... standardowo z cyklu "dziwny owad"

Owady żyjące w mieszkaniach czyli "coś mi chodzi po domu". Owady synantropijne.
Regulamin forum
Przy zamieszczaniu zdjęć wymagane jest podanie daty oraz miejsca wykonania zdjęcia.
Posty ze zdjęciami bez danych jak również linkowanych spoza serwisu mogą być usuwane.

Linkowanie do zdjęć spoza Forum jest nieregulaminowe (§ 2.1)
ua78
Posty: 6
Rejestracja: piątek, 29 sierpnia 2008, 21:26
Lokalizacja: Łódź

... standardowo z cyklu "dziwny owad"

Post autor: ua78 »

Niestety nie mam zadnego zdjeca ani filmu ... nikt z domownikow włacznie ze mna nie zachował trzezwego myslenia podczas spotakania z tym stworzeniem ...

Mam nadzieje ze ktos po moim skapym i laickim wytłumaczeniu wygladu tego owada odpowie mi co to było ?? Bo niestety wretujac 2 dzien internet nie moge nigdzie znalezc zdjec tego owada ...

Miejsce zdarzenia Łódź ...
Owad około 10cm długosci moze troche dłuzszy (na pewno nie wazka cma czy motyl) Dosyc gruby długosc małego ptaka jak n.p wróbel .
Na tyle silny ze odkurzacz nie był w stanie go wciagnac. Poprostu odleciał.
Owad (stworzenie chorobcia wie co to było) latajacy .
Owad z daleka tj z 4-5 metrow przypominał olbrzymiego konika polnego z bliksa juz nie znacznie wiekszy długie czułki 2 pary skrzydel bardzo długie odnoza i odwłok z ktorego jakby wychodziło bardzo długie ządło kolor jasno zielony latał bezszelestnie podzas lotu widac przezroczyste duze skrzydełka ...

Czy ktos wie co to było ??? albo moze mi podac jakis link do zdiec najwiekszych latajacych polskich owadów.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16334
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękowano: 4 times

Post autor: Aneta »

Pewnie pasikonik zielony - Tettigonia viridissima. "Żądło", czyli tak naprawdę pokładełko, sugeruje, że była samica.
BTW, 10 cm to on na pewno nie miał - nawet mierząc wg długości skrzydeł (które wystają poza koniec ciała) gatunek ten osiąga maksymalnie jakieś 6 cm; ale rozumiem, że emocje towarzyszące spotkaniu nieznanego stworzenia działają trochę jak szkło powiększające ;)
Awatar użytkownika
SiejeOwies
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek, 3 września 2007, 18:29
Lokalizacja: Białystok

Post autor: SiejeOwies »

to larwy potwora z Loch Ness, po wykluciu z jajek rozlatują się po świecie szukając dogodnych jezior, potem odrzucają skrzydła, przepoczwarzają się i rosną odwrotnie niż były larwami, czyli tam gdzie było żądło jest szyja a na końcu pojawia się głowa z taaaaaakimi zębami ;)
ua78
Posty: 6
Rejestracja: piątek, 29 sierpnia 2008, 21:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ua78 »

:P emocje były to prawda :D dla zony traumatyczne przezycie ...
na zdjeciu faktycznie podobne ale mimo wszystko dłuzszy był ten robak 6 cm na pewno ni minimum 10 cm
odwłok dłuzszy od skrzydeł ale nie tak jak u wazki skrzydła wzdłuz ciała poprostu paskudztwo to nie był konik polny w tym miejscu co mieszkamy (mieszkamy w domku z duzym podworkiem) widzimy codziennie roznej wielkosci koniki polne
...
wstyd sie przyznac ale udało sie to cos exterminowac lecz zamiast zrobic jakis zdjecie dostałem nakaz wywalenia tego za okno ... to był 10 cm owad
na pewno to był potwór ale czy z Lochnes to nie wiem :P

edit: po za tym raczej moje koty nie uciekaja przed konikami polnymi tylko na nie poluja a tu po chwili polowania i bliskiego spotkania w cztery oczy była szybka ucieczka kota ...
Jakos nigdy wczesniej (moze słabym obserwatorem jestem) nie widziałem zeby koniki polne fruwały co najwyzej wysko skacza a to cos latało po pokoju nie skakało
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16334
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękowano: 4 times

Post autor: Aneta »

ua78 pisze:na zdjeciu faktycznie podobne
Zaraz, ale na ile podobne? Bo nie wiem czy zagadka już rozwiązana, czy szukać dalszych odpowiedzi.
edit: po za tym raczej moje koty nie uciekaja przed konikami polnymi tylko na nie poluja a tu po chwili polowania i bliskiego spotkania w cztery oczy była szybka ucieczka kota ...
Może kot został cieleśnie poszkodowany - pasikoniki mają bardzo sprawne szczęki i potrafią boleśnie ugryźć w samoobronie.
Jakos nigdy wczesniej (moze słabym obserwatorem jestem) nie widziałem zeby koniki polne fruwały co najwyzej wysko skacza a to cos latało po pokoju nie skakało
A latają, latają - niektóre, w tym właśnie pasikonik zielony, bardzo dobrze (pasikoniki bez trudu dolatują do mojego balkonu, a mieszkam na trzecim piętrze w bloku).
ua78
Posty: 6
Rejestracja: piątek, 29 sierpnia 2008, 21:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ua78 »

na zdjeciu podobny ale krutsze skrzydła od odwłoku

jak juz pisalem wczesniej nie przesadzam z ta wielkoscia na ławie gdzie go dopadłem :roll: lezał termometr do mierzenia temperatury w etui - ten owad był niewiele krutszy ...
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16334
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękowano: 4 times

Post autor: Aneta »

ua78 pisze:na zdjeciu podobny ale krutsze skrzydła od odwłoku
Do tego pasuje pokrewny gatunek - Tettigonia cantans. Acz i on nie osiaga 10 cm długości.
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Post autor: Antek Kwiczala † »

Podobnej wielkości co pasikonik zielony, ale z krótszymi skrzydłami jest łatczyn brodawnik
http://onaturzebezkomentarza.blox.pl/20 ... awnik.html
ua78
Posty: 6
Rejestracja: piątek, 29 sierpnia 2008, 21:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ua78 »

oki poddaje sie ...
ja juz zaczynam watpic w to co widziałem ...
moja zona gdy zadaje jej pytania zaczyna dostawac traumatycznych spazmow chociaz mowi ze puki siedział na karniszu byl brazowy , ( a na ławie po fakcie z tego co ja pamietam był zielonutki)...

niech bedzie ze sie konika polnego wystraszyłem :/

tylko ze był strasznie wyrosniety jak na konika polnego pewnie zachodni hodowlany moze komus nawiał z domu z hodowli ;)

to naprawde było duze stworzenie a miedzy 6 cm a 10 cm naprawde jest spora roznica tymbardziej ze mam punkt odniesienia
nie jestem jakims fachowcem, od owadow w sumie to laikiem koniki polne sa masywne i krutkie a ten owad był smukłu i długi i na pierwszy rzut oka z bliska było widac ze to nie konik polny

zreszta wszytko mozliwe i moze faktycznie pod wplywem ogolnej paniki zrobiłem z konika potwora ... :oops: :oops: (dobrze ze nikt mnie tu nie zna :oops: )
Marcin Wencel
Posty: 301
Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 16:41
Lokalizacja: Opole

Post autor: Marcin Wencel »

ua78,
niech bedzie ze sie konika polnego wystraszyłem
A może pasikonika zielonego się wystraszyłeś, tak jak pisała Aneta :wink:
Mówiąc "konik polny" masz na myśli pewnie Chorthippus dorsatus. "konik polny" to różne gatunki owadów które należą do rodzaju Chorthippus. Pasikonik zielony to rodzaj Tettigonia. Więc "konika polnego" sie nie wystraszyłeś :lol:
ua78
Posty: 6
Rejestracja: piątek, 29 sierpnia 2008, 21:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ua78 »

Antek Kwiczala pisze:Podobnej wielkości co pasikonik zielony, ale z krótszymi skrzydłami jest łatczyn brodawnik
http://onaturzebezkomentarza.blox.pl/20 ... awnik.html
po przyjrzeniu sie tym zdjeciom i po zstanowieniu to najprawdopodobniej był ten owad
dziekuje za info
nie wiedziałem ze w Polsce moga byc takie wielkie owady
mam nadzieje ze wszyscy nie poupadali ze smiechu :)

na codzien raczej nie widzi sie takich owadow w takich betonowych miastach jak Łódź
lolek
Posty: 8
Rejestracja: wtorek, 2 września 2008, 20:51
Lokalizacja: mieścina

Post autor: lolek »

Noom to to co ja widziałem ok 10-11cm, niech zgadne mało ruchliwy, w zasadzie siedzi nieruchomo, jak sie podejdzie wyskakuje i przedłuża skok machająć skrzydłami bezdźwięcznie ty piszesz o brązowym ja raz widziałem zielonego a słyszałem o ciemno fioletowym. Jego pysk to jakby czterodzielna zastawka otoczona pierścieniem.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16334
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękowano: 4 times

Post autor: Aneta »

lolek pisze:niech zgadne mało ruchliwy, w zasadzie siedzi nieruchomo, jak sie podejdzie wyskakuje i przedłuża skok machająć skrzydłami bezdźwięcznie
To akurat żadna sugestia co do gatunku, bo większość latających prostoskrzydłych właśnie tak się zachowuje :cool:
Awatar użytkownika
Piotr Glac
Posty: 162
Rejestracja: niedziela, 22 kwietnia 2007, 23:07
Lokalizacja: RZESZÓW

Post autor: Piotr Glac »

ua78 pisze:Owad z daleka tj z 4-5 metrow przypominał olbrzymiego konika polnego z bliksa juz nie znacznie wiekszy długie czułki 2 pary skrzydel bardzo długie odnoza i odwłok z ktorego jakby wychodziło bardzo długie ządło kolor jasno zielony latał bezszelestnie podzas lotu widac przezroczyste duze skrzydełka ...
a mi przyszła do głowy modliszka, co prawda dość daleko od miejsc występowania ale migracja ostatnio stała się modna :wink: :wink: :wink:
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16334
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękowano: 4 times

Post autor: Aneta »

Mnie też przyszła, ale to "długie żądło" ją wyklucza, nie mówiąc już o lokalizacji (nawet wziąwszy pod uwagę modę na migrację :mrgreen: ).
ua78
Posty: 6
Rejestracja: piątek, 29 sierpnia 2008, 21:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ua78 »

lolek pisze:Noom to to co ja widziałem ok 10-11cm, niech zgadne mało ruchliwy, w zasadzie siedzi nieruchomo, jak sie podejdzie wyskakuje i przedłuża skok machająć skrzydłami bezdźwięcznie ty piszesz o brązowym ja raz widziałem zielonego a słyszałem o ciemno fioletowym. Jego pysk to jakby czterodzielna zastawka otoczona pierścieniem.
o w koncu ktos pisze o tym co widzielismy
dokładnie tak było jak piszesz na karniszu z daleka był ciemno brazowy (moze tak padało swiatło)
zas na ławie po przygniecieniu piekno zielony i w koncu ktos potwierdza ten wymiar to naprawde wielkie było

modliszka odpada to faktycznie było podobne do szaranczaka lub znacznie przerosnietego konika polnego
Awatar użytkownika
Jaszulin
Posty: 74
Rejestracja: niedziela, 3 sierpnia 2008, 09:12
UTM: XA33
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: Jaszulin »

Może to była topielica. Jest to owad wodny z długim "kolcem" z tyłu odwłoka ale "lubi" latać.

http://www.mikrojezioro.met.pl/atlas_zw ... ris_02.jpg

Lecz do konika polnego nie bardzo jest podobna.
Awatar użytkownika
krzem
Posty: 1196
Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2004, 07:42
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time

Post autor: krzem »

ua78 pisze:Na tyle silny ze odkurzacz nie był w stanie go wciagnac. Poprostu odleciał.
łał... to taka metoda połowu czy zwyczajna eksterminacja?
:lol:
oj dawno sie tak nie zrotflowałem :mrgreen:


Jaszulin, topielice sa malutkie (i tak powoli rosną) ;)
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Domowe robaczki.”