Tak w nawiązaniu do tej dyskusji nasunęło mi się jeszcze jedno skojarzenie,
tak podparte przypadkami z własnego podwórka.
Carabus auronitens jest gatunkiem "tak oczywistym" i powszechnym, że dokładne
"rozbieranie go morfologiczne" od czasu Fabriciusza było zapewne zdaniem badaczy "zbędne",
że się wyrażę. Owszem poopisywano ileś tam morfoform/podgatunków, jedni je
uznawali inni kwestionowali, a wielu sobie nimi głowy nie zawracało, pakując wszystko
do worka "zmienność indywidualna" w obrębie jednego gatunku.
A tak naprawdę nikt się jakoś zapewne specjalnie nad problemem nie pochylał (pomijając
radosne dzielenie na jeszcze więcej "form barwnych"), lub robił to fragmentarycznie -
jak na przykładzie cytowanej mapy z postu Rafała...
W pająkach też były do znane niektóre "gatunki powszechne i oczywiste", tak że
bez mikroskopu się je oznaczało, albo prawie bez tego... No i okazało się że
Enoplognatha ovata to E. ovata i E. latimana w E. Środkowej + kolejne 2 w południowej
z Pardosa lugubris mamy 4 gatunki w Europie i Kaukaz swoje coś dorzuci jeszcze...
Xysticus cristatus to X.audax i X. ferrugineus....
Palliduphantes pallidus to również P. alutacius....
....
I to bez genetyki, wystarczyło czasem przyjrzeć się bliżej morfologii + trochę
poczytać "zapomnianych synonimów i opisów", a okazało się że są dobre,
stałe cechy, że idą za nimi różnice środowiskowe, fenologiczne, behawioralne, itd...
Ale były to tak "oczywiste gatunki" że zwykle nikomu się wcześniej nie chciało, a wielu
badaczy kwestionowało sens "grzebania" w tym wszystkim bo to szukanie dziury w całym.
Oczywiście to nie reguła, są i sytuacje takie, że zmienność jest tylko zmiennością,
a nawet pewne wyraźne cechy w morfologii zewnętrznej ciała, okazują się tylko
polimorfizmem związanym z układem homo/heterozygotycznym (Araneus spp. Agalenatea redii,
Oedothorax gibbosus i "O. tuberosus"....
Kluczem do sukcesu tutaj jest
dobrze zdiagnozowany i zlokalizowany oraz liczniejszy
materiał porównawczy, bo np. krótkie serie czy jakieś populacje brzeżne mogą dać
mylne wyniki. A już widywałem kwestionowanie dobrych gatunków "przez Amerykanów"
bo dostali z Europy po prostu źle oznaczone próbki...
A tak w ogóle to zaraz "skopią nas" spece do biegaczy
czas wrócić do obserwacji wątku...