Gąsienice Anthocharis cardamines

Janek
Posty: 356
Rejestracja: sobota, 5 kwietnia 2008, 23:41
Lokalizacja: Bielsko-Biała, CA62,

Gąsienice Anthocharis cardamines

Post autor: Janek »

Witam.
Poprzez wczorajszą wędrówkę znalazłem mnóstwo gąsienic Aglais urticae, Aglais io, Arctia caja (3 sztuki), i 5 Anthocharis cardamines, są jeszcze małe, podejrzewam, że L1, lub L2.
A jak mają się sprawy gąsienic u Was???
Awatar użytkownika
Łukasz Buglowski
Posty: 1201
Rejestracja: czwartek, 6 sierpnia 2009, 10:56
UTM: CA49
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Re: Gąsienice Anthocharis cardamines

Post autor: Łukasz Buglowski »

Ja żadnej jeszcze nie widziałem :evil:
Nawet pawika :(
Awatar użytkownika
manys
Posty: 54
Rejestracja: wtorek, 2 czerwca 2009, 13:13
Lokalizacja: zakole wiktorowo

Re: Gąsienice Anthocharis cardamines

Post autor: manys »

U mnie dużo gąsienic Aglais urticae i Inachis io. Innych niestety nie widziałem jeszcze.
Janek
Posty: 356
Rejestracja: sobota, 5 kwietnia 2008, 23:41
Lokalizacja: Bielsko-Biała, CA62,

Re: Gąsienice Anthocharis cardamines

Post autor: Janek »

Ja zastanawiam się, co podgryza wciąż liście lip, tak pogryzione, jak to robią młode gąsienice zawisaków, czyli brzegi powycinane nierównomiernie. Czy to już gąsienice Mimas tiliae??? Nie za wcześnie???

A co do pawika, to mam już poczwarki, ponad 30 sztuk. :D
Awatar użytkownika
manys
Posty: 54
Rejestracja: wtorek, 2 czerwca 2009, 13:13
Lokalizacja: zakole wiktorowo

Re: Gąsienice Anthocharis cardamines

Post autor: manys »

Już masz poczwarki??? U mnie na pokrzywach są albo gąsienice dopiero co z jaja wylęgnięte lub w połowie wzrostu!!
Janek
Posty: 356
Rejestracja: sobota, 5 kwietnia 2008, 23:41
Lokalizacja: Bielsko-Biała, CA62,

Re: Gąsienice Anthocharis cardamines

Post autor: Janek »

Tak, znalazłem gąsienice 21 maja, w stanie L5, jednak zaszła mała pomyłka, bo to Aglais urticae, tylko takie jakieś bardzo czarne były. Ja teraz znajduję większość gąsienic, które już się szykują do przepoczwarzania :)
Awatar użytkownika
Łukasz Buglowski
Posty: 1201
Rejestracja: czwartek, 6 sierpnia 2009, 10:56
UTM: CA49
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Re: Gąsienice Anthocharis cardamines

Post autor: Łukasz Buglowski »

Znalazłem pokrzywnika, ceika, caję
ale pawika nie
Awatar użytkownika
manys
Posty: 54
Rejestracja: wtorek, 2 czerwca 2009, 13:13
Lokalizacja: zakole wiktorowo

Re: Gąsienice Anthocharis cardamines

Post autor: manys »

Na razie chyba ubogo w gąsienice.
Janek
Posty: 356
Rejestracja: sobota, 5 kwietnia 2008, 23:41
Lokalizacja: Bielsko-Biała, CA62,

Re: Gąsienice Anthocharis cardamines

Post autor: Janek »

Dziś podczas mojej nieobecności w domu wykluła się pierwsza samica Aglais urticae, niestety nie rozprostowała skrzydeł. Może jeszcze dziś wylęgną się następne, ponieważ już kształtują się w środku motyle.

Pzdr.
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Post autor: Antek Kwiczala † »

niestety nie rozprostowała skrzydeł
To świadczy, że być może coś w tej hodowli jest nie w porządku - np. czy te poczwarki nie leżą Ci gdzieś na papierowym ręczniku? A może nie zapewniłeś motylom po wylęgu możliwości wspinania się na jakikolwiek pionowy element?
Janek
Posty: 356
Rejestracja: sobota, 5 kwietnia 2008, 23:41
Lokalizacja: Bielsko-Biała, CA62,

Re: Gąsienice Anthocharis cardamines

Post autor: Janek »

Nie mam pojęcia, co spowodowało ten incydent, wisiały na krzaku pokrzywy, głową w dół, tak, jak się przepoczwarzyły, rozprostowały skrzydła tylko 4 samce, i wszystkie inne to kaleki, tym kalekom skróciłem cierpienia, a samce powędrowały dalej.

Wykluczyłem wsobne osobniki, bo według mnie w naturze takie coś jest niespotykane, a jak już to najwyżej F1, bo powyżej F1 to raczej niemożliwe.
Awatar użytkownika
manys
Posty: 54
Rejestracja: wtorek, 2 czerwca 2009, 13:13
Lokalizacja: zakole wiktorowo

Re: Gąsienice Anthocharis cardamines

Post autor: manys »

Pewnie to sprawa za niskiej wilgotności powietrza- motyle zwykle w tedy nie mogą rozprostować skrzydeł. Według Niesiołowskiego takie osobniki należy skropić wodą, a jeśli to nie pomaga to wystawić na słońce (albo odwrotbnie :wink: ). Moje motyle wylęgnięte z poczwarek (też ten sam gatunek) nie miały problemu z rozprostowaniem skrzydeł, może dlatego, że były trzymane w słoiku.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Zagadnienia ogólne (motyle)”