Polskie Forum Entomologiczne

Witam
Uzyskać zdjęcia do składania w terenie jest trochę trudno. Owady są ruchliwe a odrobina wiatru niweczy cały zamysł. Ale zawsze można próbować. Najlepiej wybrać się w teren z samego rana kiedy owady są mało ruchliwe. Znaleźć takiego który siedzi na pniu drzewa lub ziemi.
W terenie do wykonywania zdjęć z których będę składać wynikowe zdjęcie nie używam sanek makro. Używam statywu jak monopod. Wybieram na obiekcie widoczny punkt na którym ostrzę pochylając cały aparat w 3 do 4 płaszczyznach ostrzenia.

1 zdjęcie- ostrzyłem na głowę i tułów
2 zdjęcie - ostrzyłem na skrzydła
3 zdjęcie - ostrzyłem na pazurki
4 zdjęcie - zdjęcie ostateczne

Użyłem obiektywu Canon MP-E 65 mm przy powiększeniu 2x i przysłonie 16.

Zbigniew Salwin

Salwin pisze:Używam statywu jak monopod.  Wybieram na obiekcie widoczny punkt na którym ostrzę pochylając cały aparat w 3 do 4 płaszczyznach ostrzenia.

...nie rozumiem co to znaczy "ostrzę pochylając cały aparat w 3 do 4 płaszczyznach ostrzenia" ,mógłbyś pokazać efekt końcowy- czyli złożone tą metodą zdjęcie wynikowe?Sorry ,ale nie ogarniam tego co piszesz...

Rafał

Autor wątku chyba chciał pokazać zdjęcie czwarte właśnie jako zdjęcie będące wynikiem poskładania warstwowo zdjęć 1-3, jak mniemam.

Salwin pisze:Użyłem obiektywu Canon MP-E 65 mm przy powiększeniu 2x i przysłonie 16

Przy tej przysłonie i tak dużym obiekcie chyba nie ma już potrzeby składać zdjęć. Przy jednym ujęciu zdjęcie powinno być ok. Moim zdaniem robienie staków ma sens kiedy stosujemy znacznie mniejszą przysłonę. Obraz ma wtedy mniejszą głębie ostrości ale ostrość jest nieporównywalnie lepsza niż przy maksymalnej przysłonie. Przynajmniej ja mam takie doświadczenia z tym obiektywem.

Rafał SZCZECIN pisze: Autor wątku chyba chciał pokazać zdjęcie czwarte właśnie jako zdjęcie będące wynikiem poskładania warstwowo zdjęć 1-3, jak mniemam.

...pozwolisz Rafale że poczekam na odpowiedź autora wątku ,nie zdaje głupich pytań bez powodu ...po prostu poczekam...

Rafał

A no i ja też czekam, bo to czwarte zdjęcie - gdyby miało być efektem końcowym - to cóż,z całym szacunkiem do tej pracy - ale pozostawia jednak sporo do życzenia

wg mojej oceny te załączone zdjęcia są ?zmniejszone (chyba na użytek Forum) aby móc ocenić zamiar i efekt końcowy ...

Andrzej

...wyjaśniam : najpierw Zbigniew Salwin pisze:

Owady są ruchliwe ,a odrobina wiatru niweczy cały zamysł

a następnie :

Salwin pisze:W terenie do wykonywania zdjęć z których będę składać wynikowe zdjęcie  nie używam sanek makro. Używam statywu jak monopod.

...to jakie znaczenie ma wiatr, przy gościu kiwajacym się z monopodem ?

Salwin pisze:Wybieram na obiekcie widoczny punkt na którym ostrzę pochylając cały aparat w 3 do 4 płaszczyznach ostrzenia.

i jest efekt jak wyżej ....no sorry ,to jaki to ma sens ,jeśli fotki nawet przy tym co widać są zrobione Canonem ... a,wyglądają jak by je ktoś zrobił telefonem z ubiegłego wieku...sorry, ale ja to tak widzę.
Ta technika przedstawiona przez Zbyszka to jakieś nieporozumienie ...po co składać poruszone fotki żeby uzyskać jakość ,którą można uzyskać kompaktem, za 100 złotych bez stackowania...
Na tej samej zasadzie ja zamiast sie męczyć z sankami i statywami mógłbym trzaskać stacki z monopodem...
Nie idźcie tą drogą....

Rafał