Cerambyx scopoli i kolejne dywagacje

Awatar użytkownika
Delog
Posty: 703
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
UTM: CA56
Lokalizacja: Katowice
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Cerambyx scopoli i kolejne dywagacje

Post autor: Delog »

Rafał SZCZECIN pisze:Jak dla mnie rewelacja: piękny chrząszcz Cerambyx scopoli zauważony 24.05.2012 w centrum miasta Szczecin, na ścianie budynku. Długość 31mm.
Podejrzewam, że to raczej przypadkowe znalezisko, może wylągł się z drewna, które z uwagi na bliskość kamienic mieszkańcy kupili do palenia w piecach czy kominkach, a może przyleciał z wiatrem z odległego o 800m sporego parku ze starodrzewiem dębowym. Nie wiem, ale owad piękny !
A dla mnie to rewelacja, bo jeszcze nigdy go na żywo nie widziałem.
no i co?
viewtopic.php?f=17&t=21852


Edit:
wydzielone z wątku viewtopic.php?f=52&t=22168
Krzysztof S.
Posty: 404
Rejestracja: poniedziałek, 29 marca 2004, 20:30
Lokalizacja: Chocianów
Kontakt:

Re: Cerambyx scopoli w centrum Szczecina na balkonie

Post autor: Krzysztof S. »

Rafał na pewno odniesie owada do parku :?
Awatar użytkownika
Rafał SZCZECIN
Posty: 1630
Rejestracja: sobota, 31 stycznia 2009, 21:34
Specjalność: Ogólnie poznawczo
profil zainteresowan: karate oraz gitara klasyczna
Lokalizacja: Szczecin

Re: Cerambyx scopoli w centrum Szczecina na balkonie

Post autor: Rafał SZCZECIN »

Do Deloga:

Ano, owada sfociłem, nagrałem na kamerce jak czyści łapki, biega - i zostawiłem w miejscu jego znalezienia.
Poszedł... I wiecie, jaką ma się radość z samej obserwacji i świadomości, że życie pozostało nienaruszone? ( pomojająć aspekt ochrony gatunkowej )
Awatar użytkownika
Dispar
Posty: 1391
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
UTM: FC18
Specjalność: Geometridae
Lokalizacja: Łosice

Re: Cerambyx scopoli w centrum Szczecina na balkonie

Post autor: Dispar »

Stany emocjonalne Twojego kontaku z entomologia już znamy :D .
Czas teraz zostać wegetarianinem a potem.......................... :D .
Awatar użytkownika
Rafał SZCZECIN
Posty: 1630
Rejestracja: sobota, 31 stycznia 2009, 21:34
Specjalność: Ogólnie poznawczo
profil zainteresowan: karate oraz gitara klasyczna
Lokalizacja: Szczecin

Re: Cerambyx scopoli w centrum Szczecina na balkonie

Post autor: Rafał SZCZECIN »

Dispar pisze:Stany emocjonalne Twojego kontaku z entomologia już znamy :D .
Czas teraz zostać wegetarianinem a potem.......................... :D .
Jak mam to rozumieć? Może Twoim zdaniem powinienem był uśpić chronionego Cerambyxa?
Awatar użytkownika
Dispar
Posty: 1391
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
UTM: FC18
Specjalność: Geometridae
Lokalizacja: Łosice

Re: Cerambyx scopoli w centrum Szczecina na balkonie

Post autor: Dispar »

To, że go zostawiłeś to Twoja sprawa - też bym go zostawił bo nie jest mi do niczego potrzebny. Trochę mnie denerwuje jak opisujesz, że czegoś tam nie zabiłeś i jaką sprawiło Ci to radość. Mogłem zabić - ale nie zabiłem??? :D Ja pakuję do zatruwaczki to co chcę a czego niechcę to nie pakuję i nie mam żadnych wyrzutów sumienia z tego powodu . Swojej żony też nie biję tak jak i Ty ale nie chwalę się tym na forum :D .
Awatar użytkownika
Jacek Kalisiak
Posty: 3269
Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
Lokalizacja: Łódź
Podziękował(-a): 6 times

Re: Cerambyx scopoli w centrum Szczecina na balkonie

Post autor: Jacek Kalisiak »

Swojej żony też nie biję tak jak i Ty ale nie chwalę się tym na forum :D
No bo to nie jest forum o żonach entomologów :no: Więc też cię nie zapytamy co ty ze swoją żoną robisz :hi:
Awatar użytkownika
Rafał SZCZECIN
Posty: 1630
Rejestracja: sobota, 31 stycznia 2009, 21:34
Specjalność: Ogólnie poznawczo
profil zainteresowan: karate oraz gitara klasyczna
Lokalizacja: Szczecin

Re: Cerambyx scopoli w centrum Szczecina na balkonie

Post autor: Rafał SZCZECIN »

Dispar pisze:Trochę mnie denerwuje jak opisujesz, że czegoś tam nie zabiłeś i jaką sprawiło Ci to radość. Mogłem zabić - ale nie zabiłem??? :D Ja pakuję do zatruwaczki to co chcę a czego niechcę to nie pakuję i nie mam żadnych wyrzutów sumienia z tego powodu .
I mnie to wcale nie denerwuje, że zatruwasz co chcesz i nie masz wyrzutów sumienia. Co w tym dziwnego? Kto ma wyrzuty a wcześniej ich nie miał, przeszedł może jakąś transformację wewnętrzną i to jest chyba bardziej in plus a nie in minus. I wcale nie chodzi o chwalenie się. Puściłem ten post, bo podejrzewam że część owadziarzy w pewnym momencie mogło zacząć myśleć i odczuwać podobnie.
kmo1994
Posty: 115
Rejestracja: niedziela, 7 sierpnia 2011, 18:53
UTM: Górki Wielkie

Re: Cerambyx scopoli w centrum Szczecina na balkonie

Post autor: kmo1994 »

Trochę nie rozumiem kolegi "Delog"... Pan Rafał napisał, że zaobserwował tego pięknego chrząszcza opisuje swoje wrażenia na forum podkreślam forum entomologiczne i na pewno lepiej zrobiło mu się na sercu bo nie każdy może kozioroga zaobserwować u mnie np to wielka rzadkość.
Kolega Rafal kocha zajmować się owadami więc pisze na temat swoich wrażen a kolega Delog moża powiedzieć, że go obraża... ja to tak odebrałem.
Dziekuję
Pozdrawiam Kamil.
Marek Hołowiński
Posty: 5062
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
UTM: FB68
Specjalność: Sesiidae
Lokalizacja: Hańsk
Podziękowano: 4 times

Re: Cerambyx scopoli w centrum Szczecina na balkonie

Post autor: Marek Hołowiński »

kmo1994 pisze:Trochę nie rozumiem kolegi "Delog"... Pan Rafał napisał, że zaobserwował  tego pięknego chrząszcza opisuje swoje wrażenia na forum podkreślam forum entomologiczne i na pewno lepiej zrobiło mu się na sercu bo nie każdy może kozioroga zaobserwować u mnie np to wielka rzadkość.
Kolega Rafal kocha zajmować się owadami więc pisze na temat swoich wrażen a kolega Delog moża powiedzieć, że go obraża... ja to tak odebrałem.
Dziekuję
Pozdrawiam Kamil.
Tylko sprawdź o kogo Ci na prawdę chodzi, bo możesz obrazić kogoś innego
Awatar użytkownika
Dispar
Posty: 1391
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
UTM: FC18
Specjalność: Geometridae
Lokalizacja: Łosice

Re: Cerambyx scopoli w centrum Szczecina na balkonie

Post autor: Dispar »

Kamil - dobrze, że tylko trochę nie rozumiesz :ok: .
Dwa lata temu trafiliśmy jednego dnia 22 okazy samców i samic Lucanus cervus. Kilka z nich złapaliśmy w siatkę i wszystkie wypuściliśmy. Nie czułem żadnej radości z tego że je wypuściliśmy ani z tego, "że życie pozostało nienaruszone" - wypuściliśmy je jako naturalną kolej rzeczy. Każdy z nas który bywa w terenie ma bardzo dużo zdarzeń związanych z tym, że coś złowił w siatkę i wypuścił i traktuje to normalnie.
Awatar użytkownika
Przemek Zięba
Posty: 1363
Rejestracja: środa, 14 grudnia 2011, 10:29
Kontakt:

Re: Cerambyx scopoli w centrum Szczecina na balkonie

Post autor: Przemek Zięba »

To ładnie ze strony Rafała, że wypuścił, a mógł przecież zamordować, bo niestety z jego maila wynika, że należny mu się pochwała za bohaterski czyn nieuśpienia chrząszcza. Kolega Delog - Paweł również nie usypia a mógłby i to gatunki bardzo rzadkie, ba w ogóle nie usypia owadów, ale nie robi z tego publicznego wydarzenia, bo to jego wewnętrzne przekonanie i nie domaga się aplauzu od wszystkich jak Kolega Rafał. Problem polega na tym, że w Rafale walczy z jednej strony ex usypiacz owadów a z drugiej nawrócony ich obrońca, który nie do końca jest przekonany czy dobrze zrobił wypuszczając kozioroga. Stąd publiczne wyznania i oczekiwanie na aplauz gawiedzi. To tak trochę jak z rzucaniem palenia. Niektórzy robią to po cichu i skutecznie a inni nałogowcy krzyczą dookoła że rzucili a w głębi duszy mają chęć wypalić pół paczki. Niestety najczęściej wracają do nałogu z opcją ,,z odbicia" czyli wypalając dwa razy tyle. Podobnie jak Dispar - Darek uważam, że nie ma co domagać się publicznie pochwały za czyn którego nikt z doświadczonych entomologów by nie zrobił tak czy inaczej. Jeżeli ochraniam to nie przemycam pod płaszczykiem doznań mistycznych obcowania z przyrodą i dla niej uwielbienia, jeżeli wcześniej bez żenady pakowało się do zatruwaczki co popadło, bez cienia grymasu. Próbując w specyficznie zawoalowany sposób wyrazić własne rozterki odnośnie kolekcjonowania jak uważa Marek - trzeba zwrócić uwagę kto kogo obraża tak naprawdę.
Kolekcjonujesz to kolekcjonuj z zachowaniem trzeźwego podejścia do sprawy, nie zbierasz nie kolekcjonujesz ok, czyń to byle skutecznie ale czyń to w sposób normalny, nie ekshibicjonistyczny. Osobiście podoba mi się stanowisko że do wszystkiego trzeba podchodzić z umiarem i rozsądkiem, w tym do chwilowych uniesień.
pozdrawiam i życzę Koledze Rafałowi wytrwałości w postanowieniu zmiany sposobu na życie.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16334
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękowano: 4 times

Re: Cerambyx scopoli w centrum Szczecina na balkonie

Post autor: Aneta »

Ejże, jakoś w pierwszym poście Rafała nie zauważyłam domagania się pochwał za nieuśmiercenie czy innego attentionwhoryzmu, tylko najnormalniejszą w świecie relację ze spotkania z nieczęstym gatunkiem. To raczej wy mu dorabiacie gębę przywołując - co istotne, jako pierwsi - zupełnie inny, wcale nie wynikający z kontekstu tego tematu wątek (który bajdełejem nieźle rozumiem). Idąc tym tropem personalnych przytyków i biedapsychoanalizy mogłabym napisać, że to was sumienie gryzie i próbujecie je zagłuszać deprecjonując Rafałowe pobudki i działania :P
Awatar użytkownika
Przemek Zięba
Posty: 1363
Rejestracja: środa, 14 grudnia 2011, 10:29
Kontakt:

Re: Cerambyx scopoli w centrum Szczecina na balkonie

Post autor: Przemek Zięba »

Ee ja tam sumienia nie mam :mrgreen: , nic mnie nie gryzie, jak potrzebuje wpycham w zatruwaczkę, nie dla zabijania tylko by komuś to służyło, bo zbiór przyrodniczy tworzy się po coś, nie dla fantazji, czy ozdoby na ścianie. Fakt coraz rzadziej, ale to inna kwestia.Rafała rozumiem, puścił zwierzątko no i ok, ale w drugim poście Rafała już słychać przebłyski autoreklamy, ba nawet umiarkowanego łajania cytat
,,Poszedł... I wiecie, jaką ma się radość z samej obserwacji i świadomości, że życie pozostało nienaruszone? ( pomojająć aspekt ochrony gatunkowej )"
Wiemy, wiemy ale Rafał uważa że chyba nie wszyscy, no niech i tak będzie. :D
Teraz czekamy aż Rafał oznajmi że cały zbiór przekazał w godne ręce, by nie męczyły jego oczu rzędy uśmierconych przez niego owadów, bo tak powinien zrobić, trzeba być konsekwentnym, przecież nie wywali ich do śmietnika. A pozostawiając przyzna się że jednak że lubi kolekcjonować :laugh: Rafałowe pobudki i działania są wielu z tego forum znane, nawet bardzo dobrze.
No ale nie oskarżajmy, by nas ktoś kiedyś nie potraktował w ten sam sposób, Rafale rób swoje!
Awatar użytkownika
Delog
Posty: 703
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
UTM: CA56
Lokalizacja: Katowice
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Re: Cerambyx scopoli w centrum Szczecina na balkonie

Post autor: Delog »

Rafał SZCZECIN pisze:Do Deloga:

Ano, owada sfociłem, nagrałem na kamerce jak czyści łapki, biega - i zostawiłem w miejscu jego znalezienia.
Poszedł... I wiecie, jaką ma się radość z samej obserwacji i świadomości, że życie pozostało nienaruszone?  (pomojająć aspekt ochrony gatunkowej )
Sorry Rafał, nie sądziłem, że temat wyewoluuje w tym kierunku. Nie chciałem żadnej odpowiedzi, choć ton Twojej wypowiedzi odpowiada mojemu, może trochę naiwnemu, postrzeganiu rzeczywistości. Decyzja o kolekcjonowaniu lub nie to zdecydowanie osobista sprawa. Dla mnie życie jest wartością nadrzędną, jednak w cytowanym Twoim wątku bardzo ludzko i rzeczowo wypowiedział się na temat swojej pasji i podejścia do owadów Jarek Wenta. Z drugiej strony, podobnie jak Disparowi i Przemkowi Ziębie, nie za bardzo jest mi w smak Twoje epatowanie neofickim zapałem do "ochrony życia", choć przecież zbożnym. Stąd też i moja drobna prowokacja. Reasumując, popieram Twój sposób myślenia. Będąc byłym kolekcjonerem znam też uczucie "efektu odstawienia". :wink:
Nawet jednak przez myśl mi nie przyszło, że mógłbym Cię urazić treścią swojego postu, jak sugeruje poniższy cytat:
kmo1994 pisze:Trochę nie rozumiem kolegi "Delog"... Pan Rafał napisał, że zaobserwował tego pięknego chrząszcza opisuje swoje wrażenia na forum podkreślam forum entomologiczne i na pewno lepiej zrobiło mu się na sercu bo nie każdy może kozioroga zaobserwować u mnie np to wielka rzadkość.
Kolega Rafal kocha zajmować się owadami więc pisze na temat swoich wrażen a kolega Delog moża powiedzieć, że go obraża... ja to tak odebrałem.
Dziekuję
Pozdrawiam Kamil.
Obiecałem Kamilowi, czyli kmo1994, że następna jego prowokacja spotka się z ostracyzmem z mojej strony. Ten młodzieniec w ostatnim tygodniu wysłał do mnie kilka e-maili dziwnej treści, egzekwując niemalże przekazanie (mu) informacji o stanowiskach gatunków chronionych i z czerwonej księgi ze Śląska lub przesłanie mu pocztą, chyba martwych (?), C. cerdo. Bo u niego ich nie ma. Większość jego e-maili była bardziej denerwująca, typu: "i co?", "jest tam kto?". Bez komentarza Kamil. Mam nadzieję, że wyciągniesz z tego wnioski.
Obi
Posty: 18
Rejestracja: czwartek, 18 listopada 2010, 17:38
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Cerambyx scopoli w centrum Szczecina na balkonie

Post autor: Obi »

Czytam to forum od ok 2 lat i byłem naprawdę zachwycony poziomem rozmów, oraz brakiem dziwnych nie prowadzących do niczego dyskusji, które są normą na innych portalach... a tu trach czar prysł :-?
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16334
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękowano: 4 times

Re: Cerambyx scopoli w centrum Szczecina na balkonie

Post autor: Aneta »

Przemek Zięba pisze:Rafała rozumiem, puścił zwierzątko no i ok, ale w drugim poście Rafała już słychać przebłyski autoreklamy, ba nawet umiarkowanego łajania cytat
,,Poszedł... I wiecie, jaką ma się radość z samej obserwacji i świadomości, że życie pozostało nienaruszone?  ( pomojająć aspekt ochrony gatunkowej )"
Wiemy, wiemy ale Rafał uważa że chyba nie wszyscy, no niech i tak będzie. :D
To była tylko reakcja na wyciągniecie wątku przez Deloga, potem się czepnął Dispar i pooszło. A mogło być zupełnie normalnie - faktycznie jakieś dziwne fluidy zaczynają tu na forum przeważać...



Edit: i chyba nic pouczającego z tej wymiany zdań nie wyniknie, więc pora wątek zamknąć.
Zablokowany

Wróć do „*** HYDEPARK ***”