Poczwarka chrzaszcza
Poczwarka chrzaszcza
Ja znowu o chrząszczach
Ostatnio hoduję gatunek Mecynorrhina torquata ugandensis i miałem dziwny przypadek przy przepoczwarczeniu. Larwa chrząszcza była samcem posiadała wyraźnie zaznaczony tzw. organ Harolda, następnie po przejściu w stadium poczwarki widoczny był "róg" typowy dla samców jednak po wyjściu imago okazało się że to samica. Dlaczego doszło do zmiany płci w stadium poczwarki?
Ostatnio hoduję gatunek Mecynorrhina torquata ugandensis i miałem dziwny przypadek przy przepoczwarczeniu. Larwa chrząszcza była samcem posiadała wyraźnie zaznaczony tzw. organ Harolda, następnie po przejściu w stadium poczwarki widoczny był "róg" typowy dla samców jednak po wyjściu imago okazało się że to samica. Dlaczego doszło do zmiany płci w stadium poczwarki?
Re: Poczwarka chrzaszcza
Hm ciekawe. Masz zdjęcia poczwarki i dorosłej samicy? Chyba "gender" opętało nawet chrząszcze
Kiedyś słyszałem o podobnym przypadku, ale nic nie moge teraz znaleźć. Czekamy na odpowiedzi kolegów.
Pozdrawiam!
EDIT: Nie wiem czy to istotne ale miałem pewną sytuacje u Ch. polyphemus polyphemus:
Miałem 6 larw, 3 samce i 3 samice. A jako imago przywitały mnie 4 samice i 2 samce. W tym samce z bardzo małymi rogami, mimo że larwy były grubaśne i nażarte, podkarmiałem wysokobiałkowym pokarmem(zapewne chów wsobny, o czym sprzedawca mi nie powiedział..).
Kiedyś słyszałem o podobnym przypadku, ale nic nie moge teraz znaleźć. Czekamy na odpowiedzi kolegów.
Pozdrawiam!
EDIT: Nie wiem czy to istotne ale miałem pewną sytuacje u Ch. polyphemus polyphemus:
Miałem 6 larw, 3 samce i 3 samice. A jako imago przywitały mnie 4 samice i 2 samce. W tym samce z bardzo małymi rogami, mimo że larwy były grubaśne i nażarte, podkarmiałem wysokobiałkowym pokarmem(zapewne chów wsobny, o czym sprzedawca mi nie powiedział..).