Strona 1 z 1

szlaczkon sylwetnik ??

: wtorek, 10 sierpnia 2004, 13:22
autor: krzem
dzis - 10 sierpnia - widzialem szlaczkonia sylwetnika
nie dal sie podejsc - dziwnie plochliwy byl ;-) moze jakis nerwowy rocznik... ;-) pasuje czy raczej sie pomylilem??

MIEJSCE AKCJI - poludniowa polska / gorny slask

ja też :)

: środa, 18 sierpnia 2004, 21:18
autor: Jakub Augustyniak
18.08.04 na łące porośniętej głównie lucerną latały C. crocea, C. myrmidone i C. hyale - miejsce: Kotlina Sandomierska.

: piątek, 15 kwietnia 2005, 22:59
autor: Ramidon
Gdzie wy obserwujecie crocea i myrmidone? Ja od kilku dobrych lat szukam ich po Polsce i bezskutecznie. A sylwetnika udało mi sie znaleźć dopiero w Grecji :?

: piątek, 15 kwietnia 2005, 23:05
autor: Piotr Sroka
daj spokój , to południowcy ...;-) u nich i pazie rajskie przy uapałach latają , a jak złapią jakiegoś morpho , też się nie zdziwię ( oni pewnie już te morpho tam siekają ) ;-) :D

: piątek, 15 kwietnia 2005, 23:53
autor: ptica
Piotr Sroka pisze:daj spokój , to południowcy ...;-) u nich i pazie rajskie przy uapałach latają , a jak złapią jakiegoś morpho , też się nie zdziwię ( oni pewnie już te morpho tam siekają ) ;-) :D
I coś w tym jest. A zwłaszcza różnica pomiędzy Polską północną, a południową jeżeli chodzi o temperatury wiosenne, wegetację. Pamiętam jak w połowie kwietnia 1988 wybrałem się do rez. " Ptasi Raj" ( Gdańsk).
W tym czasie było b. gorąco na południu, gdzie mieszkam. Praktycznie do Gdańska wyjechałem w podkoszulku. Jak doszedłem do rezerwatu to od morza sypał gęsty śnieg ( na klatę), a jak wracałem sypał na plecy :D Gdyby nie późniejsze 0,5 litra na twarz- byłbym załatwiony. Nawet jest róznica w lęgach Paridae( sikor) wynosząca ok. 2 tygodni pomiędzy Polską południową i północną :D Na jesień jest często odwrotnie- to na północy Polski jest ciepło, a na południu zimniej. :)

: piątek, 15 kwietnia 2005, 23:58
autor: Piotr Sroka
zgadza się , nawet w relacjach Wawa-Lublin jest duża różnica - pamiętam wpisy na forum np z ubiegłego roku : u mnie te gatunki pojawiały się z około 2 tygodniowym poślizgiem , a nawet ( w zeszłym roku) duuużo większym .(w przypadku modraszka P.semiargius był to cały miesiąc!!) ( ale to zeszly rok był taki ''zimny'' u mnie - naogół nie ma aż tak dużych różnic - niemniej są , a co dopiero mówić o Pomorzu ) :-)

: sobota, 16 kwietnia 2005, 11:11
autor: Damian Bruder
Gdzie wy obserwujecie crocea i myrmidone? Ja od kilku dobrych lat szukam ich po Polsce i bezskutecznie. A sylwetnika udało mi sie znaleźć dopiero w Grecji
W Wielkopolsce na polach z lucerką C.crocea jest wszechbylski.Takie pola koniczynowe to istny raj dla nich. :wink:
Formę białą samicy (C.crocea ) widać na moim avatarze. :)

: sobota, 16 kwietnia 2005, 12:38
autor: Piotr Sroka
pamiętam jak u mnie było takie pole - miałem wtedy 10-12 lat , ale wiem,że na pewno latały tam co najmniej dwa gatunki szlaczkoni i oba bardzo licznie .POzatym mnóstwo pazi królowej .

: sobota, 16 kwietnia 2005, 12:58
autor: Damian Bruder
.POzatym mnóstwo pazi królowej .
Zgadza się Pazi na koniczynie lata dużo i wiele modraszków oczywiście też. :wink:

: sobota, 16 kwietnia 2005, 12:58
autor: Ramidon
Dzięki Damian za informację i podbudowanie mojej chęci obserwacji tego motyla :!: Już myślałem, że jest on w Polsce nie lada rarytasem. Na pewno w tym roku zawitam w Twoje strony :wink:

C.crocea

: sobota, 16 kwietnia 2005, 13:12
autor: Damian Bruder
Dzięki Damian za informację i podbudowanie mojaj chęci obserwacji tego motyla Już myślałem, że jest on w Polsce nie lada rarytasem. Na pewno w tym roku zawitam w Twoje strony
Miło mi :)
Ja jestem z Ziemi Lubuskiej, natomiast w Wielkopolsce (tj. między Rawiczem- Krotoszynem ) mam rodzine i tam często jadę na motyle.Najlepiej, aby to pole nie było pryskane, bo wtedy nic się nie znajdzie; no może prócz Pierisów :wink: . Ja zawsze łapie na polach niepryskanych.Na małych również możesz znaleźć C.hyale, C.crocea itd. Tego pierwszego jest natomiast więcej.Co do crocea to nie należy się odrazu zrażać tym, że go nie ma w jednym stanowisku.Poszukasz, pojeździsz, pochodzisz, popatrzysz i w końcu znajdziesz.Tak więc, w życiu nie raz będziesz miał okazję go złapać czy zaobserwować.życzę powodzenia.
Pozdr.
Damian

: sobota, 16 kwietnia 2005, 16:54
autor: jalod
C.crocea obserwowałem i łowiłem w Puławach (lubelskie) 2 lata temu na łąkach wokół zakładów azotowych tzw. wzgórzach golan:))Wokół kombinatu na polach jedynie trawa, drzewa w promieniu 300 m nie rosną taka chemia a motyli pełno! i to jakich:)) Pozdrawiam

: sobota, 16 kwietnia 2005, 19:08
autor: Jakub Augustyniak
Może sprostuję - prawdę mówiąc [pisząc] to tego posta napisałem pod wpływem emocji - niestety jak się okazało nie złowiłem żadnego myrmidone - ale za to wpadły croceusy, erate i ich krzyżowka no i oczywiście wszędobylskie hyale :D - można powiedzieć że miałem szczęście gdyż złowiłem różne formy przy niewielkiej ilości motyli :P - może kiedyś zrobię foto gabloty to zamieszczę na forum :P
Połów na łące z lucerną, latały też machaony, niestety łąka była sukcesywnie koszona i po dwóch dniach odkąd tam trafiłem było juz pusto:(

pozdrawiam

Kuba

: sobota, 16 kwietnia 2005, 19:10
autor: Piotr Sroka
to erate i croceus mogą się krzyżowac??????????

: sobota, 16 kwietnia 2005, 19:31
autor: Damian Bruder

: sobota, 16 kwietnia 2005, 20:03
autor: Paweł Wojtaszek
Piotr Sroka pisze:to erate i croceus mogą się krzyżowac??????????

Tak i właśnie tu się zaczyna problem z oznaczaniem. Nic dziwnego że mogą z tego "powychodzić" myrmidone :D

: sobota, 16 kwietnia 2005, 20:28
autor: Damian Bruder
Nic dziwnego że mogą z tego "powychodzić" myrmidone
Lub jeszcze inne cudeńka :D

: sobota, 16 kwietnia 2005, 20:38
autor: Piotr Sroka
no to znów zabawa w kopulatory... ogladałem erate pod tym linkiem - połowę zonaczyłbym jako hylae , szczególnie w terenie :)

: sobota, 16 kwietnia 2005, 21:27
autor: Damian Bruder
połowę zonaczyłbym jako hylae , szczególnie w terenie
Zgadza się, ja również :) Nic tylko wszystkie łapać i sprawdzać :wink: