Poczwarki

Hodowla owadów
Grześ
Posty: 371
Rejestracja: poniedziałek, 29 czerwca 2009, 08:07
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Poczwarki

Post autor: Grześ »

Witam
Znalazłem dzisiaj kilka poczwarek Agrius convolvuli i parę dni temu Sphinx pinastri.
Mam pytanie czy warunki domowe to dobry pomysł na ich przechowanie.
Załączniki
Agrius convolvuli.jpg
Agrius convolvuli.jpg (127.15 KiB) Przejrzano 5654 razy
Sphinx pinastri.jpg
Sphinx pinastri.jpg (93.17 KiB) Przejrzano 5654 razy
DOminika1250
Posty: 87
Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2010, 21:55
Gender: women
Lokalizacja: Niemcy

Re: Poczwarki

Post autor: DOminika1250 »

Z tej czerwonej wykluje ci się jakaś ćma ( średniej wielkości) - wykluła mi się z tego samego kokonika :) . Myślę że można je przechować, żaden problem , ale można je wsadzić do dużego pojemnika/słoika i te ktore mają haczyki, zawiesić, te które nie mają jakoś do tkaniny przyczepić ( moj kokon nie był przyczepiony i ciemka miała zniszczone skrzydełka i źle latała)
Załączniki
:)
:)
Agrius convolvuli.jpg (137.75 KiB) Przejrzano 5641 razy
Awatar użytkownika
Grzegorz G
Posty: 388
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 19:31
Lokalizacja: Będzin-Grodziec

Re: Poczwarki

Post autor: Grzegorz G »

:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:

Za co je niby zawieszać? Nie wolno ich wieszać pod żadnym pozorem! Jak pisał autor tematu, ta mniejsza poczwarka to Sphinx pinastri, a ta mała to Agrius convolvuli, więc nawet gatunki są znane (a nie jakaś tam ciemka). Poczwarki tych gatunków "dojrzewają" zakopane w ziemi!

Wracając do tematu. Grześ (hehe, jak ja :) ) zależy, co chcesz z nimi zrobić. Ja convolvuli bym trzymał raczej w domu. Szybciej się wyklują. Sphinx pinastri musi jednak zimować, aby motylek się wykluł. Poczwarkę można do października/listopada przetrzymać na dworze a następnie schować do lodówki. Oczywiście nikt Ci nie broni zimowania jej na dworze :)
Grześ
Posty: 371
Rejestracja: poniedziałek, 29 czerwca 2009, 08:07
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Poczwarki

Post autor: Grześ »

Grzegorzu a co myślisz o tym, żeby przez zimę przechować Sphinx pinastri np. w altanie, albo w jakimś nie ogrzewanym pomieszczeniu.
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Post autor: Antek Kwiczala † »

Dominika - mocno się zastanów, nim znów odpiszesz na jakiś post. Autor pierwszego postu doskonale wie co to są za poczwarki (pisze o tym w swoim poście)!! Twoje porady mogłyby (z przymrużeniem oka) pomóc w przypadku motyli dziennych, ale to są poczwarki zawisaków! Skąd Ci przyszło do głowy, by je zawieszać na jakiejś tkaninie? Można by je w ten sposób jedynie "wykończyć". Domyślam się, że jesteś początkująca, ale proszę, nie radź komuś, jeśli sama nie wiesz. Ktoś może te porady potraktować poważnie, i zniszczy sobie motyle.
I porada dla Grzesia: poczwarki S.pinastri warto zimować w niskiej temperaturze - poniżej zera. Jeśli masz w altance takie temperatury, to OK. Natomiast A. convolvuli nie można tak schładzać - tu nieogrzewany pokój (z temp. powyżej zera) byłby wskazany.
Grześ
Posty: 371
Rejestracja: poniedziałek, 29 czerwca 2009, 08:07
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Poczwarki

Post autor: Grześ »

Dziękuję Panie Antoni za radę.
Awatar użytkownika
Łukasz Buglowski
Posty: 1201
Rejestracja: czwartek, 6 sierpnia 2009, 10:56
UTM: CA49
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Re: Poczwarki

Post autor: Łukasz Buglowski »

Dominiczko na pewno będzie ciemka :wink:
Ze wszystkich będą ćmy!
A resztę napisał Antoni..
Pod żadnym pozorem nie zawieszać.
moj kokon nie był przyczepiony i ciemka miała zniszczone skrzydełka i źle latała)
pewno się nie napompowała
Miała na pewno za mało miejsca i nie miała się po czym wspinać
wykluła mi się z tego samego kokonika
a masz pojęcie ile jest podobnych poczwarek ? I tym samym ile motyli?
Cytat z obrazka:
większe są więc może będą motylki
A co innego? Chrząszcze?
Ok jesteś początkująca ja też ciągle się uczę więc spoko :)
Tylko nie pisz czegoś jak nie jesteś pewna
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Poczwarki

Post autor: Grzegorz Banasiak »

DOminika1250 pisze:Z tej czerwonej wykluje ci się jakaś ćma ( średniej wielkości) - wykluła mi się z tego samego kokonika :) . Myślę że można je przechować, żaden problem , ale można je wsadzić do dużego pojemnika/słoika i te ktore mają haczyki, zawiesić, te które nie mają jakoś do tkaniny przyczepić ( moj kokon nie był przyczepiony i ciemka miała zniszczone skrzydełka i źle latała)
BOŻE !!! Ty to czytasz i nie grzmisz !!!

Ja myślę, że Dominika sama musi się powiesić (najlepiej za tyłek) i powisieć parę dni - może rozum nadejdzie, może zechce się douczyć, poczytać...
Awatar użytkownika
Robert M.
Posty: 377
Rejestracja: poniedziałek, 26 września 2005, 17:07
Lokalizacja: Opole / Branice
Kontakt:

Re: Poczwarki

Post autor: Robert M. »

mnie się coś nie podoba biały nalot na poczwarkach powojowca. Chyba ze to złudzenie na zdjęciu.
Filip S.
Posty: 138
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 21:05

Re: Poczwarki

Post autor: Filip S. »

Dobrze, że zwracacie uwagę nie zwracając uwagi na wiek. Ja miałem ochotę skrytykować post Dominiki ale oparłem się pokusie bo należę do ludzi bardzo złośliwych. Niektórzy powiedzą, że to z powodu wieku ale niektórym tak zostaje do końca życia jeśli ich ktoś za młodu nie skarci. Dla przykładu: ostatnio na Dniach Ceramiki w Bolesławcu był taki kram z roślinami. Były to głównie sukulenty. Jako miłośnik roślin stałem i oglądałem. Obok przechodziła kobieta z córką na ręku i dziewczynka pokazując palcem na jedną roślinę zapytała "co to?". Maatka pusząc się cała jaka to ona mądra powiedziała: " To koralowiec córeczko". Myślałem, że poleje się za przeproszeniem ze śmiechu. Takich przykładów mam wiele, uj jak byłem w ogrodzie zoologicznym to ojculkowie z dzieciakami na rękach zmieniali się w chodzące encyklopedie... aż Linneusz się pewnie w grobie przewracał. Tak więc przechodzi to na kolejne pokolenia i tak już zostaje.
Awatar użytkownika
G.Antoni
Posty: 442
Rejestracja: wtorek, 11 sierpnia 2009, 12:53
UTM: ED10
Lokalizacja: Warszawa (Radzymin) ED10

Re: Poczwarki

Post autor: G.Antoni »

Grzegorz Banasiak pisze:
DOminika1250 pisze:Z tej czerwonej wykluje ci się jakaś ćma ( średniej wielkości) - wykluła mi się z tego samego kokonika :) . Myślę że można je przechować, żaden problem , ale można je wsadzić do dużego pojemnika/słoika i te ktore mają haczyki, zawiesić, te które nie mają jakoś do tkaniny przyczepić ( moj kokon nie był przyczepiony i ciemka miała zniszczone skrzydełka i źle latała)
BOŻE !!! Ty to czytasz i nie grzmisz !!!

Ja myślę, że Dominika sama musi się powiesić (najlepiej za tyłek) i powisieć parę dni - może rozum nadejdzie, może zechce się douczyć, poczytać...
Wiedziałem od samego początku że po poście Dominiki temat zobaczy któryś z bardziej doświadczonych entomologów i coś podobnego napisze i tylko dla tego go obserwowałem :) :) Szkoda tylko, że po takich właśnie postach użytkownicy o których mowa często zamiast coś z tego wywnioskować odchodzą z forum :| Mam nadzieje, że tak nie będzie w przypadku Dominiki, ale to już Jej decyzja. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Poczwarki

Post autor: Grzegorz Banasiak »

Antoni, entomologia to trudna dziedzina (zapewne sam się o tym już przekonałeś). Krytykę należy odbierać i wyciągać wnioski. Myślisz, że mnie nie zdarza się popełniać błędów ? Oczywiście, że się zdarza. Forum to miejsce twardej dyskusji, każdemu może się "oberwać" ale żeby zaraz się obrażać... Entomologia jest najważniejsza !
Jeśli jednak ktoś podejmie taką decyzję, to jego prawo, Admin nawet dodał specjalną opcję do tego celu ;)
Filip S.
Posty: 138
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 21:05

Re: Poczwarki

Post autor: Filip S. »

No gdyby nie monitor dzielący ludzi to dyskusja nie była by taka twarda :lol: . Bardzo popieram konstruktywną krytykę, tylko ważne żeby nie zamieniła się w obrzucanie gnojem bo internet to taki wspaniały wynalazek dzięki któremu można spotkać osobę której w rzeczywistości nigdy by się nie spotkało i rzucić gnojem jej prosto w twarz.
Awatar użytkownika
Voltrax
Posty: 433
Rejestracja: niedziela, 4 października 2009, 15:17
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Poczwarki

Post autor: Voltrax »

Z tej mniejszej ćma a z reszty pewnie motyl..Wniosek: Ćmy nie są motylami. Ostatnim razem widziałem w krzyżówce hasło nie do przeskoczenia: "Trzmiel lub pająk". Nijak nie chciało mi wejść stawonóg! Chyba nie muszę dodawać że rubryk na litery było cztery?
Jak już pisał pan Filip, skażenie sięga pokolenia wstecz.
Awatar użytkownika
G.Antoni
Posty: 442
Rejestracja: wtorek, 11 sierpnia 2009, 12:53
UTM: ED10
Lokalizacja: Warszawa (Radzymin) ED10

Re: Poczwarki

Post autor: G.Antoni »

Grzegorz Banasiak pisze:Antoni, entomologia to trudna dziedzina (zapewne sam się o tym już przekonałeś). Krytykę należy odbierać i wyciągać wnioski. Myślisz, że mnie nie zdarza się popełniać błędów ? Oczywiście, że się zdarza. Forum to miejsce twardej dyskusji, każdemu może się "oberwać" ale żeby zaraz się obrażać... Entomologia jest najważniejsza !
Jeśli jednak ktoś podejmie taką decyzję, to jego prawo, Admin nawet dodał specjalną opcję do tego celu ;)
oj, trudna, trudna, ale ważne, że ma sie pasje (często na całe życie) i cały czas się ja rozwija :)Ja po malutku będę się brał za kopulatory (z czego jestem bardzo dumny) z pomocą kogoś z wawy. :wink: Za jakiś czas wystawię fotki mojego zbioru i będę czekał na rady/poprawki bo bez tego ani rusz a zdanie bardziej doświadczonych osób to bardzo ważna rzecz w rozwoju kolekcji. Troche offtop się zrobił... Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Łukasz Buglowski
Posty: 1201
Rejestracja: czwartek, 6 sierpnia 2009, 10:56
UTM: CA49
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Re: Poczwarki

Post autor: Łukasz Buglowski »

To ja się dorzucę :)
Moje początki na forum nie były łatwe. Pamiętacie jak nie wiedziałem do czego służy rozpinadło?
Teraz nie wierzę że ja to pisałem...
Jeżeli Dominika chce dalej interesować się owadami to zostanie na forum. To już jej wybór.
Awatar użytkownika
Grzegorz G
Posty: 388
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 19:31
Lokalizacja: Będzin-Grodziec

Re: Poczwarki

Post autor: Grzegorz G »

Robert M. pisze:mnie się coś nie podoba biały nalot na poczwarkach powojowca. Chyba ze to złudzenie na zdjęciu.
Wracając do tematu, ten biały nalot nie jest całkiem biały. Mi to wygląda na resztki ziemi, które mogły zostać na poczwarce po wykopaniu jej, więc raczej to nic groźnego. No, chyba, że ktoś ma inne zdanie na ten temat :)
Grześ
Posty: 371
Rejestracja: poniedziałek, 29 czerwca 2009, 08:07
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Poczwarki

Post autor: Grześ »

Mam jeszcze jedno pytanie.
20 sierpnia znalazłem poczwarkę Araschnia levana i do tej pory nic z niej nie wyszło.
Może ten gatunek zimuje w stadium poczwarki?
Załączniki
1.jpeg
1.jpeg (85.39 KiB) Przejrzano 5289 razy
Awatar użytkownika
palipa
Posty: 1142
Rejestracja: czwartek, 2 lipca 2009, 15:22
UTM: CF 34
Lokalizacja: Poland, Gdynia CF34

Re: Poczwarki

Post autor: palipa »

tak
możesz spróbować potrzymać w domu tak aby wylęgła się późną jesienią lub zimą
może wyjść ciekawa forma barwna
Grześ
Posty: 371
Rejestracja: poniedziałek, 29 czerwca 2009, 08:07
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Poczwarki

Post autor: Grześ »

Dzięki, zrobię tak jak napisałeś.
Awatar użytkownika
palipa
Posty: 1142
Rejestracja: czwartek, 2 lipca 2009, 15:22
UTM: CF 34
Lokalizacja: Poland, Gdynia CF34

Re: Poczwarki

Post autor: palipa »

nie sugeruj się aż tak mocno moimi radami (to tylko luźna sugestia) bo motylarz ze mnie żaden
ale spróbuj poszukać na forum w zeszłym roku był poruszany temat zimowania/nie zimowania poczwarek Araschnia levana

Pozdrawiam
Paweł
Wojtek M
Posty: 1972
Rejestracja: poniedziałek, 28 maja 2007, 22:49
UTM: DE65

Re: Poczwarki

Post autor: Wojtek M »

palipa pisze:możesz spróbować potrzymać w domu tak aby wylęgła się późną jesienią lub zimą
może wyjść ciekawa forma barwna
Przyniesiona do domu prawdopodobnie wylęgnie się w najbliższych 3 tygodniach.
Co do form barwnych to mi dzisiaj wyszła o taka:
Załączniki
IMG_012x.jpg
IMG_012x.jpg (71.88 KiB) Przejrzano 5227 razy
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Re: Poczwarki

Post autor: Malko »

Bardzo ciekawe te tylne skrzydła !!
Awatar użytkownika
Kacper
Posty: 317
Rejestracja: wtorek, 19 sierpnia 2008, 15:25
UTM: XU29
Lokalizacja: Jeziorki

Re: Poczwarki

Post autor: Kacper »

Dzień dobry! Ja bym się nalotu troszeczkę wystraszył, bowiem jak hodowałem kiedyś Sphinx ligustri to miałem podobną sytuację. Najpierw myślałem że to może jakieś przebarwienia, lub jakaś dziwna forma kolorystyczna, ale z czasem nalot "rósł" coraz mocniej i powoli pochłonął całą poczwarkę. Miałem ich 6 u każdej było to samo....:( Jak była w lodówce to jeszcze nie tak źle, lecz jak poleżała z minutkę poza lodówką to nalot się odnawiał. Co to było pojęcia nie mam.... Przetarłem chusteczką to odrobinę pomagało, ale nie na długo. Zastanawiałem się czy to nie jest przypadkiem efektem zbyt dużej wilgotności, ale lodowka była otwierana aby wziąć co do jedzenia, itp. więc poczwarki były lekko zroszone, nie wiem czy to od tego. Sprawdź czy nie mają za dużej wilgotności... lub za małej...;) Pozdr. Kacper
Awatar użytkownika
Kacper
Posty: 317
Rejestracja: wtorek, 19 sierpnia 2008, 15:25
UTM: XU29
Lokalizacja: Jeziorki

Re: Poczwarki

Post autor: Kacper »

Zapomniałem jeszcze dodać jednej rzeczy:P Na wszelki wypadek oddziel borowca od powojowców.
Awatar użytkownika
Grzegorz G
Posty: 388
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 19:31
Lokalizacja: Będzin-Grodziec

Re: Poczwarki

Post autor: Grzegorz G »

Powiedz najpierw, czy ten nalot spowodował śmierć owych poczwarek S. ligustri. A taki nalot, jak na tych A. convolvuli pojawiał mi się na poczwarkach wyciąganych z mokrej ziemi. Jak poczwarki wysychały, to i ziemia wysychała, ale i tak część błotka na nich zostawała. Wyglądało to dokładnie tak, jak na tych poczwarkach convolvuli. a na Twoich ligustri mogła poprostu osiadać woda. No, chyba, że zdechły, to co innego.
Grześ
Posty: 371
Rejestracja: poniedziałek, 29 czerwca 2009, 08:07
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Poczwarki

Post autor: Grześ »

Odnośnie tego nalotu na poczwarkach. Przed chwilą obejrzałem wszystkie poczwarki S.ligustri ze zdjęcia i nic takiego nie znalazłem.
Zdjęcia które wrzuciłem były zrobione zaraz po odkopaniu ich z ziemi i ten nalot to zwyczajna ziemia.
Grześ
Posty: 371
Rejestracja: poniedziałek, 29 czerwca 2009, 08:07
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Poczwarki

Post autor: Grześ »

Mam pytanie o A.convolvuli.
Czy to normalne, że poczwarki same się odkopują z ziemi czy coś jest nie tak?
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Post autor: Antek Kwiczala † »

poczwarki same się odkopują z ziemi
Zabierz im wszystkie łopaty, szpadle, kopaczki, i inne tego typu narzędzia - może przestaną :) .
A tak poważnie, gąsienice zawisaków takich jak powojowce robią sobie w ziemi przed przepoczwarczeniem swego rodzaju "pomieszczenie" do zimowania. Mają tam pewną swobodę w możliwości ruchu i obracania się. Jeśli Ty sam przysypałeś poczwarki ziemią, to może im to przeszkadza i wykonywane przez poczwarki ruchy powodują ich wydostawanie się na powierzchnię.
Awatar użytkownika
Kacper
Posty: 317
Rejestracja: wtorek, 19 sierpnia 2008, 15:25
UTM: XU29
Lokalizacja: Jeziorki

Re: Poczwarki

Post autor: Kacper »

Sorry, że tak późno :oops: Niestety zdechły. Ale co ciekawe przez pare tygodni po włożeniu do lodówki nie miały tego czegoś, to wystąpiło później. Miałem z nimi borowca, był bardzo zdrowy, do pewnego dnia... Też pojawił się nalot:(
Grześ
Posty: 371
Rejestracja: poniedziałek, 29 czerwca 2009, 08:07
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Poczwarki

Post autor: Grześ »

Wręcz przeciwnie, u Mnie wszystkie Agrius convolvuli się wykluły, a co do borowca trzymałem go w składziku na drzewo aby go przezimować lecz to się nie udało. Po jakiś dwóch tygodniach znalazłem pustą poczwarkę, więc motyl musiał się chyba wykluć.
Załączniki
26.09.jpeg
26.09.jpeg (76.24 KiB) Przejrzano 4882 razy
29.09.jpeg
29.09.jpeg (69.4 KiB) Przejrzano 4882 razy
16.10.jpeg
16.10.jpeg (84.61 KiB) Przejrzano 4882 razy
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hodowla”