Strona 1 z 1

kilka chrząszczyków

: niedziela, 30 stycznia 2011, 19:46
autor: andrzej
a teraz amatorszczyzna z Dębicy :)

pozdrawiam

Re: kilka chrząszczyków

: niedziela, 30 stycznia 2011, 20:39
autor: brakkonta
andrzej pisze:a teraz amatorszczyzna z Dębicy
eee tam amatorszczyzna, mnie się podoba. Bo niby myślisz że "profesjonalszczyzna" wyglada jakoś super? Guzik tam. To dopiero potrafią być byle jak spreparowane. Hurt powoduje że owady nie raz są naklejane na szybcika, byle by był + etykieta i sru następny.
A'propos etykiet. Widzę tam wiele malutkich chrząszczyków ponaklejanych na kartoniki np. 8/4 mm czy jakoś tak. Do niedawna i jak tak czyniłem, ale mój entomoGuru skierował me myśli na pewien mądry szlak. Otóż robimy tak, co by miejsce zaoszczędzić (m.in.) jednak przecie pod spodem jest jeszcze etykieta która i tak wystaje dużo poza kartonik i to miejsce i tak zajmuje (bo musi przecie). Efekt przy mnogości takiego drobiu jest taki, że w gablocie robi się pstro od etykiet, a malutkie chrząszczyki ginął wtedy w nawale skaczących literek. Stąd pomysł wypłyną (i ja go odtąd stosuję i jestem z tego zadowolnięty) że kartonik minimalny jest takie jak etykieta. Wiem, zaraz podniosą się głosy, że przecie naklejanie chrząszczyka półtoramilimetrowego na kartonik wielkości etykiety jest bezsensem (bo to takla czarna kropka na lotniskowcu), ale przynajmniej wtedy chrząszcz nie jest "zakrzyczany" pstrokacizną literek spod spodu. A zajęte miejsce i tak i tak pozostaje takie samo.
Mazep

Re: kilka chrząszczyków

: niedziela, 30 stycznia 2011, 22:04
autor: Rafał Celadyn
J.M. pisze:
andrzej pisze: Stąd pomysł wypłyną (i ja go odtąd stosuję i jestem z tego zadowolnięty) że kartonik minimalny jest takie jak etykieta.
Mazep
..robie dokładnie tak samo,a zbiorek niczego sobie,jednak preparatyke preferuje bardziej estetyczną :wink: .
Pozdrawiam Rafał.

Re: kilka chrząszczyków

: poniedziałek, 31 stycznia 2011, 13:25
autor: andrzej
Dziękuję :D , co do kartoników to w sumie racja :) .

Pozdrawiam,Andrzej

Re: kilka chrząszczyków

: poniedziałek, 31 stycznia 2011, 15:21
autor: andrzej
i na koniec całość :)

przy okazji pozdrowienia dla Jacka H. który jakiś czas temu tłumaczył mi to i owo :D