Gymnancyla hornigii
-
- Posty: 756
- Rejestracja: czwartek, 28 lutego 2008, 15:40
- Lokalizacja: Toruń
Gymnancyla hornigii
Tytułowy gatunek jako imago jest trudny do złowienia, ponieważ niechętnie przylatuje do światła, a ponadto żyje w środowiskach, które rzadko bywają eksplorowane przez motylarzy. Bez problemu za to znajduje się gąsienice.
Dotychczas w Polsce znany był z trzech stanowisk, ale dane te formalnie nie zaistniały w literaturze entomologicznej. Na podstawie obecnej wiedzy można wnioskować, że gatunek ten jest szerzej rozsiedlony wśrodkowej i zachodniej Polsce, ponieważ znajduję go praktycznie wszędzie tam, gdzie rośnie jego roślina pokarmowa. Roślina tą jest łoboda połyskująca (Atriplex nitens) - jednoroczna roślina osiągająca wysokość 2 m. Gąsienice żerują w łatwym do zauważenia oprzędzie na nasionach. W trakcie żerowania wygryzają otworki w nasionach. Ich rozwój związany jest z fenologia rośliny, a mianowicie z porą dojrzewania nasion. Gąsienice spotyka się od połowy wrzesnia do połowy października. Zimuje poczwarka, ale motyl wylęga sie dopiero pod koniec lipca następnego roku, stosownie do stanu rozwoju rośliny pokarmowej gąsienic. Gąsienice mają charakterystyczny rysunek w postaci rombów na grzbiecie. Czasami na tej samej roślinie spotyka się gąsienice Eupithecia simpliciata, które mają podobny rysunek, ale łatwo je odróżnic po liczbie posuwek.
Ponieważ przygotowuję pracę na temat występowania tego gatunku w Polsce byłbym wdzięczny za informacje z różnych okolic, które pozwoliłyby na bardziej precyzyjne określenie jego zasięgu w naszym kraju. Jako pomoc zamieszczam wygląd rośliny pokarmowej, żerowiska, gąsienicy i motyla.
Dotychczas w Polsce znany był z trzech stanowisk, ale dane te formalnie nie zaistniały w literaturze entomologicznej. Na podstawie obecnej wiedzy można wnioskować, że gatunek ten jest szerzej rozsiedlony wśrodkowej i zachodniej Polsce, ponieważ znajduję go praktycznie wszędzie tam, gdzie rośnie jego roślina pokarmowa. Roślina tą jest łoboda połyskująca (Atriplex nitens) - jednoroczna roślina osiągająca wysokość 2 m. Gąsienice żerują w łatwym do zauważenia oprzędzie na nasionach. W trakcie żerowania wygryzają otworki w nasionach. Ich rozwój związany jest z fenologia rośliny, a mianowicie z porą dojrzewania nasion. Gąsienice spotyka się od połowy wrzesnia do połowy października. Zimuje poczwarka, ale motyl wylęga sie dopiero pod koniec lipca następnego roku, stosownie do stanu rozwoju rośliny pokarmowej gąsienic. Gąsienice mają charakterystyczny rysunek w postaci rombów na grzbiecie. Czasami na tej samej roślinie spotyka się gąsienice Eupithecia simpliciata, które mają podobny rysunek, ale łatwo je odróżnic po liczbie posuwek.
Ponieważ przygotowuję pracę na temat występowania tego gatunku w Polsce byłbym wdzięczny za informacje z różnych okolic, które pozwoliłyby na bardziej precyzyjne określenie jego zasięgu w naszym kraju. Jako pomoc zamieszczam wygląd rośliny pokarmowej, żerowiska, gąsienicy i motyla.
- Załączniki
- Atriplex nitens 1.jpg (131.58 KiB) Przejrzano 3663 razy
- Gymnancyla hornigii żerowisko 5.jpg (66.56 KiB) Przejrzano 3663 razy
- Gymnancyla hornigii gąsienica 5.jpg (104.62 KiB) Przejrzano 3663 razy
- Gymnancyla hornigii gąsienica 9.jpg (100.67 KiB) Przejrzano 3663 razy
- Gymnancyla hornigii samica 1.jpg (48.36 KiB) Przejrzano 3663 razy
- Eupithecia simpliciata 2.jpg (91.13 KiB) Przejrzano 3663 razy
- Eupithecia simpliciata 4.jpg (76.96 KiB) Przejrzano 3663 razy
- Rafał Celadyn
- Posty: 7281
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Kontakt:
Re: Gymnancyla hornigii
...kustosz muzeum chrzanowskiego ,często urzadza wyprawy po okolicach bliższych i dalszych ,wędrówki opisuje na znanym większości Bio -forum, tutaj http://www.bio-forum.pl/messages/3280/439502.html namiary na roslinę dla Adama Larysza ...u siebie też poszukam .
Pozdrawiam
Rafał
Pozdrawiam
Rafał
- Adam Larysz
- Posty: 2133
- Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 11:43
- Lokalizacja: Mysłowice/Bytom
- Kontakt:
Re: Gymnancyla hornigii
Dzięki Rafi , wiem gdzie to jest mniej więcej , tam przy torach biegnie ulica Towarowa. Warto sprawdzić te łobody, bo motylek faktycznie ciekawy.
- Adam Larysz
- Posty: 2133
- Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 11:43
- Lokalizacja: Mysłowice/Bytom
- Kontakt:
Re: Gymnancyla hornigii
Właśnie sprawdziłem to miejsce w centrum Mysłowic - Atriplex nitens rośnie niewiele i nie znalazłem na nim żadnych żerowisk. O wiele więcej jest tam Chenopodium album, na którym znalazłem 2 gąsieniczki Pelurga comitata i puste miny Chrysoesthia sexguttella.
A że pogoda ładna to wszedłem sobie na górę nasypu kolejowego, gdzie oko cieszyły śmigające przy torach 9 gatunków motyli dziennych.
A że pogoda ładna to wszedłem sobie na górę nasypu kolejowego, gdzie oko cieszyły śmigające przy torach 9 gatunków motyli dziennych.
Re: Gymnancyla hornigii
Okazuje się, że znalezienie żerowiska G.hornigii, wcale nie jest takie łatwe, mimo obecności motyla. A przynajmniej na początku.
Wybrałem się dzisiaj po południu na spacer poza miasto, bo pogoda była ładna, słonecznie i całkiem ciepło i trafiłem na miejsce z dużą iloscią łobody połyskującej. Szukałem żerowisk i nic, ani śladu. Zacząłem więc przeszukiwać nasiona i nagle zobaczyłem wystającą z ukrycia gąsieniczkę. Po jej wydobyciu okazało się że jest to G.hornigii . Przeszukując inne rośliny w pewnej chwili zauważyłem drugą gasienicę... na moich spodniach, która musiała ewidentnie wypaść z nasion. Nie zastanawiając się wytrząsnąłem kilka gałązek łobody na ziemię i w ten sposób miałem kolejne trzy gąsienice G.hornigii oraz jedną gasienicę Eupithecia simpliciata. Co do żerowisk nie widziałem takich ewidentnych, co najwyżej jakieś drobne, delikatne pajęczynki. Być może oprzędy są lepiej widoczne później.
Wybrałem się dzisiaj po południu na spacer poza miasto, bo pogoda była ładna, słonecznie i całkiem ciepło i trafiłem na miejsce z dużą iloscią łobody połyskującej. Szukałem żerowisk i nic, ani śladu. Zacząłem więc przeszukiwać nasiona i nagle zobaczyłem wystającą z ukrycia gąsieniczkę. Po jej wydobyciu okazało się że jest to G.hornigii . Przeszukując inne rośliny w pewnej chwili zauważyłem drugą gasienicę... na moich spodniach, która musiała ewidentnie wypaść z nasion. Nie zastanawiając się wytrząsnąłem kilka gałązek łobody na ziemię i w ten sposób miałem kolejne trzy gąsienice G.hornigii oraz jedną gasienicę Eupithecia simpliciata. Co do żerowisk nie widziałem takich ewidentnych, co najwyżej jakieś drobne, delikatne pajęczynki. Być może oprzędy są lepiej widoczne później.
Re: Gymnancyla hornigii
Wczoraj odwiedziłem to miejsce gdzie znalazłem G.hornigii dziesięć dni temu. Teraz żerowiska są lepiej widoczne, bo łoboda już całkowicie uschła, i łatwo zauważyć na końcach łodyg małe skupiska zlepionych nasion. Było ich dosyć sporo, ale niestety wszystkie już puste, a o obecności gąsienic świadczyły tylko nasiona z wygryzionymi otworkami i białe oprzędy. Jakimś cudem wypatrzyłem jedną, opóźnioną gąsienicę, która niewątpliwie szukała miejsca do przepoczwarczenia (wieczorem zbudowała sobie kokonik).
Poza tym w słońcu latały bielinki, ikarusy, siareczniki i świeże croceusy.
Poza tym w słońcu latały bielinki, ikarusy, siareczniki i świeże croceusy.
-
- Posty: 756
- Rejestracja: czwartek, 28 lutego 2008, 15:40
- Lokalizacja: Toruń
Re: Gymnancyla hornigii
W ubiegłą sobotę (6.10) przeszukałem bogate stanowiska z A. nitens w Toruniu i wśród wielu opuszczonych żerowisk znalazłem tylko jedną gąsienicę. Gąsienice zebrane wcześniej już wszystkie się przepoczwarczyły. W hodowli kokony (dość luźne) zakładane były między suchymi owocami, a w naturze (wobec braku gąsienic w żerowiskach) w sciólce lub piasku.
Spenetrowałem sporo stanowisk z rośliną pokarmową na Kujawach i w Wielkopolsce, które znajdowały się w dużym rozproszeniu, ale gąsienice znalazłem tylko na 6. To wskazuje, że złowienie imago jest w dużej mierze kwestią pomyślnego, aczkolwiek rzadkiego zbiegu okoliczności.
Zdjęcie poczwarki w otwartym kokonie w załączeniu
Spenetrowałem sporo stanowisk z rośliną pokarmową na Kujawach i w Wielkopolsce, które znajdowały się w dużym rozproszeniu, ale gąsienice znalazłem tylko na 6. To wskazuje, że złowienie imago jest w dużej mierze kwestią pomyślnego, aczkolwiek rzadkiego zbiegu okoliczności.
Zdjęcie poczwarki w otwartym kokonie w załączeniu
Re: Gymnancyla hornigii
Z przezimowanych kilku poczwarek G. hornigii wylęgły mi się pod koniec lipca motylki.