Strona 1 z 1

Jak spreparować dużego ryjka

: wtorek, 29 maja 2012, 21:30
autor: GrzegorzGG
Witam

Złowiłem trzy okazy dużych ryjków, ledwo się mieszczą na kartoniku 41 x 16. Ale mam problem z ładnym umieszczeniem go na kartoniku, przede wszystkim podbrzusze nie chce się przykleić, bo nogi są na tyle duże, że nie dają się "rozpłaszczyć". I właściwie przyklejony ryjek stoi na kartoniku. Poza tym ciężko zapanować nad tymi nogami, ciężko się je rozprostowuje.

Macie jakieś wskazówki ?

Złowione ryjki leżały cały dzień na mokrych chusteczkach higienicznych.

Re: Ja spreparowac duzego ryjka

: wtorek, 29 maja 2012, 21:46
autor: Aneta
Ile trzymałeś okazy w octanie?
A nad nogami większości chrząszczy trzeba chwilę popracować, poluźnić je w stawach - wtedy łatwiej się układają.

BTW co to za ryje, że się na czterocentymetrowym kartonie nie mieszczą? o_O

Re: Ja spreparowac duzego ryjka

: wtorek, 29 maja 2012, 21:51
autor: GrzegorzGG
Na chusteczkach wrzątkiem polanych leżały 8 godzin, potem dolałem octanu, i tak przeleżały jeszcze godzinę.

Ryjki mają 2,5cm długości, może trochę więcej. Sęk w tym, że chce ładnie nogi wyeksponować (zgodnie z wcześniejsza sugestią - przednie do przodu :) )

Jeśli chodzi o popracowanie nad odnóżami to wiem, że to wymaga cierpliwości. U sprężyków i biegaczowatych idzie mi dobrze.
10 sztuk już jest na kartonikach. Ale jeszcze 50 przede mną.

A co masz na myśli pisząc "rozluźnić stawy" ?

Re: Ja spreparowac duzego ryjka

: wtorek, 29 maja 2012, 22:02
autor: GrzegorzGG
taka dygresja: na jednym kartoniku jeden okaz ? czy przyklejacie więcej ?

Re: Ja spreparowac duzego ryjka

: wtorek, 29 maja 2012, 22:09
autor: Rafał Celadyn
...warto przeglądnąć forum zanim zada się pytanie... :ok: :arrow: viewtopic.php?f=54&t=15276
Pozdrawiam
Rafał.

Re: Ja spreparowac duzego ryjka

: wtorek, 29 maja 2012, 22:16
autor: GrzegorzGG
Znam ten artykuł. Od niego zaczynałem. Ale nie chce korzystać z podpowiedzi odnośnie "niewygodnych okazów" i nie chce przyklejać bokiem. Stąd moje pytanie.

Re: Ja spreparowac duzego ryjka

: wtorek, 29 maja 2012, 22:29
autor: Aneta
GrzegorzGG pisze:Na chusteczkach wrzątkiem polanych leżały 8 godzin, potem dolałem octanu, i tak przeleżały jeszcze godzinę.
A w samych oparach, w zatruwaczce? Godzina to trochę mało na wyluzowanie dużych okazów, zwłaszcza w rozcieńczonym octanie.
ZA to mokre chusteczki to IMO lepszy sposób na już suche okazy, żeby je rozwilżyć (tylko całokształt musi być pod przykryciem).
Sęk w tym, że chce ładnie nogi wyeksponować (zgodnie z wcześniejsza sugestią - przednie do przodu :) )
Tylko nie za bardzo do przodu, bo niechcący wyjdzie Acrocinus longimanus :mrgreen:
A co masz na myśli pisząc "rozluźnić stawy" ?
Normalnie, biorę nogę w palce i poruszam w górę i w dół aż czuję, że staw jest bardziej elastyczny (oczywiście z wyczuciem). Taka metoda bezpośredniego nacisku ;) sprawdza się w przypadku sporych okazów - przy maluchach byłoby ryzyko urwania nóżki, tak że przy nich używam do rozluźnienia szpilki.
taka dygresja: na jednym kartoniku jeden okaz ? czy przyklejacie więcej ?
Jeden, tylko i wyłącznie. A jeśli zajdzie potrzeba rozwilżenia któregoś, będziesz przepreparowywał wszystkie z danego kartona?

Re: Ja spreparowac duzego ryjka

: wtorek, 29 maja 2012, 22:38
autor: GrzegorzGG
Ryjki "jadą" na oparach. W wodzie dlatego, że trochę już wyschły (łowione były w niedziele). I są pod przykryciem.

Co do tego rozluźniania stawów... nie sądziłem że to takie trywialne. Mam jeszcze trochę obaw co do własnego wyczucia :D Nie chciałbym urwać odnóży. Choć zauważyłem że to raczej "stabilna konstrukcja" :)

Re: Ja spreparowac duzego ryjka

: wtorek, 29 maja 2012, 22:49
autor: Aneta
A, jeśli podsuszone, to rozumiem mokre chusteczki. Rada na przyszłość - jeżeli nie ma czasu na preparację, najlepiej włożyć okazy do zamrażalnika.