Co to za rodzina? [Orchesia undulata - Melandryidae]
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Co to za rodzina? [Orchesia undulata - Melandryidae]
Pojawił mi się taki w hodowlarce. Ma 4mm skacze jak szalony, rzuca go na 10 cm i strasznie trudno go złapać. A poza tym nie mogę go znaleźc ani na zin ani w Atlasie Borowca (szukałem w Mordellidae) ani w całym Reitterze. Jaką metodą w których miejscach należy szukać, jesli się nie wie, w jakiej rodzinie szukać?
- Załączniki
- DSC_9082_00045.jpg (58.48 KiB) Przejrzano 5191 razy
- DSC_9085_00047.jpg (53.33 KiB) Przejrzano 5191 razy
- Marcin Szewczyk
- Posty: 1209
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 15:45
- UTM: DD12
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Płock
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Co to za rodzina? [Orchesia undulata]
Dzięki Marcin, po prostu wiedziałeś? Widzę, że dość rzadki gatunek.
Trzeba zapamiętać.
Trzeba zapamiętać.
- Marcin Szewczyk
- Posty: 1209
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 15:45
- UTM: DD12
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Płock
Re: Co to za rodzina? [Orchesia undulata]
Nie, nie wiedziałem . Po prostu po kształcie wygląda na Melandryidae, poszukałem w tej rodzinie i znalazłem ten gatunek.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Co to za rodzina? [Orchesia undulata]
Było Ci łatwiej, bo nie widziałeś jak skakał! Istne szaleństwo, nie widziałem w życiu chrząszca lepiej skaczącego, odbijającego się od wszystkiego. Dlatego poza schylikami (Mordellidae) nie bardzo widziałem, gdzie szukać.... straciłem koncepcję.
- Rafał Celadyn
- Posty: 7254
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Kontakt:
Re: Co to za rodzina? [Orchesia undulata]
Też kiedyś miałem problem z tym gatunkiem,znalałem go pod korą klonu. W pierwszej chwili pomyślałem ,że to jakiś sprężyk właśnie ze względu na te skoki ,później, że coś z Mycetophagidae,na koniec doszedłem do Mordelidae...
Rafał
Rafał
- Rafał Celadyn
- Posty: 7254
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Kontakt:
- Tomasz Mokrzycki
- Posty: 627
- Rejestracja: sobota, 21 kwietnia 2007, 11:33
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Co to za rodzina? [Orchesia undulata]
Jacku
To nie jest taki rzadki gatunek. Obserwuję go regularnie np. w Warszawie, najczęściej na różnych owocnikach grzybów nadrzewnych lub w pobliżu. Ta Orchesia potrafi się dobrze chować. Na tej olszy zbierałem chrząszcze jeszcze 1 listopada (razem z Tetratoma fungorum)
Pozdrawiam
To nie jest taki rzadki gatunek. Obserwuję go regularnie np. w Warszawie, najczęściej na różnych owocnikach grzybów nadrzewnych lub w pobliżu. Ta Orchesia potrafi się dobrze chować. Na tej olszy zbierałem chrząszcze jeszcze 1 listopada (razem z Tetratoma fungorum)
Pozdrawiam
- Załączniki
- olsza.JPG (138.41 KiB) Przejrzano 4955 razy
- J. Tatur-Dytkowski
- Posty: 682
- Rejestracja: sobota, 23 kwietnia 2005, 11:09
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Co to za rodzina? [Orchesia undulata]
Tak to właśnie z tym rodzajem jest, że lubi sobie poskakać Potwierdzam obserwacje z Warszawy, z tym że niekoniecznie na olchach, a np. na grabach, leszczynach i brzozach, także w towarzystwie Tetratoma fungorum, Orchesia fasciata i O. micans. Gatunek drzewa jest, jak sądzę, tu mniej istotny niż grzyb na nim występujący. Jeszcze kilka lat temu sądziłem, że to gatunek nieczęsto spotykany (KFP), jednak po wyhodowaniu go za każdym razem w dużych ilościach z kilku stanowisk, zmieniłem zdanie.