Polskie nazwy ważek

Ważki
lombdolola
Posty: 7
Rejestracja: poniedziałek, 21 marca 2022, 10:47
Gender: women

Polskie nazwy ważek

Post autor: lombdolola »

Dzień dobry. Piszę pracę magisterską (z językoznawstwa) o polskich nazwach ważek. Kilka nazw gatunków po dłuższych poszukiwaniach wciąż pozostaje dla mnie zagadką, może mogę prosić o pomoc?

- Łątka wczesna (Coenagrion pulchellum) - do czego odnosi się epitet gatunkowy 'wczesna'? Może pory dnia kiedy można ją spotkać?

- Łątka zalotna (Coenagrion scitulum) i zalotka większa (Leucorrhinia pectoralis) - czy motywacją nazw 'zalotna' i 'zalotka' były zachowania ważek czy raczej ich wygląd?

- Przeniela dwuplama (Cordulia bimaculata) - tu niestety zupełnie nie wiem i nie mam pomysłu skąd nazwa 'przeniela', do czego może się odnosić.

Będę wdzięczna za każdą pomoc i podpowiedź!
Awatar użytkownika
Jacek Kalisiak
Posty: 3306
Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
Lokalizacja: Łódź
Podziękował(-a): 8 times
Podziękowano: 1 time

Re: Polskie nazwy ważek

Post autor: Jacek Kalisiak »

Zaciekawił mnie twój pomysł na prace magisterską. Możesz w skrócie napisać jakie są źródła tych polskich nazw które wzięłaś pod uwagę?
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9622
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 6 times
Podziękowano: 7 times
Kontakt:

Re: Polskie nazwy ważek

Post autor: Jacek Kurzawa »

lombdolola pisze:- Przeniela dwuplama (Cordulia bimaculata) - tu niestety zupełnie nie wiem i nie mam pomysłu skąd nazwa 'przeniela', do czego może się odnosić.
Niektóre nazwy kózek (Cerambycidae) zdają się nie mieć żadnego znaczenia np.: ciesuch, brdoń, sudliś lub cioch. Nazwy wernakularne kózkowatych
Autorzy nazw moga sobie bowiem pozwolić na tworzenie dziwolągów, byle tylko nazwa brzmiała ciekawie. Takich nazw można na poczekaniu powymyślać - spróbuję: pytlok, krutek, pirgoł, kierboń, śmietlik czy riwka.
boguo
Posty: 99
Rejestracja: środa, 8 lipca 2020, 22:10

Re: Polskie nazwy ważek

Post autor: boguo »

Nazwy rodzajowe niestety, to jak Jacek napisał. Bardzo rzadko są to nazwy które powstały z tradycyjnych określeń na danego owada, raczej z inwencji ludzi którzy dany rodzaj opisali lub spopularyzowali. Trzeba by dorwać wypowiedzi twórców nazwy, lub też samego twórcę.
Nazwy binominalne chętnie też przenosiło się z prosto z łacińskiej nazwy na język polski.
Tak więc do Coenagrion scitulum - scitulus to po łacinie "piękny, przystojny" wg słownika https://pl.glosbe.com/la/pl/scitulus Tak więc można też to przetłumaczyć jako "zalotna" bo "ważka" to rodzimie forma żeńska. a nazwę łacińską stworzył Jules Pierre Rambur, który nie żyje od 150 lat. (wg wiki: https://en.wikipedia.org/wiki/Jules_Pierre_Rambur)
Niestety nie ma co do nazw wspólnej i jednej metodologii. Tutaj akurat użyłem słownika łacińskiego żeby zobaczyć czy nazwa jest spójna z polską. Wikipedia zazwyczaj podaje kto opisał nazwę łacińską. Jeśli jej nie ma, to można sprawdzić na wikipedii w innych językach.
lombdolola
Posty: 7
Rejestracja: poniedziałek, 21 marca 2022, 10:47
Gender: women

Re: Polskie nazwy ważek

Post autor: lombdolola »

Jacek Kalisiak pisze:Zaciekawił mnie twój pomysł na prace magisterską. Możesz w skrócie napisać jakie są źródła tych polskich nazw które wzięłaś pod uwagę?
Długo szukałam źródeł polskich nazw, natrafiłam na Słownik polskich nazw owadów Andrzeja Ruszkowskiego i przy nim zostałam, ze względu na to, że jest próbą usystematyzowania polskich nazw owadów i co też dla mnie ciekawe, Ruszkowski wskazuje nazwy synonimiczne, które odrzuca. Inne źródła, które znajdowałam, miały jedynie wybiórcze nazwy polskie, a zależało mi na tym, żeby opisać możliwie wszystkie nazwy ważek, korzystając z jednego źródła.

Jednak z tego co widzę to usystematyzowanie nazw owadów Ruszkowskiego się raczej nie przyjęło i podaje często nazwy, które nie są używane. Niemniej na potrzeby mojej pracy to źródło mi wystarczy :)
lombdolola
Posty: 7
Rejestracja: poniedziałek, 21 marca 2022, 10:47
Gender: women

Re: Polskie nazwy ważek

Post autor: lombdolola »

Miałam nadzieję odnaleźć sens nawet w dziwolągach, nie sądziłam, że mogą brać się tak "z niczego". Dziękuję za te uwagi!
Przeprowadzam między innymi klasyfikację motywacji tych nazw (od barwy, cechy wyglądu, miejsca przebywania, metaforyczne itp.), w zdecydowanej większości da się odnaleźć ich źródła. I rzeczywiście, często są to nazwy tłumaczone z łaciny - przy zalotce umknęło mi, żeby sprawdzić. Dziękuję!
rysiaty
Posty: 2077
Rejestracja: wtorek, 28 lutego 2012, 08:39
UTM: WT35
Lokalizacja: Zielona Góra
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 7 times

Re: Polskie nazwy ważek

Post autor: rysiaty »

lombdolola pisze:Łątka wczesna (Coenagrion pulchellum) - do czego odnosi się epitet gatunkowy 'wczesna'? Może pory dnia kiedy można ją spotkać?
wczesna to raczej od momentu sezonu - wcześnie na początku sezonu
Awatar użytkownika
Jacek Kalisiak
Posty: 3306
Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
Lokalizacja: Łódź
Podziękował(-a): 8 times
Podziękowano: 1 time

Re: Polskie nazwy ważek

Post autor: Jacek Kalisiak »

lombdolola pisze:Słownik polskich nazw owadów Andrzeja Ruszkowskiego i przy nim zostałam
Dziękuje za odpowiedź :tak: Ciekawiło mnie czy znasz ta publikację. Nazwy wernakularne nie podlegają żadnym regułą, nie można więc mówić, że podaje nazwy "synonimiczne"; to pojęcie nie stosuje się do nazw wernakularnych; również akt nadania, wybrania, odrzucenia nazwy wernakularnej jest czysto arbitralny. I tak właśnie postępował Ruszkowski.
lombdolola pisze:I rzeczywiście, często są to nazwy tłumaczone z łaciny
To może być ślepa uliczka w pewnych przypadkach. Nazwy wernakularne mogły zostać nadane dawno temu i utrwalić się, zanim została nazwa łacińska. Może też zdarzyć się tak, że autor tworzył/wymyślał nazwę polską wg. obowiązującej w tamtym momencie nazwy łacińskiej, ta nazwa wernakularna mogła się utrwalić w użyciu, a dzisiaj obowiązująca nazwa łacińska jest już zupełnie inna.
lombdolola pisze:Miałam nadzieję odnaleźć sens nawet w dziwolągach, nie sądziłam, że mogą brać się tak "z niczego"
To nie jest takie proste i jednoznaczne. Jacek Kurzawa podał kilka przykładów nazw, które "zdają się nie mieć żadnego znaczenia". Myślę, że taka ocena to również trudne zadanie. Spośród podanych przykładów, dwa: brdoń i ciochużywanymi w Polsce nazwiskami. Czy zbiegiem okoliczności je też "wymyślono"? Źródłosłowu i znaczenia mojego nazwiska tez długo nie mogłem odnaleźć ...
lombdolola pisze:Przeniela dwuplama (Cordulia bimaculata)
A tu, to tylko zwrócę uwagę, że Ruszkowski (1998) nie używa takiej nazwy wernakularnej. U niego jest "ważka przemiela". Ponadto podaje, że sama nazwa "przemiela" została użyta przez Majewskiego (1882) (dla rodzaju?), i w takich przypadkach może należałoby zajrzeć do takich publikacji.

Autorce zapytania życzę udanej obrony :tak: :okok: i liczę, że sama praca magisterska pojawi się na tym forum :mysl:
Awatar użytkownika
Brachytron
Posty: 4411
Rejestracja: piątek, 18 lutego 2005, 01:39
Specjalność: Acu, Odo
profil zainteresowan: Jacek Wendzonka
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Polskie nazwy ważek

Post autor: Brachytron »

lombdolola pisze: Jednak z tego co widzę to usystematyzowanie nazw owadów Ruszkowskiego się raczej nie przyjęło i podaje często nazwy, które nie są używane.
Ano się nie przyjęło. Celem Ruszkowskich było nazwanie wszystkich owadów występujących i mogących wystąpić w Polsce - cel sam w sobie szczytny i jakoś zagadnienie systematyzowało. Nie zajmowali się oni jednak ważkami i stąd powierzchowność opracowania, w dodatku z sic!ami.
lombdolola pisze: Niemniej na potrzeby mojej pracy to źródło mi wystarczy :)
Może i wystarczy, ale literatura krajowa oferuje w tym względzie dużo więcej i nie ma co wyważać (wyważkowiać) drzwi ;-) .

Na jakiej uczelni Pani studiuje?
lombdolola
Posty: 7
Rejestracja: poniedziałek, 21 marca 2022, 10:47
Gender: women

Re: Polskie nazwy ważek

Post autor: lombdolola »

rysiaty pisze: wczesna to raczej od momentu sezonu - wcześnie na początku sezonu
Dziękuję!
Brachytron pisze: Na jakiej uczelni Pani studiuje?
Studiuję na Uniwersytecie Warszawskim, pracę licencjacką pisałam o etymologii nazw owadów z języka ogólnego, tj. m.in. nazwach biedronka, mrówka, pszczoła, trzmiel, osa, chrząszcz, bąk. I to połączenie etymologii z entomologią okazało się być bardzo ciekawe nie tylko dla językoznawców, dlatego też zostaję w tematyce i brnę dalej:)

Staram się korzystać z szerokiego wyboru literatury, żeby móc dokładnie opisać nazwy i ująć problem możliwie całościowo. Mam nadzieję, że wyjdzie z tego ciekawa praca.
Bardzo dziękuję za wszystkie uwagi! Są dla mnie naprawdę bardzo pomocne
Awatar użytkownika
Brachytron
Posty: 4411
Rejestracja: piątek, 18 lutego 2005, 01:39
Specjalność: Acu, Odo
profil zainteresowan: Jacek Wendzonka
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Polskie nazwy ważek

Post autor: Brachytron »

W pracy należałoby się oprzeć na pracy Sawkiewicza z 1980 o nazewnictwie ważek właśnie. Jest to rzecz trudna do zdobycia, ale bez zmian użyłem tych nazw polskich w kluczu z 2004 (Odonatrix). Bezwzględnie należy przeczytać co w 2006 (tamże) napisał Staszek Cios. W Atlasie ważek z 2009 było kilka zmian w polskich nazwach podyktowanych różnymi kwestiami, ale ta ostatnia pozycja jest obowiązkową + 2 gatunki, które później doszły.
Awatar użytkownika
mwkozlowski
Posty: 969
Rejestracja: niedziela, 20 lutego 2005, 21:21

Re: Polskie nazwy ważek

Post autor: mwkozlowski »

tj. m.in. nazwach biedronka, mrówka, pszczoła, trzmiel, osa, chrząszcz, bąk.
Z tego co wiem, prawdziwym wyzwaniem dla etymologów entomologicznych jest "biedronka", jak sobie z tym poradziłaś?
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9622
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 6 times
Podziękowano: 7 times
Kontakt:

Re: Polskie nazwy ważek

Post autor: Jacek Kurzawa »

mwkozlowski pisze:
tj. m.in. nazwach biedronka, mrówka, pszczoła, trzmiel, osa, chrząszcz, bąk.
Z tego co wiem, prawdziwym wyzwaniem dla etymologów entomologicznych jest "biedronka", jak sobie z tym poradziłaś?
Spróbuję "odgadnąć" za pomocą Google. Staropolski "bedrъ" czyli mający plamy, łaciaty. Rozwinięcie tego poniżej:

"..podstawą był psłow. przymiotnik *bedrъ ‘mający plamy na biodrach’ > ‘plamisty, cętkowaty, łaciaty’; nazwa zmieniała się przez skojarzenia z różnymi wyrazami– poprzez skojarzenie wyglądu biedronki z dialektycznymi biedrona (biedruna), bierawa i biedrula ‘nazwy krów łaciatych’, biedrun, biedroń, biedrawy‘ nazwy wołów z łatami, cętkami na skórze’; w XVII w. występowała forma biedrunka, a dialektycznie biedrona, biedrunka, biedruszka, biedrawka, biedrzynka, biedrzonka, biedrzanka, biedrzeniec, biedrzonek, wiedrunka (jedronka);"
https://sciaga.pl/slowniki-tematyczne/4126/biedronka/

"Biedroń" ma swój rodowód opisany właśnie tutaj, od tego samego przymiotnika "biedr": "nazwa woła z cętkami" :-)
lombdolola
Posty: 7
Rejestracja: poniedziałek, 21 marca 2022, 10:47
Gender: women

Re: Polskie nazwy ważek

Post autor: lombdolola »

Brachytron pisze:W pracy należałoby się oprzeć na pracy Sawkiewicza z 1980 o nazewnictwie ważek właśnie. Jest to rzecz trudna do zdobycia, ale bez zmian użyłem tych nazw polskich w kluczu z 2004 (Odonatrix). Bezwzględnie należy przeczytać co w 2006 (tamże) napisał Staszek Cios. W Atlasie ważek z 2009 było kilka zmian w polskich nazwach podyktowanych różnymi kwestiami, ale ta ostatnia pozycja jest obowiązkową + 2 gatunki, które później doszły.
Dziękuję! Odnalazłam źródła (oprócz Sawkiewicza, którego już od dawna szukam bez powodzenia) i jak najbardziej z nich skorzystam
lombdolola
Posty: 7
Rejestracja: poniedziałek, 21 marca 2022, 10:47
Gender: women

Re: Polskie nazwy ważek

Post autor: lombdolola »

Jacek Kurzawa pisze:
mwkozlowski pisze:
tj. m.in. nazwach biedronka, mrówka, pszczoła, trzmiel, osa, chrząszcz, bąk.
Z tego co wiem, prawdziwym wyzwaniem dla etymologów entomologicznych jest "biedronka", jak sobie z tym poradziłaś?
Spróbuję "odgadnąć" za pomocą Google. Staropolski "bedrъ" czyli mający plamy, łaciaty. Rozwinięcie tego poniżej:

"..podstawą był psłow. przymiotnik *bedrъ ‘mający plamy na biodrach’ > ‘plamisty, cętkowaty, łaciaty’; nazwa zmieniała się przez skojarzenia z różnymi wyrazami– poprzez skojarzenie wyglądu biedronki z dialektycznymi biedrona (biedruna), bierawa i biedrula ‘nazwy krów łaciatych’, biedrun, biedroń, biedrawy‘ nazwy wołów z łatami, cętkami na skórze’; w XVII w. występowała forma biedrunka, a dialektycznie biedrona, biedrunka, biedruszka, biedrawka, biedrzynka, biedrzonka, biedrzanka, biedrzeniec, biedrzonek, wiedrunka (jedronka);"
https://sciaga.pl/slowniki-tematyczne/4126/biedronka/

"Biedroń" ma swój rodowód opisany właśnie tutaj, od tego samego przymiotnika "biedr":  "nazwa woła z cętkami" :-)
Tak, powyższa etymologia w zasadzie się zgadza:) Ja porównywałam zapisy w różnych słownikach etymologicznych, z tego co pamiętam Boryś miał najwiarygodniejszy źródłosłów.
Czyli właśnie w skrócie: biedronka to zdrobnienie od biedrona, które dialektalnie znaczyło 'krowa', od biedrzysty 'mający plamy na biodrach' (od bedro 'biodro'). Stąd też częsta nazwa biedronki boża krówka - przez to skojarzenie z krową i pewien boski pierwiastek biedronki, który można odnaleźć także w wielu innych językach, np. niemieckim Marienkäfer (Marien od Maryi), czy w ludowej nazwie francuskiej la Bête à bon Dieu.
Awatar użytkownika
mwkozlowski
Posty: 969
Rejestracja: niedziela, 20 lutego 2005, 21:21

Re: Polskie nazwy ważek

Post autor: mwkozlowski »

Pamiętałem jak przez mgłę wywody bodaj (dawno temu) Sławskiego, który gdzieś pobłądzi w stronę germanizmów. Od krowy!... bardzo ciekawe i zgodne z ogólną "kulturą europejską"
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9622
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 6 times
Podziękowano: 7 times
Kontakt:

Re: Polskie nazwy ważek

Post autor: Jacek Kurzawa »

mwkozlowski pisze:Pamiętałem jak przez mgłę wywody bodaj (dawno temu) Sławskiego, który gdzieś pobłądzi w stronę germanizmów. Od krowy!... bardzo ciekawe i zgodne z ogólną "kulturą europejską"
Bardziej to jest od "łaciata" niż od "krowa". "Łaciata" biedronka, "łaciata" krowa, kiedyś zwana biedrulą czyli po prostu "łaciata". Na krowy jeszcze do dziś woła się "łaciata". Kiedyś wołało się "biedrula" zarówno na krowy jak i na chrząszczyki dzisiaj zwane "biedronką". Ta "biedrula w sensie "łaciata" przykleiło się do tego gatunku (tu jest kilka gatunków). Dla "łaciate" czyli krowy tzw biedrule zostały zastapione nazwą "krowa" (co to jest za słowo?) a "biedrula" została przy biedronce.
Awatar użytkownika
mwkozlowski
Posty: 969
Rejestracja: niedziela, 20 lutego 2005, 21:21

Re: Polskie nazwy ważek

Post autor: mwkozlowski »

Biedronka dla ludu to siedmiokropka i jeszcze od biedy dwukropka; inne Coccinellidae "to jakieś tam chrząszczyki". Mało kto kojarzy krągłe kropki siedmiokropki z łatami. W językach europejskich biedronka jest przynależna Matce Bożej, zwykle jako element jej trzódki (krówka, baranek, kurka). Dlaczego Maryi? Są domniemania, że przez 7 kropek - symbol siedmiu boleści tejże. Powiedział co wiedział...
Awatar użytkownika
PawełB
Posty: 1623
Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
Specjalność: Rhopalocera
profil zainteresowan: Foto
Lokalizacja: Warszawa

Re: Polskie nazwy ważek

Post autor: PawełB »

lombdolola pisze:
Jacek Kalisiak pisze:Zaciekawił mnie twój pomysł na prace magisterską. Możesz w skrócie napisać jakie są źródła tych polskich nazw które wzięłaś pod uwagę?
Długo szukałam źródeł polskich nazw, natrafiłam na Słownik polskich nazw owadów Andrzeja Ruszkowskiego i przy nim zostałam, ze względu na to, że jest próbą usystematyzowania polskich nazw owadów i co też dla mnie ciekawe, Ruszkowski wskazuje nazwy synonimiczne, które odrzuca. Inne źródła, które znajdowałam, miały jedynie wybiórcze nazwy polskie, a zależało mi na tym, żeby opisać możliwie wszystkie nazwy ważek, korzystając z jednego źródła.

Jednak z tego co widzę to usystematyzowanie nazw owadów Ruszkowskiego się raczej nie przyjęło i podaje często nazwy, które nie są używane. Niemniej na potrzeby mojej pracy to źródło mi wystarczy :)
Ciekawą, aczkolwiek beletrystyczną książką na temat historii rozwoju nauk przyrodniczych w Polsce ( w tym i nazewnictwa roślin i zwierzat) jest dzieło Andrzeja Samka "Historya Naturalna obejmujaca zwierzat opisanie z dykcjonarzów i dzieł dawnych polskich...." KAW 1992. Kupiłem kiedyś na jakiejś wyprzedaży "na wagę", ale zapewne jest w bibliotekach. Warto zajrzeć.

Tam sa podane żródła wielu nazw (i omówione te najdawniejsze polskie publikacje i ich autorzy) oczywiście nie tylko dotyczące entomologii. Bardzo wiele nazw owadów ( i to tych dziwacznych) wymyślał ksiądz Kluk z Ciechanowca, niezwykle płodny autor w dziedzinie nauk przyrodniczych, w botanice poczatki opisów i nazewnictwa przypisuje się XVI wiecznemu lekarzowi Syreniuszowi.

Tak jak moi szanowni przedmówcy pisza, nazwy nie zawsze "mają sens", czesto opierały się na dawnym błednym założeniu odnośnie zachowania, sposobu życia lub rośliny żywicielskiej owada, czesto wywodzacym się z tłumaczenia nazwy łacińskiej, która do tego mogła wraz z rozwojem systematyki się zmieniac powodując jakby "rozjazd" znaczenia nazwy polskiej i łacińskiej. I tak mamy w motylach np. Ogończyka ostrężyńca, który nie żyje na jeżynach (czyli ostrężynach), powszelatka Malwowca który nie ma nic wspólnego z malwami i Chabrowca który na chabrach ewentualnie tylko siada :-). Nie śledziłem nazw ważek, ale pewnie jest podobnie

O ile te nazwy historyczne wydają się być dosyć trwałe, to nowe próby uzupełnieienia "brakujących" nazw wernakularnych i wymyślanie polskich nazw w różnych ostatnio wydawanych atlasach owadów (ale też i np. monografii motyli dziennych Krzywickiego) raczej się nie przyjmują......
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Re: Polskie nazwy ważek

Post autor: Antek Kwiczala † »

Do postu Pawła wkradły się drobne błędy, stąd moja korekta. Otóż gąsienice ostrężyńca (Callophrys rubi) oczywiście żerują na jeżynach (ostrężynach). np. na jeżynie fałdowanej (Rubus plicatus), choć nie jest to ich podstawowa roślina pokarmowa.
https://lepidoptera.eu/species/121
Także gąsienice powszelatka malwowca mogą żerować na malwach. Sam je na malwach hodowałem. Informacje o tej roślinie można znaleźć tu:
http://www.lepidoptera.se/species/pyrgus_malvae.aspx
Awatar użytkownika
Ewa Miłaczewska
Posty: 1285
Rejestracja: poniedziałek, 19 października 2009, 15:25
Gender: women
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Polskie nazwy ważek

Post autor: Ewa Miłaczewska »

Pasjonująca praca magisterska, pasjonująca dyskusja - bardzo chciałabym się zapoznać z Pani pracą.
Awatar użytkownika
PawełB
Posty: 1623
Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
Specjalność: Rhopalocera
profil zainteresowan: Foto
Lokalizacja: Warszawa

Re: Polskie nazwy ważek

Post autor: PawełB »

Antek Kwiczala pisze:Do postu Pawła wkradły się drobne błędy, stąd moja korekta. Otóż gąsienice ostrężyńca (Callophrys rubi) oczywiście żerują na jeżynach (ostrężynach). np. na jeżynie fałdowanej (Rubus plicatus), choć nie jest to ich podstawowa roślina pokarmowa.
https://lepidoptera.eu/species/121
Także gąsienice powszelatka malwowca mogą żerować na malwach. Sam je na malwach hodowałem. Informacje o tej roślinie można  znaleźć tu:
http://www.lepidoptera.se/species/pyrgus_malvae.aspx
Dzięki za korekte, ale pozostaję sceptyczny, w literaturze spotykamy wiele rożnych roślin "potencjalnie pokarmowych", co jednak czesto nie do końca się sprawdza, to jest cżesto powielanie informacji z wielu różnych nie do końca zweryfikowanych źródeł, albo też pojedynczych obserwacji. Przyznam ze Ostrężyńca spotykam przede wszystkim w miejscach gdzie jest dużo jagod czy łochyni i tam jest najliczniejszy, a więc to musi być główna roślina, a naprawdę nigdy nie widziałem ich latających w "jeżynowiskach"....czyli moim zdaniem jeśli już to powinien się nazywać C. vaccini :-).

Te dywagacje sprowadzam do tego, ze w wypadku gatunku polifagicznego nazwa gatunkowa łącząca go tylko z jedną i to niekoniecznie główną rośliną jest myląca. Aczkolwiek po twoim poście prześledziłem nazwy "wernykularne krajowe" i conajmniej w dwóch językach ta jezyna się pojawia (chyba niemiecki i czeski). No ale rubi w nazwie pochodzi właśnie od jeżyny czyli rubus. Zresztą myślę że najpierw opisywano gatunki na podstawie morfologii itp, a dopiero potem badano ich biologię. Taki Linneusz opisał ponad 4000 zwierzat, nie mówiąc o roślinach, czasu by mu na to nie starczyło :-)

Podobnie jest z malwowcem - też w kilku językach tak jest, ale też moze to być na zasadzie tłumaczenia. Malwa jako taka jest rośliną sprowadzoną przez człowieka, pochodzi z południa europy lub nawet z Chin, i jest rosliną nie występującą w naturze, szczególnie na północy, a tam chyba Linneusz opisął motyla, tak więc na pewno nie mogła być podstawową rośliną dla tego motyla, no ale Malva w nazwie to po łacinie raczej ślaz :-). Jednak slazach nigdy nie znalazłem tego gatunku, tylko C.alcae, a uwierz mi że bardzo wiele slazów przeszukałem . Zresztą wskazywana przez ciebie strona Jonki akurat malwy nie wymienia przy tym gatunku.
Dlatego ciekawi mnie czy hodowałes malwowca z jaja złożonego na malwie (czyli wybranego przez samicę miejsca) albo znalezionej tam gąsienicy czy podłożyłes malwę gąsienicy i ta ją zaakceptowała, ja hodowałem malwowca na pięciornikach i poziomkach.
lombdolola
Posty: 7
Rejestracja: poniedziałek, 21 marca 2022, 10:47
Gender: women

Re: Polskie nazwy ważek

Post autor: lombdolola »

Ewa Miłaczewska pisze:Pasjonująca praca magisterska, pasjonująca dyskusja - bardzo chciałabym się zapoznać z Pani pracą.
Dziękuję, gdy już napiszę pracę, dam znać i mam nadzieję, że będzie warta, żeby się nią podzielić:)
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Re: Polskie nazwy ważek

Post autor: Antek Kwiczala † »

czy hodowałeś malwowca z jaja złożonego na malwie
Nie. U mnie malwowiec jest nieliczny. Dostałem młode gąsieniczki od kolegi z Brynku żerujące na malwie i dalej je hodowałem na malwie. To było kilkadziesiąt lat temu. Internet wtedy nie istniał. Nawet nie dociekałem, czy to dla tego gatunku optymalna roślina.
ODPOWIEDZ

Wróć do „ODONATA”