed próbkami fotografii kolegi Banasiaka. Swoją drogą mam jakieś nieodparte wrażenie, że to szczęśliwy człowiek. Bez tych wszystkich „SUPER-HIPER-ULTRA-MACRO-ILEś-TAM-DO-ILEś” obiektywów, bez wózka jakiego używają czciciele gry w golfa, bo świetnie nadawałby się do wożenia sprzętu dodatkowego (mikroskop w zestawie nie zawadzi), z radością może zanurzyć się w FOTOGRAFOWANIE I TYLKO W FOTOGRAFOWANIE
Serdeczności
Szczepan Ziarko
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Grzegorz Banasiak »

Cóż, zanim zacząłem robić zdjęcia przegrzebałem literaturę, poczytałem w sieci no i póki co tak wychodzi. Oczywiście nie znaczy to, że popadam w uwielbienie taniego sprzętu i nie daj Boże sądzę, że robię dobre zdjęcia - nic podobnego. Zdaję sobie sprawę ograniczeń i wad A300, ale próbuję sobie na razie radzić tym co mam. W perspektywie planuję zakup Canon 350D lub Nikon CP 8700, chociaż nie jest to jeszcze topowy sprzęt, to przy umiarkowanej cenie zapewnia sporo więcej możliwości niż mój obecny aparat.
Obróbka grafiki to sprawa złożona, moim zdaniem NIE WOLNO obrabiać jpg'ów, bo jakość spada wraz z każdym zapisem (wynika to z samej idei struktury tego pliku). Najlepszym wyjściem jest po przegraniu z karty na dysk twardy dokonać konwersji na tiff i dopiero wtedy obrabiać.
Jeśli chodzi o tzw. "szczęśliwość osobistą", to owszem, udaje mi się realizować to co sprawia przyjemność i nie dać się zwariować pracą. Czasy gonitwy za pieniądzem mam już dawno za sobą i chociaż pracować trzeba, stosuję rozsądny umiar znajdując czas na hobby. Jeśli tylko zidiociały świat polityków (a raczej politykierów) nie popsuje wszystkiego do końca, a różnorodne arganizacje nie będą utrudniać życia amatorom entomologom, dalej powinno być dobrze.
Pozdrawiam.
Stefan Kraśnicki
Posty: 73
Rejestracja: środa, 15 września 2004, 19:19
Lokalizacja: Przemyśl

Post autor: Stefan Kraśnicki »

Piotrek W. napisał
PS. Jednak canoniarze się obrażają na "cudaka" hi, hi. A to taka fajna nazwa!
"Canoniarzem" nie czuję się bo byłem „zdesperowany” na firmę Nikon ale w ostatniej chwili okryłem pewną w moim mniemaniu niedogodność dla makro w aparatach typu SLR, która zadecydowała o wybraniu Canona...
Jak widzisz Piotrze używam Twojej nazwy "cudak" bez obrazy chociaż osobiście preferuję ksywkę „milroskop”...
Dziękuję za wsparcie..... bo są czasami chwile kiedy bywa ono bezcenne...

Pozdrawiam
Stefan

[ Dodano: 04-05-2005, 21:15 ]
Mieczysław napisał:
Przypuszczam, że zdjęcia robiłeś w warunkach studyjnych, czy tak? A może masz takie, które robiłeś „cudakiem” w terenie? Jak na razie ja takimi nie mogę się pochwalić, ale planuję zorganizować sobie jednodniowy plener fotograficzny, właśnie po to, aby przetestować obiektyw w warunkach terenowych.
Twoje przypuszczenia Mieczysławie są bliskie prawdy z małym wyjątkiem bo tylko ostatnie zdjęcie jest dopalone lampą a pierwsze trzy zachodzącym słońcem...
Jeszcze raz ponawiam moją propozycje więc jeżeli możesz to podaj adres e-mail lub tel. a przyślę Ci opis techniki posługiwania się cudakiem w terenie, który przetrenowałem na sucho i wydaję mi się optymalny...
Szkoda, że forumowicze dość niechętnie odbierają posty dotyczące teorii makrofotografii i specjalizowanego sprzętu. Chyba miałeś rację proponując dyskusję na „privie”. Z drugiej jednak strony rozumiem ich zniecierpliwienie — chcą robić w miarę przyzwoite zdjęcia w terenie sprzętem poręcznym i dość tanim…
Ja niestety zauważam coś znacznie więcej niż zniecierpliwienie.....
Wydaje mi się, że dyskusja powinna raczej zmierzać w kierunku techniki wykonywania zdjęć (jak owada podejść, jak ustawić przysłonę i czas, oświetlenie i doświetlenie planu zdjęciowego, odległości robocze, skale odwzorowań itp.), a nie omawiania wad i zalet konkretnych modeli sprzętu (mimo, że zagadnienia te są bardzo ważne i często decydują o jakości wykonywanych zdjęć).
Masz rację całkowitą........ale trzeba tu dobrej woli z drugiej strony także....
Czy w makrofotografii próbowałeś korzystać z cyfrowej kamery wideo? Jeżeli tak, to podziel się swoimi doświadczeniami.
Nie mam doświadczenia w tym zakresie ale jak bym miał taką okazję to z pewnością byłyby to zdjęcia akcji...
Robiłem lustrzanką jedynie zdjęcia prawie „seryjne” błonkówki w locie....

Pozdrawiam
Stefan

[ Dodano: 04-05-2005, 21:19 ]
Jacek napisał:
Czy rzeczywiście kolejność jest odwrócona? U mnie wyswietla się dobrze:
Operacja załączania pomimo wstawiania w wymienionej kolejności odwróciła wszystko tuż przed zapisaniem i stąd pojawiło się to zdanie uzupełniające. Było późno i nie sprawdziłem, że po zapisaniu wszystko wróciło do stanu prawidłowego.
Przepraszam za zamieszanie...

Pozdrawiam
Stefan

PS. Pisałem i wysyłałem trzy osobne listy a jest jeden ???
Awatar użytkownika
Jacek Kalisiak
Posty: 3269
Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
Lokalizacja: Łódź
Podziękował(-a): 6 times

Post autor: Jacek Kalisiak »

PS. Pisałem i wysyłałem trzy osobne listy a jest jeden ???
Nie dwa w jednym, a TRZY :!: the beściak :wink:

Ja podpisuję się pod jedną z wypowiedzi Romka, w teren chodzę na owady, a nie na zdjęcia :lol:

Oczywiście trzeba się nauczyć sprawnie posługiwać sprzętem, którym dysponujemy, bo nawet zdjęcia dokumentacyjne powinny być choćby ostre (świetnie, jeżeli ostry będzie zamierzony obiekt :shock: ).
Mnie również interesowałyby bardziej konkretne porady, niż rozważania teoretyczne o najlepszych obiektywach makro. Po prostu ja nie zamierzam wygrać żadnego konkursu, ani wydać albumu. Parę zdjęć na forum... czemu nie. Ale dokumentacja ponad wszystko! Nie wierzę w możliwość łączenia profesjonalnej fotografii z profesjonalnymi efektami w połowach. [Zdjęcia Pawła są wyjątkiem :wink: , a Piotr dobrze rokuje :lol: ]

A zdjęcia niektórych kolegów fotografików przyrody budzą mój niekłamany podziw!!!

A więc proszę o kilka "chwytów" na coolpixa. Typu rób tak i powtórz pięć razy, w domu skasuj wszystkie i spróbuj jeszcze raz :twisted:


Jacek
Awatar użytkownika
M. Stachowiak
Posty: 1813
Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: M. Stachowiak »

Stefan Kraśnicki,
Jeszcze raz ponawiam moją propozycje więc jeżeli możesz to podaj adres e-mail lub tel.
Podaję swoje namiary (Twój mail przez funkcję „profil” nie jest dostępny!):
pogonus@atr.bydgoszcz.pl
tel. (052) 361 15 24
ul. K. K. Baczyńskiego 12/9
85-822 Bydgoszcz
Pozdrawiam
Mietek
admin
Administrator
Posty: 1612
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 03:41
Lokalizacja: Tomaszów Maz.
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 5 times
Kontakt:

Post autor: admin »

Stefan Kraśnicki pisze: PS. Pisałem i wysyłałem trzy osobne listy a jest jeden ???
Tak to jest - gdy wysyłamy posty sami po sobie (czyli gdy nikt w międzyczasie nie odpowie) posty są automatycznie łączone w jeden.
M. Stachowiak pisze: Podaję swoje namiary (Twój mail przez funkcję „profil” nie jest dostępny!):

Pisać mozna BEZPOśREDNIO ze strony Forum spod postu.
Pod każdym naszym postem sątrzy ikonki profil, PW i mail:
profil - mozna obejrzeć dane o piszącym post (które sam oczywiście umieścił)
PW - prywatna wiadomość - mechanzm FORUM zawiera system PW, każdy uzytkownik ma skrzynki (odbiorczą i nadawczą) i za ich pomocą możemy sie ze sobą kontaktować.
mail- tutaj możemy napisać do kogoś maila na adres podany przez kogoś (a mail być musi przy rejestracji). To metoda polegająca na tym, że pisząc maila nie poznamy rzeczywistgo adresu mailowego, bo mail zostanie wysłany przez mechanizm Forum. Dopiero gdy nam ktoś odpisze mailem na maila juz w tradycyjny sposób poznamy maila do kogoś,. To zabezpieczenie jest dobre na Forach publicznych, u nas specjalnie nam to nie jest potrzebne.

https://entomo.pl/forum/viewtopic.php?p=2384#2384
Awatar użytkownika
Grzegorz Michoński
Posty: 449
Rejestracja: wtorek, 20 kwietnia 2004, 19:22
Lokalizacja: Ińsko

Post autor: Grzegorz Michoński »

Może przydałby się wątek gdzie użytkownicy poszczególnych systemów czy nawet modeli mogliby napisać co ich przekonało do takiego wyboru jak również to co ich zdaniem jest w danym modelu "do bani".
Awatar użytkownika
Robert Rosa
Posty: 411
Rejestracja: sobota, 26 lutego 2005, 16:46
Lokalizacja: Piła

obiektyw Canon MP-E 65mm f 2,8 1-5

Post autor: Robert Rosa »

Rzucam przykład makro "narysowanego" przez obiektyw, o którym wspominał p.Mietek Stachowiak.
Dimaże i kulpixy drżyjcie :lol:
Przepraszam autora, bo wrzucam bez jego zgody - pozdro - RR
Załączniki
beztytu?u[1].jpg
beztytu?u[1].jpg (114.6 KiB) Przejrzano 19250 razy
Awatar użytkownika
Adam Larysz
Posty: 2133
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 11:43
Lokalizacja: Mysłowice/Bytom
Kontakt:

Post autor: Adam Larysz »

A ja mam od kilku dni Minoltę Dimage Z10 i jestem z niej niesamowicie zadowolony.
Polecam każdemu, kto chce robić przyzwoite zdjęcia w terenie i nie taszczyć sprzętu, statywu itd. o wadze kilku kilogramów - Z10 włącza się w niecałe 0,5 sek. i jest gotowa do zrobienia zdjęcia (chyba każdy kto fotografuje np. motyle, wie o czym mówię), makro robi od 1cm !, ma 8-krotny zoom optyczny, a na jednych
4-rech akumulatorach AA zrobiłem ponad 400 zdjęć !
Ma tyle możliwości, że dopiero zaczynam się go uczyć.
Uważam, że jest to w tej chwili na rynku najlepsza oferta aparatu cyfrowego z takimi
możliwościami w cenie do 1000 zł (za mój dałem 800 zł).

P.S.
Jednocześnie oświadczam, że nie pracowałem i nie pracuję w firmie Konika Minolta, ani nikt z
mojej rodziny, zrobiłem tu darmową reklamę Monolcie, ale uważam, że za Z10 -tkę się tej firmie należy :)
Awatar użytkownika
Tomasz Kosut
Posty: 19
Rejestracja: poniedziałek, 27 września 2004, 13:39
UTM: CA37
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Tomasz Kosut »

A miał ktoś styczność z Minoltą DiMage A1? Gdzie indziej polecono mi ten aparacik.
Póki co zbieram pieniążki (biedny student rulez :!: ) a jako że jeszcze trochę brakuje to decyzji ciągle nie podjąłem co do modelu. Warto go kupić czy polecacie coś lepszego w tych granicach cenowych?
Awatar użytkownika
Adam Larysz
Posty: 2133
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 11:43
Lokalizacja: Mysłowice/Bytom
Kontakt:

Post autor: Adam Larysz »

No A1 to już bardziej profesjonalna zabawka, i za to już trzeba zapłacić ponad 2 kawałki.
To wszystko zależy ile kasy chcesz przeznaczyć na cyfraka.
Awatar użytkownika
ZbyszekZalewski
Posty: 102
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 22:48
UTM: CA45
Lokalizacja: Łaziska Górne
Kontakt:

Post autor: ZbyszekZalewski »

od 3 dni jestem szczęśliwym właścicielem aparatu : Sanyo VPC-J2 XACTI
minimalna odległośc na macro 2cm :mrgreen:

jeszcze się uczę robic zdjecia ale dziś próbowałem zrobic jak najwiękrze zbliżenie i jestem baaardzo zadowlony :mrgreen:
Załączniki
SANY0004.JPG
SANY0004.JPG (66.79 KiB) Przejrzano 19111 razy
sany0003.JPG
sany0003.JPG (83.08 KiB) Przejrzano 19114 razy
SANY0002.JPG
SANY0002.JPG (93.65 KiB) Przejrzano 19122 razy
pop1.jpg
pop1.jpg (99.11 KiB) Przejrzano 19134 razy
Awatar użytkownika
Zdun
Posty: 9
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2005, 20:44
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Zdun »

A ja mam minolte z5 i jak dla mnie jest super bo wczesniej nie mialem stycznosci z tej klasy cyfrakiem ;)
Krzysztof Sućko
Posty: 54
Rejestracja: środa, 6 października 2004, 11:31
Lokalizacja: Białowieża
Kontakt:

A ja tam nie widzę różnicy :)))

Post autor: Krzysztof Sućko »

więc po co przepłacać ? :)))

robione w terenie przy dobrym świetle. Motyl ze statywu

pozdrawiam

PS.. gdyby Olympus mi nie zdechł w lesie .. nie wiem czy kupiłbym Canona ..
Załączniki
Canon 300D, sigma 70-300 Dl Macro - odleg?o?c ok. 1m
Canon 300D, sigma 70-300 Dl Macro - odleg?o?c ok. 1m
motyl.jpg (31.06 KiB) Przejrzano 19188 razy
Awatar użytkownika
Ścinek
Posty: 177
Rejestracja: środa, 5 października 2005, 22:29
UTM: CA56
Specjalność: Cerambycidae, Carabidae, Tenebrionidae
profil zainteresowan: Fotografia, hodowla owadów egzotycznych, majsterkowanie tzw. DIY
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Ścinek »

Ja osobiście też moge powiedzieć, że nie ważny jest sprzęt tylko cierpliwość i dobra ręka do tego:) Ja ROBIŁEM (bo się zepsuł i kupuje nowy) foty aparatem Sony DSC-P73 + konwerter 16 dioptrii i zdjęcia mam takie:
http://morawiecfoto.xt.pl wchodzicie na galerie i na bezkręgowce i tam sa fot marko owadów a w pozostałych działach co innego:)
Gacol
Posty: 47
Rejestracja: piątek, 13 kwietnia 2007, 20:38
Lokalizacja: Osterdam

Post autor: Gacol »

Witam.
W tym sezonie oprócz zbierania chciałbym również zająć się fotografowaniem motyli (także ich środowiska, roślin żywicielskich, itp.). Aparatów jest od zatrzęsienia więc z punktu widzenia takiego laika jak ja, wybór jest bardzo trudny. Stąd moje pytanie do szanownych Kolegów i Koleżanek, którzy oprócz wiedzy entomologicznej mogą się pochwalić również wiedzą praktyczną w dziedzinie fotografii owadów. Czy mógłby mi ktoś polecić jakiś sprzęt do fotografowania w granicach do 3000 zł? Osobiście wolałbym lustrzankę (np. zestaw Nikon D70s + Sigma 70-300mm F4-5.6 APO DG MACRO + jakaś soczewka), no chyba, że ktoś ma inną propozycję:)
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Dark »

70-300 spróbuj zastąpić używanymi Tamron 90 lub Nikkor Micro 105/2.8D. Cena ok. 1000-1500 a jakość powala w porównaniu ze wszystkimi zoomami "makro". No i skala 1:1 + świetny punkt wyjścia do zabawy w większe powiększenia (pierścienie).
Rzuć okiem do mojej galerii. Jest tam sporo starych fotek robionych tym Nikkorem.
Awatar użytkownika
Miłosz Mazur
Posty: 2565
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
UTM: CA08
Specjalność: Curculionoidea
profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Post autor: Miłosz Mazur »

Osobiście od prawie dwóch lat mam Conica-Mnolta Z10 i sprawuje mi się doskonale, gorąco polecam :)
Gacol
Posty: 47
Rejestracja: piątek, 13 kwietnia 2007, 20:38
Lokalizacja: Osterdam

Post autor: Gacol »

Wielkie dzięki Panowie za pomoc. Teraz mam inny problem - w sklepach już ciężko znaleźć Nikona D70s... :(
Awatar użytkownika
Ścinek
Posty: 177
Rejestracja: środa, 5 października 2005, 22:29
UTM: CA56
Specjalność: Cerambycidae, Carabidae, Tenebrionidae
profil zainteresowan: Fotografia, hodowla owadów egzotycznych, majsterkowanie tzw. DIY
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Ścinek »

http://www.allegro.pl/search.php?string=nikon+d70+s na pewno coś się znajdzie a jeżeli nie to polecam też nikon 8800 http://www.allegro.pl/search.php?string ... ew=0&pay=0

Mam nadzieje, ze chociaż troche ci pomogłem :)
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Dark »

D70s można chyba jeszcze wyczaić w MediaMarkt. Polecam też sklep imfoto.pl
Z Allegro też można kupić - nowe i używane.

Jeśli chodzi o tańsze obiektywy z odwzorowaniem 1:1 to polecam (w nawiasach ostatnie ceny jakie obiły mi się o oczy na allegro):
Nikkor Micro 105/2.8D - (1200 - 2000)
Sigma 105/2.8 - (nowy ok. 1500-1700zł)
Sigma 70/2.8 (1700)
Tamron 90/2.8 (1400 - 1600)

Dodatkowo możesz wydać 200 - 600 zł na pierścienie (najtańsze bez przenoszenia automatyki, z przeniesieniem najdroższe). Z soczewek mogę polecić chyba tylko Raynoxy. Mają najlepszą jakość. Nie baw się w te zestawy +4+6+ileśtam dioptrii, bo generalnie dają ostry środek kadru, a brzegi to już masakra.
Awatar użytkownika
ZbyszekZalewski
Posty: 102
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 22:48
UTM: CA45
Lokalizacja: Łaziska Górne
Kontakt:

Post autor: ZbyszekZalewski »

Witam

Od kilku dni jestem szczęśliwym posiadaczem Olympus E 500 :)

Mam teraz 2 obiektywy,

ZUIKO DIGITAL 14-45mm f3,5-5,6
ZUIKO DIGITAL 40-150mm f3,5-4,5 ale to nie do makro


Proszę niech ktoś napisze jakie obiektywy macro pasowały by do tego aparatu

Pozdrawiam
Zbyszek
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Dark »

ZbyszekZalewski pisze: Proszę niech ktoś napisze jakie obiektywy macro pasowały by do tego aparatu
Na "Alledrogo" znalazłem 3 pozycje:
http://allegro.pl/item184313375_zuiko_d ... macro.html
http://allegro.pl/item184310825_zuiko_d ... macro.html
http://allegro.pl/item184497829_sigma_1 ... elsko.html

Niestety nie znam się na parametrach 2 pierwszych (nie grzebię się w "Olkach"), ale trzeci stanowczo mogę polecić. Świetna konstrukcja, niezłe światło, duża odległość ostrzenia ze skalą 1:1. Dowalisz jakiegoś Raynoxa lub pierścienie i masz "makro-cacy" :)
Awatar użytkownika
ZbyszekZalewski
Posty: 102
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 22:48
UTM: CA45
Lokalizacja: Łaziska Górne
Kontakt:

Post autor: ZbyszekZalewski »

Tak już oglądałem te aukcje ale nie byłem pewny czy te obiektywy pasują do mojego aparatu
tylko cena... hmm masakra, w końcu to alledrogo :)

no to jak na razie macro będę robił starym aparatem :) ale dobrze wiedzieć na przyszłość czego szukać:)

Dziękuję Dark :)[/quote]
Awatar użytkownika
ZbyszekZalewski
Posty: 102
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 22:48
UTM: CA45
Lokalizacja: Łaziska Górne
Kontakt:

Post autor: ZbyszekZalewski »

Piszę ponownie ponieważ zasięgnąłem informacji u sprzedawcy i mogę zastosować obiektyw makro chyba tylko

tego typu http://allegro.pl/item184310825_zuiko_d ... macro.html

tu pojawia sie moje pytanie

czy to się opłaca?? minimalna odległość od obiektu chyba jest 14cm :/

mam 2 obiektywy i zdjęcia robią fajne wczoraj nawet zaglądałem do gniazda Bocianiego tym większym

obiektywem, potem postaram się zdjęcia wrzucić do galerii

ogólnie jestem zadowolony, ale to nie makro...

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Dark »

Hmmm... w Nikonie przynajmniej nie mam tego problemu. W zasadzie do każdego body pasuje każdy obiektyw, tylko współpraca automatyki/pomiaru światła może być różna... ale generalnie wszystkim zrobię zdjęcie. Niestety nie wiem jak to jest z "Olkami". Tu masz adres forum Olympusa. Powinieneś dostać dokładniejsze informacje.
http://www.olympusclub.pl/

Szkoda, że nie "wdepłeś" w Nikona lub Canona... byłoby łatwiej :D

Krókoogniskowe obiektywy mają jadną zaletę. Przy maksymalnym odwzorowaniu masz większą głębię ostrości, łatwiej uzyskać większe skale po dodaniu mieszka/pierścieni pośrednich. Za długoogniskowymi przemawia m.in. możliwość uzyskiwania większych powiększeń, większa odległość ostrzenia, ładniejszy bokeh, no i wygodniej się je trzyma :)
Awatar użytkownika
PawełB
Posty: 1613
Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
Specjalność: Rhopalocera
profil zainteresowan: Foto
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: PawełB »

zdecydowanie nie polecam zuiko 35 mm jako podstawowego obiektywu - przy większych powiększeniach wpadniesz soczewką w robala - 14 cm to jest odleglośc od matrycy do obiektu - a pamięytaj jeszcze o wysuniętym obiektywie. 50 zuiko jest świetna, ale również nie ma zbyt dużego dystansu przy maks. powiększeniu. Z dostępnych do "Olka" macro - zdecydowanie SIGMA - największy dystans do obiektu - przy największym wysunięciu obiektywu w skali 1:1 - powinno to byc jakieś 12-13 cm od krawędzi obiektywu do robalka.

A na razie spróbuj soczewek na posiadanych obiektywach, poza tym olympus robi chyba specjalny pierścień makro do wstawienia pomiędzy obiektyw a apart - podobnie jak w innych systemach.
Soczewki muszą być tzw ACHROMATYCZNE - czyli co najmniej z dwóch elementów - wtedy nia ma takich straznych aberracji chromaycznych typu niebieskie obwódki na krawędziach. Dobre są oryginalne soczewki olympusa -MCON-35 i MCON 40, Nikon T, albo Canon 250D i 350 D, z innych - raynox 250.
Odradzam tanie zestawy po 3 soczewki Hama i innych mniej znanych firm. Niestety, jedna dobra soczewka musi kosztować >100 zł
Awatar użytkownika
ZbyszekZalewski
Posty: 102
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 22:48
UTM: CA45
Lokalizacja: Łaziska Górne
Kontakt:

Post autor: ZbyszekZalewski »

przy większych powiększeniach wpadniesz soczewką w robala - 14 cm to jest odleglośc od matrycy do obiektu
no właśnie i tego nie wiedziałem że to odległość od matrycy...

jeden gość podsunął mi pomysł żeby kupić konwerter
i się skusiłem nie będę kupował tego obiektywu do makro

konwerter który pasuje do różnych obiektywów między innymi do Zuiko 14-45 mm do tego jest jeszcze soczewka +4 d.

będę próbował, bardzo dziękuję za pomoc

jeszcze nie do końca kumam o co chodzi z głębią ostrości, przesłoną i czasem naświetlania i tego typu knifami do tych czas aparat sam sobie to robił:) będzie sie trzeba przyłożyć...

:wink:
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Dark »

Jak pisał PawełB, te soczewki +4, +2, +10D to kicha... zwłaszcza skręcane ze sobą. Ostry obraz uzyskujesz tylko w środku kadru, krawędzie (i to spore) zmieniają się w mydło.
Myślę, że taki Raynox jest dobrym kompromisem między jakością, a ceną.

Jeśli chodzi o terminologię fotograficzną i zasady robienia zdjęć polecam poczytać ten poradnik:
http://www.e-cyfrowe.pl/poradniki.php?id=715
Gacol
Posty: 47
Rejestracja: piątek, 13 kwietnia 2007, 20:38
Lokalizacja: Osterdam

Post autor: Gacol »

Najdalej w czwartek (26.04) do mojego domu zawita zestaw Nikon D70s + Sigma 70-300 mm f/4,0-5,6 DG APO NAFD Macro. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma - Sigma 105 mm f/2,8 EX DG Macro NAFD byłaby dla mnie opcją bajeczną, ale póki co ten obiektyw jest dla mnie za drogi. Czy mógłby mi ktoś polecić jakąś konkretną soczewkę do ww. zestawu? Najlepiej taką z przedziału 100-150 zł:) Z tego co przeczytałem w grę wchodziłby Raynox, a skręcania soczewek innych firm raczej się nie poleca... Na Allegro z Raynoxów znalazłem coś takiego (czy konwerter to też soczewka?) http://allegro.pl/search.php?string=ray ... &country=1.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
M. Stachowiak
Posty: 1813
Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: M. Stachowiak »

Gacol pisze:Najdalej w czwartek (26.04) do mojego domu zawita zestaw Nikon D70s + Sigma 70-300 mm f/4,0-5,6 DG APO NAFD Macro. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma - Sigma 105 mm f/2,8 EX DG Macro NAFD byłaby dla mnie opcją bajeczną, ale póki co ten obiektyw jest dla mnie za drogi. Czy mógłby mi ktoś polecić jakąś konkretną soczewkę do ww. zestawu? Najlepiej taką z przedziału 100-150 zł:) Z tego co przeczytałem w grę wchodziłby Raynox, a skręcania soczewek innych firm raczej się nie poleca... Na Allegro z Raynoxów znalazłem coś takiego (czy konwerter to też soczewka?) http://allegro.pl/search.php?string=ray ... &country=1.
Pozdrawiam.
Do tego obiektywu Sigmy jest dedykowana specjalna soczewka nasadkowa pozwalająca uzyskać skalę odwzorowania 1:1. Niestety, nie wiem, czy obecnie jest dostępna w handlu (trzeba zapytać dystrybutorów).
Awatar użytkownika
PawełB
Posty: 1613
Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
Specjalność: Rhopalocera
profil zainteresowan: Foto
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: PawełB »

raynox 250 będzie równie dobry, a może i lepszy (większa "moc" soczewki =silniejsze skrócenie wypadkowej ogniskowej zestawu= większe powiększenia) a na pewno łatwiej dostępny
Raynox ma moc +8 Dioptri, Sigma AML - +1,6 D, a wspominany przeze mnie wcześniej Olympus MCON 40 +2,5 D.
Awatar użytkownika
PawełB
Posty: 1613
Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
Specjalność: Rhopalocera
profil zainteresowan: Foto
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: PawełB »

raynox 250 będzie równie dobry, a może i lepszy (większa "moc" soczewki =silniejsze skrócenie wypadkowej ogniskowej zestawu= większe powiększenia) a na pewno łatwiej dostępny
Raynox ma moc +8 Dioptri, Sigma AML - +1,6 D, a wspominany przeze mnie wcześniej Olympus MCON 40 +2,5 D.
Awatar użytkownika
ZbyszekZalewski
Posty: 102
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 22:48
UTM: CA45
Lokalizacja: Łaziska Górne
Kontakt:

Post autor: ZbyszekZalewski »

dostałem dziś konwerter i soczewkę chciałem sprawdzić jakie teraz można robić zdjęcia makro

i jestem bardzo zadowolony :)

może uda mi sie zamieścić zdjęcia chrząszcza, który ma 3 mm zdjęcie robione obiektywem olympus digital 40 -150 mm 1:3,5-4,5 + konwerter i soczewka +4d
Awatar użytkownika
ZbyszekZalewski
Posty: 102
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 22:48
UTM: CA45
Lokalizacja: Łaziska Górne
Kontakt:

Post autor: ZbyszekZalewski »

no i znowu sie nie udało...zamieszczam link do tych zdjęć mam je już w galerii

https://entomo.pl/forum/album_page.php?pic_id=1750

https://entomo.pl/forum/album_page.php?pic_id=1749
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Dark »

Chrząszcz to Tribolium. czyli trojszyk ;)

Musisz popracować nad światłem, zdjęcia są mocno niedoświetlone ( i trudno powiedzieć coś o ostrości - nie widać detali) . A skala bardzo fajna :)
Awatar użytkownika
ZbyszekZalewski
Posty: 102
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 22:48
UTM: CA45
Lokalizacja: Łaziska Górne
Kontakt:

Post autor: ZbyszekZalewski »

jeszcze się uczę tej sztuki:)

dziś robiłem zdjęcia moich mrówek, chyba wyszły leprze (zdjęcia wrzucę potem jak juz obrobię ).

Zastanawiam się jeszcze nad jedną rzeczą,

mam statyw i fajnie się robi z jego pomocą zdjęcia, tylko jest jedno ale...

jak robię makro np dziś mrówki to strasznie trudno mi jest wycelować w komnatę aparatem

bo statyw mi skacze przy ustawianiu to za bardzo w prawo to za bardzo w lewo i skrzypi :) mam go na oliwić żeby

gładko chodził czy co można z tym zrobić??
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Dark »

Do celów makro poszukaj tzw. saneczek. Umieszcza się je na głowicy statywu, i przemieszcza się płynnie sam aparat względem obiektu. Ja wolę jednak robić z ręki i używać każdego przygodnego oparcia - kamienie, konary, książki, pudła itp. Mniej roboty przy rozstawianiu, a czasem bardziej stabilnie niż przy zużytym statywie (mam starego, plastikowego Velbon'a, który skacze przy każdym klapnięciu lustra).
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Techniki fotograficzne i mikroskopowe”