Polskie Forum Entomologiczne

Witam wszystkich forumowiczów!
Bardzo proszę o wypowiedzenie się na temat dwóch pomarańczowych motyli. Moim zdaniem wyglądają troszkę inaczej niż C. croceus. Okazy pochodzą z Ponidzia. Łowione 27 bieżącego miesiąca. Pozdrawiam serdecznie i czekam z cierpliwością żółwia na opinie. Z poważaniem Arek Dębała.

Przesyłam poprawione nieco fotki.

Cześć Arek ,plamy zapachowe na tylnim skrzydle wskazywały by na C.croceus,ale dziwaczny kształt skrzydeł i żółte żyłki na przepasce wskazywały by na C.erate ,tak więc może to być krzyżówka tych gatunków...poczytaj sobie
viewtopic.php?f=131&t=4521&hilit=colias+croceus

Rafał

Jak dla mnie również krzyżówka pomiędzy erate/croceus ..mam podobnie wyglądające okazy bez plam zapachowych.

Witam,mam podobny problem tyle że z samicą,pierwsza w czwartym rzędzie,czy to przypadkiem nie jest C. erate f.chrysodona,póki co figuruje jako croceus,obok dwie samice croceusa,jedna ciekawa f.helicina,co Wy na to?,pozdrawiam.

...

Paweł Bojar pisze:co Wy na to?,

...dla mnie,w tej załodze masz dwa okazy "zmutowanych" samców C.erate(pierwszy z pierwszego i trzeci z drugiego..)...co do samic to są tutaj autorytety ,których nie wypada podważać .


Rafał

Bardzo ciekawy temat i bardzo bym prosił o jego kontynuację. Wiem, że ta grupa motyli była już "wałkowana" ale widać również, że jest to obszerny temat i w pełni zasługuje na rozwinięcie przez wspomnianych wcześniej przez Rafała autorytetów(dobrze napisałem??? ). Prosiłbym również o przesłanie mi stron/prac na temat form Coliasów.Cytowane we wcześniejszych postach, wyświetlają mi się jako ERROR! Nawiasem mówiąc piękne Coliasy Pawle.

Formy C. erate.

Tu widać lepiej,obok klasyczna samica croceusa.

To zestawienie Coliasów w poprzednim poście jest Twojego autorstwa !? Bardzo fajne.
A w tym drugim C.erate jest z prawej a C.croceus z lewej, oczywiscie?

Pawle a w ogóle to te erate łowiłeś w Polsce, w tym sezonie?

Tak,to wszystko z Ponidzia,byliśmy razem z Arkiem Dębałą autorem tematu.Erate było w tym roku mnóstwo,croceusa mało,pozdrawiam.

Pozwolę sobie na dołączenie jeszcze kilku fotek coliasów z tego samego dnia. Pragnę zwrócić uwagę na żółtą formę samicy, która to forma na pewno nie jest dominująca na terenie Polski. Okazy pochodzą ze zbioru kolegi Jacka Karczmarka z którym penetrowaliśmy wraz z Pawłem Bojarem okolice Buska Zdroju w dniu 27 października tego roku.
Miłego oglądania, ślę pozdrowienia dla wszystkich forumowiczów
Arek Dębała

P. S. Pragnę dodać, że przez ponad 20 lat aktywnego motylarstwa nie udało mi się zaobserwować tyle C.erate, co w ciągu wspomnianego jednego dnia. Zwykle obserwacje opierały się na kilku pojedynczych okazach. Maksymalnie 5 - 6 szt.- w różnych miejscach od Sandomierza, Kielc po okolice Lublina i Kazimierza. Najliczniej do tej pory gatunek ten pojawił się
w sierpniu 1997 roku. Nie sądziłem wtedy, że można liczyć na generację październikową.

Paweł Bojar pisze:Witam,mam podobny problem tyle że z samicą,pierwsza w czwartym rzędzie,czy to przypadkiem nie jest C. erate f.chrysodona,póki co figuruje jako croceus,

Pawle zacznijmy od tego, że to nie jest samica tylko samiec i wg Seitza jest to C. erate f.chryseis, a jak już bawimy się w formy to można by też użyć nazw C. erate f.chrysohyaleoides albo C. erate f.edusoides, a najlepiej C. erate f. chrysohyaleoedusoides.
Natomiast z trzech białych samic C. erate, pierwsza od góry jak dla mnie wątpliwa, może być jakiś "mutant" C. hyale.
Zółte samce C. erate okej, niektóre z widocznymi plamami zapachowymi.

Myślałem o tym że to samiec,ale jasne plamy na dolnych skrzydłach wskazują na samicę...,erate w tym roku były nie tylko liczne ale i bardzo zmienne.

W odniesieniu do zmienności osobniczej bądź ekologicznej przedstawiam przykłady spośród wybranych okazów C. hyale.
Przyznacie, że niektóre okazy są niesamowite!

Paweł Bojar pisze:Myślałem o tym że to samiec,ale jasne plamy na dolnych skrzydłach wskazują na samicę...,

To nie jest wystarczająca cecha, np. u C. hyale też można spotkać samce z takimi plamami.

Oto przykład!

Ten przykład jest dosyć przekonujący,miałem nadzieję że to samica ale i tak fajnie bo najdziwniejsza forma samca erate jaką mam .