Strona 1 z 1

Arma custos?

: poniedziałek, 17 sierpnia 2020, 00:00
autor: alinab
Przydrożna, młoda topola, EC70, 14 sierpnia br. Żałuję, że nie widziałam początku akcji. Jedno dźgnięcie i pokrywa przebita? A co potem - jak pluskwiak unieruchamia tak dużą i zapewne silną ofiarę? Ta rynnica cały czas wisiała na kłujce nad powierzchnią liścia, ale wyglądała na już martwą.

Re: Arma custos?

: poniedziałek, 17 sierpnia 2020, 11:11
autor: Aneta
Tak, to A. custos.

Co do unieruchomienia zdobyczy, drapieżne pluskwiaki wstrzykują im substancje paraliżujące, są to m.in. różne enzymy (które też odpowiadają za trawienie ofiary od środka). Tu można poczytać o badaniach w tym temacie nad innym gatunkiem tarczówki:
https://core.ac.uk/download/pdf/188941021.pdf

Re: Arma custos?

: poniedziałek, 17 sierpnia 2020, 23:39
autor: alinab
Dziękuję za wyjaśnienie. Praktyczne rozwiązanie „dwa w jednym” - ofiara spokojnie się trawi, zamiast miotać się bezsensownie na kłujce.