Polskie Forum Entomologiczne

Witajcie

Proszę o pomoc w rozpoznaniu co to może być za mikroskopijne stworzenie. Byłam na wyjeździe na łonie natury, po powrocie odkryłam, że jestem pogryziona ( niewielkie różowe bąbelki z gromadzącym się wewnątrz osoczem ), ale również we włosach odkryłam niepokojące zmiany wyglądające jak ugryzienia. Przejrzałam ubrania i jedyne co znalazłam, to po wewnętrznej stronie bluzy maleńkie czarne punkciki - wyglądają jak male paproszki, ale po przyjrzeniu się bliżej jednak wyglądają jak mikroskopijne owady. Przypomniałam sobie, że chmara maleńkich muszek latała wieczorem na dworze i wszyscy mieli odczucie, że gryzą. Dodam, że było to nieopodal rzeki. Czy mogły mnie obsiąść i wejść pod bluzę? co to takiego mogło być? i czy gryzie również w część owłosioną głowy?
dodam, że w domu w którym mieszkałam były psy, które mogły mieć pchły - ale jak na pchłę to chyba zbyt małe?

Poniżej zdjęcia, proszę o pomoc!

Znalazłam w łazience chodzącego po podłodze takiego owada - trzymałam tam ubrania z wyjazdu. Może to zbieg okoliczności, ale czy możliwe, ze te mikroskopijne muszki, to małe wydanie tego owada? Muszki mnie zaatakowały w piątek wieczorem, dziś jest wtorek, więc nie wiem, czy w takim tempie, z którejś która przeżyła taki owad zdążyłby wyrosnąć.

Nie widzę na pierwszych zdjęciach nic z przyrody ożywionej, tylko zwitki czarnych włókien. Muchówka ze zdjęć kolejnych wygląda na Sciaridae (ziemiórki), te nie gryzą ludzi.
A ślady domniemanego ugryzienia to nie musi być wcale ugryzienie, a np. reakcja alergiczna.