Polskie Forum Entomologiczne

Znalazłem dziś na liściach orzecha włoskiego ciekawe miny. Przypominają z wyglądu miny z rodzaju Phyllocnistis. Ma ktoś jakiś pomysł, co to jest?

Na tym samym drzewie znalazłem też żerowisko jakiejś zwójki - dwie ostatnie fotki.

Hoduj to się przekonamy
Nie mam pomusłu

Adam Larysz pisze:Przypominają z wyglądu miny z rodzaju Phyllocnistis

Jednego nowego dla nauki prawdopodobnie masz, czemu nie drugi?

Czemu nie? Ale to baaardzo mało prawdopodobne

Niestety miny są puste, trzeba zaczekać do przyszłego roku.

To są młode miny Caloptilia roscipennela. Zmyłka niezła co ?
Starsze gąsienice robią miny podobne do innych gatunków z rodzaju Caloptilia i nietrudno je znaleźć. Zimuje motyl więc hodowle zakończą się jeszcze w tym roku. Powodzenia.

Faktycznie, niezła zmyłka Orzechy właśnie zawsze oglądam z myślą o Caloptilia roscipennella, ale nie przypuszczałem, że to może tak wyglądać. Czyli starsze gąsienice zawijąją brzeg liścia jak reszta z tego rodzaju rozumiem? Muszę to jutro sprawdzić, może coś sie trafi...
Dzięki Grzesiek

Adam Larysz pisze:Faktycznie, niezła zmyłka Orzechy właśnie zawsze oglądam z myślą o Caloptilia roscipennella, ale nie przypuszczałem, że to może tak wyglądać. Czyli starsze gąsienice zawijąją brzeg liścia jak reszta z tego rodzaju rozumiem? Muszę to jutro sprawdzić, może coś sie trafi...
Dzięki Grzesiek

Młode żerują podobnie jak Phyllocnistis, a potem robią na liściu zawiniątko tak jak na dołączonej fotce.

A w Krakowie od mniej więcej 1 września szukam, szukam i szukam.... :sad:

A motylek wygląda tak:

Dodam jeszcze kokon i będzie komplet
Zwykle kokon jest w zawinięciu liścia, w którym gąsienica żeruje, często jednak (zwłaszcza w hodowli) gąsienica buduje kokon poza miną.

Przejrzałem chyba wszystkie liście na tym orzechu (to młode drzewko, tak ok. 3m wys.) - i ani jednego zawinięcia na liściu. Poczekam, może poźniej...
Trochę dalej znalezłem jeszcze jedno młode drzewko orzechowe, ale na nim nie było żadnych najmniejszych nawet śladów żerowania.

PS
Można teraz zbierać gąsienice Swammerdamia pyrella, jak ktoś nie hodował - sporo widziałem przed chwilą na jabłoniach.

Adam Larysz pisze:Przejrzałem chyba wszystkie liście na tym orzechu (to młode drzewko, tak ok. 3m wys.) - i ani jednego zawinięcia na liściu. Poczekam, może poźniej...
Trochę dalej znalezłem jeszcze jedno młode drzewko orzechowe, ale na nim nie było żadnych najmniejszych nawet śladów żerowania.
....

Na Caloptilia roscipennella jest już za późno, miesiąc wcześniej jeszcze były szanse. Teraz możesz tylko złowić. Czasem przylatują do światła.

Skoro już za póżno, to czemu nie ma tam ani jednego zawiniętego liścia?

Adam Larysz pisze:Skoro już za póżno, to czemu nie ma tam ani jednego zawiniętego liścia?

Jest kilka możliwości
1. źle szukasz
2. nie ma tam tego gatunku
3. część liści z "zawiniątkami" już opadła
4. wszystko zebrali już inni...

Ja bym obstawiał pkt4

ad 1 - jak pisałem drzewko ma ze 3m i sprawdzenie wszystkich liści na drzewie nie zajmuje więcej jak 15 minut

2. nie ma tam tego gatunku

ad 2 - skoro tak, to czego to są miny?
ad 3 - być, ale mało prawdopodobne
ad 4 - to już jest najmniej prawdopodobne

To jest niewątpliwie C. roscipennella. Często zdarza się, że gąsienice giną w młodym wieku, zanim jeszcze zaczną zwijać liście, np. z powodu deszczu i wiatru. Fajnie, że się znalazł w woj. śląskim.

Też się cieszę, że to jednak C. roscipennella. Szkoda, że w tym roku już się nic z tego nie wyhoduje, ale już liczę na rok przyszły Może te dwutygodniowe chłody zabiły młode gąsienice? Dzięki Jarku i pozdrawiam.