Strona 1 z 1

VII Giełda owadów 23 marca 2013

: czwartek, 7 lutego 2013, 11:23
autor: Radek Łutowicz
VII GIEŁDA W CZĘSTOCHOWIE - czy odbędzie się w tym roku? Jeżeli tak, czy znany już jest termin?

Re: VII GIEŁDA W CZĘSTOCHOWIE - kiedy ?

: czwartek, 7 lutego 2013, 12:25
autor: eutanatos
Zebranie Częstochowskiego Koła entomologicznego odbędzie się 17 lutego.
Proszę o cierpliwość.

VII Giełda owadów 23 marca 2013

: czwartek, 7 lutego 2013, 16:51
autor: pablo.d
Zapraszamy na giełdę do Częstochowy tym razem 23 marca 2013. Bliższe informacje i plakat niebawem.

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: sobota, 9 lutego 2013, 19:53
autor: pablo.d
Plakat VII Giełdy

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: niedziela, 10 lutego 2013, 00:59
autor: panczo
Znowu ktoś zarobi na niewinnych

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: niedziela, 10 lutego 2013, 01:29
autor: Jacek Kurzawa
panczo pisze:Znowu ktoś zarobi na niewinnych
Panczo, odsłoń rąbka tajemnicy, kogo masz na mysli i na czym Twoim zdaniem polega ten proceder?
Zarzuty łatwo jest formulowac pod adresem każdego. Czegoś nie wiemy?

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: niedziela, 10 lutego 2013, 16:31
autor: gt
panczo pisze:Znowu ktoś zarobi na niewinnych
Kolego zapraszam na giełdę. Przekonaj się, że oprócz sprzedaży i kupna, znacznie więcej osób, a zwłaszcza dzieci przychodzi głównie z ciekawości i ogląda "robale", których w życiu nie zobaczy.
Od lat nie widziałem takiego zainteresowania owadami.
Popularyzacja przyrody, w tym entomologii jest wyjątkowo unikalna.

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: piątek, 22 marca 2013, 19:21
autor: gt
Zapraszam jutro na giełdę entomologiczną.
Jak ostatnio, planuję zamieścić zdjęcia.
Może ktoś jest zainteresowany zdjęciami szczególnych rzędów/rodzin/gatunków owadów?
Proszę o informacje.

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: piątek, 22 marca 2013, 23:11
autor: GrzegorzGG
gt pisze:
panczo pisze:Znowu ktoś zarobi na niewinnych
Kolego zapraszam na giełdę. Przekonaj się, że oprócz sprzedaży i kupna, znacznie więcej osób, a zwłaszcza dzieci przychodzi głównie z ciekawości i ogląda "robale", których w życiu nie zobaczy.
Od lat nie widziałem takiego zainteresowania owadami.
Popularyzacja przyrody, w tym entomologii jest wyjątkowo unikalna.
Popieram przedmówcę. Od siebie dodam jeszcze jedno. Wśród entomologów i pasjonatów owadów nie sposób nie dostrzec umiłowania tych stworzeń, fascynacji ich życiem, różnorodnością. Nie można tego powiedzieć o przeciętnym zjadaczu chleba.
Krew mnie zalewa, kiedy schodzę czasami asfaltowym traktem z Morskiego Oka, co rusz mijając rozdeptanego Carabusa. Ilu spośród tych "turystów" to tacy, którzy rozdepczą celowo ? Bo to przecież "robactwo".
Zainteresowanie dzieci i młodzieży giełdą gwarantuje zupełnie inne spojrzenie na owady, a przynajmniej zalążki nowego postrzegania małych stworzeń.

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: sobota, 23 marca 2013, 21:32
autor: Jacek Kurzawa
Było światło, kolory motyli pokazały dzisiaj, że to one są najładniejsze.....
Zdjęcia poniżej to niewielka część tego festiwalu :brawo:

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: niedziela, 24 marca 2013, 09:13
autor: Krzysiek
Można prosić o foto krajowych lub europejskich motyli.

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: niedziela, 24 marca 2013, 11:20
autor: gt
Kilka zdjęć z giełdy

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: niedziela, 24 marca 2013, 11:25
autor: gt
i ostatnie.

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: poniedziałek, 25 marca 2013, 07:57
autor: Rafał Cieślak
Miło, że coś zaczyna się dziać w Polsce w kierunku wystaw, giełd entomologicznych. Jednak uświadomiłem sobie jak entomologia jest niszowa w naszym kraju. Na 5 wystawiajacych 2 Czechów zajmujacych 2/3 sali. To może mniej więcej to co można było zobaczyć. Dla dzieci i młodzieży szkolnej to na pewno niezła atrakcja, bo nie zawsze można takie cuda z tropików zobaczyć. Jednak tłumów nie było. Tutaj należą się podziękowania organizatorom za podjęcie trudu. Jednak przydałby się większy udział i frekwencja polskich entomologów (czy amatorów czy profesjonalistów) w takim przedsięwzieciu.
Pozdrawiam
Rafał Cieślak

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: poniedziałek, 25 marca 2013, 08:32
autor: brakkonta
Rafał Cieślak pisze: .....przydałby się większy udział i frekwencja polskich entomologów (czy amatorów czy profesjonalistów) w takim przedsięwzięciu
...całkowicie się zgadzam. Byłem raz jedyny....ciężki wyjazd to był, bo pogoda psia, daleko, benzyna droga......i w zasadzie nie było mi na co patrzeć, gdyby nie pewien kolega. Miał chrząszcze z Bułgarii, czyli to co mnie rusza. Tropiki mnie nie interesują. Gdyby nie On....wyjazd byłby całkowicie do kichy. I Rafał ma rację - przydałoby się, co by nasi ludzie zjeżdżali się ze swym materiałem wymiennym. Nie ważne - rarytasy czy pospoliciuchy. Wymiana, sprzedaż, duże, małe pieniądze, muchy, ważki, chrząszcze, insze tałatajstwo......ale niech się kręci, niech rozkręca. Każdy towar ma swego kupca. Ja na Podbieszczadziu mam gatunki, których ludzie z innych regionów nie łapią, a i odwrotnie......i zacznie się kręcić. Na samych tropikach, niestety, giełda nie pokręci się. Nie powiem, wtedy mi się podobało, ale jedynie z powodów towarzyskich (no i "bułgarskich"), ale koszt podróży niestety nie pozwolił mi tym razem ryzykować niedosytu zakupowego ;-)
Tak i podpisuję się pod apelem - przywoźmy swoje chityny - można na chwilę przycupnąć z gablotką przy stoliku, ot pół godzinki postać i może zawsze coś się wymieni, kupi, sprzeda lub po prostu da......są młodzi, którzy nie mają pospolitych już dla nas gatunków, ale dla nich są fajne....i to też będzie dobre, jak dostaną. Inaczej tej giełdy nie rozkręcimy.
Mazep marzyciel :wink:

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: poniedziałek, 25 marca 2013, 10:04
autor: Grzegorz Banasiak
Giełda - jak sama nazwa wskazuje - to przedsięwzięcie komercyjne nastawione na sprzedaż. Profesjonaliści na takiej giełdzie w zasadzie nie mają czego szukać. Wymiana okazów, dyskusje itp. powinny odbywać się na sympozjach i to tam powinno mieć miejsce na to czego oczekujecie na giełdach. Oczywiście dotyczy to fauny krajowej i najbliższych okolic.
Na sympozja jednak przyjeżdżają wyłącznie osoby zainteresowane - i komercyjna sprzedaż dla ciekawskich (w sumie chyba największa) nie wchodzi w rachubę - stąd nieopłacalność przedsięwzięcia.
Tropiki to rzeczywiście oddzielna bajka. Spora część takich okazów kupiona przez rozentuzjazmowany tłum trafia w naścienne ramki i po kilku latach wygląda jak wypłowiały bielinek. Oczywiście w całokształcie jest miejsce dla giełdy, zwłaszcza jak napisał ktoś w jednym z wcześniejszych postów jej cel pokazowo-edukacyjny ale nie przeceniajmy jej znaczenia - zwłaszcza w zakresie zainteresowania przez profesjonalistów. To zupełnie nie ta liga.

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: poniedziałek, 25 marca 2013, 11:58
autor: Jacek Kurzawa
Grzegorz Banasiak pisze:Giełda - jak sama nazwa wskazuje - to przedsięwzięcie komercyjne nastawione na sprzedaż. Profesjonaliści na takiej giełdzie w zasadzie nie mają czego szukać. Wymiana okazów, dyskusje itp. powinny odbywać się na sympozjach .......
Jest inaczej. Profesjonalistów na zagranicznych giełdach jest najwięcej i to oni mają najwięcej roboty. Na giełdach odbywa się właśnie wymiana mteriałów, również zakup materiałów z wypraw. Dzieki giełdom dużo materiału badawczego trafia do rąk specjalistów.

Na Sympozjach bardzo rzadko spotyka się, że wymieniano "materiał", więc to "powinno" to jest pomysł teoretyczny bez zastosowania w praktyce, bo praktyka pokazuje, że sympozja służą innym celom.

Giełda w Częstochowie w obecnym stanie chyli się ku koncowi. Jednyną szansą na jej kontynuację (ale to jest moje osobiste zdanie) jest skrzyknięcie się prywatnie, z materiałami, przywiezienie ich na Giełdę w celu wymiany a nawet sprzedaży. Kilkanaście osób z gablotami i sens Giełdy jest murowany. Sens jak dla mnie, bo Organizatorzy mają swoje cele. Jesli więc na nastepną Giełdę umówi się ze sobą co najmniej 5 do 10 osób zajmujących się np chrząszczami to ja będę. Jesli nie będzie tego to ja nie bedę, bo będzie to dla mnie czas stracony. Trzeba przygotować kilka pudeł z: biegaczami, żukami, kózkami i innymi chrząszczami do wymiany na inne grupy. Paczkowany materiał z sezonu do wydania innym. Jesli tego nie będzie pozostaną tylko dwie strony - kolekcjonerzy z portfelami i handlarze. Sala będzie wyglądała jak ostatnio, tylko jeszcze ile razy?

Była tylko jedna osoba która miała chrząszcze (m.in. z Bułgarii) i to tak własnie powinno wyglądać - nadliczbowe gatunki do wydania. Z Giełdy przywiozłem tylko kilkanaście chrząszczy w większości pospolitych gatunków, wśród ktorych nawet było coś wartego przyjazdu. Ale to już poszło po pospolitych gatunkach, nie ma co mówić.

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: poniedziałek, 25 marca 2013, 12:05
autor: Grzegorz Banasiak
Jacek, masz rację ale porównanie giełdy w Częstochowie do dużych giełd zagranicznych - na których spotykają się profesjonaliści - nie ma sensu. Rzeczywiście formuła tej giełdy się wypala, chociaż jakiś potencjał jest.

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: poniedziałek, 25 marca 2013, 14:28
autor: Jacek Kalisiak
Byłem na kilku pierwszych giełdach i namawiałem na forum do takiego podejścia do giełdy, jak opisuje Jacek. W tym roku pogoda za mnie rozstrzygnęła, że nie przyjadę "robić za tłum". Obaj, Jacek i Grzegorz, macie trochę racji. Obecnie miejscem wymiany materiałów są sympozja lub kontakty prywatne. I nie ma co tej drogi uznawać za niewłaściwą, czy gorszą.
Tylko, że na sympozjach z jednej strony nie bywa wielu kolegów (dlaczego?), a z drugiej nie będą bywać np. koledzy z Czech. Giełda nie miała większych szans stać się polską Pragą, ale nieśmiało miałem nadzieję, że będzie czymś podobnym do wielu innych czeskich i słowackich giełd (Pardubice, Napajedla, ...). Ale skoro po prostu brakuje zainteresowanych, to taką giełdą się nie stanie. Przynajmniej jeszcze nie teraz. A do Pardubic daleko ...

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: poniedziałek, 25 marca 2013, 15:15
autor: Grzegorz Banasiak
Udział w sympozjach staje się kosztowny, stąd mniejsze zainteresowanie. Ale udział w zjazdach jest jeszcze bardziej kosztowny.
Niestety generalnie społeczeństwo ubożeje i zmuszone jest rezygnować z "ekstrawagancji" typu książka, kino czy teatr a co dopiero sympozja naukowe. Dotyczy to zwłaszcza osób młodych o nieugruntowanej pozycji zawodowej czy wręcz braku stałego zajęcia.
To wszystko przekłada się na jakość zainteresowań i możliwości...

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: poniedziałek, 25 marca 2013, 20:33
autor: domino
Mnie dziwi i zastanawia fakt, dlaczego takiej giełdy entomologicznej nigdy nie ma np. w Poznaniu, a ciągle odbywa się w Częstochowie czy jeszcze dalej. Powinno się to odbywać co roku w innym mieście, albo nawet ze trzy razy do roku w różnych częściach kraju, żeby umożliwić obecność ludziom z różnych województw. Przecież nie każdemu pasuje finansowo czy czasowo taka kilkusetkilometrowa wyprawa na giełdę!

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: poniedziałek, 25 marca 2013, 20:54
autor: Przemek Zięba
Jedyną w miarę sensowną alternatywą takiej giełdy która zmierza w niewłaściwym kierunku są warsztaty entomologiczne. Była taka idea kiedyś i nawet się udawało ( nie zdążyłem niestety, bo znienacka je zlikwidowano :-( )
Jakie są korzyści w porównaniu do giełd, kosztownych zjazdów i sympozjów na które ciągną raczej entomolodzy zawodowo zajmujący się entomologią, czyli bez problemów z opłatą za zjazd/kongres etc.....

Jeżeli zorganizuje się kilka-kilkanaście osób i znajdzie się spec w zakresie którym bedzie ta grupa zainteresowana ( np. pracownik naukowy uczelni) to:
- wielkich kosztów nie będzie uwzględniając np. schronisko turystyczne czy jakies inne tanie noclegi np. schronisko Okraglik w Cisnej w Bieszczadach (niektórzy pamiętaja zapewne ? ;-) powedzmy dwa ni warsztatów - nocleg 25 złotych od osoby za dobę.
- dojazd, zakładając że pojada koledzy - znikomy uwzględniając podział kosztów paliwa
- jedzenie na miejscu każdy je co przywiezie i co sobie kupi, nie ma opcji ,,kongresowych" że niektórzy wykupili ( a raczej im wykupiła uczelnia) całość wyżywienia a reszta wstydzi się wyciągnąć konserwy z plecaka, bo hotel trzygwiazdkowy... a do sklepu daleko...
- pozostałe atrakcje kulinarne do uzgodnienia, jak ktoś chce idzie na piwo etc.
- Poza ww. atrakcjami jak dopisze pogoda to wszędzie dookoła, tereny przebogate, jest co robić w przeciwieństwie do giełdy np. w Częstochowie, zawsze jak nam się nie spodoba to pozostaje 2 dni wypoczynku w ładnym otoczeniu.
- wymiana okazów, może zaistnieć bez problemu, zabrać ze sobą kilka pudełek do samochodu bądź plecaka nie jest problemem.
- kwestia szkolenia-warsztatów, chodzi o zorganizowanie kogoś kto zwiezie mikroskopy - stereoskopy 2- 3 sztuki, jest ich gdzie postawić bo w każdym schronisku są jakieś świetlice etc.
- kwestia samych stereoskopów, tutaj są firmy które uczynią to nieodpłatnie, przywiozą albo wypożyczą, to mogę nawet zorganizować. Nieodpłatnie.
- szkolący, 1-2 osoby - powiedzmy speców od Scarabaeidae czy Cerambycidae, i pudełko okazów poglądowych, np, kózek, przy okazji wszyscy zabierają okazy wątpliwe trudne etc. No i zabawa trwa. Dwa dni po kilka godzin omawiania problematyki rozpoznawania - dzielimy się wiedzą, przy okazji zabieramy okazy do wymiany. I wtedy wystarcza grupa kilkunastoosobowa by było naprawdę super.
- Szkolący jeśli jest to spec od danej grupy i pasjonat to przecież przyjedzie bo zawsze istnieje szansa na ciekawe okazy dowodowe, wspólnie pisane publikacje bo amatorzy mają dostęp do ciekawostek aż miło. Sami będą żywotnie zainteresowani udziałem, a zresztą mało mamy fachowców na forum którzy nie są afiliowani żadną instytucją?

Policzmy plusy:
- niskie koszty, co prawda materiałów ,,kongresowych" nie będzie ale wiedza w głowie pozostanie
- fajna atmosfera ,,prywatnego zlociku" co prawda bez oznak, dyplomów, etc.
- niewymuszona atmosfera i to chyba niebanalna
- możliwość wymiany okazów
- brak poczucia ,,straconych pieniędzy" - a zawsze pozostanie wspomnienie fajnego spotkania
- większa integracja entomologów bez potrzeby patrzenia na siebie bokiem, i zastanawiania się czego nie wypada robić bo obok profesor, albo adiunkt etc...
- w zasadzie można zaprosić takie gwiazdy entomologii aż miło


- podobne zlociki były organizowane i w Bieszczadach i w Białowieży ( to znam z autopsji) i podobno w Mielniku nad Bugiem w niewielkim gronie i było fajnie... a potrzeba naprawdę niewiele. Były i inne ponoć tez fajne ale brakło im chyba aspektu szkoleniowo-warsztatowego, by nikt nie czuł się że przyjechał tylko rozrywkowo.

Uważam, że oficjalnej giełdy takiej jak w Czechach chyba się nie uda zrobić, bo nie przyjdą na nią gapie nie związani z entomologią a wynajęcie sali kosztuje przecież niemało, stąd bilety im więcej sprzedanych tym lepiej, no i mamy komercję bo jak ktoś płaci za stolik to musi zarobić, a nie zarobi na okazach z Bułgarii tylko z Kongo albo Brazylii no i równanie samo się układa. Mało miejsca, okazy egzotycznych owadów dominują, grupki entomologów kryją się po kątach i uskuteczniają drobne wymiany, po dwóch godzinach każdy zabiera się i wraca z poczuciem niesmaku.
Przyjeżdża i na forum krytykuje giełdę a reszcie się odechciewa...
Myślę że w ty kierunku trzeba by pójść - z tego może wyniknąć coś większego za parę lat.
Dla amatora program zjazdu takiego oficjalnego w stopce którego podsumowaniem jest kilkaset złotych za uczestnictwo nie licząc dojazdu jest mało atrakcyjne. Ja się nie dziwię że większość woli te kilkaset złotych wydać na zakupy konkretne owadów nawet przez internet. A przy takim szkoleniu jak koszty wyjdą powiedzmy z dojazdem i noclegiem 100-150 złotych w zamian możliwość i wycieczki czy aktywności terenowej, plus parę godzin konkretów szkoleniowych, plus wymiana bez złych spojrzeń pełnych sceptycyzmu a nawet nagany - jak to było w Bystrem, gdzie amatorzy z gablotkami kryli się po kątach - no i wypoczynek i rozrywka to brzmi sensowniej i bardziej przyjaźnie. No i można posterować tak by zorganizować to w czasie weekendu, co nie zawsze jest możliwe przy globalnych zjazdach i sympozjach, na które ludzie nauki chcą jechać w dni robocze... chociaż nie jest to przecież regułą :-)

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: poniedziałek, 25 marca 2013, 21:03
autor: Konto_usuniete
Przemek Zięba pisze:podobno w Mielniku nad Bugiem w niewielkim gronie i było fajnie..
akurat niewielkim he he :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
ale samą ideę tego typu spotkań jak najbardziej popieram - ale widzisz nie wszyscy wychodzą z założenie że wyspać i nażreć można się w domu :)
A co do Biesów to u Pińczuka w Chatce - przynajmniej wszyscy będą mieli równo pod górę :mrgreen: :mrgreen:

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: poniedziałek, 25 marca 2013, 21:29
autor: Kamil Mazur
grzegorzb pisze:A co do Biesów to u Pińczuka w Chatce - przynajmniej wszyscy będą mieli równo pod górę  :mrgreen:  :mrgreen:

Fauna połonin, to jest to. A w chacie - kto pierwszy zarezerwuje ten ma łóżko, reszta na glebie. Wrząteczek będzie na miejscu ale stereoskopu już nie podłączysz bo prądu brak. Taka impra miałaby swój urok. Ale pewnie i tak jednemu będzie za daleko, innemu źle bo wczasy, trzeciemu też coś wypadnie i się zbierze w bólach 10 osób...

Swoją drogą sympozja, nie czarujmy się, są dla pracowników uczelni i to jest normalna kolej rzeczy. I głównie dla tych, bo kto spoza branży wywali z własnej kieszeni 200-300 za dwa dni plus żarcie i dojazd. A tak - delegację zwróci uczelnia, full wypas, dojazd, żarcie, spanie - bez problemu. Cóż się dziwić, nie krytykuję tego bo uważam, że to normalna sprawa, w każdej branży jest identycznie, czy to biologia, czy fizyka, czy jakakolwiek inna nauka.
Dlatego się pojawiają jakieś warsztaty, zjazdy i inne tzw. nieformalne zjazdy fanatyków niekoniecznie a raczej głównie niezwiązanych zawodowo z przedmiotem spotkania. I dobrze.

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: poniedziałek, 25 marca 2013, 21:39
autor: Bartek89
jest co podziwiać, szkoda że mnie tam nie było...
przy okazji wie ktoś kiedy najbliższe targi terrarystki w Poznaniu?

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: poniedziałek, 25 marca 2013, 22:32
autor: Konto_usuniete
Kamil Mazur pisze:
grzegorzb pisze:A w chacie - kto pierwszy zarezerwuje ten ma łóżko, reszta na glebie. Wrząteczek będzie na miejscu ale stereoskopu już nie podłączysz bo prądu brak.
łożko? nazwałbym to miejscem do spania raczej.....a i tak rano są kazdy jest w kocich kudłach 8)
co do prądu - agregacik pod ławkę , kabelek przez okno do środka i na stole - tym pod oknem na przełęcz da radę.
Zresztą w Wetlinie jest czar PRL-u - w siedzibie nadleśnictwa - tez tanio albo u Piotra Ostrowskiego...otworzył nowe schronisko koło polany... miodzio

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: poniedziałek, 25 marca 2013, 23:11
autor: Malko
Godny podziwu jest fakt, że takie ośrodki "przyrodnicze" jak Kraków, Warszawa, Wrocław, Poznań itd. itp. gdzie skupienie miejscowych entomologów na metr kwadratowy jest najwyższe nie organizuje się, giełd, spotkań dyskusyjnych. konwentykli, mini sympozjów, okazji do wymiany zbiorów chociażby pod szyldem zebrań oddziałów PTE. W takich oddziałach PTE młodzi mogli by się rekrutować i szkolić od fachowców pierwszej klasy.... szkoda....

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: wtorek, 26 marca 2013, 09:03
autor: Grzegorz Banasiak
Kamil ma wiele racji. Pamiętam jak wiele lat temu zorganizowaliśmy koło Kielc zjazd forum. Deklaracji było co niemiara a przyjechało parę osób. Był pokaz preparowania, był binokular, wycieczka terenowa... Teraz jest tak samo i sądzę, że tak samo by się taka organizacja skończyła.

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: wtorek, 26 marca 2013, 18:02
autor: Tomasz Mokrzycki
Godny podziwu jest fakt, że takie ośrodki "przyrodnicze" jak Kraków, Warszawa, Wrocław, Poznań itd. itp. gdzie skupienie miejscowych entomologów na metr kwadratowy jest najwyższe nie organizuje się, giełd, spotkań dyskusyjnych. konwentykli, mini sympozjów, okazji do wymiany zbiorów chociażby pod szyldem zebrań oddziałów PTE. W takich oddziałach PTE młodzi mogli by się rekrutować i szkolić od fachowców pierwszej klasy.... szkoda....
Nie jest to do końca prawda. Sekcja Entomologiczna na SGGW praktycznie w każdy poniedziałek spotyka się, prowadziła też zajęcia o sposobach zbioru i preparowania owadów. Organizujemy wyjścia w teren i obozy naukowe. Byliśmy też na marcowej giełdzie w Pradze. Spotkania Sekcji są otwarte. Mamy do dyspozycji salę mikroskopową, gdzie można np. oznaczyć owady. Nie są to może spotkania pod szyldem PTE, ale dzieje się dużo :okok: Zapraszam!

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: wtorek, 26 marca 2013, 18:15
autor: Malko
Tomku o Was słyszałem od Ludzi bardzo dużo dobrego, nie chciałem nikogo krzywdzić taką generalizacją. Dajecie dobry przykład szkoda, że inni tak nie robią ja Mam do was trochę za daleko ;)
Dobrym zilustrowaniem sytuacji jest fakt padania oddziałów PTE...

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: wtorek, 26 marca 2013, 18:30
autor: Tomasz Mokrzycki
Wcale tego tak nie odebrałem. Potraktowałem ten post raczej, jako informację. Wiem też, że prężnie działa Sekcja Entomologiczna w Poznaniu (na Wydziale Leśnym). A swoją drogą może jednak kiedyś nas odwiedzisz :)

Pozdrawiam

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: wtorek, 26 marca 2013, 20:04
autor: Malko
W sezonie trzymają mnie u siebie badania i w związku z tym brak czasu... Jednakże dziękuję za zaproszenie i kto wie może po sezonie uda się spotkać i podyskutować.

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: wtorek, 26 marca 2013, 20:50
autor: Konto_usuniete
Malko pisze:Godny podziwu jest fakt, że takie ośrodki "przyrodnicze" jak Kraków, Warszawa, Wrocław, Poznań itd. itp. gdzie skupienie miejscowych entomologów na metr kwadratowy jest najwyższe nie organizuje się, giełd, spotkań dyskusyjnych. konwentykli, mini sympozjów, okazji do wymiany zbiorów chociażby pod szyldem zebrań oddziałów PTE. W takich oddziałach PTE młodzi mogli by się rekrutować i szkolić od fachowców pierwszej klasy.... szkoda....
A juz Ci zilustruję przykład Warszawy - otóż przez wiele wiele lat entomolodzy spotykali się na Wilczej w drugi czwartek miesiąca o 17.30 mogłeś przyjśc po 10 latach i spotkanie było - tam zresztą na początku lat 90 i ja trafiłem - gdy zabrakło Pana Jerzego Hainze, prof. Burakowskiego, Winiarska wyjechała, przez pewien jeszcze czas wspierało nas kilku kolegów z instututu - gdy i oni wyjechali - choć w instytucie pracowały osoby z PTE nikomu nie chciało się ruszyć d.... by przyjść i otworzyć salę a ochrona instututu nie udostępniała sali osobom z zewnątrz - na spotkania regularnie przyjeżdżał kolega Marek z Radomia. Gdy kiedyś zapytałem dlaczego po raz kolejny nie bylo nikogo z Instututu - w dodatku członka PTE odpowiedział z szczerością a bo to nie są moje grupy ktorymi się interesuję a tak przyjsc posiedzieć e.... szkoda czasu. Od tego czasu przenieśliśmy się do śp. Zbyszka Czerwińskiego - każdy drugi czwartek miesiąca. Od chwili Jego śmierci spotkania odbywają się u mnie - razem planujemy wypady, przynosimy materiał, wymieniamy się i gadamy przy piwie. Gdyby coś zapraszam - uległ jedynie zmianie dzień - z czwartku na piątek :ok:

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: czwartek, 28 marca 2013, 18:53
autor: Przemek Zięba
grzegorzb pisze: Od chwili Jego śmierci spotkania odbywają się u mnie - razem planujemy wypady, przynosimy materiał, wymieniamy się i gadamy przy piwie. Gdyby coś zapraszam - uległ jedynie zmianie dzień - z czwartku na piątek  :ok:
OO a to wyłącznie motylarskie spotkania??

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: piątek, 29 marca 2013, 05:16
autor: CARABUS12
Przemek Zięba pisze:
grzegorzb pisze: Od chwili Jego śmierci spotkania odbywają się u mnie - razem planujemy wypady, przynosimy materiał, wymieniamy się i gadamy przy piwie. Gdyby coś zapraszam - uległ jedynie zmianie dzień - z czwartku na piątek  :ok:
OO a to wyłącznie motylarskie spotkania??
Towarzystwo jest mieszane.
Też czasami bywam. :ok:

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: piątek, 29 marca 2013, 07:27
autor: Przemek Zięba
CARABUS12 pisze: Towarzystwo jest mieszane.
Też czasami bywam. :ok:
A nie przeganiacie ludzi z zapadłej prowincji??? :mrgreen: np. z Lublina?

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: sobota, 30 marca 2013, 08:17
autor: CARABUS12
Przemek Zięba pisze:
CARABUS12 pisze: Towarzystwo jest mieszane.
Też czasami bywam. :ok:
A nie przeganiacie ludzi z zapadłej prowincji???  :mrgreen: np. z Lublina?
Im więcej ludzi tym lepiej.
I nikogo nie przeganiamy.

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: sobota, 30 marca 2013, 12:57
autor: Konto_usuniete
Przemek Zięba pisze: A nie przeganiacie ludzi z zapadłej prowincji???  :mrgreen: np. z Lublina?
no dyć Ci już parę razy mówiłem żebyś zajechał :)

Re: VII Giełda owadów 23 marca 2013

: sobota, 30 marca 2013, 13:32
autor: Przemek Zięba
A przyjadę ! O :birra: