Poecilonota variolosa
Poecilonota variolosa
Witam wszystkich zainteresowanych!!!
Dzisiaj jak się okazało - Agrilus delphinensis (Abeille de Perrin, 1897) jest w Białowieży, a także:
Poecilonota variolosa (Paykull, 1799) też (jest to nowy gatunek dla Puszczy Białowieskiej). Z resztą Pan Roman już o tym wie... z dzisiejszej rozmowy telefonicznej...:)
Przesyłam pozdrowienia!!!
rp
Dzisiaj jak się okazało - Agrilus delphinensis (Abeille de Perrin, 1897) jest w Białowieży, a także:
Poecilonota variolosa (Paykull, 1799) też (jest to nowy gatunek dla Puszczy Białowieskiej). Z resztą Pan Roman już o tym wie... z dzisiejszej rozmowy telefonicznej...:)
Przesyłam pozdrowienia!!!
rp
- Roman Królik
- Posty: 311
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 14:19
- Lokalizacja: Kluczbork
- M. Dworakowski
- Posty: 539
- Rejestracja: środa, 31 marca 2004, 15:10
- UTM: FD94
- Lokalizacja: Białowieża
Poecilonota
Gatunek przezywa chyba jakis wyz. Tez go lapalem w tym roku w pln-wsch Polsce. Nie sadze jednak aby sie rozprzestrzenial na polnoc, po prostu jest teraz czestszy. W pln. Szwecji i Finlandii byl i jest lokalnie spotykany nawet licznie. Mysle, ze w duzej mierze decyduja tutaj wymagania tj. glownie niemlode osiki z odslonieta, nasloneczniona podstawa pnia.
Pzdr. Jacek
Pzdr. Jacek
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9511
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 2 times
- Kontakt:
Ja też łowiłem ją w centr.Polsce (z hodowli) na młodych drzewkach osikowych, nasłoneczniona podstawa pnia, kserotermiczne stanowisko .
https://entomo.pl/buprestidae/poecilonota_variolosa.jpg
Słyszę od różnych kolegów entomologów, że go ostatnio również spotykali. Wygląda więc na to, że gatunek ten w Polsce stał się wyraźnie liczniejszy w ostatnich latach.
https://entomo.pl/buprestidae/poecilonota_variolosa.jpg
Słyszę od różnych kolegów entomologów, że go ostatnio również spotykali. Wygląda więc na to, że gatunek ten w Polsce stał się wyraźnie liczniejszy w ostatnich latach.
-
- Posty: 3282
- Rejestracja: wtorek, 9 października 2007, 22:25
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Poecilonota variolosa - do weryfikacji
Gatunek na zdjęciu wygląda mi na ten tytułowy, ale wolę się upewnić. Okaz pochodzi z toruńskiego poligonu, złowiony na początku lipca 2005 przez Krzysztofa Szpilę, który jest również autorem zdjęcia. Złowiony co ciekawe na sosnowym pniaku, ale może tylko tam przesiadywał. W razie czego dopytam się o okoliczności.
W starym wątku forumowym (link poniżej):
viewtopic.php?f=101&t=430&hilit=poecilonota
padały stwierdzenia, iż jest ostatnimi czasy częściej spotykany. Czy to dalej aktualne? Wątek jest sprzed 8 lat, dlatego pytam - sam nigdy tego gatunku nie łowiłem.
W starym wątku forumowym (link poniżej):
viewtopic.php?f=101&t=430&hilit=poecilonota
padały stwierdzenia, iż jest ostatnimi czasy częściej spotykany. Czy to dalej aktualne? Wątek jest sprzed 8 lat, dlatego pytam - sam nigdy tego gatunku nie łowiłem.
-
- Posty: 5059
- Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
- UTM: FB68
- Specjalność: Sesiidae
- Lokalizacja: Hańsk
- Podziękowano: 4 times
Re: Poecilonota variolosa - do weryfikacji
W Lasach Sobiborskich dość często widuję żerowiska na mocno nasłonecznionych pniach osik. Kiedyś kilkakrotnie hodowałem. Kilka lat temu Marek Miłkowski wyhodował go z gałęzi topoli zebranej w tych stronach.
-
- Posty: 3282
- Rejestracja: wtorek, 9 października 2007, 22:25
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Poecilonota variolosa - do weryfikacji
Ok., post Marka traktuję jako potwierdzenie oznaczenia. Gdyby ktoś miał jeszcze coś do dodania o występowaniu tego gatunku (dane literaturowe z ostatnich lat z grubsza znam), chętnie poczytam.
-
- Posty: 5059
- Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
- UTM: FB68
- Specjalność: Sesiidae
- Lokalizacja: Hańsk
- Podziękowano: 4 times
Re: Poecilonota variolosa - do weryfikacji
Nie, nie potwierdzam oznaczenia bogatka z fotki. Niech go zweryfikują specjaliści.Bartek Pacuk pisze:Ok., post Marka traktuję jako potwierdzenie oznaczenia. Gdyby ktoś miał jeszcze coś do dodania o występowaniu tego gatunku (dane literaturowe z ostatnich lat z grubsza znam), chętnie poczytam.
W swoim poście odnoszę się do drugiego zagadnienia - obserwacji
pozdrawiam
-
- Posty: 362
- Rejestracja: poniedziałek, 16 lutego 2004, 14:37
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękowano: 1 time
Re: Poecilonota variolosa - do weryfikacji
To faktycznie jest Poecilonota variolosa, gatunek dość charakterystyczny i nietrudny do oznaczenia.
W KFP podawany jako "wielka rzadkość", obecnie nagromadziło się nieco więcej danych z różnych części Polski, choć trudno zaliczyć go do gatunków często spotykanych. Na odpowiednich drzewach lęgowych można zaobserwować naraz i kilka imagines, z reguły znajdowałem go jednak pojedynczo. Żerowiska, jak słusznie zauważył Marek Hołowiński, można zobaczyć zdecydowanie częściej, widoczne są one jeszcze przez kilka lat po wyjściu imago. Sam znajdowałem go zawsze na osikach.
W KFP podawany jako "wielka rzadkość", obecnie nagromadziło się nieco więcej danych z różnych części Polski, choć trudno zaliczyć go do gatunków często spotykanych. Na odpowiednich drzewach lęgowych można zaobserwować naraz i kilka imagines, z reguły znajdowałem go jednak pojedynczo. Żerowiska, jak słusznie zauważył Marek Hołowiński, można zobaczyć zdecydowanie częściej, widoczne są one jeszcze przez kilka lat po wyjściu imago. Sam znajdowałem go zawsze na osikach.
-
- Posty: 3282
- Rejestracja: wtorek, 9 października 2007, 22:25
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Poecilonota variolosa - do weryfikacji
Aha, rozumiem. Myślałem, że skoro nie korygujesz oznaczenia i piszesz o obserwacjach i hodowli, to w domyśle potwierdzasz, że to on.Marek Hołowiński pisze:Nie, nie potwierdzam oznaczenia bogatka z fotki. Niech go zweryfikują specjaliści.
Niby charakterystyczny, ale niektóre gatunki z rodzaju Dicerca wyglądają dość podobnie. Nie mam klucza do bogatków, więc nie znam cech kluczowych i zakresu zmienności, widoczne różnice oceniam po prostu na oko. Dlatego wolałem się upewnić. Ten okaz został znaleziony na pniaku sosnowym, ale wokół osiki nie brak, może więc usiadł na nim przypadkowo. Szukałem tego gatunku w tym roku w pobliżu miejsca znalezienia tego okazu, ale bez powodzenia. Nastawiałem się na imago, więc może żerowiska przegapiłem - nie wiem. Czy imagines są aktywne w ciągu dnia, czy bardziej wieczorem? Może szukałem o nieodpowiedniej porze?Marek Wełnicki pisze:To faktycznie jest Poecilonota variolosa, gatunek dość charakterystyczny i nietrudny do oznaczenia.
W KFP podawany jako "wielka rzadkość", obecnie nagromadziło się nieco więcej danych z różnych części Polski, choć trudno zaliczyć go do gatunków często spotykanych. Na odpowiednich drzewach lęgowych można zaobserwować naraz i kilka imagines, z reguły znajdowałem go jednak pojedynczo. Żerowiska, jak słusznie zauważył Marek Hołowiński, można zobaczyć zdecydowanie częściej, widoczne są one jeszcze przez kilka lat po wyjściu imago. Sam znajdowałem go zawsze na osikach.
-
- Posty: 814
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 15:18
- Lokalizacja: Radom
Re: Poecilonota variolosa - do weryfikacji
Bartek, gatunek ten znajdowałem w godzinach południowych i popołudniowych na odartych z kory pniach osik. Dopóki sam nie przygotowałem pułapki jaką jest pień odarty z kory - nigdy go nie widziałem. Otworów wylotowych, owszem - całe mnóstwo ale imagines niestety nie! W miejscu gdzie występuje, a więc tam gdzie spotykamy otwory wylotowe trzeba zerwać stosunkow duży płat kory. Stosowałem tę metodę kilkakrotnie i zawsze była skuteczna. Chrząszcze obserwowałem na drugi dzień po takim zabiegu.
-
- Posty: 362
- Rejestracja: poniedziałek, 16 lutego 2004, 14:37
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękowano: 1 time
Re: Poecilonota variolosa - do weryfikacji
Bartek, ja niektóre ze swoich okazów znajdowałem na ziemi lub na roślinach zielnych pod osikami. Bogatkowate w czasie np. niesprzyjającej pogody mogą zostać strącone z gałęzi i siedzą sobie przez jakiś czas na dole. Tak samo i Twój okaz zapewne zabłąkał się na pieniek sosnowy. Ja domyślam się, że serce mocniej zabiło i miałeś nadzieję, że może jest to Dicerca moesta, ale to jest na pewno Poecilonota.
Większość swoich okazów znalazłem na pniach nasłonecznionych osik, zarówno rosnących luzem, jak i na brzegu zwartego drzewostanu. Okres pojawu to głównie czerwiec i lipiec.
Większość swoich okazów znalazłem na pniach nasłonecznionych osik, zarówno rosnących luzem, jak i na brzegu zwartego drzewostanu. Okres pojawu to głównie czerwiec i lipiec.
-
- Posty: 5059
- Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
- UTM: FB68
- Specjalność: Sesiidae
- Lokalizacja: Hańsk
- Podziękowano: 4 times
Re: Poecilonota variolosa - do weryfikacji
Wyhodowałem z zebranych żerowisk kilkanaście, może ponad dwadzieścia okazów. Ten na fotce jest do nich bardzo podobny. Nie czuję się jednak na tyle mocny, aby oznaczać bogatki z fotek.Bartek Pacuk pisze:Aha, rozumiem. Myślałem, że skoro nie korygujesz oznaczenia i piszesz o obserwacjach i hodowli, to w domyśle potwierdzasz, że to on.Marek Hołowiński pisze:Nie, nie potwierdzam oznaczenia bogatka z fotki. Niech go zweryfikują specjaliści.
-
- Posty: 3282
- Rejestracja: wtorek, 9 października 2007, 22:25
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Poecilonota variolosa - do weryfikacji
Czyli pora dnia nie jest specjalnie istotna, za to trzeba użyć podstępu. Fajny patent z tą korą, w przyszłym roku poszukam jakiejś stosownej osiki i spróbuję gada złowićMarek Miłkowski pisze:Bartek, gatunek ten znajdowałem w godzinach południowych i popołudniowych na odartych z kory pniach osik. Dopóki sam nie przygotowałem pułapki jaką jest pień odarty z kory - nigdy go nie widziałem. Otworów wylotowych, owszem - całe mnóstwo ale imagines niestety nie! W miejscu gdzie występuje, a więc tam gdzie spotykamy otwory wylotowe trzeba zerwać stosunkow duży płat kory. Stosowałem tę metodę kilkakrotnie i zawsze była skuteczna. Chrząszcze obserwowałem na drugi dzień po takim zabiegu.
Nie, nie w tym rzecz. Tzn. jakby się okazało, że to jednak któraś Dicerca, to też bym nie miał nic przeciwko temu. D. moesta nie wydała mi się zbyt podobna, z wyglądu najbardziej mi pasowała D. alni (oprócz P. variolosa oczywiście). Ale to tylko moje subiektywne wrażenie. Najważniejsze było upewnienie się, czy to ten gatunek, co podejrzewam. Okaz nie jest mój, nawet go nie widziałem, bo znalazca wcześniej go komuś oddał. Zostało tylko zdjęcie (no i dane dotyczące połowu). Dlatego interesują mnie informacje związane z okolicznościami połowu tego gatunku, bo skoro wiem, w jakim rejonie występuje, chciałbym spróbować go tam znaleźć.Marek Wełnicki pisze:Bartek, ja niektóre ze swoich okazów znajdowałem na ziemi lub na roślinach zielnych pod osikami. Bogatkowate w czasie np. niesprzyjającej pogody mogą zostać strącone z gałęzi i siedzą sobie przez jakiś czas na dole. Tak samo i Twój okaz zapewne zabłąkał się na pieniek sosnowy. Ja domyślam się, że serce mocniej zabiło i miałeś nadzieję, że może jest to Dicerca moesta, ale to jest na pewno Poecilonota.
Większość swoich okazów znalazłem na pniach nasłonecznionych osik, zarówno rosnących luzem, jak i na brzegu zwartego drzewostanu. Okres pojawu to głównie czerwiec i lipiec.
Dlatego dziękuję Wam wszystkim za potwierdzenie oznaczenia i wskazówki, jak tego gatunku szukać w terenie.
- mwkozlowski
- Posty: 966
- Rejestracja: niedziela, 20 lutego 2005, 21:21
Re: Poecilonota variolosa - do weryfikacji
żerowiska na uschniętych topolach czarnych przy Wiśle, Warszawa 2009 - w temacie?
- Załączniki
- on.jpg (97.18 KiB) Przejrzano 11416 razy
-
- Posty: 814
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 15:18
- Lokalizacja: Radom
Re: Poecilonota variolosa - do weryfikacji
Duże żerowiska przypominają Xylotrechus rusticus, a mniejsze zygzakowate to Agrilus ater (najprawdopodobniej), a więc poniekąd w temacie
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9511
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 2 times
- Kontakt:
Re: Poecilonota variolosa
Dzisiaj odwiedziłem po raz kolejny (3) w ciągu ostatnich 3 tygodni stanowisko, na którym stoi kilka martwych starych osik. Rewir idealny dla Poecilonota variolosa, którego otwory wylotowe są tam dość liczne. Spotkałem właśnie osobnika wyglądającego z kolebki przez otwór wylotowy, zrobiłem mu fotkę i pojmałem żywą.
- Załączniki
- variolosa_2.JPG (97.33 KiB) Przejrzano 10924 razy
- variolosa_3.JPG (135.59 KiB) Przejrzano 10924 razy
- variolosa_1.jpg (191.42 KiB) Przejrzano 10924 razy