Dziwoląg z Portugalii
Dziwoląg z Portugalii
Witajcie, czy ktoś jest w stanie mi powiedzieć cóż to za dziwadło albo chociaż do jakiej rodziny należy? Sfotografowane podczas mojego pobytu w Portugalii (Porto) w pokoju, gdzie byłam zakwaterowana. Dokładniejsze zdjęcia mogę wysłać na maila. Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi Pozdrawiam serdecznie!
-
- Posty: 571
- Rejestracja: piątek, 3 lipca 2009, 09:06
- Lokalizacja: Ciemne
- PawełB
- Posty: 1613
- Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
- Specjalność: Rhopalocera
- profil zainteresowan: Foto
- Lokalizacja: Warszawa
Chyba najładniejszy wij, spotykałem w Chorwacji biegające po sufitach "apartamanów", niebywale szybko posuwają się po ścianach, wielkości mniej więcej dużego drewniaka, ale przez długie nogi wydają się większe. łapią różne drobne owady. Mają możliwość odrzucania "zaatakowanych" odnóży jak np. kosarze. Są dość delikatne i wrażliwe na brak wilgoci, kiedyś wieczorem jednego złapałem do jakiegoś kubka, aby go spokojnie pofotografować następnego dnia, ale rano był już martwy i wyschnięty.
- mandarinia 44
- Posty: 30
- Rejestracja: niedziela, 6 listopada 2011, 19:33
Re: Dziwoląg z Portugalii
Jeden gatunek tych wijów Alouterea maculata(nie jestem pewien co do ortografii nazwy)podobno potrafi biec z prędkością 50 cm/s.Są też ciekawe ze względu,że oprócz szczękonóży i głaszczek,mają także żuwaczki,czyli inaczej niż u innych pareczników.
-
- Posty: 1887
- Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
- Lokalizacja: Palearktyka
Re: Dziwoląg z Portugalii
Tragicznie piszesz po polsku.
Paweł
Jak nie jesteś pewien, to sprawdź, zanim napiszesz bzdurę. Rodzaj nazywa się Allothereua.mandarinia 44 pisze:Alouterea maculata(nie jestem pewien co do ortografii nazwy)
Głaszczków.mandarinia 44 pisze:głaszczek
Inne Chilopoda też mają żuwaczki.mandarinia 44 pisze: oprócz szczękonóży i głaszczek,mają także żuwaczki,czyli inaczej niż u innych pareczników.
Paweł