ewolucja w akcji - Hypolimnas bolina i Wolbachia

Awatar użytkownika
krzem
Posty: 1196
Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2004, 07:42
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time

ewolucja w akcji - Hypolimnas bolina i Wolbachia

Post autor: krzem »

http://migg.wordpress.com/2007/07/13/mo ... y-zabojcy/

Science donosi, że samczykom motyli Hypolimnas bolina udało się uratować przed groźnym zabójcą. To Wolbachia, bakteria pasożytująca na bezkręgowcach. Zakażenie Wolbachią jest przekazywane następnym pokoleniom gospodarzy w cytoplazmie oocytów, czyli tylko przez matki. Ewolucja doprowadziła więc do tego, że bakteria na różne sposoby zapewnia sobie, żeby gospodarze mieli więcej potomstwa płci żeńskiej, niż płci męskiej, zazwyczaj pozbywając się samców. Pisałam już o populacji muszek Drosophila, u których zaobserwowano przechodzenie relacji gospodarz-pasożyt w relację, która przynosi korzyści obu stronom przez zwiększenie ogólnej płodności samic. Artykuł w Science opisuje inną sytuację - samczyki motyli Hypolimnas bolina znalazły sposób, żeby obronić się przed bakterią, która zabija męskie zarodki.

Hypolimnas bolina to gatunek rozpowszechniony na Indopacyfiku. Wiele populacji jest zakażonych Wolbachią, jednak różnie sobie z tym radzą. W Południowej Azji mimo infekcji samców i samic jest tyle samo, ale na wyspach Polinezji Wolbachia zabija niemal wszytkie samce. W 2001 na Wyspach Samoa stwierdzono, że samce stanowią zaledwie 1% populacji tych motyli, a zakażenie Wolbachią jest powszechne. Jednak ostatnio okazało się, że na jednej z dwóch badanych wysp - Upolu - stosunek samców do samic wynosi już niemal 1:1, podczas gdy na sąsiedniej wyspie - Savaii - sytuacja nie uległa zmianie, i samców właściwie nie ma. Zmiana w populacji z wyspy Upolu nastąpiła w ciągu 10 pokoleń. Naukowcy za pomocą PCR potwierdzili, że motyle z Upolu nadal są zarażone Wolbachią, i to tym samym szczepem, co kilka lat wcześniej, czyli nie można wyjaśnić tego zjawiska usunięciem bakterii czy zastąpieniem szczepu przez mniej zjadliwy. Wykonali więc krzyżówki zainfekowanych Wolbachią samoańskich samic z opornej na zabijanie samców populacji i zdrowych samców z odległej wyspy Moorea, gdzie zakażenie bakterią zabija samce. Jeśli samce z Upolu przeżywają dzięki nowym genom, samoańska Wolbachia wprowadzona do mieszańców Upola i Moorea, z których część nie ma ochronnych genów, zacznie znów zabijać. I tak się stało - wśród mieszańców rodziło się mniej samców. Te wyniki oznaczają, że udało się znowu zobaczyć ewolucję w działaniu - w ciągu zaledwie 10 pokoleń selekcja naturalna doprowadziła do tego, że na wyspie Upolu rozpowszechniły się geny chroniące samce Hypolimnas bolina przed śmiercią na etapie zarodka.

Dobór naturalny selekcjonujący geny chroniące samce przed przedwczesną śmiercią odpowiada także za występowanie motyli odpornych na Wolbachię w Południowo-Wschodniej Azji. Jednak tym razem udało się złapać go na gorącym uczynku i zaobserwować, jak w obliczu silnej presji selekcyjnej ewolucja błyskawicznie potrafi poradzić sobie z niektórymi przeszkodami.
:) ewolucja w akcji!
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Post autor: Antek Kwiczala † »

Artykuł rodzi wiele pytań. Np. czy owa feralna bakteria jest obecna u innych gatunków motyli, i jaki to ma na nie wpływ. H.bolina jest szeroko rozprzestrzenionym gatunkiem w regionie orientalnym i australijskim. Wg artykułu jedynie niewielkie wyspiarskie populacje uległy wpływowi tej bakterii, ale stosunkowo szybko ewoluja "znalazła" wyjście - sugeruje to, że motyle zetknęły się z nią niedawno. Ciekawe jaką drogą?
Być może znane są odpowiedzi na te pytania - ale czy się tego kiedykolwiek dowiemy?
Pawel Jaloszynski
Posty: 1887
Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
Lokalizacja: Palearktyka

Post autor: Pawel Jaloszynski »

Antek Kwiczala pisze: czy owa feralna bakteria jest obecna u innych gatunków motyli,
Wolbachie jak dotychczas znaleziono u nicieni, roztoczy, rownonogow, chrzaszczy, muchowek, motyli, blonkowek, pluskwiakow rownoskrzydlych i prostoskrzydlych, wiec zapewne wsrod motyli ma wielu gospodarzy, biorac pod uwage szerokie spektrum infekcji. Wsrod owadow szacuje sie, ze nawet do 30% gatunkow moze byc gospodarzami Wolbachii; Japonczycy niedawno badali to u swoich motyli i wyszlo im, ze na 49 odlowionych gatunkow zainfekowanych bylo prawie 50%. W Europie byly robione takie badania w Wielkiej Brytanii, tam 22% gatunkow motyli ma Wolbachie. Z kolei Amerykanie z Florydy pare lat temu wykazali, ze dotychczasowe metody wykrywania Wolbachii moga dowac falszywie negatywne wyniki i stosujac zmodyfikowana metodologie przeanalizowali probke bodajze cos kolo 60 gatunkow z kilkunastu rzedow stawonogow i wyszlo im, ze sporo ponad 70% bylo zainfekowanych. Generalnie Wolbachia jest prawie wszedzie, to bardzo pospolita bakteria (tzn. proteobakteria, dla scislosci). Swoja droga, akurat feminizacje powoduje tylko u motyli i rownonogow, z kolei tylko u motyli i chrzaszczy zabija samce.

Pawel
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Post autor: Antek Kwiczala † »

Dzięki Pawle za informacje.
A tak na marginesie, gdyby choć część pracujących naukowo entomologów dzieliła się na forum swoimi wiadomościami jak np. Paweł, to i poziom forum byłby wyższy, i wiedza amatorów pełniejsza.
Pawel Jaloszynski
Posty: 1887
Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
Lokalizacja: Palearktyka

Post autor: Pawel Jaloszynski »

Antek Kwiczala pisze:A tak na marginesie, gdyby choć część pracujących naukowo entomologów dzieliła się na forum swoimi wiadomościami jak np. Paweł, to i poziom forum byłby wyższy, i wiedza amatorów pełniejsza.
Alez ja tez jestem amatorem, moja praca naukowa nie ma nic wspolnego z owadami (moze poza uzywaniem od czasu do czasu lucyferazy ze swietlikow ;-))
Pawel
Awatar użytkownika
krzem
Posty: 1196
Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2004, 07:42
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time

Post autor: krzem »

sie nie migaj Paweł ..mnie tez brakuje Twoich artykułów ..... jak choćby podobnych do tego o ewolucji metamorfozy.... albo Twoich wypowiedzi z (chyba) sci.biologia
dotyczących ewolucji zachowan topika ...

genaralnie, Antek ma rację .... ze wrzucianie czasem przez fachowców ;) jakiegos tematu,by choc przyblizyc to czym sie zajmują, podnosiłoby poziom tego (w koncu - naukowego) forum..
Pawel Jaloszynski
Posty: 1887
Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
Lokalizacja: Palearktyka

Post autor: Pawel Jaloszynski »

krzem pisze: wrzucianie czasem przez fachowców ;) jakiegos tematu,by choc przyblizyc to czym sie zajmują, podnosiłoby poziom tego (w koncu - naukowego) forum..
Artykuly to akurat sa, ich "wrzucanie" nie zalezy ode mnie, a zainteresowanie to jest tutaj najwieksze tematami w stylu "nie interesuje sie entomologia, oznaczcie mi okazy ze zdjec w mojej fotogalerii, i najlepiej nie uzywajcie tych wszystkich trudnych nazw typu "sternit", bo i tak nie bedzie mi sie chcialo sprawdzic co to znaczy" ;-)

(nieustajaco zdziwiony) Pawel
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zagadnienia ogólne (motyle)”