Strona 1 z 2
Połowy na światło
: sobota, 29 grudnia 2007, 21:56
autor: Marcin Wencel
Witam
Czy jeśli podłączę lampę rtęciową 250 watt i obok rozstawię białe prześcieradło to będzie szansa na złowienie jakiś sówek, miernikowców zawisaków itd. w odpowiedniej porze roku? Las znajduje się tak ok 500m od mojego stanowiska a młodnik sosnowy...100m
P.S Jestem kompletnie zielony z tego tematu
proszę o odpowiedź
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU
: sobota, 29 grudnia 2007, 23:01
autor: Robert Zoralski
zimą może być trudno
a tak poważnie to z powodzeniem łapałem w lipcu i sierpniu pojedyncze duże sówki w centrum Gdańska ustawiając zwykłą lampkę nocną w oknie i otwierając je szeroko na 15min (w godzinach 23.00-24.00). Prawie za każdym razem coś wpadło do pokoju.
A więc do lampy rtęciowej (szerszy zakres promieniowania) i prześcieradła i do tego blisko lasu może przylecieć dużo więcej.
Zauważyłem, że najlepiej poświecić w duszne dni albo tuż przed burzą.
Ale niech się wypowiedzą zawodowi świecarze.
Pozdr.
Robert
: sobota, 29 grudnia 2007, 23:44
autor: Robert Rosa
spox, nałapiesz różności w takim środowisku... jak masz jakieś pytania, to możesz pisać na gg: 3350150... na ile będę w stanie, to odpowiem jako "amatorsko-zawodowy świecarz"
pozdro i szczęśliwego nowego NY
: niedziela, 30 grudnia 2007, 10:28
autor: Marcin Wencel
Dziękuje za szybki odzew
UDANEGO SEZONU 2008
Marcin
: niedziela, 30 grudnia 2007, 13:45
autor: Aneta
Robert Zoralski pisze:a tak poważnie to z powodzeniem łapałem w lipcu i sierpniu pojedyncze duże sówki w centrum Gdańska ustawiając zwykłą lampkę nocną w oknie i otwierając je szeroko na 15min (w godzinach 23.00-24.00). Prawie za każdym razem coś wpadło do pokoju.
Co roku łapię w podobny sposób, też w mieście (choć Kutno bez wątpienia to nie to samo, co centrum Gdańska
) - na oknie zawieszam kawałek białego płótna, włączam zwykłą przypinaną lampkę biurkową (żarówka 100 - 150 W) i jeśli aura dopisuje, owady lecą jak złoto, w dodatku różnorodność gatunków jest dość duża, jak na takie miejsce. W bliskości lasu może więc być tylko lepiej
: niedziela, 30 grudnia 2007, 17:18
autor: Grzegorz G
A czy w takim miejscu można łowić bez ekranu
Dodam, że z jakieś 300 metrów na wprost od lampy jest mały lasek sosnowy i tory kolejowe, a z 50 metrów w lewo od lampy jest las liściasty
Będę świecił lampą LRF 250 W siedzącą w oprawie ORZ 7-1
tą oprawę chcę umiejscowić na tej ścianie bez okna
: niedziela, 30 grudnia 2007, 17:39
autor: M. Dworakowski
Będę świecił lampą LRF 250 W siedzącą w oprawie ORZ 7-1
Nie, taka oprawa nadaje sie wyłącznie do młodników iglasych w górach...
Chłopaki, zastanówcie się, jeżeli w okolicy jest jakaś łąka, kawałek trawnika, kilka drzew, w skrócie rośliny żywicielskie, to będą też jakieś owady.
W bliskości lasu może więc być tylko lepiej
Nawet w Warsawie, w bloku na wyższych piętrach też coś przylatuje
: niedziela, 30 grudnia 2007, 18:39
autor: Grzegorz G
Ja tą oprawą łowiłem i na efekty nie narzekam
tylko łowiłem w innym miejscu, a z powodu braku agregatu (i pozwolenia mamy) nie mogę świecić nigdzie indziej, tylko na placu
: niedziela, 30 grudnia 2007, 18:50
autor: Damian Bruder
Kiedy jest w danym środowisku różnorodność flory to i z fauny znajdzie się wiele ciekawych istot , a konkretnie owadów. Dobra lampa , płótno , itp. + odpowiednia pogoda ( nów, zachmórzone niebo, gorąca, duszna , parna noc ) = daje nam dobre wyniki.W innych fazach tez idzie nałapać dość liczne grono motyli np. Sówek .Najgorzej jednak jest wtedy, kiedy księżyc świeci najmocniej ( pełnia ) .Wtedy nie warto planować łowów na taki termin. A czy wy również planujecie powazniejsze wyprawy w teren z zamysłem świecenia
: niedziela, 30 grudnia 2007, 20:38
autor: Tawulec
Tak, to fakt, wszędzie coś może przylecieć, np. catax w centrum Wrocławia... Jednak jeśli masz pod oknem lampę uliczną, jak ja, to możesz sobie siedzieć w oknie z siatką
Niestety, ta metoda zaowocowała jedynie s. libatrix i chyba tylko przez przypadek...
Pozdrawiam
: niedziela, 30 grudnia 2007, 20:59
autor: Jacek Kalisiak
Widzę, że wielkie przymiarki do świecenia nasi młodzi koledzy czynią
A jak tam ze znajomością motylków i innych owadów? Jakąś literaturę koledzy poczytali? Zastanowiliście się, co będziecie łapać? Wszystko, co przyleci, czy tylko te większe niż 3 cm
A szpilki już kupione? I rozpinadła? I gabloty?
Koledzy, jak już nie jesteście dzieci, to weźcie pod uwagę, że zabicie owada co najmniej wiąże się z wzięciem na siebie obowiązku, że nie robicie tego dla zabawy. Wszystkie okazy muszą być spreparowane lub w inny sposób zabezpieczone, mają mieć podpiętą etykietę z danymi i umieszczone w gablocie gwarantującej przetrwanie okazu. A gdyby wam się entomologia znudziła, to okazy trzeba przekazać w odpowiedzialne ręce, a nie na śmietnik
I jeszcze trzeba przygotować się do robienia etykiet i przyzwoicie preparować okazy, bo jak niektórzy pokazują zdjęcia to ....
A ekran, to niewielkie pieniądze i zawsze lepszy od gołej ściany. Bo ściana się może pobrudzić, owady będą się szwendać po zakamarkach, a i kawałek ekranu na ziemi powinien leżeć .... Choć obowiązkowy nie jest
: niedziela, 30 grudnia 2007, 21:09
autor: Tawulec
A przeczytali, i mają szpilki, i mają etykiety, i mają octan, i mają literaturkę, i jakoś preparują, no i wiedzą co mają łapać, czego nie łapać, a także czym się różni amurensis od populi
Przynajmniej ja
Inni niech sami powiedzą
Pozdrawiam
Swiecenie przydomowe
: niedziela, 30 grudnia 2007, 21:43
autor: Damian Bruder
W mieście przy domu, śiwece samołówką , która daje bardzo dobre efekty jak na śródmieście
Pięknie wlatują do niej sówki, garbatki , pare krótkowąsów sie zdarzyło i barczatki no i na miernikowce nie można narzekać.Załączam zdjęcia samołówki wykonanej własnoręcznie
: niedziela, 30 grudnia 2007, 21:44
autor: Aneta
Grzegorz G pisze:A czy w takim miejscu można łowić bez ekranu
Można - regularnie zbieram różności z podobnych żółtych ścian w moim bloku (z lampami oświetlającymi wejścia do klatek) - ale białe płótno zdecydowanie zwiększa ilość owadów i ich zróżnicowanie gatunkowe. A jeśli nie ma możliwości przyczepienia płótna bezpośrednio na ścianie, zawsze można zrobić stojący stelaż z paru listewek i na nim wieszać materiał.
: niedziela, 30 grudnia 2007, 21:46
autor: Tawulec
Chętnie wywiesiłbym samołówkę świetlną na działce, jednakże złodziejstwo jest tak rozwinięte, że po jednej nocy zapewne byłaby skradziona bądź zniszczona... Tak jak wszelkie woliery i hodowlarki nie schowane do altany... Żałosne...
: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 10:35
autor: Marcin Wencel
Jacek Kalisiak pisze:
A jak tam ze znajomością motylków i innych owadów? Jakąś literaturę koledzy poczytali? Zastanowiliście się, co będziecie łapać? Wszystko, co przyleci, czy tylko te większe niż 3 cm
A szpilki już kupione? I rozpinadła? I gabloty?
Koledzy, jak już nie jesteście dzieci, to weźcie pod uwagę, że zabicie owada co najmniej wiąże się z wzięciem na siebie obowiązku, że nie robicie tego dla zabawy. Wszystkie okazy muszą być spreparowane lub w inny sposób zabezpieczone, mają mieć podpiętą etykietę z danymi i umieszczone w gablocie gwarantującej przetrwanie okazu. A gdyby wam się entomologia znudziła, to okazy trzeba przekazać w odpowiedzialne ręce, a nie na śmietnik
I jeszcze trzeba przygotować się do robienia etykiet i przyzwoicie preparować okazy, bo jak niektórzy pokazują zdjęcia to ....
Literaturki przeczytane, chodzę do Technikum Leśnego więc raczej rozpoznam Gryllotalpa gryllotalpa od Apatura iris
rozpinadła już daaawno kupione, szpileczki czekają na użycie a gablote 2 dni temu odebrałem od stolarza
z preparowaniem i etykietowaniem raczej nie jest najgorzej bo nas czegoć chyba w Techniku LEŚNYM uczą
no i praktyki też już troche mam
Co do wiedzy....hmmmm..... jeśli sie ktoś czymś interesuje i to tak na poważnie od dzieciństwa to troche wiedzy już posiada
No a jeśli chodzi o odławianie i zabijanie owadów tylko dla zabawy.... tak robią chyba tylko debile
którzy chcą mieć kolorowo na ścianach i pewnie łapią wszystko powyżej 3cm
Ja sie bynajmniej do takich nie zaliczam
Pozdrowienia
: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 11:02
autor: Jacek Kalisiak
Marcin,
ja takich grubych słów jak
debile nie używałem! Ot widzę czasami jak ktoś w środku zimy nagle chce hodować motyle, a w środku sezonu pyta czy można je zabić acetonem. Oczywiście rozumiem, że przygoda z entomologią zaczyna się często przypadkowo, ale jak to się już stało to jest teraz dobry czas, aby przygotować się do następnego sezonu
Życzę entomologicznych sukcesów
(w tym pomysłu na przygotowanie ekranu
)
: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 11:17
autor: Marcin Wencel
Jacek Kalisiak pisze:Marcin,
ja takich grubych słów jak debile nie używałem! Ot widzę czasami jak ktoś w środku zimy nagle chce hodować motyle, a w środku sezonu pyta czy można je zabić acetonem.
Takich to bym w życiu nie nazwał debilami
To po prostu brak wiedzy
Chodziło mi raczej o ludzi,którzy tak jak Pan powiedział, zabijają owady dla zabawy
Po prostu denerwuje mnie takie coś jak gościu łapie tylko te kolorowe żeby mu ściany przystroiły (swoją drogą to i tak po czasie mu wyblakną przez działanie promieni słonecznych
)
A teraz faktycznie jest dobry czas do studiowania np.literatury itp.
pozdrawiam
: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 22:26
autor: wojtas
Czas na studiowanie literatury jak najbardziej na czasie pod warunkiem że się nie ma zaległości małych z obecnego sezonu ale z tym może do nowego sezonu da się uporać . Pozdrowienia i szczęśliwego nowego roku .
: poniedziałek, 18 lutego 2008, 21:23
autor: Wojtek Guzik
No, ja świecę lampę, raz bez a raz z ekranem i daje to całkiem niezłe efekty
W 1/5 tylko moja lampa świeci w pola, które ciągną się jakieś 200-300m do drogi, a w 4/5 na domy...w odległości 20 m, stoi latarnia (żółta naszcęście
) i prawie nic przy niej nie lata, a u mnie w dobrym dniu to nawet 5-10(12max)zawisaków przylatywało...od zawisaków (sphinx) prze nastrosze do zmroczników.
Grzegorz G pisze:A czy w takim miejscu można łowić bez ekranu
Z każdego miejsca można łowić ale z różnymi skutkami
Myślę że w takim miejscu jak na zdjęciu (chociaż niewiele mi mówi to zdjęcie) na pewno nie byle co przyleci
Cóż, pozostaje nam tylko czekać wiosny...
: niedziela, 6 kwietnia 2008, 12:04
autor: Marcin Wencel
Witam:) Męczy mnie jedna sprawa, a mianowicie: mam zamiar wybrać się na połowy nocne. Mam dwa akumulatory, lampę 50W(taka jak w samochodzie), ekran.... Mam zamiar łowić w różnych biotopach między innymi w lesie koło stawu itp. ale czy taka lampa wystarczy
Nie mam możliwości podłączenia jakichś mocniejszych lamp
no bo wiadomo- w lesie jest mały problem z elektrycznością a moje akumulatorki na mocniejszych zbyt długo nie pociągną ale mam możliwość świecenia dwoma lampami 50W naraz.
Pozdrawiam
: niedziela, 6 kwietnia 2008, 12:35
autor: Marek Miłkowski
marcinw11 pisze:czy taka lampa wystarczy Nie mam możliwości podłączenia jakichś mocniejszych lamp
Jak nie masz innych możliwości to musi wystarczyć
Kiedyś w Piwnicznej świecilismy z Wujkiem Kryzysem lampą naftową
Przyleciał 1 miernikowiec...
: niedziela, 6 kwietnia 2008, 12:41
autor: Marcin Wencel
czyli moge sie tak na 3 miernikowce przygotowac.....
: niedziela, 6 kwietnia 2008, 12:51
autor: Marek Miłkowski
To zależy od wielu czynników, nie tylko od rodzaju i natężenia światła...Kiedyś łowiono na światło lamp naftowych. Generalnie najlepiej łowić do światła w miejscach "niezanieczyszczonych" światłem, po prostu z dala od innych, konkurencyjnych świateł. Pamiętaj też o sile światła księżyca
: niedziela, 6 kwietnia 2008, 13:29
autor: Marcin Wencel
Dzięki za informacje. Właśnie dlatego chcę świecić w lasach i na polanach bo tam nie ma konkurencyjnego światła no i różnorodność gatunków motyli jest spora
: niedziela, 6 kwietnia 2008, 18:15
autor: Marek Hołowiński
W pogodne noce wybieraj miejsca na odłowy pod okapem drzewostanów, w terenach otwartych najlepiej świecić przy dużym zachmurzeniu, w pobliżu zbiorników wodnych muszą być ciepłe noce (w przeciwnym razie mgła i mierne efekty). Przy wietrznej pogodzie też lepiej łowić w lesie. Na kserotermach po słonecznym ciepłym dniu i bezchmurnym niebie, motyle są bardzo aktywne zaraz po zmierzchu.
: niedziela, 6 kwietnia 2008, 18:30
autor: Marcin Wencel
Dzięki za cenne informacje
Mam nadzieje że coś jednak przyleci do tej mojej lampki
Pozdrawiam
: niedziela, 6 kwietnia 2008, 19:16
autor: Robert Rosa
kiedyś świeciłem na skrzyżowaniach leśnych dróg na żarówkę halogenową od reflektora malucha o mocy 90W bodajże i białą szmatę na masce auta... i nie przyleciało 2-3 szt.... a 20-30 razy więcej... spoko i luzik... zmień tylko żarówkę na mocniejszą, bo 50W to mało...
i powodzki
: poniedziałek, 7 kwietnia 2008, 17:28
autor: Marcin Wencel
Ok
Dzięki wielkie za słowa otuchy
i cenne rady
Pozdrawiam
: czwartek, 29 maja 2008, 17:36
autor: Marcin Wencel
Mam pytanko: Gdzie można nabyć lampę rtęciową?
: czwartek, 29 maja 2008, 20:44
autor: Witas
W sklepie elektrycznym. Tylko dowiedz się czy jest potrzebny dławik czy nie, sprzedaży są takie i takie. Dez dławika od ok 25zł w zależności o mocy
: niedziela, 1 czerwca 2008, 14:48
autor: jarko
ja świeciłem 75W żarówką w ubiegłym roku pod koniec sierpnia, było dość chłodno i nie stety nic nie przyleciało przez 2 godziny:((. w tym roku popróbuje pod koniec czerwca. moze bedzie lepiej. pozdrawiam. Jarek
: wtorek, 5 sierpnia 2008, 02:07
autor: morek25
Witam mam pytanie czy tego typu lampy rteciowe dały by jakis efekt ?? jezeli tak to czy zwiekszyło by to skutecznosc jak bym zawiesił 3-4 takie lampy koło siebie Dziekuje z góry Pozdrawiam
http://www.allegro.pl/item409300451_lam ... _e_27.html
http://www.allegro.pl/item410134033_lam ... _e_40.html
: wtorek, 5 sierpnia 2008, 08:33
autor: Konto_usuniete
morek25 pisze:Witam mam pytanie
za 12 złotych warto kupić - co do ilości - można powiesić i 30 obok siebie tylko po co? jeśli świecisz na wolno stojący ekran po jednej sztuce na stronę wystarczy.
: wtorek, 5 sierpnia 2008, 16:12
autor: jalod
Używam takiej lampy firmy Osram - swego czasu płaciłem 36 zł, efekty w zależności od tego gdzie chcesz świecić, generalnie polecam, wystarczy jedna na początek ;)
Pozdrawiam.
: wtorek, 5 sierpnia 2008, 20:38
autor: Dispar
Morek25 - jeżeli jesteś zainteresowany jakimiś poradami odnośnie połowów na światło to skontaktuj się ze mną - dość często jestem też w Białej Podlaskiej.
: czwartek, 14 sierpnia 2008, 15:39
autor: Daraszi
Witam moim zdaniem jednym z lepszych sposobow łapania jest wybranie sie autem do lasu rozłozenie przed swiatłami ekranu i zapalenie reflektorow w aucie i cierpliwosc bardzo zadko sie zdarza wrucic z pustymi rekami pozostaje tylko kwestia wybrania odpowiedniego miejsca i pory ;]
mam pytanko do marcinw11 jesli mozna wiedziec to gdzie chodzisz do technikum bo ja we wrzesniu wybieram sie doTułowic zasilac grono lesnikow ;]
: piątek, 15 sierpnia 2008, 08:42
autor: Daraszi
jade na weekend do domku letniskowego ktury stoi w lesie w okolicy jeziora i duzej łaki bede łapał na swiatło mam lampe kempingowa i zarowki jak przyjade to napisze co sie złapało ;]
: piątek, 15 sierpnia 2008, 11:02
autor: Marcin Wencel
Ano ja też chodze do Tułowic
Napisz na gg to Ci troche o nim opowiem
Ja mam już agregat prądotwórczy, 2 lampy rtęciowo-żarowe 250W więc już moge ostro działać
Ostatnio wróciłem niezadowolony bo łowiłem na podmokłych terenach i była gęsta mgła... przywiozłem zaledwie 40 gatunków...
: sobota, 16 sierpnia 2008, 12:03
autor: Daraszi
no to super ja dopiero zaczynam sie uczyc jak łapac na swiatło niestety na wyjezdzie nic nie złapałem bo jak zapewne wiecie była ta traba powietrzna i musielismy wracac do domu ;/
: sobota, 16 sierpnia 2008, 21:38
autor: Antek Kwiczala †
Tak przy okazji, pokazuję efekty połowu na światło w tropiku. Oczywiście, nie ja jestem na tym zdjęciu.
Zdjęcie pochodzi ze strony
The Thibaud Decaens Collection
: niedziela, 17 sierpnia 2008, 13:10
autor: Damian Sudoł
Ostatnio w domu znalazłem żarówke AL-Cu podobno 500 W. Czy taka żarówka nadaje sie na połów?:D
: niedziela, 17 sierpnia 2008, 14:08
autor: Antek Kwiczala †
AL-Cu to nie jest typ żarówki, ale stopu, a czasem połączenia dwu metali - glinu i miedzi. Zapewne taki typ połączenia jest wykorzystany na stykach wiodących prąd w tej żarówce. Moc tej żarówki - 500W z zapasem wystarczy na połów motyli do światła (no chyba, że to żarówka na podczerwień
). Przy tej mocy trzeba jednak uważać, by nie uszkodzić wzroku.
: niedziela, 17 sierpnia 2008, 18:30
autor: Damian Sudoł
aha:) dziękuje za odpowiedz:)
: niedziela, 25 stycznia 2009, 17:18
autor: Witek Płachta
Chciałbym odświeżyć temat ponieważ mam pytanie czy z samochodowego akumulatora można uzyskać światło dające jakieś konkretne efekty w odłowie owadów? Mam jeszcze pytanie kiedy można zacząć świecić? Nie chodzi mi oczywiście o konkretną datę a o warunki pogodowe związane np. z temperaturą czy długością dnia. Dzięki.
: poniedziałek, 26 stycznia 2009, 09:43
autor: Tawulec
Oczywiście do akumulatora można podłączyć np. świetlówkę UV- daje rewelacyjne efekty, ale niestety jest dosyć niezdrowa dla oczu- dlatego lepiej się w nią nie wpatrywać, a w owady, które do niej przyleciały
Najlepsze są pochmurne, ciepłe, parne noce. Ja zaczynam świecić, kiedy się ściemni lekko- wtedy jest nadzieja, że przylecą jakieś Hepialidy np. Połowy zaczynaj od marca (o ile jesteś motylarzem), chrząszczarze niech się wypowiedzą co do pojawu konkretnych rodzin chrząszczy.
Pozdrawiam
: poniedziałek, 26 stycznia 2009, 17:13
autor: Marcin Wencel
Jak jesteś "twardy" to możesz zaświecić już np. w połowie lutego. Śnieg może jeszcze zalegać ale motyle stają się aktywne już w temp. 0 stopni. Oczywiście nie spodziewaj się jakiegoś "nalotu" o takiej porze, ale np. C.erythrocephala może się przy ekranie pojawić
W marcu to już świecenie na całego. Oczywiście mówię jako motylarz
Pozdrawiam
: poniedziałek, 26 stycznia 2009, 17:55
autor: Witek Płachta
Oj twardy to ja jestem i mało co jest mnie w stanie przerazić i zniechęcić
Co do świecenia to moja sytuacja jest na tyle dobra że mieszkam w ścianie lasu i z 50 m przedłużaczem jestem w stanie zaświecić w co najmniej kilku siedliskach. Chociaż jak tu czytałem to i w środku miasta można coś złapać. Pytałem o ten akumulator gdyż niedaleko mnie (choć za daleko na przedłużacz) znajduje się jodłowy rezerwat przyrody i nie chciałbym tam smrodzić agregatem, którego zresztą nie mam. Oczywiście w samym rezerwacie nie zamierzam nic łapać ale widziałem kiedyś paru entomologów jak w sąsiadujących z nim oddziałach kosili siatami wszelkie zarośla i różnego rodzaju murawy, więc gdybym tam ustawił ekran to może bym wywabił jakieś gatunki związane z Abies.
Jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam!
: środa, 28 stycznia 2009, 22:16
autor: Dispar
Odpuść sobie świecenie w lutym bo w połowie marca złowisz to samo w dużo większych ilościach. Do ekranu przyleci Ci kilka pospolitych gatunków. Nie zaczynaj wcześniej świecenia - my zaczynamy jak temperatura wieczorem jest na plus 10 stopni. Dobry ekran przy domu tzn. mocna żarówka rtęciowa plus UV pozwoli ci na ściągniecię motyli z dalszej odległości a z jodły też ci na pewno przylecą przy dobrej nocy. Czas poświęć lepiej na przygotowania sprzętu i pomyśl też o zakupie agregatu prądotwórczego bo tego nic nie zastąpi.
: środa, 28 stycznia 2009, 23:19
autor: Marcin Wencel
Dokładnie. Łowiłem kiedyś nie mając agregatu. Trzeba było kombinować z przedłużaczami no i możliwości były strasznie ograniczone. A z agregatem można dostać się praktycznie wszędzie
A ten czas oczekiwania na pierwsze świecenie radzę poświęcić również na czytanie literatury
Pozdrawiam
: czwartek, 29 stycznia 2009, 09:31
autor: Witek Płachta
Dzięki za rady. Jak wcześniej pisałem mieszkam przy lesie i latem do zwykłej żarówy 60W przylatuje mi pełno motyli, głownie miernikowców. Niestety pisząc pełno mam na myśli ilość osobników nie gatunków. Tak więc przy zmianie mocy i rodzaju oświetlenia efekty mogą być tylko lepsze. Pozdrawiam.
: czwartek, 26 lutego 2009, 14:44
autor: pachu
Witam oto sprzęt, który miałem na działce 2 lata temu. Niestety prawie nic nie przyleciało ponieważ była chłodna noc.
Szukam osób które byłyby chętna pojechać do mnie na działkę na nocne połowy:)
Działka znajduje się w Dolinie Będkowskiej koło Zabierzowa niedaleko Krakowa.
Kto byłby chętny?
piszcie na priv, gg: 4544836, meil:
PachuPepsis@op.pl
Pozdrawiam Krzysztof Pach
: czwartek, 26 lutego 2009, 15:14
autor: pachu
motylek to miejsce gdzie zawsze rozkładam ekran.
: czwartek, 26 lutego 2009, 18:01
autor: Malko
Pachu ja chetny I Moj Kumpel pisze tu na forum(ostatnio o coliasach nick szklany) bedzie Nam milo poznac I sie zaprzyjaznic:)))
: piątek, 27 lutego 2009, 10:52
autor: pachu
No zapraszam! Mi też bedzie bardzo miło
Kto jeszcze byłby chętny?
Re: Połowy na światło
: wtorek, 1 czerwca 2010, 16:43
autor: Witek Płachta
Taką fotkę znalazłem w bieżącym nr. National Geographic Polska.
"Kiedy w górach Foja zachodzi słońce, wielu mieszkańców lasu deszczowego wyrusza w ciemności, zajmując miejsce stworzeń, które udają się na nocny spoczynek. Indonezyjski entomolog Hari Sutrisno udowadnia, że parę żarówek i prześcieradło wystarcza, by przywabić niezliczone bogactwo ciem"
Re: Połowy na światło
: niedziela, 27 czerwca 2010, 13:09
autor: Cezary
Witam, łowie głownie na światło wiec dołączam do tego tematu z pytaniem czy 2 świetlówki po 18w dające białe światło nadają się do wabienia motyli? Czy może lepsza będzie zwykła żarówka o dużej mocy?
Re: Połowy na światło
: wtorek, 29 czerwca 2010, 12:13
autor: Łukasz Buglowski
Ja wczoraj świeciłem...
Miałem jedną 100 i lampę biurkową..
Mało przyleciało... ;/ może słabe światło
Żadnych zawisaków
Jakieś niedźwiedziówki, Jedna sówka, mikrusy itp..
Ale miejsce super większy las,łąki,pola...
Re: Połowy na światło
: wtorek, 29 czerwca 2010, 14:14
autor: Tomasz Mokrzycki
Hej
Chciałbym zademonstrować jeszcze inną konstrukcję ekranu. W środku rurka aluminiowa z parasolem, na którym spoczywa rękaw z delikatnej firanki. Świetlówka UV 8W zasilana akumulatorem żelowym (starcza na 8 godzin świecenia non stop).
Bez uciążliwego agregatu, warczenia.
Pozdrawiam
Re: Połowy na światło
: wtorek, 29 czerwca 2010, 14:48
autor: Malko
Wow robi wrażenie a jak jest z skutecznością?
Re: Połowy na światło
: wtorek, 29 czerwca 2010, 15:15
autor: Tomasz Mokrzycki
Lecą owady lecą. Przylatywały motyle (zarówno Macro i Micro). Podobnie z chrząszczami. W Białowieży do tej pory stosowałem klasyczne żarówki. W tym roku zastosowałem ten rodzaj światła i chyba jest lepiej. Po powrocie z Maroka ustawię ekran z klasyczną żarówką i z UV i wtedy będę miał jakieś porównanie. Oczywiście zabieram ją do Maroka. Akumulator żelowy (12V, waga ok. 1 kg.) plus lekka ładowarka - to koszt 110 zł, świetlówka UV - 25 zł, rurki aluminiowe można kupić w każdym markecie budowlanym (podobnie firankę). Całość można zapakować do plecaka i wio w teren np. do parku narodowego. Nikt nie zarzuci, że hałas (agregat) itp.
Pozdrawiam
Re: Połowy na światło
: wtorek, 29 czerwca 2010, 19:59
autor: Malko
Tomasz Mokrzycki pisze: Akumulator żelowy (12V, waga ok. 1 kg.) plus lekka ładowarka - to koszt 110 zł,
Poważnie tylko tyle? Żeby nie było kryptoreklamy napisz mi na priv gdzie kupiłeś?
Re: Połowy na światło
: wtorek, 29 czerwca 2010, 20:23
autor: Roman
kurcze, uważaj na miejscowych, żeby nie pomyśleli, że to OBCY!!!
Re: Połowy na światło
: wtorek, 29 czerwca 2010, 20:43
autor: Tomasz Mokrzycki
Hej
Ha ha ha - rzeczywiście sprawia to takie wrażenie. Ten delikatny muślin i niesamowity fioletowy blask. Duch? Obcy?
Dlatego mam nadzieję, że będzie to przywabiało owady a odstraszało niecnych ludzi
Co do zakupów - to żadna tajemnica. W Warszawie na Giełdzie Elektronicznej (w Alejach Niepodległości) na przeciwko Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) w przejściach podziemnych. Od dworca Warszawa Centralna w kierunku Mokotowa tramwajami nr 16, 17 i 33 (przystanek GUS). Sklepy z częściami komputerowymi, zasilaczami, itp. Dodam tylko, że akumulator ma pojemność 7,2Ah.
Pozdrawiam
Re: Połowy na światło
: piątek, 2 lipca 2010, 21:02
autor: Cezary
Mam pytanie odnośnie lamp do świecenia, lepiej świecić samym mix-em 160 W czy dodatkowo dołączać do niej świetlówkę 2x 18W ? Pytam bo gdy odpalam dodatkowo świetlówkę to zmienia się oczywiście barwa ekranu . Czym lepsza moc światła ma znaczenie czy kolor? pozdrawiam.
: sobota, 3 lipca 2010, 00:35
autor: Antek Kwiczala †
Jeśli to są normalne świetlówki, to ich dodanie niewiele da, ale jeśli to świetlówki UV, to efekt z nimi będzie lepszy. A co do koloru światła, to czym bardziej niebieskie, tym lepiej (większa energia fali świetlnej). Dlatego do zwykłej żarówki przylatuje zdecydowanie mniej motyli niż do rtęciówki. Podobnie marne efekty daje świecenie lampą sodową - ma zbyt żółte światło.
Re: Połowy na światło
: sobota, 10 lipca 2010, 10:06
autor: Pawic
Zadam teraz może banalne pytanie, ale jeszcze nigdy nie świeciłem. Czy można świecić reflektorem halogenowym ( takim używanym do nocnych poszukiwań lub napraw samochodu
). Jest tylko napisane że ma moc do 1 miliona kandeli.
Re: Połowy na światło
: sobota, 10 lipca 2010, 17:22
autor: Witek Płachta
A ja mam z kolei pytanko o wysokość ekranu. Czy są jakieś przesłanki praktyczne które narzucają jakąś wysokość optymalną, czy to po prostu rzecz gustu?
Witek.
: sobota, 10 lipca 2010, 21:40
autor: Antek Kwiczala †
Czy można świecić reflektorem halogenowym
Świecić można, ale o efektach nic nie powiem, bo nie próbowałem. Żarówki halogenowe mają jednak światło o stosunkowo wąskim zakresie częstotliwości, i ktoś już kiedyś pisał na forum, że niezbyt się sprawdzają. Jeśli ktoś ma odmienne doświadczenia, może się odezwie...
pytanko o wysokość ekranu
wg mnie rzecz gustu
. Dobrze jest jednak, gdy ekran choć częściowo leży na ziemi - łatwiej wtedy odnaleźć motyle siadające pod ekranem. A zbyt wysoko też nie powinno się go wieszać, bo po prostu nie dosięgnie się motyli siadających u góry ekranu - to takie praktyczne dywagacje.
Re: Połowy na światło
: sobota, 17 lipca 2010, 17:49
autor: Tomasz Mokrzycki
Witam
Miałem okazję wypróbować ekran (nieco zmodyfikowany) w Maroku koło miejscowości Guelmim w Fort Bou-Jerif. O godz. 22.30 właściciel tego hotelu wyłączył agregat. W promieniu 10 km miałem wyłączność na światło
. Skuteczność niewielkiej świetlówki UV przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Owadów mnóstwo: modliszki, motyle (w tym licznie Hyles livornica), chrząszcze (dominowały Paussinae), wielkie termity, mrówki itp.
Pozdrawiam
Re: Połowy na światło
: sobota, 17 lipca 2010, 18:23
autor: jon
Wczoraj w Górach Kamiennych - Sudety m. in. 20 exx. Phlogophora scita w tym 2 samice oraz z ciekawszych 2 exx. N. interjecta, 2 exx N. janthina (ale to nie rzadkość). Poza tym mnóstwo innych które nie były wykazywane z woj. dolnośląskiego. Poza tym Np. 4 exx. Eucarta virgo. Ale nie wiem czy to jakaś rzadkość? Pisał o nim Bielewicz jako rzadkość w Bieszczadach. O pospolitych nie piszę ale biorę prawie wszystko.
Re: Połowy na światło
: sobota, 17 lipca 2010, 18:32
autor: Grzegorz Banasiak
jon pisze:... 2 exx N. janthina...
Jesteś pewien tego oznaczenia ?
N. janthe i janthina są dość trudne do rozróżnienia i nawet mając okazy można się pomylić (zwłaszcza okazy łowione).
Poniżej linki do strony pomocnicznymi zdjęciami:
genitalia samców:
http://www.dissectiongroup.co.uk/page1745.html
genitalia samic:
http://www.dissectiongroup.co.uk/page1518.html
imago:
http://www.dissectiongroup.co.uk/page1360.html
Re: Połowy na światło
: sobota, 17 lipca 2010, 19:07
autor: Tawulec
Eucarta virgo nie jest obecnie niczym ciekawym. Trafia się wszędzie, u nas bywa i masowa.
Re: Połowy na światło
: sobota, 24 lipca 2010, 22:29
autor: Cezary
Tawulec pisze:Eucarta virgo nie jest obecnie niczym ciekawym. Trafia się wszędzie, u nas bywa i masowa.
U mnie regularnie przylatuje do ekranu po kilka sztuk.
Re: Połowy na światło
: sobota, 24 lipca 2010, 23:07
autor: Wojtek Guzik
Kiedyś już był poruszany temat oznaczania janthe/janthina. Poniżej zdjęcia porównujące te dwa gatunki na podstawie cech wymienionych w
tym temacie.
Re: Połowy na światło
: wtorek, 1 marca 2011, 17:16
autor: coleopter
Myślicie, że przy tej temperaturze jaka jest warto świecić ?
I tak spróbuję, ale wolałbym wiedzieć czy mogę na coś liczyć.
Re: Połowy na światło
: wtorek, 1 marca 2011, 17:45
autor: Antek Kwiczala †
Jesienią, w temperaturach bliskich zera można spotkać niektóre miernikowce, a wiosną przezimowane sówki, ale przy temp. ujemnych (a takie obecnie mamy nocą) nie masz żadnych szans na przylot motyli.
Re: Połowy na światło
: sobota, 11 czerwca 2011, 10:52
autor: Łukasz Buglowski
A opłaca się świecić w taką pogodę?:
około 20 stopni w dzień, a nocy jakieś 15.
Zimniejszy wiatr, niebo zachmurzone.
Zależy mi na zawisakach i chrząszczach...
Miejsce: okolice wiejskie w otoczeniu pół i lasów.
Re: Połowy na światło
: sobota, 11 czerwca 2011, 21:01
autor: Pawel Jaloszynski
luczek95 pisze:A opłaca się świecić w taką pogodę?:
Dowiesz się, jak zaświecisz. Doświadczenie zdobywa się idąc w teren, a nie pytając, czy warto wyjść.
Paweł
Re: Połowy na światło
: sobota, 11 czerwca 2011, 21:04
autor: Janek
Pewnie że się opłaca, tylko, jeśli temperatura spadnie poniżej tych 15, to będzie kiepsko, aczkolwiek lepiej poczekać na lepsze czasy...