Polskie Forum Entomologiczne

Witam wszystkich znawców robactwa
Kilka dni temu moją dziewczynę zaskoczył taki właśnie stwór, który wylazł spod szafy. Biedna narobiła rabanu i skryła się na suficie. Poleciały kapcie, potem lampa ale robal nadal po podłodze biegał. W amoku zniszczenia ucierpiało okno, kot sąsiadów i sam sąsiad biegnący na pomoc. Niestety lepszych foto nie ma, ze względu na to, że w szale destrukcji robal został rozczlonkowany i skremowany w piecu....
Za identyfikację z góry dziękuję

karaluch bo tak go pospolicie zwą

Przepraszam, ale nie można tak od rau "bydlakiem" nazywać wszystkiego, czego nie znamy

Wygląda mi to bardziej na skorupiaka - stonoga murowa (Oniscus asellus) z rodziny Oniscidae (Isopoda). Podobny jest też prosionek (Porcellio scaber):
http://pl.wikipedia.org/wiki/Stonoga_murowa
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prosionek_szorstki

Prosionki viewtopic.php?f=73&t=29925

Prosionek od spodu: http://commons.wikimedia.org/wiki/File: ... aka%29.jpg
Tak więc odpada

Jacek jak dla mnie to larwa karaczana (patrz np czulki, odnoza). Karmie moje gady i pajaki larwami np Blaptica dubia, ktore z wygladu sa prawie identyczne jak ten w zalaczonych fotach

Karaczan, ale jak wskazuje Tomek, raczej hodowlany. Pewnie któremuś sąsiadowi uciekło coś z przychówku

Wybaczcie bydlaka ale 4 cm już go do tego określenia kwalifikuje

Ano rzeczywiście, nie przyjrzałem się spodniej stronie (ilośc nóg) a karaczanów nie spotykam.

maka1986 pisze:Wybaczcie bydlaka ale 4 cm już go do tego określenia kwalifikuje

no to pewnie Periplaneta americana

Larwa Przybyszki amerykanskiej wyglada zupelnie inaczej, podobna jest do larwy prusaka. Jest podluzna i brunatna i dorasta do max 4cm jako imago. To ewidentny karaczan i jak Aneta mowi, raczej na pewno hodowlany. Popytaj sasiadow czy ktorys z nich hoduje egzotyczne zwierzeta, jaszczurki badz ptaszniki.

Dziękuję wszystkim za podpowiedzi.
Popytamy sąsiadów.
Dodam tylko jeszcze że pancerzyk był dość miękki.

Sprawa się wyjaśniła.
Karaczan hodowlany.
Okazało się, po kontakcie z poprzednimi lokatorami, że hodowali pajączka.
"Przypadkowo mógł jakiś karaczan zwiać"....
Na razie 2 ubite... a kobieta wariuje na samą myśl o ich istnieniu ;p

Wygląda mi to na postać larwalną Blaberus giganteus lub B.cranifer. W suchym ogrzewanym pomieszczeniu długo nie pożyją (wymagają większej wilgotności), choć nie są to typowo "ziemne" karaczany to raczej długo się nie utrzymają. Przybyszka amerykańska czy australijska, podobnie jak nasze prusaki przetrwałyby w bardziej przesuszonym pomieszczeniu.

B.dubia, nimfa ; )