Polskie Forum Entomologiczne

Witam. Mam pytanko odnośnie mojej nowej "znajdy" Jak sie nazywa? wydaje mi sie że to omarlica ale nigdzie jej nie widziałem...
Ps. 31 marca znalazłem chrabąszcza majowego

Soronia sp, wygląda mi na S. grisea (Nitidulidae).

31 marca znalazłem chrabąszcza majowego

Może nie zauważyłeś, ale prima aprilis był dwa dni temu

PS. Prośba.

a może to takie cóś:
http://www.colpolon.biol.uni.wroc.pl/so ... grisea.htm

Dobra, dobra skupmy się na identyfikacji nie na ortografii
Co do chrabąszcza to nie żartuje...

Faktycznie to on dziekuje za pomoc
Niedługo wrzucę kózkę, bo też jej nie daje rady

tempelik pisze:Dobra, dobra skupmy się na identyfikacji nie na ortografii

Sorry, ale nie ty decydujesz na czym będziemy się tu skupiać.

Co do chrabąszcza to nie żartuje...

To zrób mu zdjęcie z aktualną gazetą

Aneta pisze:Sorry, ale nie ty decydujesz na czym będziemy się tu skupiać.

Tylko że zadałem pytanie na temat chrząszcza- nie o pisownie. W dodatku mnie ciągle Pani ściga... Już mówiłem że postaram się nie robić błędów... Zdjęcie może wrzuce jutro ponieważ właśnie aparat został mi odebrany. Z resztą chrząszcz suszy się na szpilce i tak mi ktoś nie uwierzy jeśli nie zechce... Oto kózka i jeszcze coś

Oba gatunki chrabąszcza przepoczwarczają się jesienią. Po około 4-6 tygodni wylęgają się imago i w tym stadium owady tego pokolenia zimują po raz ostatni.
Zatem może ktoś go wykopał lub wyorał, bo raczej jeszcze nie wychodzą same z gleby.
Pojaw chrząszczy jest związany z rozwojem liści na drzewach. Muszą one odbyć żer uzupełniający konieczny do wykształcenia narządów rozrodczych.

Ten ostatni chodził na pędach głogu w dużych ilościach
Kózka leżała na glebie pod sosną czarną

Ta kózeczka to kozulka sosnowa Pogonecherus fasciculatus (nie P.decoratus, ktora zimuje). Ten gatunek w przyrodzie pojawia się (zazwyczaj dopiero w czerwcu) więc ciekawe jest kiedy go zlowiłeś. Czyżby jakiś zimujący okaz? Wg KFP ten gatunek zimuje, ja zbieralem larwy w maju otrzymując imagines w czerwcu.
Fenologia kozulek poznana jest niedostatecznie a gatunki w różne lata zachowują się odmiennie (poza tym jeszcze różne regiony kraju...) Warto takie "zdarzenia" notować.


PS. ta "Proźba" w tytule jest rzeczywiście irytująca, przecież każdy [chyba] potrafi takie wyrazy pisać... aż kłuje w oczy.

A to niespodzianka Widze, że mam szczęście do takich anomalii Ten ostatni chrząszczyk to kto? (znalazłem obydwa chrząszcze wczoraj )
PS. Co do notowania to chyba jest nie potrzebne skoro robie rażące ortografy... Tylko bym się ośmieszył...

Ten ostatni to Lochmaea crataegi
http://www.colpolon.biol.uni.wroc.pl/lo ... ataegi.htm

Dobrym zwyczajem jest podawanie przy prośbach o oznaczenie - miejsca i daty połowu - to ułatwia identyfikację i nie ma potrzeby dopytywania się co, gdzie, jak i kiedy???

Witam ponownie. Prosze o pomoc w oznaczeniu (szukałem i nie znalazłem :sad: ) :

Szukaj w Histeridae i Dermestidae...

Witam
Z tym chrabąszczem może, podkreślam może być prawda. Nieliczne okazy różnych gatunków przy ciepłej jesieni mogą opuścić kolebki poczwarkowe jeszcze tego samego roku. Widywałem tycze w drugiej połowie września (nie w gablocie ). W 2006 r w październiku, podczas ćwiczeń terenowych z ochrony lasu w Rogowie, wyciągaliśmy ze ściółki żywe i aktywne chrabąszcze majowe. Ze ściółki a nie z gleby. Jeden okaz w nasłonecznionym miejscu chodził po powierzchni ściółki. Także pewne prawdopodobieństwo istnieje. Jeżeli takim osobnikom uda sie przetrwać zimę, to na pewno pojawią się wcześniej (otwartą kwestią pozostaje o ile wcześniej?).
Pozdrawiam

DSCN0708.JPG wygląda na Dermestes Lardarius
a gnilik to chyba Hister Quadrinotatus: fotka

A ja uprzejmie przypominam, że w łacińskiej nomenklaturze tylko nazwę rodzajową piszemy wielką literą; gatunkową - małą.

Witam ponownie.
Mam problem z oznaczeniem chrząszczy. Proszę o pomoc.

2 - Scaphidium quadrimaculatum

1-wygląda na Dromius quadrimaculatus

3 - Oxypselaphus obscurus

Rafał Celadyn pisze:1-wygląda na Dromius quadrimaculatus

Tak, to on Nr.3 oczywiście poprawnie rozpoznany przez Roberta

Zastanawiam się co to chrząszcz:
Zastanawiałem się nad ścigą purpurową lub zmorsznikiem czerwonym ale nie pasuje do żadnego od ścigi jest większe a zmorsznik nie ma całkiem czarnych odnóży i czerwonej główki... Wymiękam...

Pyrrhidium sanguineum (Linnaeus, 1758)
http://www.colpolon.biol.uni.wroc.pl/py ... uineum.htm

Czyli jednak ściga purpurowa...
Dziekuje.

A ten? :

http://www.colpolon.biol.uni.wroc.pl/uloma.htm
może coś z tego
Pzdr.

Uloma culinaris na 100%

tempelik pisze:Uloma culinaris na 100%

Na podstawie tylko twojego zdjęcia nie sposób oznaczyć gatunku.

Sam przeglądaj atlas profesora Borowca, a nie wrzucasz kiepskie zdjęcia i czekasz, aż ktoś inny pokaże ci, gdzie szukać czegoś podobnego. Odrobina samodzielności nikomu jeszcze nie zaszkodziła.

Paweł

W tym problem ze troche szukałem ale chyba w złej rodzinie... Ale jeśli mi ktoś pomógł to chyba nie ma problemu? A samodzielność której się ucze była co do jakości zdjęcia to chciałbym żeby pan zrobił zwykłą cyfrówką 7mp lepsze zdjęcie...
Cóż jestem laikiem i koniec. Ucze się póki co więc prosze o wyrozumiałość...
Tyle w tej kwestii i dziękuje za uwagę

tempelik pisze: chciałbym żeby pan zrobił zwykłą cyfrówką 7mp lepsze zdjęcie...

Niestety, nie zrobię, bo mam tylko 4 mp.

Paweł

fajne szaleństwe hipermarketowe z tym mp.

mwkozlowski pisze:fajne szaleństwe hipermarketowe z tym mp.

A spróbuj to wytłumaczyć komuś, kto właśnie kupił X mp i w życiu nie uwierzy, że X minus sześć to i tak dla niego za dużo, a zdjęcia robi kiepskie nie dlatego, że aparat ma za mało mp, tylko dlatego, że użytkownik ma za mało wiedzy...

Tempelik, nie wiem co się tak zjeżyłeś, mój komentarz dotyczył banalnie prostego faktu, że oznaczenie gatunku z twojego zdjęcia możliwe nie jest. W związku z tym łatwo chyba wywnioskować, że oznaczyć trzeba mając okaz w ręku i opierając się na cechach kluczowych, a nie na porównaniu z fotką w sieci. Akurat na zdjęciach w ikonografii cechy kluczowe widać, ale czy aby na pewno ty wiesz, na co patrzeć? Poza tym z tą samodzielnością też mnie nie przekonałeś, wklejasz zdjęcia chrząszczy należących do rozmaitych rodzin, nie potrafisz zidentyfikować stosunkowo prostych rodzin, a więc nie masz opatrzenia. Żeby je zdobyć, powinieneś siedzieć z nosem w tej ikonografii bez przerwy, oglądając wszystkie rodziny, żeby zapoznać się z typowym (i nietypowym) wyglądem ich przedstawicieli. Przynajmniej ja bym to robił, gdybym w twoim wieku miał dostęp do czegoś tak fantastycznego.

Paweł

Czyli mam nie poważne podejście?...
Chciałbym kupi jakiś klucz do rozpoznawania ale jestem biały... Na siedzenie w internecie nie mam dostępu niestety i to jest duże utrudnienie Cóż będę sam oznaczał...

Wyślij mi prywatną wiadomość z adresem, to dostaniesz płytkę z kluczem do czarnuchów (i paroma innymi).

Paweł

a'propos kluczy w pdf'ach - Sąsiedzie z Lubaczowa wyślij do mnie na priva swój adres domowy