Barwinek 2010

[Paweł Babula]

Trochę zdjęć z wypadów do Barwinka z lipca i sierpnia.

[Paweł Babula]

C.d.

[brakkonta]

A'propos tego "kazania św. Jacka do zwierząt".....przynajmniej widać że mnie słuchają, a za parę dni, od 1 września...... (badylek służył do poszukiwań Aphodius scrutator.....niestety stanowisko chyba zdechło )
No i widoczny na zdjęciach problem, który już gościł u nas - wypał buka na węgiel i ochrona Nadobnicy. Złapiesz - nasz przesrane, weźmiesz trupa, również (co uważam już za kretynizm, bo i tak mrówy zeżrą) ale jak się spala tysiącami larwy i jajka to jest ok i zgodnie z literą prawa. Na całe szczęście było ich sporo i stanowisko od lat ma się nieźle, choć wydaje mi się, że w tym roku samce jakieś takie skarlałe były. Kilka lat wstecz obydwie płcie miały solidną budowę, kozy co się zowie, a teraz jakieś takie pokurczowate.

[Paweł Babula]

C.d.

[Jacek H.]

Stare, dobre czasy się przypominają, lato 1987. Rhopalopus ungaricus padł zdaje się w okolicach tych retort, prawda?

Jacek

Ps. A B. tesserula była?

[Paweł Babula]

Fajne to było lato...
A tesserula oczywiście była, tylko nie mam zdjęcia.