Niecały kilometr od mojego domu rośnie sobie drzewo, a właściwie drzewko o zadziwiającej zdolności przyciągania całej chmary much i błonkówek. To chyba młody grab, w każdym razie coś z brzozowatych. Ilosci odwiedzających go owadów są bez przesady imponujące; dziesiątki gatunków, setki osobników. Podczas gdy inne drzewa wokół - w tym tego samego gatunku - odwiedzane są przez kilkunastu co najwyżej biesiadników, tutaj gości przez kilka dni z rzędu non stop zatrzęsienie. Z zapałem zlizują coś z liści, pewnie spadź, choć nie widziałem choć jednej mszycy. To niewyjaśnione zjawisko czeka na wytłumaczenie, którego nie potrafię udzielić.
Przegląd korzystających ze stołówki zacznę od rodziny lwinkowatych. Doszukałem się 5 gatunków, choć te mniej charakterystyczne mogłem przeoczyć. Za najciekawszy uznałem ten ostatni, którego identyfikacja opiera się na czystym strzale i tu liczę na korektę. Pojawił się tylko raz.
Atrakcyjność pewnej stołówki
Atrakcyjność pewnej stołówki
- Załączniki
- Chloromyia formosa.jpg (134.62 KiB) Przejrzano 5616 razy
- Microchrysa polita.jpg (130.78 KiB) Przejrzano 5616 razy
- Pachygaster atra.jpg (74.08 KiB) Przejrzano 5616 razy
- Stratiomys chamaeleon.jpg (119.08 KiB) Przejrzano 5616 razy
- Sargus sp..jpg (62.46 KiB) Przejrzano 5616 razy
- Carpinus.jpg (139.29 KiB) Przejrzano 5616 razy
-
- Posty: 5059
- Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
- UTM: FB68
- Specjalność: Sesiidae
- Lokalizacja: Hańsk
- Podziękowano: 4 times
Re: Atrakcyjność pewnej stołówki
Nie jest to Carpinus betulus r-na Betulaceae, lecz Ulmus montana r-na Ulmaceae
Re: Atrakcyjność pewnej stołówki
Dziękuję. W zakresie rozpoznawania drzew mam wielce wstydliwe luki.