Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Co prawda było już o tym gatunku sporo wzmianek w kilku wątkach - ale myślę, że należy mu się oddzielny temat - mam nadzieję, że pojawią się niebawem zdjęcia i obserwacje z Polski i zagranicy
a to nasz z okolic Olkusza...........
- Załączniki
- mdryas.jpg (26.62 KiB) Przejrzano 37880 razy
Ostatnio zmieniony niedziela, 24 sierpnia 2008, 23:20 przez felix, łącznie zmieniany 1 raz.
- Wojtek Guzik
- Posty: 1012
- Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 14:42
- Lokalizacja: Krosno
Oto i oneJarosław Bury pisze:mam nadzieję, że pojawią się niebawem zdjęcia i obserwacje z Polski i zagranicy
Dziś pierwszy raz spotkałem ten gatunek; łąka pod lasem, las sosnowy, gęste tarniny; traw niebrak, kwiatów również niebrak...
szkoda tylko że samiczek zabrakło :sad:
Ale i tak bardzo się cieszę że znalazlem stanowisko "gdzieś u siebie" właściwie
- Załączniki
- skalnik driada 4.jpg (141.44 KiB) Przejrzano 37862 razy
- skalnik driada 3.jpg (146.56 KiB) Przejrzano 37876 razy
- skalnik driada 2.jpg (147.89 KiB) Przejrzano 37873 razy
- skalnik driada.jpg (135.14 KiB) Przejrzano 37876 razy
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Ta obserwacja potwierdza utrzymywanie się tego gatunku na licznych stanowiskach w płd.-wsch. Polsce - gratuluję
O innych stanowiskach była mowa w innych wątkach na tym forum.
O innych stanowiskach była mowa w innych wątkach na tym forum.
- Wojtek Guzik
- Posty: 1012
- Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 14:42
- Lokalizacja: Krosno
- Paweł Czudec
- Posty: 348
- Rejestracja: środa, 2 lutego 2005, 16:42
- UTM: XC17
- Lokalizacja: Banbury(UK), Rzeszów
Ja go widywałem głównie w takim środowisku. Na kseroterm to nie wygląda.
- Kamil Mazur
- Posty: 1922
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
- Specjalność: Psychidae
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
- Paweł Czudec
- Posty: 348
- Rejestracja: środa, 2 lutego 2005, 16:42
- UTM: XC17
- Lokalizacja: Banbury(UK), Rzeszów
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Już Krzywicki w swej pracy "Monografia motyli dziennych Polski" wydziela dwie "formy" tego motyla. Formę "z kseroterm" - nieco mniejszą, ale z większymi oczkami, i formę "łąkową", większą ale z mniejszymi oczkami. Na Węgrzech dominuje forma "łąkowa". Motyle widywałem licznie np. na śródleśnych łąkach, porośniętych wysoką trawą.
- PawełB
- Posty: 1613
- Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
- Specjalność: Rhopalocera
- profil zainteresowan: Foto
- Lokalizacja: Warszawa
Kamil Mazur pisze:Owszem, ściśle kserotermy to to nie jest ale silnie nasłonecznione zbocza w Baligrodzie czy ogólnie w Bieszczadach mogą być dobrym siedliskiem. Właśnie wróciłem stamtąd.
Ja też właśnie wczoraj stamtąd wróciłem - dobry wybór na długi weekend 15-17.08- chyba najlepsza pogoda w Polsce, deszcz tylko w nocy z soboty na niedzielę, poza tym OK.
Jakoś motyli nie za dużo, ale znalazłem Dryasa w Zagórzu! Rzecz o tyle ciekawa, że miejsce to znam od lat, bywałem tam od połowy lat 70-tych, bo mieszka tam moja rodzina. Najczęściej w czasie wakacji i o tego właśnie w sierpniu. Teraz przyjechałem tam po blisko 10-letniej przerwie. Dla odmiany nie widziałem ani jednego koridona albo górówki etiops, które tam wcześniej latały.
Z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że tam nie było wcześniej dryasa. Ganiałem wtedy dużo z siatką dokładnie w tych miejscach i nie możliwe jest, abym przez wiele lat przeoczył tak charakterystycznego motyla. A miejsce jet dosyć izolowane, bo rejon Zagórza jest dość mocno zagospodarowany i jest dużo pól uprawnych, zabudowań itp. (co prawda tak na oko obecnie gospodarka rolna jest tam mniej intensywna, więcej nieużytków). Może jednak dryas korzysta z ocieplenia klimatu i jest w fazie ekspansji z południa? Możliwe że przemieszcza się wzdłuż rzek - może larwy dostały się do Zagórza na roślinach z jakąś wiosenna "falą roztopów" rzeką Osławą? A może ktoś je tam wypuścił?
ciekawe, że dryas nie był poprzednio podawany z Bieszczad, było przecież kilka publikacji (np.Bielewicz - Motyle Bieszczad i Pogórza Przemyskiego) itp. Krzywicki też podawał - "na podkarpaciu brak". No i na pewno łaziło tam wielu entomologów......
- Kamil Mazur
- Posty: 1922
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
- Specjalność: Psychidae
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
M.dryas był podawany z Bieszczadów ale wcześniej, przed pracą Bielewicza.
Zresztą Bielewicz wzmiankuje ową listę gatunków Schramma na której jest ten gatunek jak i kilka innych które sam tam napotkałem (A.laodice, N.acaciae) a które nie zostały znalezione podczas tych badań.
Przez dwadzieścia lat badań ich nie spotkano co nie oznacza że ich nie było (nawet jest takie zdanie na którejś stronie że stworzona podczas badań lista z pewnością nie jest kompletna i należy się spodziewać kolejnych gatunków).
Niemniej jednak nawet S.Toll który na wylot przeczesał Baligród i okolice (większość gatunków pochodzi z jego właśnie obserwacji) nie spotkał dryasa ani acaciae, ani laodice, a wszystkie te gatunki łapałem w Baligrodzie lub najbliższych okolicach. Można sądzić że dryas faktycznie poszerza zasięg. Tydzień temu (nawet w tym samym czasie co Ty, Paweł) byłem w Baligrodzie i go widziałem w około dziesięciu okazach (a było pochmurno i mało co latało tylko czasami wylatywał z traw i zaraz siadał).
Praca Bielewicza jest już nieaktualna ale stanowi naprawdę świetny punkt wyjścia do obserwacji w tym terenie.
A czy się da pomylić dryasa z innymi? No wydaje mi się że z jakąkolwiek tam latającą erebią (ligea, aethiops, medusa, czy euryale) można pomylić, gdyby nie te rozmiary.
Zresztą Bielewicz wzmiankuje ową listę gatunków Schramma na której jest ten gatunek jak i kilka innych które sam tam napotkałem (A.laodice, N.acaciae) a które nie zostały znalezione podczas tych badań.
Przez dwadzieścia lat badań ich nie spotkano co nie oznacza że ich nie było (nawet jest takie zdanie na którejś stronie że stworzona podczas badań lista z pewnością nie jest kompletna i należy się spodziewać kolejnych gatunków).
Niemniej jednak nawet S.Toll który na wylot przeczesał Baligród i okolice (większość gatunków pochodzi z jego właśnie obserwacji) nie spotkał dryasa ani acaciae, ani laodice, a wszystkie te gatunki łapałem w Baligrodzie lub najbliższych okolicach. Można sądzić że dryas faktycznie poszerza zasięg. Tydzień temu (nawet w tym samym czasie co Ty, Paweł) byłem w Baligrodzie i go widziałem w około dziesięciu okazach (a było pochmurno i mało co latało tylko czasami wylatywał z traw i zaraz siadał).
Praca Bielewicza jest już nieaktualna ale stanowi naprawdę świetny punkt wyjścia do obserwacji w tym terenie.
A czy się da pomylić dryasa z innymi? No wydaje mi się że z jakąkolwiek tam latającą erebią (ligea, aethiops, medusa, czy euryale) można pomylić, gdyby nie te rozmiary.
- Kamil Mazur
- Posty: 1922
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
- Specjalność: Psychidae
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Tak, właśnie Olchowa, jest taka wieś na południe od Leska (nie mylić z Olszanicą, bo to co innego).
W Olchowej mieszkał J.Scheffner, którego zbiór motyli uległ zniszczeniu podczas I wojny, tak jak i jego notatki. Jednakże z notatek tych korzystał Romaniszyn stąd w jego Faunie Motyli Polski z 1929 są te dane.
Potem W.Schramm opublikował wszystkie te zachowane dane z Bieszczadów jak i swoje (łącznie obejmowały okres około 50 lat) w pracy z 1948 roku którą cytuje właśnie Bielewicz. I na tej właśnie liście znajduje się M.dryas, a więc latał tam przed 1948 rokiem, a od 1954-1973 (które to lata obejmuje praca Bielewicza) nie został znaleziony.
Jak widać z naszych obserwacji jednak sobie w Bieszczadach lata. I ma się dobrze sądząc po ilości.
W Olchowej mieszkał J.Scheffner, którego zbiór motyli uległ zniszczeniu podczas I wojny, tak jak i jego notatki. Jednakże z notatek tych korzystał Romaniszyn stąd w jego Faunie Motyli Polski z 1929 są te dane.
Potem W.Schramm opublikował wszystkie te zachowane dane z Bieszczadów jak i swoje (łącznie obejmowały okres około 50 lat) w pracy z 1948 roku którą cytuje właśnie Bielewicz. I na tej właśnie liście znajduje się M.dryas, a więc latał tam przed 1948 rokiem, a od 1954-1973 (które to lata obejmuje praca Bielewicza) nie został znaleziony.
Jak widać z naszych obserwacji jednak sobie w Bieszczadach lata. I ma się dobrze sądząc po ilości.
-
- Posty: 756
- Rejestracja: czwartek, 28 lutego 2008, 15:40
- Lokalizacja: Toruń
Śledząc dyskusję na temat pojawienia sie Minois dryas w Bieszczadach, chciałbym zwócić uwagę, na zjawiska dynamiki zasięgów. Mamy skłonność do sądzenia, że gatunek "zaszył się" w jakimś zakamarku i potem został przypadkiem odnaleziony. Tymczasem wiele wskazuje, że mamy do czynienia z kurczeniem się, a potem z ekpansją zasięgów. Dobrze ilustruje to historia Aporia crataegi, który kiedyś był pospolity w całej Polsce, poten wycofał się prawie zupełnie, a teraz znów zajmuje nopuszczone przez siebie tereny. Podobnie jest z Cupido argiades. Niewątpliwie także Argyronome lodice zwiększa swój zasięg, a ponadto kilka innych gatunków motyli dziennych. Wśród nocnych także sa także liczne takie przypadki, np. gwałtowna ekspansja Eucarta virgo (jeszcze niedawno znany z Bieszczad, a już dotarł do Bałtyku). Wszystko wskazuje na ekspansję M. dryas w płd-wsch. Polsce (kilka lat temu obserwowałem ten gatunek w dużej liczebności na Ukrainie w poblizu polskiej granicy). Ponieważ zjawisko to własnie trwa, warto by monitorować jego przebieg, tak by za kilka czy kilkanascie lat można było okreslić jego przyczyny, kierunki i efektywność.
- PawełB
- Posty: 1613
- Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
- Specjalność: Rhopalocera
- profil zainteresowan: Foto
- Lokalizacja: Warszawa
Chyba wszystkie motyle, nawet takie "zasiedziałe" na niewielkich stanowiskach muszą przecież przejawiać jakieś skłonności do migracji na dalsze obszary, bo przecież inaczej dawno by wyginęły- w naturze chyba rzadko który typ środowiska trwa nieustająco - to też dynamiczny proces. Ale zawsze zastanawiam się, jak pirithous doleciał do Łomży Może jednak te opisane ekspansje są powodowane ocieplaniem się klimatu?
Drugi czynnik to zmiany preferencji roślin żywicielskich, tak jak dispar skorzystał na rozszerzeniu roślin pokarmowych o inne szczawie, gatunki bardziej ruderalne, a nie tylko wymagające podmokłego stanowiska. Zdaje się, że podobnie było np. z rohatyńcem, który pierwotnie jako związany z próchniejącymi dębami był rzadki, potem "przestawił" się na stosy kory wyrzucane z zakładów garbarskich i tartaków i stał się dużo częstszy (tak gdzieś czytałem). I to jest niezwykle ciekawe przy Satyridach, które często mają wiele wspólnych roślin pokarmowych, a występują z bardzo różną "częstotliwością".
Co do niestrzępa, to trzeba zauważyć, że załamanie ogólnopolskiej populacji nastąpiło w momencie wzmożenia stosowania insektycydów w sadach. Być może jabłoń była preferowaną rośliną, a tam gąsienice nie miały szansy przeżyć z uwagi na ilość zabiegów owadobójczych. "Krwawe deszcze", to raczej historyczne obserwacje. Obecnie chyba raczej występuje na innych roślinach i na pewno nie w rejonach intensywnej produkcji sadowniczej. Może teraz odbudowująca się populacja preferuje głogi, tarniny? W tym roku widziałem niestrzępy w puszczy knyszyńskiej, a w okolicach Warszawy - ostatni raz-pod koniec lat 70-tych (złapałem 1 okaz w sadzie jabłoniowym).
Drugi czynnik to zmiany preferencji roślin żywicielskich, tak jak dispar skorzystał na rozszerzeniu roślin pokarmowych o inne szczawie, gatunki bardziej ruderalne, a nie tylko wymagające podmokłego stanowiska. Zdaje się, że podobnie było np. z rohatyńcem, który pierwotnie jako związany z próchniejącymi dębami był rzadki, potem "przestawił" się na stosy kory wyrzucane z zakładów garbarskich i tartaków i stał się dużo częstszy (tak gdzieś czytałem). I to jest niezwykle ciekawe przy Satyridach, które często mają wiele wspólnych roślin pokarmowych, a występują z bardzo różną "częstotliwością".
Co do niestrzępa, to trzeba zauważyć, że załamanie ogólnopolskiej populacji nastąpiło w momencie wzmożenia stosowania insektycydów w sadach. Być może jabłoń była preferowaną rośliną, a tam gąsienice nie miały szansy przeżyć z uwagi na ilość zabiegów owadobójczych. "Krwawe deszcze", to raczej historyczne obserwacje. Obecnie chyba raczej występuje na innych roślinach i na pewno nie w rejonach intensywnej produkcji sadowniczej. Może teraz odbudowująca się populacja preferuje głogi, tarniny? W tym roku widziałem niestrzępy w puszczy knyszyńskiej, a w okolicach Warszawy - ostatni raz-pod koniec lat 70-tych (złapałem 1 okaz w sadzie jabłoniowym).
- Kamil Mazur
- Posty: 1922
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
- Specjalność: Psychidae
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Gatunek w Bieszczadach w pełni lotu, samce już zlatane, ale są już ładniutkie samice. Osobników jest dość dużo, tylko trzeba je wypłaszać głównie z traw (a trawska po pas), podlecą i siadają - wieje wiatr dzisiaj trochę i wyraźnie przerzuca poszczególne osobniki z północnego zbocza na południowe.
Jest też trochę C.croceusa.
Jest też trochę C.croceusa.
- Wojtek Guzik
- Posty: 1012
- Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 14:42
- Lokalizacja: Krosno
Pod Krosnem znalazłem dziś kolejne stanowisko tego gatunku. Widziałem tylko jednego osobnika, bardzo świeżego, przypuszczam że to jeden z pierwszych...
- Załączniki
- dryas.jpg (81.62 KiB) Przejrzano 37871 razy
- Wojtek Guzik
- Posty: 1012
- Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 14:42
- Lokalizacja: Krosno
Dziś, sprawdzając 2 ubiegłoroczne stanowiska trafiłem tylko na jedną samicę. Przypuszczam, że to już ostatnie osobniki w tym sezonie...
Na drugim stanowisku, silnym w ub.r. nie spotkałem żadnego osobnika. Czy mógł zacząć latać wcześniej?? Czy może z jakiegoś powodu się wysiedlił?? Rok temu obserwowałem samce 6 VIII. W tym roku byłem tam 2 i 10 VIII, po motylach ani śladu... Przeoczenie raczej nie wchodzi w grę
Na drugim stanowisku, silnym w ub.r. nie spotkałem żadnego osobnika. Czy mógł zacząć latać wcześniej?? Czy może z jakiegoś powodu się wysiedlił?? Rok temu obserwowałem samce 6 VIII. W tym roku byłem tam 2 i 10 VIII, po motylach ani śladu... Przeoczenie raczej nie wchodzi w grę
- Załączniki
- dryas.jpg (91.56 KiB) Przejrzano 37866 razy
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Może lokalnie pojawił się nieco wcześniej - pierwsze zdjęcie w tym wątku pochodzi z 13 lipca - co prawda z Węgier...
W Polsce w Beskidzie Niskim obserwowałem go znacznie później, np. 23-go sierpnia, ale to teren górski.
Całkowity zanik licznej, lokalnej populacji w ciągu jednego roku jest raczej mało prawdopodobny - chyba, że mamy faktycznie do czynienia z falą migracyjną tego gatunku i szybką ekspansją w jakimś kierunku, kierunkach (np. na północ), ale i wówczas musi się to odbywać wg. mnie na bazie dość licznych populacji wyjściowych
W Polsce w Beskidzie Niskim obserwowałem go znacznie później, np. 23-go sierpnia, ale to teren górski.
Całkowity zanik licznej, lokalnej populacji w ciągu jednego roku jest raczej mało prawdopodobny - chyba, że mamy faktycznie do czynienia z falą migracyjną tego gatunku i szybką ekspansją w jakimś kierunku, kierunkach (np. na północ), ale i wówczas musi się to odbywać wg. mnie na bazie dość licznych populacji wyjściowych
- Marcin Kutera
- Posty: 1156
- Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
- UTM: EB24, EC18
- Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
- Lokalizacja: okolice Ostrowca św
- Podziękował(-a): 2 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Nie wiem na ile może zdać się ta informacja, ale niejaki Brunicki Julian z lat 1906 - 1912 wymienia ten gatunek z powiatu stryjskiego (powiat należący do Galicji (dawne Austro - Węgry)) tj. ok. 30 km od Bieszczadów. Być może właśnie było i jest to większe skupisko w rejonie Bieszczadów w kierunku południowo - wschodnim. Może jest to dosyć silna populacja Minois dryas na granicy polsko ukraińskiej, którą warto monitorować i chronić.Jarosław Buszko pisze:Śledząc dyskusję na temat pojawienia sie Minois dryas w Bieszczadach, chciałbym zwócić uwagę, na zjawiska dynamiki zasięgów. Mamy skłonność do sądzenia, że gatunek "zaszył się" w jakimś zakamarku i potem został przypadkiem odnaleziony.
cytuje opis,
"Dryas SC. (381). Rzadko widywany w lasach na dołach, między 20 VII, a 19 VIII.
ponizej podaję pełne źródło:
Brunicki J. 1912. Spis motyli zebranych w powiecie stryjskim. Część I-IV. Dział II. Spraw. Kom. fizyogr.: str. 32.
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
To dość dawne dane, ale świadczące o możliwości występowania tego gatunku w terenie podgórskim - nowsze dane z południowo-zachodniej Ukrainy są dostępne w postaci mapy pod tym adresem:
http://www.alexanor.uzhgorod.ua/dmap0076.htm
Jak widać na południe od Bieszczadów na Zakarpaciu istnieje duże skupisko współczesnych stanowisk tego gatunku. Podstawą do wygenerowania tej mapy jest publikacja: SW Ukrainian butterfly database: report 1973-2005, Lepidoptera: Papilionoidea & Hesperioidea. S.G. Popov. Uzhgorod, 2005.
http://www.alexanor.uzhgorod.ua/dmap0076.htm
Jak widać na południe od Bieszczadów na Zakarpaciu istnieje duże skupisko współczesnych stanowisk tego gatunku. Podstawą do wygenerowania tej mapy jest publikacja: SW Ukrainian butterfly database: report 1973-2005, Lepidoptera: Papilionoidea & Hesperioidea. S.G. Popov. Uzhgorod, 2005.
- Wojtek Guzik
- Posty: 1012
- Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 14:42
- Lokalizacja: Krosno
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
17 VIII znalazłem kolejne stanowisko M. dryas, tym razem na Pogórzu Przemyskim. Licznie latały zarówno samice, jak i samce.
- Załączniki
- dryas.jpg (105.9 KiB) Przejrzano 37654 razy
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Gratulacje, mi też znalezienie stanowiska jakiegoś nieczęstego motyla sprawia zawsze wielką satysfakcję
Zastanawiam się, dlaczego uważano jeszcze z 20 lat temu, że jedyne stanowisko jest w okolicach Krakowa - zwyczajny brak wiedzy o występowaniu motyla na Podkarpaciu? W ten sposób motyl ten robi się z roku na rok pospolitszy
Zastanawiam się, dlaczego uważano jeszcze z 20 lat temu, że jedyne stanowisko jest w okolicach Krakowa - zwyczajny brak wiedzy o występowaniu motyla na Podkarpaciu? W ten sposób motyl ten robi się z roku na rok pospolitszy
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Wzmożone stosowanie insektycydów w sadach towarowych nadal trwa i równocześnie ma miejsce ekspansja niestrzępa.Kolonizuje inne siedliska,np.moją działkę,gdzie nie stosuję tego typu zabiegów.
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Jeżeli to stanowisko jest faktycznie na Pogórzu Przemyskim, to obserwujemy zapewne ekspansję tego gatunku z Beskidu Niskiego i Bieszczadów na północ. Nie należy również zapominać o co najmniej jednym naturalnym stanowisku tego gatunku na Pogórzu Dynowskim oraz zapewne kilku sztucznych stanowiskach na Przedgórzu Rzeszowskim.
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Ostatnio ukazała się praca: FRAGMENTA FAUNISTICA 55 (1): 31–40, 2012 PL ISSN 0015-9301 © MUSEUM AND INSTITUTE OF ZOOLOGY PAS
Distribution of Minois dryas (Scopoli, 1763) (Lepidoptera: Nymphalidae) in Poland – review of the current state and new data prezentująca min. kilkanaście niepublikowanych dotychczas stanowisk tego gatunku w pd.-wsch. części kraju.
Kolegom chętnym do zapoznania się z treścią pracy mogę wysłać PDF - proszę o ew. kontakt mailowy.
Distribution of Minois dryas (Scopoli, 1763) (Lepidoptera: Nymphalidae) in Poland – review of the current state and new data prezentująca min. kilkanaście niepublikowanych dotychczas stanowisk tego gatunku w pd.-wsch. części kraju.
Kolegom chętnym do zapoznania się z treścią pracy mogę wysłać PDF - proszę o ew. kontakt mailowy.
- PawełB
- Posty: 1613
- Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
- Specjalność: Rhopalocera
- profil zainteresowan: Foto
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Janusz S. pisze:Wzmożone stosowanie insektycydów w sadach towarowych nadal trwa i równocześnie ma miejsce ekspansja niestrzępa.Kolonizuje inne siedliska,np.moją działkę,gdzie nie stosuję tego typu zabiegów.
a ciekawe na jakich drzewach? Mam swoją teorię że obecna populacja opiera się bardziej na "nieuprawnych" różowatych jak np. Głogi niż na jabłoniach. Dawne masowe pojawy były w rejonach uprawy jabłoni i tam czyniły szkody. Po nasileniu liczby zabiegów (również na inne szkodniki -sady kilkakrotnie przyjmują dawkę insektycydu w sezonie) - nie utrzymały się. Obecne miejsca liczniejszego występowania leżą poza miejscami wzmożonej uprawy sadów (region Grójec warka). Ale trzeba też powiedzieć że wyginięcie populacji brytyjskiej przypisuje się wyjątkowo niekorzystnym warunkom (szczególnie wiosną ) w latach dwudziestych XX w a więc zanim zaczęto stosować insektycydy, z tym że populacja na wyspach była zawsze nieliczna
- Dispar
- Posty: 1391
- Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
- UTM: FC18
- Specjalność: Geometridae
- Lokalizacja: Łosice
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Podczas naszej wyprawy w końcu lipca znależliśmy M. dryas na północ od Sanoka. Ciekawi mnie czy to stanowisko znane było wcześniej. Podeślij mi Jarku tą pracę na: dispar@wp.pl
- PawełB
- Posty: 1613
- Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
- Specjalność: Rhopalocera
- profil zainteresowan: Foto
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
za moment będzie jak hyperantus
Ja dodam górę Rzepedkę w Beskidzie Niskim w Paśmie Bukowicy.
Prawie na sam szczyt można wjechać terenówka (od strony Komańczy/Rzepedzi)bo szlak prowadzi droga leśną
o tu ktoś szedł podobna trasa
http://beskid-niski.pl/forum/viewtopic.php?f=10&t=4001
łączki dryasowe
http://www.odyssei.com/pl/travel-article/11401.html
Ja dodam górę Rzepedkę w Beskidzie Niskim w Paśmie Bukowicy.
Prawie na sam szczyt można wjechać terenówka (od strony Komańczy/Rzepedzi)bo szlak prowadzi droga leśną
o tu ktoś szedł podobna trasa
http://beskid-niski.pl/forum/viewtopic.php?f=10&t=4001
łączki dryasowe
http://www.odyssei.com/pl/travel-article/11401.html
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Tak, na południu nie wykluczony jest wzrost ilości koloni i liczebności motyli w ich obrębie - ekspansja trwa!
Myślę, że warto ją monitorować, szczególnie w przypadku tak okazałego i w sumie niezbyt trudnego do obserwacji gatunku. Ciekawe jak daleko dotrze i gdzie ewentualnie ustali się granica jego zasięgu?
Prognozowana nisza ekologiczna tego gatunku w 2050 wygląda tak
Myślę, że warto ją monitorować, szczególnie w przypadku tak okazałego i w sumie niezbyt trudnego do obserwacji gatunku. Ciekawe jak daleko dotrze i gdzie ewentualnie ustali się granica jego zasięgu?
Prognozowana nisza ekologiczna tego gatunku w 2050 wygląda tak
- krzysztof570630
- Posty: 638
- Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 18:11
- UTM: Umieszcz EA30
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Jarku. Wysyłałem meila z prośbą o tego pdf-a, jeżeli nie dotarł, to ponawiam prośbę. krzysztof558@o2.pl.
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Jarku prezentujesz Nisze Klimatyczną, a nie Nisze Ekologiczną dla tego Gatunku. Co nie zmienia jednak faktu, że taka dystrybucja nisz klimatycznych być może będzie powodowała przesunięciem granic zasięgów.
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
- Wojtek Guzik
- Posty: 1012
- Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 14:42
- Lokalizacja: Krosno
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Istnieje prawdopodobieństwo że odkryliście "moje" stanowiskoDispar pisze:Podczas naszej wyprawy w końcu lipca znależliśmy M. dryas na północ od Sanoka. Ciekawi mnie czy to stanowisko znane było wcześniej.
- Edwin Buga
- Posty: 124
- Rejestracja: czwartek, 18 listopada 2010, 20:45
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Myślę że ekspansja trwa - w tym roku spotkałem go na dwu nowych stanowiskach w m-ci Szczawne Kulaszne i Myczkowce.
Na wiosne zobaczyłem wypaloną łąkę na któtej było jego stanowisko w m-ci Huzele koło Leska ( był tylko na tej łące o pow. 1ha ) sąsiednie łąki są koszone i tam go nie stwierdziłem. Kontrolowałem dokładnie to stanowisko żeby sprawdzić czy wypalanie traw zniszczyło tą populację całkowicie czy może się uchowała. 23.07. przy wietrznej ale słonecznej pogodzie hasało na łące około 15 samców i ani jednej samicy , dopiero po tygodniu stwierdziłem obecność kilku samic na stanowisku.
Nie udała się introdukcja tego motylka na łące w m-ci Łączki. W roku ubiegłym wypuściłem tam dwie pary - łąka nie koszona z 10 lat ale opanowana przez liczne kolonie mrówek.
Na wiosne zobaczyłem wypaloną łąkę na któtej było jego stanowisko w m-ci Huzele koło Leska ( był tylko na tej łące o pow. 1ha ) sąsiednie łąki są koszone i tam go nie stwierdziłem. Kontrolowałem dokładnie to stanowisko żeby sprawdzić czy wypalanie traw zniszczyło tą populację całkowicie czy może się uchowała. 23.07. przy wietrznej ale słonecznej pogodzie hasało na łące około 15 samców i ani jednej samicy , dopiero po tygodniu stwierdziłem obecność kilku samic na stanowisku.
Nie udała się introdukcja tego motylka na łące w m-ci Łączki. W roku ubiegłym wypuściłem tam dwie pary - łąka nie koszona z 10 lat ale opanowana przez liczne kolonie mrówek.
- Załączniki
- DSC03080.JPG (134.83 KiB) Przejrzano 36959 razy
- DSC03287-001.JPG (145.71 KiB) Przejrzano 36959 razy
- DSC01794.JPG (125.39 KiB) Przejrzano 36959 razy
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9516
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 2 times
- Kontakt:
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Wlaśnie otrzymałem pracę Jarka Burego o rozmieszczeniu tego gatunku w Polsce. Uzupełniająco dodam, że M.dryas jest spotykany wspólcześnie na Pobrzeżu Bałtyku na kilku stanowiskach. Informacja jest niestety ustna od znajomego Niemca, który - wg. jego relacji - za każdym razem, kiedy jest w Polsce spotyka ten gatunek na łąkach w rozproszonych miejscach. Z mapki z pracy wynika, że brak jest współczesnych doniesień z tamtego rejonu, więc tym postem chcę zasygnalizować, że gatunek tam jest i ma się dobrze. Nie można też wykluczyć, że gatunek ten uchował się w centralnej Polsce np w Radzicach, gdzie teren jest dość rozległy a dojazd do stanowisk dość trudny ze względu na brak dróg i znaczne odległości. Jest szansa że gatunek się odnowi w Polsce, ale pewności nie ma. Tendencja jest zwyżkowa, ale to w tym krótkim okresie czasu. Czy to się utrzyma, czas pokaże. Można jednak byłoby wykorzystać to do próby odnowienia populacji poprzez ich kontrolowane rozmnażanie i zasilanie stanowisk.
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Czekamy więc na potwierdzenia tych interesujących informacji. Na północy Polski działa przecież wielu entomologów - często odwiedzają te strony profesjonaliści, jak też spore grono amatorów - jeżeli M. dryas tam się utrzymuje, jego "odkrycie" jest tylko kwestią czasu!Z mapki z pracy wynika, że brak jest współczesnych doniesień z tamtego rejonu, więc tym postem chcę zasygnalizować, że gatunek tam jest i ma się dobrze. Nie można też wykluczyć, że gatunek ten uchował się w centralnej Polsce np w Radzicach, gdzie teren jest dość rozległy a dojazd do stanowisk dość trudny ze względu na brak dróg i znaczne odległości.
- PawełB
- Posty: 1613
- Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
- Specjalność: Rhopalocera
- profil zainteresowan: Foto
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
a propos dryasa i roślin żywicielskich
czy to jest trzcinnik piaskowy Calamgrostis epigeos?
wyglądem mi pasuje, ale nie znam detali botanicznych, wogóle nie cierpię oznaczania traw
czy to jest trzcinnik piaskowy Calamgrostis epigeos?
wyglądem mi pasuje, ale nie znam detali botanicznych, wogóle nie cierpię oznaczania traw
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Ukazała się niedawno praca o ekologii skalnika- Resource use in two contrasting habitat types raises different conservation challenges for the conservation of the dryad butterfly Minois dryas.
Jeśli ktoś jest zainteresowany to można prackę ściągnąć ze strony:
http://link.springer.com/article/10.100 ... 013-9560-1
Dyskusja i krytyka mile widziane
Jeśli ktoś jest zainteresowany to można prackę ściągnąć ze strony:
http://link.springer.com/article/10.100 ... 013-9560-1
Dyskusja i krytyka mile widziane
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Wiele lat wcześniej Minois dryas zasiedlał wilgotne łąki Polski półn. - zach. i występował nie tylko na połudn.-wsch. kraju. Aktualnie takiej podmokłej torfiastej łąki to raczej już nigdzie nie zasiedla. Przynajmniej ja nie znam przykładu. Motyl ostatnio trochę ograniczył akceptację biotopu. Pytanie dlaczego?
- Wojtek Guzik
- Posty: 1012
- Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 14:42
- Lokalizacja: Krosno
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Tak z ciekawości, domino: a jakie przykłady znasz? Są to Twoje prywatne obserwacje czy może gdzieś wyczytane?
- Dispar
- Posty: 1391
- Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
- UTM: FC18
- Specjalność: Geometridae
- Lokalizacja: Łosice
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
To bardzo dobrze - bo my czytać nie umiemy i takie wiadomości bardzo się nam przydadzą .
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9516
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 2 times
- Kontakt:
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Bardzo dobrze robisz. (że dużo czytasz, nie że dużo piszesz...)domino pisze:Ja ostatnio dużo czytam na temat motyli dziennych Polski.
-
- Posty: 5059
- Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
- UTM: FB68
- Specjalność: Sesiidae
- Lokalizacja: Hańsk
- Podziękowano: 4 times
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
i to godne by było pochwały.domino pisze:Ja ostatnio dużo czytam na temat motyli dziennych Polski.
Jednak z zawartych w Twoich postach problemów, zastanawiam się czy czytasz właściwą literaturę
- Piotr Sroka
- Posty: 177
- Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 11:30
- UTM: FV18
- Lokalizacja: Ropienka
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
spokojnie Kolega po prostu osobiście sprawdził wszystkie podmokłe, torfiaste łąki w Polsce.
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Dzięki. Mam nadzieję, że praca będzie przydatna, także do celów ochroniarskich. Niestety tylko odnoszę wrażenie, że w przypadku opisanych kserotermów robi się tylko cokolwiek, żeby tylko coś zrobić, bez zważania na jakiekolwiek wytyczne (kolekcjonowane zapewne w szufladach urzędów)- np. koszenie niemal do gołej ziemi w lipcu; natomiast łąki wilgotne mimo, że częściowo wchodzą do obszaru Natura 2000 są pozostawione bez jakiejkolwiek opieki.Malko pisze:Dzięki za pdf. dobre czasopismo to i artykuł będzie na poziomie!
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Tak to C. epigejos. Wnoszę to po tym jak wiecha jest złożona po przekwitnieniu. Posluguję się kluczem Rutkowskiego. Jak masz lepsze zdjęcia tej rośliny to można sprawdzić: liście 4-20 mm szer., płaskie lub nieco zwinięte, szarozielone, język 4-12 mm dl., grube kłącze.PawełB pisze:a propos dryasa i roślin żywicielskich
czy to jest trzcinnik piaskowy Calamgrostis epigeos?
wyglądem mi pasuje, ale nie znam detali botanicznych, wogóle nie cierpię oznaczania traw
Dla porównania:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... igejos.jpg
- Marcin Kutera
- Posty: 1156
- Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
- UTM: EB24, EC18
- Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
- Lokalizacja: okolice Ostrowca św
- Podziękował(-a): 2 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
tak tak,to zdecydowanie to Calamgrostis epigeosPawełB pisze:a propos dryasa i roślin żywicielskich
czy to jest trzcinnik piaskowy Calamgrostis epigeos?
wyglądem mi pasuje, ale nie znam detali botanicznych, wogóle nie cierpię oznaczania traw
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9516
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 2 times
- Kontakt:
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Ukazała się nowa praca o tym gatunku, dostępna online:
http://forumfaunistyczne.pl/FF/2013_3-1 ... _01-06.pdf
Masło D, Wenta J., 2013. Skalnik driada Minois dryas (SCOPOLI) (Rhopalocera: Nymphalidae) w otulinie Magurskiego Parku Narodowego. Forum Faunistyczne, 3:1–2, p.1–6.
http://forumfaunistyczne.pl/FF/2013_3-1 ... _01-06.pdf
Masło D, Wenta J., 2013. Skalnik driada Minois dryas (SCOPOLI) (Rhopalocera: Nymphalidae) w otulinie Magurskiego Parku Narodowego. Forum Faunistyczne, 3:1–2, p.1–6.
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Co szanowny kolega sądzi o tym?Klaus_vK pisze:Ukazała się niedawno praca o ekologii skalnika- Resource use in two contrasting habitat types raises different conservation challenges for the conservation of the dryad butterfly Minois dryas.
Jeśli ktoś jest zainteresowany to można prackę ściągnąć ze strony:
http://link.springer.com/article/10.100 ... 013-9560-1
Dyskusja i krytyka mile widziane
viewtopic.php?f=40&t=22936
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Ciekawi mnie czy ktoś udzieliłby mi rzetelnej informacji odnośnie tego, czy Minois dryas jeszcze występuje gdzieśkolwiek we Wielkopolsce? Chodzi mi o pewną informację, a nie przypuszczenia. Myślę, że to ciekawy temat wart nieco rozwinięcia.
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Brak jakichkolwiek współczesnych doniesień o występowaniu tego gatunku w Wielkopolsce. Ostatnie pewne informacje zawiera praca "Motyle dzienne Polski" (J.Buszko, J.Masłowski), gdzie podano, że w tym regionie wyginął około 1975 r. Gdyby ktoś go tam obserwował - zapewne informacja o tym pojawiłaby się na forum (tak jak to jest z południem Polski, gdzie jest coraz częściej obserwowany). Obserwacje jednak trzeba prowadzić - a nuż...
Łatwiej jest udowodnić, że jakiś gatunek występuje na określonym terenie - jeśli tam jest obserwowany, ale udowodnienie, że coś nie występuje, jest bardzo trudne (no chyba że to środek pustyni lub oceanu).
Łatwiej jest udowodnić, że jakiś gatunek występuje na określonym terenie - jeśli tam jest obserwowany, ale udowodnienie, że coś nie występuje, jest bardzo trudne (no chyba że to środek pustyni lub oceanu).
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Dziękuję za wyjaśnienie. A czy wiadomo, gdzie on dokładnie występował do roku 1975? Bo z tego co ja się dowiedziałem, gdzieś w okolicach Puszczy Noteckiej, czyli północna Wielkopolska.
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Właśnie ukazała się kolejna praca o skalniku driada. Tym razem głównym tematem jest mobilność tego motyla. Jeszcze raz gorąco zachęcam do komentarzy i dyskusji Pdf pracy jest dostępny do pobrania.
http://link.springer.com/article/10.100 ... ltext.html
http://link.springer.com/article/10.100 ... ltext.html
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Konrad jak zwykle świetna praca! Szczerze Gratuluję I jeśli można prosić o PDF byłbym wdzięczny !
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
PDF siedzi na innym piętrze, tu masz do niego windę:Malko pisze:I jeśli można prosić o PDF byłbym wdzięczny !
http://link.springer.com/article/10.100 ... 13-9603-7/
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Dzięki. Jak masz jakieś uwagi do pracy to pisz, a inne kwestie to na pwMalko pisze:Konrad jak zwykle świetna praca! Szczerze Gratuluję :brawo: I jeśli można prosić o PDF byłbym wdzięczny !
Pozdrawiam,
Konrad
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Sobotni rekonesans (26.07.2014) po UTM EA dał odkrycie trzech stanowisk M. dryas.
Siedliska to małe, niekoszone łąki o silnym nasłonecznieniu. Na każdym gatunek dość liczny - 10-12, 6-7 i 12-15 jednocześnie widzianych osobników, samce i samice, a także połączone pary. Nieopodal jednego ze stanowisk obserwowałem motyle latające i siadające na świeżo skoszonej łące. Także na plecaku (czarnym) i aucie (też czarnym) Nie zauważyłem też by motyle siadały na kwiatach.
Taki widok napełnia serce radością, bo jeszcze nie tak dawno wróżono driadzie zagładę. Jak dobrze, że przyroda zaskakuje, a ja czekam na driady pod Rzeszowem, by cieszyć się widokiem wielkich, czarnych motyli latających nad łąką
pozdrawiam, witaszek
Siedliska to małe, niekoszone łąki o silnym nasłonecznieniu. Na każdym gatunek dość liczny - 10-12, 6-7 i 12-15 jednocześnie widzianych osobników, samce i samice, a także połączone pary. Nieopodal jednego ze stanowisk obserwowałem motyle latające i siadające na świeżo skoszonej łące. Także na plecaku (czarnym) i aucie (też czarnym) Nie zauważyłem też by motyle siadały na kwiatach.
Taki widok napełnia serce radością, bo jeszcze nie tak dawno wróżono driadzie zagładę. Jak dobrze, że przyroda zaskakuje, a ja czekam na driady pod Rzeszowem, by cieszyć się widokiem wielkich, czarnych motyli latających nad łąką
pozdrawiam, witaszek
-
- Posty: 108
- Rejestracja: sobota, 29 stycznia 2011, 18:17
- Lokalizacja: Zalesie/Przemyśla
- Kontakt:
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
dziś na stanowisku (duża, śródleśna łąka) obserwowałem kilkadziesiąt osobników M. dryas, w większości samce.
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Gratuluję kolejnych prac i cennych obserwacji
No i wreszcie konkluzja sugerująca introdukcję, jako ważny element ochrony gatunku, w świetle ostatnio odkrywanych licznych nowych stanowisk rozsianych na obszarze niemal całej południowo-wschodniej Polski wydaje się również postawiona nieco na wyrost.
P.S. Co do mobilności gatunku - proszę o korektę, jeśli źle interpretuję pracę - ale 10 m jako dystans, na jaki mogą (średnio, jednorazowo) przelecieć samice wydaje mi się skrajnie niedoszacowany. Sam byłem świadkiem przelotów na dystansach kilkudziesięciumetrowych w kraju, a na Węgrzech jeden osobnik leciał wzdłuż drogi kilkaset metrów bez przysiadania, z tym, że był to samiec. Trzeba też brać pod uwagę możliwość tzw. lotów dyspersyjnych pod koniec okresu życia samic, które mogą inaczej zachowywać się przed i tuż po kopulacji.The majority of movements were short and did not exceed 10 m. Movement distances were significantly larger in males. However, there was no direct effect of habitat type on movement distances. Our results suggest that the dryads from xerothermic grasslands have better flight capabilities, whereas those from wet meadows are likely to invest more in reproduction. This implies that mobility is shaped by resource availability rather than by recent evolutionary history. Lower female mobility may have negative implications for the metapopulation persistence because only mated females are able to (re)colonise vacant habitat patches efficiently. Conservation efforts should thus be focused on maintaining large habitat patches that prevent stochastic local extinctions. Furthermore, the recommendation of promoting the exchange of individuals among patches through improving matrix permeability, as well as assisted reintroductions of the species into suitable vacant habitats should also improve its conservation.
No i wreszcie konkluzja sugerująca introdukcję, jako ważny element ochrony gatunku, w świetle ostatnio odkrywanych licznych nowych stanowisk rozsianych na obszarze niemal całej południowo-wschodniej Polski wydaje się również postawiona nieco na wyrost.
-
- Posty: 108
- Rejestracja: sobota, 29 stycznia 2011, 18:17
- Lokalizacja: Zalesie/Przemyśla
- Kontakt:
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
nie czytałem tej pracy, ale od siebie mogę dodać, że choćby dziś obserwowałem samice, przelatujące grubo ponad 10m. oczywiście nie widziałem tego z daleka, byłem niejako 'w centrum wydarzeń', gdyż polowałem na motyle obiektywem. prawda jest jednak taka, że nie płoszyłem zbytnio samiczek, z drugiej jednak strony nie mogę wykluczyć, że 'dawały dyla' na mój widok ;
- Dispar
- Posty: 1391
- Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
- UTM: FC18
- Specjalność: Geometridae
- Lokalizacja: Łosice
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Kilka lat temu obserwowałem 1 okaz tego gatunku na obrzeżach miejscowości Ropczyce.witaszek pisze: Jak dobrze, że przyroda zaskakuje, a ja czekam na driady pod Rzeszowem, by cieszyć się widokiem wielkich, czarnych motyli latających nad łąką
pozdrawiam, witaszek
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Z dzisiaj - 29.07.2014 - nowe stanowisko M. dryas na Pogórzu Dynowskim, okolica miejscowości Ulanica [EA82] - obserwacja 3 samców na przyleśnej zarastającej łączce. Wraz z M. dryas napotkałem kilka osobników I. podalirius, z innych owadów - Tachina grossa i Sc. destillatorium na baldachach.
Pogoda nie rozpieszczała, najpierw niemal 30 st. C. potem przelotny deszcz i niemal całkowite zachmurzenie...
Pogoda nie rozpieszczała, najpierw niemal 30 st. C. potem przelotny deszcz i niemal całkowite zachmurzenie...
- Załączniki
- 2014-07-29 14.32.32(9x6).jpg (332.11 KiB) Przejrzano 33723 razy
- 2014-07-29 14.36.37(9x6).jpg (378.67 KiB) Przejrzano 33723 razy
- 2014-07-29 14.45.43(9x6).jpg (205.2 KiB) Przejrzano 33723 razy
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Moim zdaniem jest to całkiem prawdopodobne, bo M. dryas poszedł ostatnio mocno na północ i zagęścił sieć swoich stanowisk na dotychczasowym areale występowania. Hipotetyczne stanowisko w kwadracie EA44 dzieli obecnie od kilku innych znanych lokalizacji zaledwie 20-30 km...Kilka lat temu obserwowałem 1 okaz tego gatunku na obrzeżach miejscowości Ropczyce
- romanzamorski
- Posty: 889
- Rejestracja: sobota, 29 marca 2008, 16:57
- UTM: EV19
- profil zainteresowan: ciężki rock, astronomia
- Lokalizacja: Gorlice
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Wczoraj podczas krótkiego wypadu w las za grzybami na stokach Góry Cieklinka (okolice wioski Badnarka, EV 29) pierwszy raz zaobserwowałem tego motyla. Sidział sobie na jakiejś trawce na ścieżce leśnej.
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
No i proszę - zważywszy na kilka nowych stanowisk poza dotychczas znanym areałem występowania gatunku tempo ekspansji ostrożnie oceniam na 10-15 km na rok. Ale sezon jeszcze trwa...
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Kolejne nowe stanowisko z 31.07.2014. Ponownie Pogórze Środkowobeskidzkie - mozaikowy charakter siedliska. Część obszaru wilgotna, porośnięta min. wiązówką błotną - obserwacja ostatnich żyjących jeszcze osobników B. ino. Stanowisko oddalone ok. 30 km od poprzedniego. Kilka zdjęć...
P.S. Dzisiaj temp. sięgnęła 32 stopni C, po czym ok. 14.00 pogoda załamała się...
P.S. Dzisiaj temp. sięgnęła 32 stopni C, po czym ok. 14.00 pogoda załamała się...
- Załączniki
- IMG_9918(9x6)14.jpg (273.06 KiB) Przejrzano 33445 razy
- IMG_9946(9x6)14.jpg (267.35 KiB) Przejrzano 33445 razy
- IMG_9942(9x6)14.jpg (159.58 KiB) Przejrzano 33445 razy
- PawełB
- Posty: 1613
- Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
- Specjalność: Rhopalocera
- profil zainteresowan: Foto
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
Jak się dobrze pogrzebie , to i można larwy znaleźć
- Załączniki
- dryas_larwa1.JPG (136.42 KiB) Przejrzano 33387 razy
- dryas_larwa2.JPG (144.38 KiB) Przejrzano 33387 razy
- dryas_poczwarka.JPG (146.17 KiB) Przejrzano 33387 razy
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
- PawełB
- Posty: 1613
- Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
- Specjalność: Rhopalocera
- profil zainteresowan: Foto
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
he he widzę że też masz, ale u Ciebie to prawie pod domem latają
Jarek, na twoim zdjęciu dobrze widać cechę odróżniająca gąsienice dryas od bardzo podobnej circe:
pas środkowy na grzbiecie jest przerywany (u różnych okazów w różnym stopniu, ale nigdy nie jest jednolity jak u circe). Na południu często oba występują razem na jednej łączce....
Jarek, na twoim zdjęciu dobrze widać cechę odróżniająca gąsienice dryas od bardzo podobnej circe:
pas środkowy na grzbiecie jest przerywany (u różnych okazów w różnym stopniu, ale nigdy nie jest jednolity jak u circe). Na południu często oba występują razem na jednej łączce....
- Piotr Glac
- Posty: 162
- Rejestracja: niedziela, 22 kwietnia 2007, 23:07
- Lokalizacja: RZESZÓW
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
taaa...zwłaszcza w słoiku na balkoniePawełB pisze:Jak się dobrze pogrzebie , to i można larwy znaleźć
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
To wczesne stadium, jak widać żeruje na jakimś gatunku delikatnej trawy, najpewniej kostrzewy...Jarek, na twoim zdjęciu dobrze widać cechę odróżniająca gąsienice dryas od bardzo podobnej circe
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
W dniu dzisiejszym odwiedziłem wraz z kolegą kilka stanowisk na Pogórzu Środkowobeskidzkim - wg. naszej wiedzy dotarliśmy do 5 nowych, niepublikowanych dotychczas lokalizacji. Kilka zdjęć...
- Załączniki
- DSC_0805(8x6)14.jpg (182.47 KiB) Przejrzano 33219 razy
- DSC_0856(8x6)14.jpg (168.32 KiB) Przejrzano 33219 razy
- DSC_0832(8x6)14.jpg (211.61 KiB) Przejrzano 33219 razy
- DSC_0874(8x6)14.jpg (195.18 KiB) Przejrzano 33219 razy
- DSC_9901(9x5)14.jpg (285.8 KiB) Przejrzano 33219 razy
- DSC_9909(9x5)14.jpg (316.34 KiB) Przejrzano 33219 razy
- DSC_9919(9x5)14.jpg (289.38 KiB) Przejrzano 33219 razy
- DSC_9937(9x5)14.jpg (228.95 KiB) Przejrzano 33219 razy
- DSC_9927(9x5)14.jpg (248.85 KiB) Przejrzano 33219 razy
-
- Posty: 108
- Rejestracja: sobota, 29 stycznia 2011, 18:17
- Lokalizacja: Zalesie/Przemyśla
- Kontakt:
Re: Minois dryas (SCOPOLI, 1763)
i jeszcze kilka fot z wypadu ;
- Załączniki
- _DSC5297-2.jpg (144.58 KiB) Przejrzano 33174 razy
- _DSC5331-3.jpg (139 KiB) Przejrzano 33174 razy
- _DSC5295-2.jpg (146.94 KiB) Przejrzano 33174 razy