Polskie Forum Entomologiczne

Dzień dobry.
Będę wdzięczna za pomoc czy na zdjęciu mam uwiecznioną osę czy coś mniej groźnego pojawiło mi się na wewnętrznej stronie okna.
Z góry dziękuję za pomoc!
(Fotki wykonane w Warszawie dzìś i 4.05).

To jeszcze te fotki.

Najmocniej przepraszam za zamieszanie, z telefonu jakoś mi nie wyszło wstawianie. Już się poprawiam:

Gliniarz murowy Sceliphron curvatum w Warszawie!

To gatunek ekspansywny razem z pokrewnym Sceliphron destillatorium. Obserwacja powinna zostać opublikowana.

Niestety muszę uczciwie przyznać, że jestem w dziedzinie entomologii totalnym laikiem. Tym bardziej bardzo dziękuję za pomoc. Na tyle mnie dziś wystraszyły te owady (od kilku dni po parę pojawia mi się po wewnętrzne stronie okna), że dzwoniłam nawet do firmy zwalczającej osy. Tam pan, któremu wysłałam zdjęcia SMSem powiedział, że to jest osa tylko gatunek który tworzy bardzo małe gniazda i że prawdopodobnie muszą jakoś wchodzić do mieszkania z zewnątrz. W otwartych oknach mam moskitierę, do zabezpieczenia siatką został mi wywietrznik w ścianie kuchni (blok starego budownictwa). Z tego co na szybko wyszukałam w internecie rozumiem, że ów murarz nie powinien być szczególnie groźny? Czy mogę liczyć na jakieś podpowiedzi w jakich miejscach szukać jego gniazda?

Gniazda nie masz co szukać, bo to właśnie błonkówka dopiero szuka miejsca na jego założenie Ale nie będzie to takie gniazdo jak robią osy społeczne, czyli rozbudowane i kilkupokoleniowe, tylko kilka-kilkanaście komórek lęgowych zrobionych z gliny - w każdej będzie zapas pokarmu (w przypadku Sceliphronów są to sparaliżowane pająki) i jedna larwa, która wewnątrz będzie się na nim rozwijać. Kiedy wylęgną się dorosłe osobniki, nie będą dobudowywać nowych komórek, tylko odlecą, żeby zbudować własne gniazdo.

Po rozmowie z p.Magdą okazało się, że tych os było więcej, pojawiały się od środka budynku, a jest to ostatnia kondygnacja. Moim zdaniem są to świeże osobniki, które wydostały się z gniazda po przezimowaniu, kanałem wentylacyjnym, na ich nieszczęście do środka pomieszczenia.

Rozmieszczenie tego gatunku obrazuje ta mapa: https://baza.biomap.pl/pl/taxon/species ... vatum/mapb

a na tej https://www.inaturalist.org/taxa/347823 ... n-curvatum

rekord już został opublikowany i wkrótce pojawi się on w globalnej sieci GBIF.

Jacek Kurzawa pisze:Rozmieszczenie tego gatunku obrazuje ta mapa: https://baza.biomap.pl/pl/taxon/species ... vatum/mapb

Coś ta mapa chyba mocno nieaktualna. Tu o wiele więcej obserwacji https://www.researchgate.net/publicatio ... _in_Poland a podejrzewam, że i to też już się zdezaktualizowało.

Wszystkie mapy są nieaktualne. Pierwszy raz spotkałem tą osę u siebie w 2010 roku
viewtopic.php?f=809&t=14553&hilit=Sceliphron+curvatum
Informację tą przekazałem Waldkowi Żyle z Muzeum w Bytomiu, który pisał o tych osach w AES, ale mój rekord już nie został uwzględniony. Potem spotkałem ją jeszcze kilkakrotnie u siebie w domu (CA22).
viewtopic.php?f=809&t=25702&hilit=Sceliphron+curvatum
viewtopic.php?f=29&t=39339&hilit=Sceliphron+curvatum
Takich przypadków zapewne jest więcej.

Oczywiście, na tym Forum jest kilkanaście o ile nie kilkadziesiąt rekordów o S.curvatum, które należałoby regularnie zbierać i publikować. Tak też zresztą się dzieje od lat, że dane ktore tu wypływają są podstawą do pisania artykułów, tylko ten proces jest ukrywany w publikacjach, przez co rzadko można spotkać informację o tym, że za pomocą Forum udało się te informacje wyłowić, skontaktować z obserwatorami etc. A szkoda, bo skoro platforma działa to warto ją popularyzować by wspierać jej działanie, skoro przynosi ona określone korzyści autorom.

Po założeniu moskitiery na otwór wentylacyjny przy suficie w kuchni żaden nowy osobnik nie pojawił się już u mnie "na pokojach", więc rzeczywiście przybywały kanałem wentylacyjnym.
Chciałam wszystkim Państwu, a zwłaszcza Panu Jackowi, podziękować za pomoc. Dziękuję za dokładne informacje co to za owad i jakie ma zwyczaje. To niesamowita (w jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu) sprawa, że funkcjonuje w internecie miejsce, gdzie taki laik jak ja, może otrzymać pomoc w gryzącym go (może raczej w tym kontekście to niefortunne słowo ) temacie jakie stworzenie go nawiedziło. Jeszcze raz bardzo dziękuję!