Sposoby uśmiercania - pytanie
- JanFoto7
- Posty: 199
- Rejestracja: środa, 22 marca 2017, 18:45
- profil zainteresowan: Amator fotografii przyrodniczej i entomologii
- Lokalizacja: Poznań
Sposoby uśmiercania - pytanie
Witam kolegów, mam nadzieję, że zamieszczam temat w odpowiednim dziale
Od tej wiosny zamierzam rozpocząć kolekcjonowanie chrząszczy. Przeczytałem trochę artykułów i poradników, kupiłem gablotę, szpilki, klej i kartoniki. Póki co nie mam jeszcze octanu etylu, który ponoć jest niezbędnym i jedynym dozwolonym środkiem do uśmiercania owadów. I tutaj pojawia się moje pytanie...
Moja dziewczyna brała udział w olimpiadzie biologicznej. W ramach oficjalnych szkoleń i warsztatów przygotowujących, zadaniem kandydatów było między innymi uśmiercić, a następnie przeprowadzić sekcję pluskwiaków, chrząszczy i karaczanów. W tym celu profesorowie i doktorzy kazali kandydatom... Zanurzać owady pod wodą. Tak długo, aż zatrują się z powodu zbyt dużego stężenia dwutlenku węgla w organizmie (czy jakoś tak). Ponoć taka śmierć jest dla owada bezbolesna i zwierzę po prostu "zasypia".
Co o tym sądzić? Jak taki sposób zabijania ma się do etyki entomologicznej? Brzmi na tańszy i łatwiejszy niż zatruwanie octanem, chociaż podejrzewam, że topienie delikatnych owadów mogłoby uszkodzić je mechanicznie.
Drugi sposób uśmiercania wyczytałem w książce "Żądła Rządzą" (Dave Goulson, 2017). Autor pisze - pozwolę sobie zacytować: "Z książki Studying Insects nauczyłem się również, jak w słoiku urządzić śmiertelną pułapkę. Wystarczy wsypać na dno pokruszone liście laurowe, które po rozdrobnieniu wydzielają cyjanek. Po kilku minutach jest go w słoiku dostatecznie dużo, by motyla zmorzył wieczny sen.".
Ten sposób również wydaje się tańszy i łatwiejszy niż zabawa z octanowymi zatruwaczkami... Chciałbym poznać zdanie ekspertów w tej kwestii
Od tej wiosny zamierzam rozpocząć kolekcjonowanie chrząszczy. Przeczytałem trochę artykułów i poradników, kupiłem gablotę, szpilki, klej i kartoniki. Póki co nie mam jeszcze octanu etylu, który ponoć jest niezbędnym i jedynym dozwolonym środkiem do uśmiercania owadów. I tutaj pojawia się moje pytanie...
Moja dziewczyna brała udział w olimpiadzie biologicznej. W ramach oficjalnych szkoleń i warsztatów przygotowujących, zadaniem kandydatów było między innymi uśmiercić, a następnie przeprowadzić sekcję pluskwiaków, chrząszczy i karaczanów. W tym celu profesorowie i doktorzy kazali kandydatom... Zanurzać owady pod wodą. Tak długo, aż zatrują się z powodu zbyt dużego stężenia dwutlenku węgla w organizmie (czy jakoś tak). Ponoć taka śmierć jest dla owada bezbolesna i zwierzę po prostu "zasypia".
Co o tym sądzić? Jak taki sposób zabijania ma się do etyki entomologicznej? Brzmi na tańszy i łatwiejszy niż zatruwanie octanem, chociaż podejrzewam, że topienie delikatnych owadów mogłoby uszkodzić je mechanicznie.
Drugi sposób uśmiercania wyczytałem w książce "Żądła Rządzą" (Dave Goulson, 2017). Autor pisze - pozwolę sobie zacytować: "Z książki Studying Insects nauczyłem się również, jak w słoiku urządzić śmiertelną pułapkę. Wystarczy wsypać na dno pokruszone liście laurowe, które po rozdrobnieniu wydzielają cyjanek. Po kilku minutach jest go w słoiku dostatecznie dużo, by motyla zmorzył wieczny sen.".
Ten sposób również wydaje się tańszy i łatwiejszy niż zabawa z octanowymi zatruwaczkami... Chciałbym poznać zdanie ekspertów w tej kwestii
Re: Sposoby uśmiercania - pytanie
Trudno odpowiedzieć jednym zdaniem... Kiedyś wmawiano nam, że ryby (karpie) bólu nie czują (= głosu nie mają).
Owady wrzuca się czasem od razu do alkoholu, są dostępne zatruwaczki cyjankowe ale i mrożenie też daje takie efekty końcowe ...
pzdr,
Andrzej
(znowu skaacząą!! a Lewy już strzelaa)
Owady wrzuca się czasem od razu do alkoholu, są dostępne zatruwaczki cyjankowe ale i mrożenie też daje takie efekty końcowe ...
pzdr,
Andrzej
(znowu skaacząą!! a Lewy już strzelaa)
-
- Posty: 37
- Rejestracja: środa, 24 lutego 2016, 20:02
- UTM: DA
Re: Sposoby uśmiercania - pytanie
Polecam gaz do zapalniczek i zamrażać je tym gazem , jedyny minus to należy odczekać kilka sekund po takim zamrażaniu zanim się zacznie dotykać okazu, musi się ogrzać bo inaczej coś odpadnie takie środki do chłodzenia stłuczeń też dają rade
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4470
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Sposoby uśmiercania - pytanie
Ludzie opamiętajcie się ! Jeszcze chwila i będziecie uśmiercać owady płomieniem.
Octan etylu jest tani, sprawdzony, skuteczny i powszechnie używany. Na forum bardzo dużo o tym pisano, wystarczy poszukać.
Jako początkujący czytajcie dużo i nie kombinujcie za wiele.
A starsi koledzy mogliby się nieco opamiętać z poradami. Młodych chętnych do entomologii mamy bardzo niewielu i zniechęcanie jest bardzo złe. Konkurencja naprawdę działa bardzo motywująco
Octan etylu jest tani, sprawdzony, skuteczny i powszechnie używany. Na forum bardzo dużo o tym pisano, wystarczy poszukać.
Jako początkujący czytajcie dużo i nie kombinujcie za wiele.
A starsi koledzy mogliby się nieco opamiętać z poradami. Młodych chętnych do entomologii mamy bardzo niewielu i zniechęcanie jest bardzo złe. Konkurencja naprawdę działa bardzo motywująco
- JanFoto7
- Posty: 199
- Rejestracja: środa, 22 marca 2017, 18:45
- profil zainteresowan: Amator fotografii przyrodniczej i entomologii
- Lokalizacja: Poznań
Re: Sposoby uśmiercania - pytanie
Octan jest tani, ale woda tańsza.. A skoro profesorowie uczyli w ten sposób uśmiercać owady na olimpiadzie biologicznej, to byłem ciekaw, co o tym sądzą rasowi entomolodzy.. Wydawać by się mogło, że takich rzeczy nie powinno się uczyć, skoro są oficjalnie nieetyczne..
To samo tyczy się Dave'a Goulsona, który jako entomolog i działacz na rzecz ochrony przyrody, jednocześnie podsuwa czytelnikom sposób uśmiercania cyjankiem z liści laurowych..
To samo tyczy się Dave'a Goulsona, który jako entomolog i działacz na rzecz ochrony przyrody, jednocześnie podsuwa czytelnikom sposób uśmiercania cyjankiem z liści laurowych..
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4470
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Sposoby uśmiercania - pytanie
Cóż, jeśli ktoś w ten sposób uczy uśmiercać owady to specjalista z niego jak z koziego tyłka saksofon !
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sposoby uśmiercania - pytanie
Czytając tego rodzaju wątki trudno się nie uśmiechnąć!
Powtórzę za Grzesiem - octan etylu.
I tyle w temacie.
Wiem, że niektórzy motylarze stosują czasami amoniak - zwłaszcza przy truciu zielonych motyli, co zapobiega utracie barw. Ogólnie jednak - i powszechnie - w użyciu jest octan.
Może warto przerobić tytuł wątku na: "Jak najtaniej uśmiercać owady?"
Wtedy można rozważyć jeszcze tańsze środki niż woda, np. głód czy ekstremalnie niskie lub wysokie temperatury, zwykle dostępne darmowo w odpowiednich porach roku.
No i zawsze można też potraktować ćmę (czy tam innego turkucia) kapciem.
Przy odpowiednio celnym i mocnym trafieniu będzie ona martwa, a jedyny koszt jaki poniesiemy będzie się wiązał ze zużyciem energii, jaki w cios włożyliśmy!
Powtórzę za Grzesiem - octan etylu.
I tyle w temacie.
Wiem, że niektórzy motylarze stosują czasami amoniak - zwłaszcza przy truciu zielonych motyli, co zapobiega utracie barw. Ogólnie jednak - i powszechnie - w użyciu jest octan.
Może warto przerobić tytuł wątku na: "Jak najtaniej uśmiercać owady?"
Wtedy można rozważyć jeszcze tańsze środki niż woda, np. głód czy ekstremalnie niskie lub wysokie temperatury, zwykle dostępne darmowo w odpowiednich porach roku.
No i zawsze można też potraktować ćmę (czy tam innego turkucia) kapciem.
Przy odpowiednio celnym i mocnym trafieniu będzie ona martwa, a jedyny koszt jaki poniesiemy będzie się wiązał ze zużyciem energii, jaki w cios włożyliśmy!
- adam k.
- Posty: 1478
- Rejestracja: wtorek, 4 października 2011, 13:04
- UTM: CB 72
- Specjalność: Microlepidoptera
- Lokalizacja: Częstochowa
- Podziękował(-a): 1 time
- Podziękowano: 2 times
Re: Sposoby uśmiercania - pytanie
Są jeszcze inne sposoby masowej i taniej eksterminacji owadów. Weźmy pod uwagę samochód, to chyba najskuteczniejsze na Świecie narzędzie do zabijania nie tylko owadów.
Następnym może być nikotyna, dokładniej smoła papierosowa i też tani produkt uboczny. Można ją pozyskiwać wprost z chodnika, (bez urazy).
Następnym może być nikotyna, dokładniej smoła papierosowa i też tani produkt uboczny. Można ją pozyskiwać wprost z chodnika, (bez urazy).
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sposoby uśmiercania - pytanie
Czy właśnie o to chodzi, aby uprawiać jak najtańszą entomologię?
Teoretycznie można zaoszczędzić na szpilkach nabijając owady np. na wykałaczki, czy na druty wyciągnięte ze starej drucianej szczotki.
Zamiast gablot można użyć pudełek po butach wygrzebanych na śmietniku, a same owady można sobie narysować używając do tego znalezionego ołówka i starej gazety.
Można.
Lecz entomologia, jak w zasadzie prawie każde hobby polegające m. in. na gromadzeniu kolekcji, wymaga jednak pewnych nakładów, a obsesyjne oszczędzanie na wszystkim prowadzi do parodii.
Teoretycznie można zaoszczędzić na szpilkach nabijając owady np. na wykałaczki, czy na druty wyciągnięte ze starej drucianej szczotki.
Zamiast gablot można użyć pudełek po butach wygrzebanych na śmietniku, a same owady można sobie narysować używając do tego znalezionego ołówka i starej gazety.
Można.
Lecz entomologia, jak w zasadzie prawie każde hobby polegające m. in. na gromadzeniu kolekcji, wymaga jednak pewnych nakładów, a obsesyjne oszczędzanie na wszystkim prowadzi do parodii.
Re: Sposoby uśmiercania - pytanie
oj, oj, oj!
hobby to kolekcjonowanie, zbieranie owadów, zaś entomologia to jednak nauka ...
hobby to kolekcjonowanie, zbieranie owadów, zaś entomologia to jednak nauka ...
- GrzegorzGG
- Posty: 2636
- Rejestracja: sobota, 5 maja 2012, 21:49
- UTM: CA51
- Specjalność: Heteroptera
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Sposoby uśmiercania - pytanie
Święte słowa. Nie każdy jest uparty w dążeniu do celu. Choć istotnie czasem nie sposób się pod nosem nie uśmiechnąć ...Grzegorz Banasiak pisze:Młodych chętnych do entomologii mamy bardzo niewielu i zniechęcanie jest bardzo złe.
pozdrawiam
G.
-
- Posty: 5057
- Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
- UTM: FB68
- Specjalność: Sesiidae
- Lokalizacja: Hańsk
- Podziękowano: 4 times
Re: Sposoby uśmiercania - pytanie
JanFoto7 pisze:Witam kolegów, mam nadzieję, że zamieszczam temat w odpowiednim dziale
Od tej wiosny zamierzam rozpocząć kolekcjonowanie chrząszczy. Przeczytałem trochę artykułów i poradników, kupiłem gablotę, szpilki, klej i kartoniki. Póki co nie mam jeszcze octanu etylu, który ponoć jest niezbędnym i jedynym dozwolonym środkiem do uśmiercania owadów. I tutaj pojawia się moje pytanie...
Moja dziewczyna brała udział w olimpiadzie biologicznej. W ramach oficjalnych szkoleń i warsztatów przygotowujących, zadaniem kandydatów było między innymi uśmiercić, a następnie przeprowadzić sekcję pluskwiaków, chrząszczy i karaczanów. W tym celu profesorowie i doktorzy kazali kandydatom... Zanurzać owady pod wodą. Tak długo, aż zatrują się z powodu zbyt dużego stężenia dwutlenku węgla w organizmie (czy jakoś tak). Ponoć taka śmierć jest dla owada bezbolesna i zwierzę po prostu "zasypia".
Co o tym sądzić? Jak taki sposób zabijania ma się do etyki entomologicznej? Brzmi na tańszy i łatwiejszy niż zatruwanie octanem, chociaż podejrzewam, że topienie delikatnych owadów mogłoby uszkodzić je mechanicznie.
Drugi sposób uśmiercania wyczytałem w książce "Żądła Rządzą" (Dave Goulson, 2017). Autor pisze - pozwolę sobie zacytować: "Z książki Studying Insects nauczyłem się również, jak w słoiku urządzić śmiertelną pułapkę. Wystarczy wsypać na dno pokruszone liście laurowe, które po rozdrobnieniu wydzielają cyjanek. Po kilku minutach jest go w słoiku dostatecznie dużo, by motyla zmorzył wieczny sen.".
Ten sposób również wydaje się tańszy i łatwiejszy niż zabawa z octanowymi zatruwaczkami... Chciałbym poznać zdanie ekspertów w tej kwestii
Oczekujesz potwierdzających odpowiedzi, a takich pewnie nikt z entomologów Ci nie udzieli.
Możesz przecież sam sprawdzić - spróbuj utopić w wodzie owada (przy okazji zmierz czas jego umierania), następnie rozepnij go...
podobnie z tymi liśćmi i jak piszesz - z motylem. Później zrób to samo z zastosowaniem octanu. Porównaj wyniki.
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sposoby uśmiercania - pytanie
Oj tam oj tam!Andrzej J. Woźnica pisze: oj, oj, oj!
hobby to kolekcjonowanie, zbieranie owadów, zaś entomologia to jednak nauka ...
Dla jednych to nauka, dla drugich hobby, dla trzecich i jedno i drugie, a dla jeszcze innych... saksofon lub trąbka!
Miejmy jednak nadzieję, że wśród żartobliwych kwestii Autor tematu znalazł swoją odpowiedź i że już zamówił buteleczkę octanu etylu.
Re: Sposoby uśmiercania - pytanie
Och w tym kraju nad Wisłą ...
niejeden entomolog już przysnął,
delektując owady etylu octanem...
sam obudził się nagle i to na wale ...
dopiero w promieniach słonecznych - nad ranem!
Morał z tego zapewne niejeden wynika:
oraz to, że nadmiaru różnych substancji nawet entomolog nie powinien "dotykać".
niejeden entomolog już przysnął,
delektując owady etylu octanem...
sam obudził się nagle i to na wale ...
dopiero w promieniach słonecznych - nad ranem!
Morał z tego zapewne niejeden wynika:
oraz to, że nadmiaru różnych substancji nawet entomolog nie powinien "dotykać".
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sposoby uśmiercania - pytanie
Niejeden zaś topił owady
i smutki swe w wodzie ognistej.
Czy ta metoda ma wady?
Ba, skutki są oczywiste!
i smutki swe w wodzie ognistej.
Czy ta metoda ma wady?
Ba, skutki są oczywiste!
Re: Sposoby uśmiercania - pytanie
Sprawa nie jest zatem ani taka prosta ani taka oczywista
stąd na stołach zapewne dominuje forma słabsza czyli czysta
stąd na stołach zapewne dominuje forma słabsza czyli czysta
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sposoby uśmiercania - pytanie
Wrzucali w wódę w mnogości
żuczki, pluskwiaczki, motyle
Z entomo pożądliwości
tak wynaleźli... tequilę!
Może starczy tej owadziej poetyki?
Wiadomo, że "zalać robaka" można na wiele sposobów, w tym wątku jednak proponuję zasadniczo trzymać się C₄H₈O₂.
żuczki, pluskwiaczki, motyle
Z entomo pożądliwości
tak wynaleźli... tequilę!
Może starczy tej owadziej poetyki?
Wiadomo, że "zalać robaka" można na wiele sposobów, w tym wątku jednak proponuję zasadniczo trzymać się C₄H₈O₂.
-
- Posty: 1783
- Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
- UTM: FB 17
- Specjalność: Araneae_Opiliones
Re: Sposoby uśmiercania - pytanie
Gwoli ścisłości to mezcal może być "z robakiem:" zwykle jest to larwa
Hypopta agavis.
Tequila nigdy nie może zawierać "robaczych" czy innych dodatków.
A uśmiercanie przez wrzucanie wprost do alhoholu jest jak najbardziej
poprawne metodycznie np. przypadku pajęczaków..., gdzie zresztą nie ma
innej alternatywy (pomijam metodyki specjalistyczne)
Octan np. "psuje" pająki czy kosarze, gdyż brunatnieją w kontakcie z jego oparami....
Hypopta agavis.
Tequila nigdy nie może zawierać "robaczych" czy innych dodatków.
A uśmiercanie przez wrzucanie wprost do alhoholu jest jak najbardziej
poprawne metodycznie np. przypadku pajęczaków..., gdzie zresztą nie ma
innej alternatywy (pomijam metodyki specjalistyczne)
Octan np. "psuje" pająki czy kosarze, gdyż brunatnieją w kontakcie z jego oparami....
- Brachytron
- Posty: 4411
- Rejestracja: piątek, 18 lutego 2005, 01:39
- Specjalność: Acu, Odo
- profil zainteresowan: Jacek Wendzonka
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Sposoby uśmiercania - pytanie
Alkohol jest dobry do błonkówek, zwłaszcza tych odżywiających się lub zbierających nektar. W octanie często zwracają treść o konsystencji miodu, a to robi z futrem wiadomo co i potem i tak płukanie. Jest to też najszybsza metoda uśmiercania tej grupy. Nie wiem czy ten problem został już rozwiązany, ale jeszcze parę lat temu do badań genetycznych zalecano zabijać alkoholem, bo nie wpływał na materiał genetyczny, a octan i owszem.
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sposoby uśmiercania - pytanie
Po pierwsze primo, to licentia poetica pozwala na wrzucanie dowolnego robactwa do dowolnych butelek.
Po drugie primo, to w niektórych gatunkach mezcalu zdarzają się także larwy chrząszczy, a konkretnie: Scyphophorus acupunctatus.
I po trzecie primo, oczywiście alkohol nadaje się także do trucia owadów (w niektórych grupach jest nawet preferowany), lecz częściej niż do uśmiercania stosuje się go do ich konserwacji.
Po drugie primo, to w niektórych gatunkach mezcalu zdarzają się także larwy chrząszczy, a konkretnie: Scyphophorus acupunctatus.
I po trzecie primo, oczywiście alkohol nadaje się także do trucia owadów (w niektórych grupach jest nawet preferowany), lecz częściej niż do uśmiercania stosuje się go do ich konserwacji.
-
- Posty: 1783
- Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
- UTM: FB 17
- Specjalność: Araneae_Opiliones
Re: Sposoby uśmiercania - pytanie
Licentia poetica zrozumiałem , ale i tak chciałem sprostować, bo
jednak przekonanie, że to "tequila jest z robakiem" jest powszechne w narodzie
Dla mnie akurat trucie czy konserwacja to na jedno wychodzi, bo pajęczaki konserwuje
się na mokro
Do zabezpieczania materiału do badań genetycznych używa się alkoholu, najlepiej bezwodnego,
a w każdym razie bez dodatków skażających typu aceton/formaldehyd, czasem jakichś
specjalnych mieszanek, to samo do histologii, ale nie chciałem rozwijać tego wątku,
(= metodyki specjalistyczne), bo nie o to chodziło autorowi pytania.
jednak przekonanie, że to "tequila jest z robakiem" jest powszechne w narodzie
Dla mnie akurat trucie czy konserwacja to na jedno wychodzi, bo pajęczaki konserwuje
się na mokro
Do zabezpieczania materiału do badań genetycznych używa się alkoholu, najlepiej bezwodnego,
a w każdym razie bez dodatków skażających typu aceton/formaldehyd, czasem jakichś
specjalnych mieszanek, to samo do histologii, ale nie chciałem rozwijać tego wątku,
(= metodyki specjalistyczne), bo nie o to chodziło autorowi pytania.
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sposoby uśmiercania - pytanie
Chyba możemy tu sobie pogadać o tym i owym, ponieważ Autor tematu został zaspokojony (w sensie: otrzymał pożądaną odpowiedź).
W zamierzchłych czasach, we wczesnej podstawówce trułem robactwo (głównie chrząszcze) czym popadnie: acetonem, zmywaczem do paznokci (czyli też acetonem), alkoholem, a nawet perfumami (czyli też alkoholem). Nie wpadłem jednak na to, aby je topić w czystej wodzie lub otumaniać podejrzanymi wyziewami z jakichś liści.
Tak czy owak gdy dorosłem do octanu etylu, już z niego nie zrezygnowałem i rezygnować nie zamierzam.
... choć przemierzam się do traktowania zielono zabarwionych ciem (a może i niektórych delikatnie, jasno tomentowanych chrząszczy?) parami amoniaku!
W zamierzchłych czasach, we wczesnej podstawówce trułem robactwo (głównie chrząszcze) czym popadnie: acetonem, zmywaczem do paznokci (czyli też acetonem), alkoholem, a nawet perfumami (czyli też alkoholem). Nie wpadłem jednak na to, aby je topić w czystej wodzie lub otumaniać podejrzanymi wyziewami z jakichś liści.
Tak czy owak gdy dorosłem do octanu etylu, już z niego nie zrezygnowałem i rezygnować nie zamierzam.
... choć przemierzam się do traktowania zielono zabarwionych ciem (a może i niektórych delikatnie, jasno tomentowanych chrząszczy?) parami amoniaku!
-
- Posty: 1783
- Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
- UTM: FB 17
- Specjalność: Araneae_Opiliones
Re: Sposoby uśmiercania - pytanie
Możemy sobie pogadać
Nie wiem w sumie skąd ten pomysł z topieniem owadów w wodzie, zwłaszcza jak napisał
autor wątku propagowany? polecany? przez "gremium akademickie", ale wg mnie
jest on mało humanitarny, i że tak powiem i mało wychowawczy.
Uśmiercać się powinno szybko i skutecznie, bez względu na to czy to stawonóg czy
kręgowiec.
Spotkałem się tylko z jednym przypadkiem topienia do celów sekcyjno-dydaktycznych.
Tak przygotowuje się ślimaki winniczki do sekcji, gdyż przy innym sposobie uśmiercania
chowają się w muszli, co utrudnia późniejsze działania.
Nie wiem w sumie skąd ten pomysł z topieniem owadów w wodzie, zwłaszcza jak napisał
autor wątku propagowany? polecany? przez "gremium akademickie", ale wg mnie
jest on mało humanitarny, i że tak powiem i mało wychowawczy.
Uśmiercać się powinno szybko i skutecznie, bez względu na to czy to stawonóg czy
kręgowiec.
Spotkałem się tylko z jednym przypadkiem topienia do celów sekcyjno-dydaktycznych.
Tak przygotowuje się ślimaki winniczki do sekcji, gdyż przy innym sposobie uśmiercania
chowają się w muszli, co utrudnia późniejsze działania.
- Tomasz Krepski
- Posty: 67
- Rejestracja: piątek, 6 lutego 2009, 23:25
- UTM: VV71
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Sposoby uśmiercania - pytanie
A ja gdzieś czytałem, że wodę w której są ślimaki przedmuchuje się dymem tytoniowym w celu ich uśmiercenia - wtedy nie chowają się do muszliRobert Rozwałka pisze:Możemy sobie pogadać
Tak przygotowuje się ślimaki winniczki do sekcji, gdyż przy innym sposobie uśmiercania
chowają się w muszli, co utrudnia późniejsze działania.