Czy to dzieci krzyżaka?
Czy to dzieci krzyżaka?
Witajacie. Entomolog ze mnie taki jak z koziej.....no dennie nędzny jak na ogrodnika. Mam wielką prośbę, czy nie mylę się sądząc, że te maluszki to przychówek krzyżaka? Sprawa o tyle poważna, że ważą się ich losy. Zamieszkały w balkonowym warzywniku i nie wiem czy pisać im nakaz eksmisji czy nadawać imiona Są nie większe od jednego milimetra, rysunek mają żółto-czarny na odwłoczkach ( nie mam odpowiedniego pierścienia do makro by to wyraźnie sfotografować. Fota zrobiona dziś na pergoli słodkiego groszku na moim balkonie. Jest ich całe mnóstwo.
Jeśli to nie krzyżak to jaki pajęczak? Rozumiem, ze jak podrosną każde pójdzie szukać sobie jakiejś miejscówki. W zasadzie każdy, kto wcina szkodniki jest u mnie mile widziany, ale wolałabym jednak dokładnie wiedzieć z kim mam przyjemność
Jeśli to nie krzyżak to jaki pajęczak? Rozumiem, ze jak podrosną każde pójdzie szukać sobie jakiejś miejscówki. W zasadzie każdy, kto wcina szkodniki jest u mnie mile widziany, ale wolałabym jednak dokładnie wiedzieć z kim mam przyjemność
Re: Czy to dzieci krzyżaka?
Tak, to maluchy czegoś z Araneidae (Araneus jest najbardziej prawdopodobną opcją, ale Larinioidesy też mają podobne potomstwo).
Re: Czy to dzieci krzyżaka?
Araneidae czyli wybór jest spory Ale tak czy inaczej są to pająki sieciowe, niech tam sobie rosną. Jak podrosną zrobię im fotkę, (może, któryś nie powędruje zbyt daleko) i będzie można określić je bardziej dokładnie.
Bardzo dziekuję za pomoc. Postanowiłam edukować się w temacie więc będę zaglądać na forum
pozdrawiam
Ania
Bardzo dziekuję za pomoc. Postanowiłam edukować się w temacie więc będę zaglądać na forum
pozdrawiam
Ania
-
- Posty: 1783
- Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
- UTM: FB 17
- Specjalność: Araneae_Opiliones
Re: Czy to dzieci krzyżaka?
Ten "żłobek" lada dzień się rozproszy w siną dal. Takie "stadium agregacyjne"
trwa zaledwie parę dni, tuz po wylęgu.
Czy któryś zostanie w pobliżu - to zupełna loteria, a z faktu znalezienia
"za miesiąc" większego już krzyżaka wcale nie będzie wynikało, że to któryś
z tych maluchów.
trwa zaledwie parę dni, tuz po wylęgu.
Czy któryś zostanie w pobliżu - to zupełna loteria, a z faktu znalezienia
"za miesiąc" większego już krzyżaka wcale nie będzie wynikało, że to któryś
z tych maluchów.