Aegomorphus krueperi
-
- Posty: 1117
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 13:36
Aegomorphus krueperi
no właśnie wrócilim z Grecji - zostało "zaobserwowanych" ponad 50 gatunków kózek. Część jeszcze do werifikacji oznaczeń ale co do jednego nie ma wątpliwości licznie był "obserwowany" Aegomorphus krueperi
łaził, składał jajka, robił bara bara i takie tam. Już niedługo kolejny smaczek... bo i kilka dorków zostało zaobserwowanych
łaził, składał jajka, robił bara bara i takie tam. Już niedługo kolejny smaczek... bo i kilka dorków zostało zaobserwowanych
- Miłosz Mazur
- Posty: 2565
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
- UTM: CA08
- Poprzedni(e) login(y): Curculio
- Specjalność: Curculionoidea
- profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
- Podziękował(-a): 1 time
- Kontakt:
No nieźle
To może warto cos skrobnąć na ten temat bo jak na razie to w większości spraw unknown
http://images.google.pl/imgres?imgurl=h ... l%26sa%3DN
To może warto cos skrobnąć na ten temat bo jak na razie to w większości spraw unknown
http://images.google.pl/imgres?imgurl=h ... l%26sa%3DN
Siema!!
Trafił się m.in. P. meteorum, N. bilineatum C. aethiops i część nieoznaczonych. Oprócz "dorców" z ciekawszych wystapiły: P. hirsutula, P. verticalis, C. filum, V. dojranensis (nowy dla Grecji), H. flavescens, O. duponcheli, B. pallens, Agapanthie (cynarae, violacea?, kirbyi, villosoviridescens, cardui) ... i parę innych ciekawych robaków.
Rp
Trafił się m.in. P. meteorum, N. bilineatum C. aethiops i część nieoznaczonych. Oprócz "dorców" z ciekawszych wystapiły: P. hirsutula, P. verticalis, C. filum, V. dojranensis (nowy dla Grecji), H. flavescens, O. duponcheli, B. pallens, Agapanthie (cynarae, violacea?, kirbyi, villosoviridescens, cardui) ... i parę innych ciekawych robaków.
Rp
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
A.crueperi i nie tylko!...
Witam!
W zasadzie podczas całej naszej Wielkiej Greckiej Wyprawy padło ok. 61 gat. Cerambycidae. Niektóre z nich - zwłaszcza Dorcadiony - wymagają jeszcze pracy nad ich determinacją. Garść informacji o tej dosłownie przed chwilą zakończonej wyprawie macie tutaj:
http://forum.bocian.org.pl/viewtopic.php?t=2594
i wedle złożonej tam obietnicy za czas jakiś pojawi się więcej!...
Tam również, (tj. na stronach Sekcji Entomologicznej Towarzystwa Przyrodniczego "Bocian"):
http://www.bocian.org.pl/bocian/sub/jed ... mologiczna
znznajdują się opisy poprzednich wypraw do Bułgarii, oraz inne nasze entomolo-uczynki...
Pozdrawiam!
Wujek Adam
W zasadzie podczas całej naszej Wielkiej Greckiej Wyprawy padło ok. 61 gat. Cerambycidae. Niektóre z nich - zwłaszcza Dorcadiony - wymagają jeszcze pracy nad ich determinacją. Garść informacji o tej dosłownie przed chwilą zakończonej wyprawie macie tutaj:
http://forum.bocian.org.pl/viewtopic.php?t=2594
i wedle złożonej tam obietnicy za czas jakiś pojawi się więcej!...
Tam również, (tj. na stronach Sekcji Entomologicznej Towarzystwa Przyrodniczego "Bocian"):
http://www.bocian.org.pl/bocian/sub/jed ... mologiczna
znznajdują się opisy poprzednich wypraw do Bułgarii, oraz inne nasze entomolo-uczynki...
Pozdrawiam!
Wujek Adam
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3269
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 5 times
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Rozdawnictwo greckiego mienia
Nnnno mamy,
ale rozdawnictwo zaczniemy w/g kolejności ustalonej w tym oto kluczu:
http://forum.bocian.org.pl/viewtopic.php?t=2449
Wujek Adam
ale rozdawnictwo zaczniemy w/g kolejności ustalonej w tym oto kluczu:
http://forum.bocian.org.pl/viewtopic.php?t=2449
Wujek Adam
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3269
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 5 times
Jacku ja pamiętam o Tobie, jak rozmawialiśmy na OWE, tylko ze teraz mam brak czasu. W ogóle i z POlski rózne drobiazgi Tobie zbieram, także cos na bank ode mnie otrzymasz. U mnie z Dorcadionami słabo, więc tu ne dam rady. A co do oznaczania Scarabaeidae, to pewnie coś podesle do oznaczenia.
Pozdrawiam,, rp
Pozdrawiam,, rp
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3269
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 5 times
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Nieco lepiej
U mnie z Dorcadionami nieco lepiej
O żukokształtnych też chętnie pogadam - nie tylko greckich, ale i ubiegłorocznych: bułgarskich.
Ze "zmiotkami z ekranu" może być kłopot, bo... nie świeciliśmy.
Kozy najprędzej być mogą. Ale jak i u Radka - czasu teraz brak nieco, poczekamy na koniec sezonu.
PZDR!
Wujek Adam
[ Dodano: 26-07-07, 18:27 ]
Witam!
No i w zasadzie sezon kózkarski zbliża się ku końcowi wielkimi krokami
Ja nie narzekam - oby każdy rok był taki jak ten!
Mój Aegomorphus krueperi dawno już spi (choć mam nadzieję, że młode larwy drążą już patyczki )
Jednak złapać robaka to jedno, a oznaczyć, spreparować i zaetykietować do drugie... zebrany materiał nie ma prawa się zmarnować!
Na fotce część mioch "opracowanych" okazów jeszcze przed zaetykietowaniem - pozostałe są "popaczkowane" i czekają na wysyłkę do różnych dobrych ludzi...
A w przygotowaniu artykuł o tym znalezisku, który wczesną jesienią ukaże się na stronkach Sekcji E. TP "Bocian"
PZDR!
Wujek Adam
ps. Tarańce powyżej A.krueperi to Pedestreorcadion meteorum BREUNING.
[ Dodano: 26-07-07, 18:29 ]
Kłopocik z dodaniem fotki. Może teraz?
[ Dodano: 26-07-07, 18:34 ]
Oj kurcze , tak jest skonfigurowane to Forum, że nie dodam fotki, puki ktoś nie odpowie na mój post... nie mogę zaedytować swej starej wiadomości i wkleić załącznika...
Tak więc, jeśli chcecie zobaczyć A.krueperi i P.meteorum musicie coś tu napiasć...
PZDR raz jeszcze!
Wujek Adam
O żukokształtnych też chętnie pogadam - nie tylko greckich, ale i ubiegłorocznych: bułgarskich.
Ze "zmiotkami z ekranu" może być kłopot, bo... nie świeciliśmy.
Kozy najprędzej być mogą. Ale jak i u Radka - czasu teraz brak nieco, poczekamy na koniec sezonu.
PZDR!
Wujek Adam
[ Dodano: 26-07-07, 18:27 ]
Witam!
No i w zasadzie sezon kózkarski zbliża się ku końcowi wielkimi krokami
Ja nie narzekam - oby każdy rok był taki jak ten!
Mój Aegomorphus krueperi dawno już spi (choć mam nadzieję, że młode larwy drążą już patyczki )
Jednak złapać robaka to jedno, a oznaczyć, spreparować i zaetykietować do drugie... zebrany materiał nie ma prawa się zmarnować!
Na fotce część mioch "opracowanych" okazów jeszcze przed zaetykietowaniem - pozostałe są "popaczkowane" i czekają na wysyłkę do różnych dobrych ludzi...
A w przygotowaniu artykuł o tym znalezisku, który wczesną jesienią ukaże się na stronkach Sekcji E. TP "Bocian"
PZDR!
Wujek Adam
ps. Tarańce powyżej A.krueperi to Pedestreorcadion meteorum BREUNING.
[ Dodano: 26-07-07, 18:29 ]
Kłopocik z dodaniem fotki. Może teraz?
[ Dodano: 26-07-07, 18:34 ]
Oj kurcze , tak jest skonfigurowane to Forum, że nie dodam fotki, puki ktoś nie odpowie na mój post... nie mogę zaedytować swej starej wiadomości i wkleić załącznika...
Tak więc, jeśli chcecie zobaczyć A.krueperi i P.meteorum musicie coś tu napiasć...
PZDR raz jeszcze!
Wujek Adam
- M. Dworakowski
- Posty: 539
- Rejestracja: środa, 31 marca 2004, 15:10
- UTM: FD94
- Lokalizacja: Białowieża
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
A.krueperi
No do końca nie wiem - boję się grzebnąć w kijku, by nie uszkodzić ewentualnych larw . Dam im jeszcze trochę podrosnąć i w zimę rozłupie jeden z patyczków. Jak coś w nim będzie to podeślę fotki.
Na na razie zdjęcie, które poprzednio nie weszło.
PZDR!
Wujek Adam
Na na razie zdjęcie, które poprzednio nie weszło.
PZDR!
Wujek Adam
- M. Dworakowski
- Posty: 539
- Rejestracja: środa, 31 marca 2004, 15:10
- UTM: FD94
- Lokalizacja: Białowieża
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Długie, krótsze i bardzo krótkie...
"Krótkie serie?"
Zależy do czego strzelasz
Zresztą, w miarę upływu czasu nawet najdłuższe serie mają tendencje do skracania się. Przynajmniej w zbiorach "żywych" (jak mój), z których - i do których - okazy "wędrują"... (przecież niektóre trafiają i do Ciebie, Mateuszu!)
A pan (a raczej pani) krueperi dożyła sędziwego wieku - ostatnia sztuka padła u mnie 18.07 br...
PZDR!
Wujek Adam
Zależy do czego strzelasz
Zresztą, w miarę upływu czasu nawet najdłuższe serie mają tendencje do skracania się. Przynajmniej w zbiorach "żywych" (jak mój), z których - i do których - okazy "wędrują"... (przecież niektóre trafiają i do Ciebie, Mateuszu!)
A pan (a raczej pani) krueperi dożyła sędziwego wieku - ostatnia sztuka padła u mnie 18.07 br...
PZDR!
Wujek Adam
Holocaust chociaż nie miałbym nic naprzeciwko by Wujek A. sprezentował mi parę okazów, niestety nie za bardzo mam czym sie zrekompensować, chociaż może....M. Dworakowski pisze:Hmm, nie ma jak "krótkie" serie.... A. kruperi jakies zostały jeszcze "przy życiu" w naturze?
a propos gdzie naczesałeś tyle tego Carinatodorcadiona aethiops? jeśli to on ???
-
- Posty: 404
- Rejestracja: poniedziałek, 29 marca 2004, 20:30
- Lokalizacja: Chocianów
- Kontakt:
Na zdjęciu podoba mi się sposób rozpinania chrząszczy. Zawsze będę akcentował dobre preparowanie ponieważ sporo chrząszczy widziałem powiedzmy, takich którym poświęcono „zbyt mało czasu” a i sam staram się dążyć do doskonałości chociaż wciąż wydaje się być daleka. Myslę, że okazy mogą służyć za przykład prawidłowego rozpinania, doboru wielkości kartoników i ekonomicznego układania w gablocie. Choć te powyżej prawdopodobnie jeszcze nie są w docelowej gablocie ponieważ nie widzę etykiet.
Przy okazji jakiego kleju używasz?.
Krzych
Przy okazji jakiego kleju używasz?.
Krzych
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
3
Holocaust, hmmm...
1. Czym jest pozyskanie zauważonych koziorogów dęboszy (sytuacja hipotetyczna - tego gatunku akurat nie wolno) z trzech dębów na leśnej polanie, a czym wycięcie tych dębów?
Długie serie, krótkie serie, zbieranie po parze, lub zapełnianie całych gablot jednym gatunkiem. Ciekawy temat. I ciekawe możliwe odpowiedzi. Przemek, pokusisz się o założenie takiego wątku? (Fajnie, że liczysz na parkę A.krueperi, a wiesz ilu już do mnie zgłosiło się takich "Przemków"? Żeby usatysfakcjonować wszystkich 10 razy tyle okazów byłoby mało )
Czy coś przeżyło w naturze po naszej (było nas 5-ciu!) wyprawie? Gwarantuję, że tak. Pozyskaliśmy niewielki procent bytującej tam populacji. Teren był duży, a okazy odławialiśmy tu i tam, bez gruntownego "czesania" wszystkiego, co wpadło pod rękę. Ponadto niektóre osobniki - zwłaszcza uszkodzone - zostawialiśmy w naturze, a inne były dla nas niedostępne, bo wciąż siedziały w kolebkach poczwarkowych.
2. Nie oznaczyłem jeszcze Dorcadiona widocznego pod A.krueperi, ale podejrzewam, że jest to właśnie Carinatodorcadion aethiops. Był dość liczny na plaży i w pobliskiej rachitycznej trawie w miejscowości Paralia. No a jeśli to on? Bez problemu mógłbym Ci go sprezentować, ale rozumiem, że brzydzisz się przykładaniem ręki do tak potwornego holocaustu (na fotce nie widać, ale zaręczam, że rządek tego gatunku w mym zbiorze jest równie długi, jak A.Krueperi).
3. Może dlatego, że jestem spod znaku wagi "przykładam wagę" do estetycznej strony zbioru. Oczywiście, że przede wszystkim liczy się okaz, i to prawidłowo zaetykietowany. Lecz nie wyklucza to jego przyzwoitego i efektownego spreparowania. W tej postaci moje okazy często służą do celów edukacyjnych np. pojawiają się na skanach i zdjęciach tu i tam .
Do klejenia używam zwykłego, ale rozwodnionego vikolu. To, co widać na fotce, to jeszcze nie zbiór, a "pudło komasacyjne". Okazy są jeszcze przed etykietowaniem. Myśle, że jednak w docelowej "oficjalnej" gablocie potrzebna jest deczko większa przestrzeń, uczyniona choćby przez podpisy pod gatunkami.
Dziękuje zarówno za przychylne, jak i za krytyczne opinie i pozdrawiam!
Wujek Adam
PS.
A w temacie A.krueperi:
My również planujemy poprawkę Grecji. Może już nie ze specjalnym ukierunkowaniem na ten gatunek (takie były moje założenia i dążenia tegorocznej wyprawy). Około połowy maja planujemy osiedlić się gdzieś na Peloponezie. Tym razem poszukiwane będą Anaglyptus luteofasciatus, Calchaenesthes, ciekawe purpurówki, Oberea taygetana i fajne ziolarki. Lecz nie wykluczone, że A.krueperi "padnie" także - w końcu mamy już nieco praktyki i załapaliśmy, o co z nim chodzi ...
W załączniku jeszcze trochę moich greckich zdobyczy.
PZDR!
Wujek Adam
1. Czym jest pozyskanie zauważonych koziorogów dęboszy (sytuacja hipotetyczna - tego gatunku akurat nie wolno) z trzech dębów na leśnej polanie, a czym wycięcie tych dębów?
Długie serie, krótkie serie, zbieranie po parze, lub zapełnianie całych gablot jednym gatunkiem. Ciekawy temat. I ciekawe możliwe odpowiedzi. Przemek, pokusisz się o założenie takiego wątku? (Fajnie, że liczysz na parkę A.krueperi, a wiesz ilu już do mnie zgłosiło się takich "Przemków"? Żeby usatysfakcjonować wszystkich 10 razy tyle okazów byłoby mało )
Czy coś przeżyło w naturze po naszej (było nas 5-ciu!) wyprawie? Gwarantuję, że tak. Pozyskaliśmy niewielki procent bytującej tam populacji. Teren był duży, a okazy odławialiśmy tu i tam, bez gruntownego "czesania" wszystkiego, co wpadło pod rękę. Ponadto niektóre osobniki - zwłaszcza uszkodzone - zostawialiśmy w naturze, a inne były dla nas niedostępne, bo wciąż siedziały w kolebkach poczwarkowych.
2. Nie oznaczyłem jeszcze Dorcadiona widocznego pod A.krueperi, ale podejrzewam, że jest to właśnie Carinatodorcadion aethiops. Był dość liczny na plaży i w pobliskiej rachitycznej trawie w miejscowości Paralia. No a jeśli to on? Bez problemu mógłbym Ci go sprezentować, ale rozumiem, że brzydzisz się przykładaniem ręki do tak potwornego holocaustu (na fotce nie widać, ale zaręczam, że rządek tego gatunku w mym zbiorze jest równie długi, jak A.Krueperi).
3. Może dlatego, że jestem spod znaku wagi "przykładam wagę" do estetycznej strony zbioru. Oczywiście, że przede wszystkim liczy się okaz, i to prawidłowo zaetykietowany. Lecz nie wyklucza to jego przyzwoitego i efektownego spreparowania. W tej postaci moje okazy często służą do celów edukacyjnych np. pojawiają się na skanach i zdjęciach tu i tam .
Do klejenia używam zwykłego, ale rozwodnionego vikolu. To, co widać na fotce, to jeszcze nie zbiór, a "pudło komasacyjne". Okazy są jeszcze przed etykietowaniem. Myśle, że jednak w docelowej "oficjalnej" gablocie potrzebna jest deczko większa przestrzeń, uczyniona choćby przez podpisy pod gatunkami.
Dziękuje zarówno za przychylne, jak i za krytyczne opinie i pozdrawiam!
Wujek Adam
PS.
A w temacie A.krueperi:
My również planujemy poprawkę Grecji. Może już nie ze specjalnym ukierunkowaniem na ten gatunek (takie były moje założenia i dążenia tegorocznej wyprawy). Około połowy maja planujemy osiedlić się gdzieś na Peloponezie. Tym razem poszukiwane będą Anaglyptus luteofasciatus, Calchaenesthes, ciekawe purpurówki, Oberea taygetana i fajne ziolarki. Lecz nie wykluczone, że A.krueperi "padnie" także - w końcu mamy już nieco praktyki i załapaliśmy, o co z nim chodzi ...
W załączniku jeszcze trochę moich greckich zdobyczy.
PZDR!
Wujek Adam
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez Wujek Adam [†], łącznie zmieniany 2 razy.