Paramyrmosa brunnipes
Paramyrmosa brunnipes
Wypatrzeć żronkę to będzie dla mnie zawsze wydarzenie. Dopiero drugi gatunek mi się trafił. Po malutkiej Smicromyrme rufipes bardziej okazała Paramyrmosa. Myślę, ze gatunek oznaczyłem prawidłowo. Natomiast nie znalazłem o nim żadnych informacji, za wyjątkiem tej, że jest rzadka w skali kraju. Gdyby ktoś zorientowany zechciał coś dopowiedzieć, to bardzo proszę.
- Rafał Celadyn
- Posty: 7281
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Kontakt:
Re: Paramyrmosa brunnipes
...no ja przejeździłem po piachach trochę czasu ostatnio i jeszcze się nie udało,więc gratki! ...a zdjęcie biotopu masz ? (nawet, jeśli to tylko piaskownica )avidal pisze:Wypatrzeć żronkę to będzie dla mnie zawsze wydarzenie
Pozdrawiam
Rafał
Re: Paramyrmosa brunnipes
Rownież sobie oczy wypatruję za nimi tu i owdzie. Tymczasem do spotkania doszło na zwykłej polnej drodze, jakich wiele. Ot, z jednej strony parę drzew, z drugiej pole uprawne. Na pozór nic specjalnego. A przecież lata tam i wardzanka i kilka innych grzebaczy, i śliczne pszczółki pasożytnicze. A co tam, nie zaszkodzi, jeśli jutro cyknę fotkę i ją tu wstawię.
- Rafał Celadyn
- Posty: 7281
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Kontakt:
Re: Paramyrmosa brunnipes
...no właśnie, ja wardzanki spotykałem tylko na Pustyni Błędowskiej ...natomiast taszczyna pszczelego uważanego ponoć za rzadkiego, w ciągu ostatnich tygodni mam z czterech stanowisk w trzech kwadratach ...wszędzie obserwowany w sporych ilościach...avidal pisze: Na pozór nic specjalnego. A przecież lata tam i wardzanka i kilka innych grzebaczy, i śliczne pszczółki pasożytnicze.
Pozdrawiam
Rafał
Re: Paramyrmosa brunnipes
Rafał, nie słyszałem, aby taszczyn był uznawany za rzadkiego. I choć pospolity, to na tyle fotogeniczny, że często się przy nim zatrzymuję. Prężną populację mam pod oknem prawie że.
- Rafał Celadyn
- Posty: 7281
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Kontakt:
Re: Paramyrmosa brunnipes
Albo raczej to ja jestem niedoinformowany. Spotkałem się jedynie z informacją, że ustępuje. Ale nawet z tym trudno się zgodzić.
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3269
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 6 times
Re: Paramyrmosa brunnipes
Rafał. zdjęcie przedstawiające biotop. Wedle życzenia. Celowo tak wykadrowałem, aby było widać złamaną przez lipcową nawalnicę na wysokości 2 metrów starą topolę. To wyjątkowe drzewo. Fotografowalem na niej min: Chalcosyrphus valgus, Ceriana Conopsoides, Sesia apiformis. Myennis octopunctata przesiadywalą na niej trzy lata z rzędu. Myślę, ze zasluguje na prezentację.
Dziś chyba za gorąco na owady, przynajmniej większosc z nich. Nawłocie, zazwyczaj odwiedzane tłumnie przez chociażby grzebacze, dziś szczycą się właściwie wyłącznie pszczołami miodnymi. Natomiast na sfoconej drodze zaobserwowalem Epeolus variegatus, jakiegoś sporego nęczyna (być może S.ephippius) i Dinetus pictus. Temu ostatniemu chyba nigdy nie jest za gorąco. Każdy kto probówał wie, jak cieżko sfotografować tego kurdupla. Ruchliwy tak, ze z czasem zaczyna wręcz irytować, nawet spokojnego faceta, za jakiego się uważam. Załączam fotkę poglądową.
Dziś chyba za gorąco na owady, przynajmniej większosc z nich. Nawłocie, zazwyczaj odwiedzane tłumnie przez chociażby grzebacze, dziś szczycą się właściwie wyłącznie pszczołami miodnymi. Natomiast na sfoconej drodze zaobserwowalem Epeolus variegatus, jakiegoś sporego nęczyna (być może S.ephippius) i Dinetus pictus. Temu ostatniemu chyba nigdy nie jest za gorąco. Każdy kto probówał wie, jak cieżko sfotografować tego kurdupla. Ruchliwy tak, ze z czasem zaczyna wręcz irytować, nawet spokojnego faceta, za jakiego się uważam. Załączam fotkę poglądową.
- Załączniki
- Widzew.jpg (123.99 KiB) Przejrzano 3952 razy
- Dinetus.jpg (69.23 KiB) Przejrzano 3952 razy
- Rafał Celadyn
- Posty: 7281
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Kontakt:
Re: Paramyrmosa brunnipes
Dzięks ,dzięks ,no ładna ta dróżka jak i okoliczności przyrody...Dinetusa jeszcze nie widziałem (tak jak i żronek)moim najlepszym miejscem na grzebacze i całą resztę (poza pustynią), jest nieczynne torowisko ,na razie rządzi w ilości gatunków (złotki grzebacze etc.)
Rafał
Rafał
- Załączniki
- torowisko.JPG (143.16 KiB) Przejrzano 3922 razy
- tu jest najlepiej ;).JPG (145.27 KiB) Przejrzano 3922 razy
Re: Paramyrmosa brunnipes
Faktycznie, miejscówa wygląda obiecująco. W tego typu siedliskach niesamowite jest to, że pomimo swojej zwyczajności - ot, kilka traw i trochę piachu - potrafią zaskakiwać rożnorodnością. Wracasz w to samo miejsce po kilku minutach, a tam dzieje się coś nowego. I tak można na kawałku piaskownicy spędzić pół dnia, często zaraz za domem. Tanio, wygodnie, ekscytująco.
Skoro nie widziałeś, to dołączam samicę Dinetusa. I Smicromyrme rufipes, o której również była mowa.
Skoro nie widziałeś, to dołączam samicę Dinetusa. I Smicromyrme rufipes, o której również była mowa.
- Załączniki
- Dinetus.jpg (76.6 KiB) Przejrzano 3869 razy
- Smicromyrme.jpg (135.15 KiB) Przejrzano 3869 razy