Strona 1 z 1

Prośba o komentarz entomologa

: wtorek, 13 grudnia 2016, 21:21
autor: Małgorzata Czaja
Hej,
Wkleję tu informacje o zdarzeniu jakie miało miejsce w pewnym przedszkolu, świadczy o wybitnej ignorancji pani przedszkolanki, i braku wrażliwości. Jest też gorąca prośba o komentarz kogoś zawodowo zajmującego się entomologią. Pani Kasia chce jakoś zareagować na sytuacje. E-mail : tojestmailkasi@gmail.com.



"Szukam pomocy entomologów.
Dziś córka pożaliła się po powrocie z przedszkola, że dzieci zabijały skorki razem z nauczycielką. Argumentowane było to opowieścią nauczycielki o "szczypawicach" (co moja córka komentowała, że to skorki a nie szczypawice) i o tym, że są niebezpieczne, gryzą i szczypią oraz wchodzą do uszu. Proszę o opinię albo kontakt do entomologa, którego opinią mogłabym się posłużyć w dyskusji, którą mam zamiar podjąć zarówno o względzie etycznym takiego postępowania jak i samych zwyczajach skorków."

Czytając dalej dyskusje (post pojawił się na grupie przyrodnicy) dowiadujemy się, że pani nauczycielka straszyła dzieci, bały się, były przejęte..jej córka płakała. Zależałoby jej by zainterweniować już jutro.

Re: Prośba o komentarz entomologa

: wtorek, 13 grudnia 2016, 21:40
autor: Andrzej J. Woźnica

Re: Prośba o komentarz entomologa

: wtorek, 13 grudnia 2016, 21:41
autor: Andrzej J. Woźnica

Re: Prośba o komentarz entomologa

: wtorek, 13 grudnia 2016, 21:47
autor: Andrzej J. Woźnica
tak na marginesie: włosy wchodzą mi czasem do uszu ...
tak na poważnie: straszenie to nie jest dobra (żadna) metoda wychowawcza - ja już sobie wyrobiłem zdanie o tej pani przedszkolance ... a jestem po biologii nauczycielskiej :D .

Re: Prośba o komentarz entomologa

: wtorek, 13 grudnia 2016, 21:56
autor: Miłosz Mazur
Subiektywne odczucia Pani opiekunki w przedszkolu to jej sprawa, jej fobia i jej problem.

Propagowanie zabijania jakiegokolwiek stworzenia oraz wygadywanie ludowych bajd na ten temat świadczy nie tylko o ignorancji tej Pani, która powtarza klechdy swojego pokolenia, ale również totalnego niedouczenia.
Jeżeli jeszcze robi takie sceny na oczach dzieci, mimo ich reakcji, to również jej kwalifikacje pedagogiczne pozostawiają wiele do życzenia.
Bezwzględnie interweniował bym u dyrektora, najpierw ustnie, a następnie opis całej sytuacji na piśmie do wiadomości miejscowego kuratora oświaty.
Jeżeli trzeba laurki z "fachowym" wyjaśnieniem na firmowym papierze i ze "świętymi" pieczątkami to służę pomocą.

Re: Prośba o komentarz entomologa

: wtorek, 13 grudnia 2016, 22:01
autor: Małgorzata Czaja
Mam to samo zdanie, jako skromny słuchacz studium pedagogicznego. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji u mnie w szkole, nauczyciele raczej podkreślali szacunek do wszelkiego życia..gorzej z uczniami, przez moje zainteresowanie owadami nieraz złośliwie je deptali, nabijali na cyrkiel i podstawiali pod nos. Nauczyciel był od tego by ganić takie zachowanie i tłumaczyć. Przedszkolanka która straszy dzieci? Mało tego, nie reaguje na to, że jedno dziecko mocno przeżywa całą sytuacje.. płacze.. Ta osoba to chyba te studia przespała.

Re: Prośba o komentarz entomologa

: wtorek, 13 grudnia 2016, 22:02
autor: Miłosz Mazur
Małgorzata Czaja pisze: Ta osoba to chyba te studia przespała.
Albo całkowicie minęła się z powołaniem...

Re: Prośba o komentarz entomologa

: wtorek, 13 grudnia 2016, 22:28
autor: Jacek Kurzawa
Tu chyba nie potrzebny jest komentarz entomologa tylko pedagoga. Straszenie dzieci czymkolwiek i doprowadzanie ich tym do łez, budowanie poczucia strachu, wprowadzania dziecka w stan smutku, wydaje się działaniem wysoce niepożądanym.

Z entomologicznego punktu widzenia mamy tylko przestrzeń na poznawanie. Entomologia to nauka. Pedagog (co za ironia) powinien doskonale to rozumieć, jaka powinna być jego rola w życiu dziecka. Jeśli uważa, że budowaniem strachu przed skorkami (tudzież innymi nieszkodliwymi owadami, ptakami, zwierzętami w ogóle, kwiatami, roślinami, zjawiskami fizycznymi itd.) robi przysługę dziecku i ich Rodzicom, to wystarczy spytać Rodziców, Pedadogogów (celowo z dużej), czy to jest właściwy kierunek. Czy chcą, aby ich dziecko po powrocie z przedszkola było wystraszone i naładowane negatywnymi emocjami w stosunku do otaczjącego je, niepoznanego świata......

Entomologów proszę pytać o entomologię, tu: czy skorek (Dermaptera) (i inne owady, np. motyle nocne, muchy, biegacze-szczypawki itd.) może być niebezpieczny dla człowieka, tryb jego życia, potencjalna szkodliwość dla człowieka etc.

Myslę, że pedagog żyjący swoimi fobiami powinien przede wszystkim poddać się terapii. No i powtórka z pedagogiki wydaje się wskazana. ;-)

Re: Prośba o komentarz entomologa

: wtorek, 13 grudnia 2016, 23:33
autor: Wujek Adam [†]
Istnieje wiele ludowych mitów na temat różnych zwierząt, w tym i owadów. Jedni na przykład wierzą, że nietoperze celowo wplątują się we włosy, inni że wszy lęgną się z brudu, a jeszcze inni, że skorki gromadnie włażą do uszu i przegryzają błonę bębenkową. ;-)
Jeżeli chodzi o prawdziwość tego ostatniego mitu, to należy zauważyć, że teoretycznie każde stworzenie, którego rozmiar na to pozwala, w jakieś sytuacji może się dostać do ludzkiego ucha (lub do innego otworu w naszym ciele). Należałoby więc na wszelki wypadek wytępić wszystkie istoty o odpowiednich wymiarach, które w ten sposób potencjalnie mogą wyrządzić nam krzywdę! :D
Skorki nie mają żadnej potrzeby ani ciągotek aby interesować się naszymi uszami. Ich narządy gębowe, a także szczypce na końcu odwłoka, nie są w stanie przebić naszej skóry. Tępienie tych stworzeń jest więc nieuzasadnione i głupie, a takie zachowania świadczą jedynie o irracjonalnych lękach i niewiedzy osób, które to robią.

Re: Prośba o komentarz entomologa

: środa, 14 grudnia 2016, 08:25
autor: Robert Rozwałka
Też potwierdzę, że opowieść o tym, że "skorki włażą do uszu" jest dość
powszechną "urban legends", choć raczej trzeba by powiedzieć "village legends";
bo w mieście już o takich ludowych bajkach rzadko się obecnie pamięta.

Mimo całej legendarnej otoczki upatrywałbym w tym ziarna prawdy, które zwykle
leży u podstawy każdej legendy. Skorki uwielbiają dziury/otwory/przestrzenie
pod korą. Więc nie jest wykluczone, że kiedyś jakiś skorek, komuś kto spał
pod drzewem czy na innej trawie dostał się do kanału słuchowego...
Resztę zrobiła opowieść ludowa.

Nietoperze też miały powód aby wpaść we włosy;-), zwłaszcza takie
nieuczesane, "czochradło" które podobnie jak kłąb waty daje słabe echo
echolokacyjne. Wchodzi taki sobie "Homo ledwo sapiens" do jaskini z pochodnią ,
straszy stado nietoperzy a te w panice uciekają....
I mamy splot paru czynników: słabe echo do głowy + panika nietoperzy
+ fakt że latają pod stropem a nie przy posadzce - czyli tam gdzie jest głowa
ciekawskiego łowcy mamutów machającego pochodnią;-).
A niestety jak nietoperz wpadnie to ma problem aby się wyplatać....

Oczywiście w normalnych warunkach "na ulicy" nie ma szans na to aby nietoperz
pomylił nasze włosy i w nie wpadł, ale wg mnie tez scenariusz źródeł legendy
jest bardzo prawdopodobny.

A zaskrońce które spijają krowom mleko to też kolejna historia z ziarnem prawdy;-).

Re: Prośba o komentarz entomologa

: środa, 14 grudnia 2016, 09:10
autor: Miłosz Mazur
Tak rodzą się memy ;)

Jacku, nie ograniczaj entomologów jedynie do speców od owadów. Wielu ma równiez pedagogiczne wykształcenie z racji wykonywanej pracy na uczelni czy w szkole ;)

Re: Prośba o komentarz entomologa

: środa, 14 grudnia 2016, 11:50
autor: Jacek Kurzawa
Nie miałem takiego zamiaru, chyba że w tym kontekście, że są entomolodzy - xxxx (tu jakiś zawód) w tym entomolodzy-pedagodzy. Skoro jednak pytanie zostało zadane z prośbą "o komentarz entomologa", to ta entomologiczna część entomologa-pedagoga powinna odpowiedzieć, a pytanie z prośbą o odpowiedź pedagoga powinna pojawić się na Forum Pedagogicznym. Tak po prostu rozdzielam te sprawy.

Poza tym "entomolog" to zawsze powinien być to "spec od owadów" i tu nie tylko ograniczam ale wręcz wydaje mi się to warunkiem koniecznym i niezbędnym, by móc mówić i kimś jako o entomologu. A jeśli ktoś jest entomologiem, to jest bez względu na to, czy jest jeszcze specjalistą w innej dziedzinie (np. pedagogika) czy nie. Tak więc pytanie - wydaje mi się - było do entomologa, bez względu na inne wykonywane przez niego zawody.

Re: Prośba o komentarz entomologa

: środa, 14 grudnia 2016, 20:26
autor: Jacek Kurzawa
Niech sobie Kasia przeczyta i przeklei, generalnie można jej wysłać całą dyskusję na Forum w mailu :-) co też uczyniłem za pomocą forumowego narzędzia "Powiadom znajomego".

Re: Prośba o komentarz entomologa

: czwartek, 15 grudnia 2016, 00:40
autor: Andrzej J. Woźnica
Dzięki wielkie Jacku! \
Tak jest najprościej i najlepiej!
tak à propos: wykształcenia i pedagogicznego myślenia: https://pl.wikipedia.org/wiki/Dydaktyka

:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Re: Prośba o komentarz entomologa

: czwartek, 15 grudnia 2016, 10:16
autor: Małgorzata Czaja
Dziękuję za pomoc :) z tego co czytałam na fb, sprawa zyskała pozytywne rozwiązanie. Pani Kasia rozmawiała z dyrektorką placówki. Doszły do porozumienia, argumenty entomologiczne podobno też się przydały, o pedagogicznych nawet nie wspominam. :)