Wstydliwe motyle

[tiktaalik]

Kilka razy spotkalem sie na tym forum z sugestią, ze obserwacja kopulujących pawików nie należy do częstych. Dziś mi się to przytrafiło. Chciałbym wiedzieć, jakie inne pospolite gatunki rzadko uprawiają miłość "na widoku".

[angellus]

...motyle także rzadko umierają na widoku

[Rafał Celadyn]

...może z małym wyjątkiem Operoptera brumata/fagata.Umierają bardzo spektakularnie ,na gałązkach na których przysiadają wieczorem,a o poranku ścięte nocnym mrozem zostają w tej samej pozycji dopóki wiatr i wilgoć nie zrobią swojego...no,poezja ,a zdjątko niczego sobie.
Pozdrawiam Rafał.

[tiktaalik]

Umierają w ukryciu pod warunkiem, ze to śmierć naturalna. Te, które giną w sieci bądź schwytane w szczękoczułki, wręcz rzucają sie w oczy. Inne rodzaje śmierci tragicznej zaobserwować trudniej, ale to raczej z racji swoistej gwałtownosci, nie zaś skrytości drapiezników.

[red45]

Bardzo fajne zdjęcie, nie widziałem nigdy czegoś takiego. Z tego co mi przychodzi na myśl, to ogólnie rusałki są bardzo skryte. Bardzo często natomiast można obserwować kopulację bielinków, Maniola jurtina, Melanargia galathea, karłątków, modraszków...

[Jarosław Wenta]

Faktycznie, tylko raz widziałem rusałki w akcji. Gratuluję obserwacji.

[Roman]

ja widziałem kopulujące topolowce - na pniu topoli właśnie

[krzysiek10]

A ja zaobserwowałem tylko kopulującą parę bielinków

Obraz 027-1.jpg (104.79 KiB) Przejrzano 4247 razy

[FoFa]

Z przyjemnością oglądam te zdjęcia i co najważniejsze dodatkowo czerpię sporo wiedzy a wtedy jakoś łatwiej mi pewne rzeczy zapamiętać.
Ja też trafiałam na kopulujące motyle, ale sfotografowałam tylko jedne dawno temu w Niemczech. Nie wiem co to za gatunek. Próbowałam przyrównać do jakiegoś z modraszków, ale wciąż wydaje mi się ze coś się nie zgadza. Zamieszczę zdjęcie a jeśli ktoś pofatyguje się mi podpowiedzieć co to za gatunek to będę wdzięczna i z góry dziękuję.
Pozdrawiam

[Aneta]

Szukaj w Nymphalidae, Satyrinae

[FoFa]

Szukaj w Nymphalidae, Satyrinae

dzięki za podpowiedź, ale w międzyczasie znalazłam jeszcze coś takiego i pytam czy to może być ten gatunek Aphantopus hyperantus?
W sumie miejsce znalezienia chyba odpowiadałoby temu gatunkowi bo został znaleziony na wzgórzu porośniętym trawami i fioletowymi kwiatami w dużej mierze, ale ja przecież nie mam zielonego pojęcia o motylach więc pytam zwłaszcza, że jak wyszukiwałam według regionu Niemiec czyli Rheinland-Pfalz to nie pokazało mi w tym rejonie tych Satyrinae

[Aneta]

Zgadza się.

[FoFa]

Zgadza się.

Jesteś niesamowicie szybka i masz ogromną wiedzę. Pięknie Ci dziękuję i gorąco pozdrawiam

[tiktaalik]

Przeczytałem kilka Twoich postów i mam wrażenie, że potrafisz dostrzec piękno i czarującą odmiennosć owadziego swiata. I się nimi upajać. To mi imponuje. Tym bardziej, że nie jest zjawiskiem zbyt częstym. Tak jak Ty jestem całkowicie zielonym amatorem, choć pewnie nieco starszym. I jako amator równy Tobie życzę Ci trwania w tej fascynacji.

[FoFa]

Przeczytałem kilka Twoich postów i mam wrażenie, że potrafisz dostrzec piękno i czarującą odmiennosć owadziego swiata. I się nimi upajać. To mi imponuje. Tym bardziej, że nie jest zjawiskiem zbyt częstym. Tak jak Ty jestem całkowicie zielonym amatorem, choć pewnie nieco starszym. I jako amator równy Tobie życzę Ci trwania w tej fascynacji.

Nie wiem do kogo kierowana jest Twoja odpowiedź, ale ponieważ mój post jest piętro wyżej wiec na wszelki wypadek odpowiem. Fascynuje mnie owadzi świat, ale nie tylko. Jestem zafascynowana natura w ogóle. Ona mnie uczy w dużej meirze życia bo obserwując ją jej prawa i osobniki jakie tworzą całe to społeczeństwo zróżnicowanych gatunków można naprawdę wiele się dowiedzieć o życiu w ogóle. Poza tym prawa natury imponują mi swoją sprawiedliwością w całym jej dramatycznym czasami przebiegu. Moja fascynacja zaczęła się w dzieciństwie, ale dopeiro odkad mam aprat moge ją jakoś zobrazować bo z opisywaniem miałabym spore problemy.
Pozdrawiam serdecznie
P.S. co do wieku w ogóle czy amatorstwa to nie będe się spierać bo mogłoby się jeszcze na moje nieszczęście okazać ze to ja powinnam tak powiedzieć

[tiktaalik]

Oczywiście byłaś adresatką.
A w kwestii sprawiedliwości natury zdanie mam dokładnie odwrotne. Tyle jej, co kot napłakal.

[FoFa]

Oczywiście byłaś adresatką.
A w kwestii sprawiedliwości natury zdanie mam dokładnie odwrotne. Tyle jej, co kot napłakal.

Różnic można się tez pięknie, każdy z nas w końcu ma takie zdanie jakie zostało ukształtowane przez doświadczenia, wiedzę i obserwacje, a pewnie żyliśmy w różnych środowiskach i zapewne moje doświadczenie nie jest najbogatsze