Polskie Forum Entomologiczne

witam forumowiczów, proszę doświadczonych znawców tematu o przybliżenie - rozpoznanie gatunku,


- materiał orzech włoski (plaster z konaru, stary, bez kory, przeleżał w warsztacie 5 lat - suchy na wiór
- żer max do 4 cm w głąb drewna, żadnego żeru pod korą bo jej nie ma
- lokalizacja pd-zach woj. podlaskie
- żer identyczny jak spuszczela (mnóstwo białej mączki, obok puste korytarze z wyraźnymi śladami po żuwaczkach - karbowane)
- larwy minimum są dwie dł. 16mm, bardzo ożywione i pracowite (po rozłupaniu drewienka wchodzą do korytarza nawet tyłem)
- są dwa otwory wylotowe okrągłe 4x3,5 mm
- rok temu w tym pomieszczeniu na świeżej desce wiązowej siedziały Chlorophorus varius

i g n pisze:...proszę doświadczonych znawców tematu... ...siedziały Chlorophorus varius

Nie mam pojęcia o grupie ale rok temu ścinałem orzecha w ostatnim stadium usychania (miał rok-2 życia) i fragment z dziuplą dzięcioła zachowałem a po pewnym czasie zaczęły mi po oknie chodzić podobne do podanego gatunku.

Niby ta sama rodzina, ale do spuszczela im daleko. Larwy należą do Clytini, nie wykluczone, że do Ch. varius, który może długi czas siedzieć w suchym, twardym i okorowanym materiale.

Oznaczenie poprawne!
Same larwy, jak i wszystko, co zostało tu pokazane i opisane 100% wskazują na Chlorophorus varius.

Również z orzecha włoskiego, żerują wciąż w konarach dwa lata po wycięciu drzewa. Żer tylko pod korą.
Larwy ok. 6 mm. Co to może być?

Przydałoby ię zdjęcie larwy, czy to jest Lamiinae? Obstawiam mesosa curculionoides. Gałęzie leżą na ziemi?

No i ciekawe, czym były larwy z orzecha prezentowane wcześniej, czy rzeczywiscie wyszedł Chlorophorus varius?

Konary i gałęzie wszystko leżało w luźnym ściętym stosie. Ale wg. mnie te larwy były juz w momencie ścinania drzewa, choć tego nie jestem absolutnie pewien.
A-ha, i ta na zdjęciu jest większa, ok. 1 cm.

Tak, Mesosa curculionoides. Gdybyś zrobił zdjęcie hypostomu (powiedzmy, że jest to podbródek, spodnia część za aparatem gębowym). Tam jest cecha 100%.

Hypostom zaznaczyłem na foto (zażółcona część)..

Popatrzę pon binokularem, może to dojrzę. Zobaczę też czy coś wydze z tej hodowli, wtedy napiszę co było. Dziękuję.

Czyli że to niby to:

Mesosa to nie jest. Pozostaje nam Leiopus.

... a raczej Saperda scalaris!

Do rozstrzygnięcia potrzebne przedplecze z góry. Tam na zdjęciu z boku widać pigmentowanie, przemawiające bardziej za Leiopus.

Może te ujęcia pomogą.

Jasne! Podawajcie wasze typy.

Mój typ to Leiopus, wyszły niedawno.

Koniec zagadki U larw rodzaju Saperda pronotum jest punktowane, jak na zdjęciu poniżej.