?
- Przemek Zięba
- Posty: 1363
- Rejestracja: środa, 14 grudnia 2011, 10:29
- Kontakt:
?
Hej sam nie wiem, czy dobrze wrzuciłem tą wspaniałość. Pojęcia nie mam jak się do niego dobrać systematycznie. Znalazłem go we fiolce zamrożonej od 2 lat ( podczas rozmrażania zamrażalnika) pochodzi według opisu z Roztocza (okolice Tomaszowa) z sierpnia 2011. Szukam szukam i ryjki to jedyne co przyszło mi do głowy, a kluczy zresztą nie posiadam do nich i może ktoś ma jakąś koncepcję?
pozdrawiam i z góry dziękuję.
P.
pozdrawiam i z góry dziękuję.
P.
- Przemek Zięba
- Posty: 1363
- Rejestracja: środa, 14 grudnia 2011, 10:29
- Kontakt:
Re: ?
no teraz to ja bardziej w szoku...... jak poczytałem. Prawdopodobieństwo pomyłki wydaje mi się niemożliwe.... łapałem mrówki z tego co pamiętam chyba buszowałem w poszukiwaniu Camponotusa ale w ogóle nie pamiętam jego złapania, może wpadł do siatki??? Owszem byłem w 2011 roku w Chorwacji ale takiego cudaka nie łapałem, a to by było najbardziej prawdopodobne, chociaż był w probówce z okazami z Roztocza, w probówce oprócz tego cuda miałem sporo mrówek. Chyba żeby ingerencja rodzinna w probówki w zamrażarce ale przyznam że nie pamiętam bym go łapał w Chorwacji a coś mi się roi, że jakieś cuda pakowałem do probówki na Roztoczu. Oczywiście możliwa jest historia, że był jednak złapany w Chorwacji i wysypał się z probówki w czasie upychania w niej pierogów a rodzina skwapliwie poupychała to jak bądź. Chociaż trzymam okazy raczej w zakręcanych probówkach to mam dosyć pomysłowe dzieci. Dzięki Aneta!
Jakoś zaczynam mieć podejrzenia niejasne co do dzieci... Bo chyba mało to prawdopodobne żeby w Polsce...
Jakoś zaczynam mieć podejrzenia niejasne co do dzieci... Bo chyba mało to prawdopodobne żeby w Polsce...
-
- Posty: 489
- Rejestracja: poniedziałek, 20 grudnia 2004, 14:58
- Lokalizacja: Wrocław
-
- Posty: 489
- Rejestracja: poniedziałek, 20 grudnia 2004, 14:58
- Lokalizacja: Wrocław
Re: ?
Tak à propos gdyby mi ktoś w roku 1990 powiedział że złapał na Roztoczu Phrydiuchus tauPrzemek Zięba pisze: Bo chyba mało to prawdopodobne żeby w Polsce...
to bym pękał ze śmiechu...
- Przemek Zięba
- Posty: 1363
- Rejestracja: środa, 14 grudnia 2011, 10:29
- Kontakt:
Re: ?
To nie prima aprilis. Może być pomyłka, mój syn przesłuchiwany przeze mnie wczoraj mówił, że chyba odłowił ten okaz na balkonie w Chorwacji, wieczorem przywędrował do światła. Wiem że mi pomagał w połowach ale do końca nie kontrolowałem co wsadzał do probówek. Może być sytuacja taka, że w dużym falconie był tylko ten okaz i falcona tego zabrałem później .na odłowy na Roztocze. Jako, że mógł się ukryć w papierze higienicznym z octanem, pewnie pomyślałem, że probówka jest pusta i jest w niej tylko papier nasączony octanem. I to chyba jest jedyne wytłumaczenie, chyba, że nie występuje w Chorwacji
W każdym razie okaz fajny, chociaż troszkę namieszał.
W każdym razie okaz fajny, chociaż troszkę namieszał.
-
- Posty: 970
- Rejestracja: wtorek, 25 maja 2004, 13:36
Re: ?
Gatunek ten jest znany z Chorwacji i wielu innych krajów tego regionu. Znajdowany zwykle w gniazdach Camponotus.
- Przemek Zięba
- Posty: 1363
- Rejestracja: środa, 14 grudnia 2011, 10:29
- Kontakt:
Re: ?
Lechu dziękuję, a czy jest możliwe, że przywędrował do światła? Czy w okolicy pensjonatu było gniazdo Camponotusa nie wiem, ale możliwe...Lech Borowiec pisze: Znajdowany zwykle w gniazdach Camponotus.
Opcję że pochodzi z Roztocza po analizie wykluczam w 90%. Musiał być odłowiony w Chorwacji i przeoczyłem go w falconie...
- M. Stachowiak
- Posty: 1813
- Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
- Lokalizacja: Bydgoszcz
-
- Posty: 970
- Rejestracja: wtorek, 25 maja 2004, 13:36
Re: ?
Zgadza się, dość często przylatuje na światło. Przyznam się, że chociaż przekopałem w Grecji i Bułgarii dziesiątki gniazd Camponotus nigdy go nie spotkałem, więc pospolity chyba nie jest.