Strona 1 z 1
Preparacja piórolotków!?
: piątek, 8 stycznia 2010, 19:13
autor: Janek
Mam pytanie drodzy entomolodzy
Jak 'ładnie' preparować piórolotki
Jakich szpilek używać i jak rozkładać skrzydła
Pozdrawiam i z góry dziękuje za odpowiedzi!

: piątek, 8 stycznia 2010, 19:23
autor: Kamil Mazur
A masz dobre płuca ?

: piątek, 8 stycznia 2010, 19:35
autor: Tawulec
I najlepsze są minucje.
: piątek, 8 stycznia 2010, 21:01
autor: Piotr Pawlikiewicz
i jeszcze raz płuca

: piątek, 8 stycznia 2010, 21:09
autor: Tawulec
A tam gadacie, jeszcze pomyślą, że trzeba nadmuchiwać odwłok

: piątek, 8 stycznia 2010, 21:52
autor: Marek Hołowiński
Piórolotki preparuję tą samą metodą co mikra. Na minucjach, pod pergaminowymi kartonikami, dmuchnięciem rozpinam wstępnie skrzydła, a następnie podważając od spodu zagiętą igłą precyzyjnie symetrycznie rozpinam skrzydła, czułki i nogi. Strzępinę prostuję podważając i opuszczając przypięty już z przodu kartonik.
Efekty jak niżej.
Celowo nie podaję nazw, może ktoś się pokusi i oznaczy
: piątek, 8 stycznia 2010, 22:23
autor: Adam Larysz
Moje typy, ale raczej bardzo ostrożnie

:
1 - Platyptilia, może calodactyla?
2 - Amblyptilia punctidactyla
3 - Agdistis adactyla
4 - Oxyptilus, być może chrysodactyla

: piątek, 8 stycznia 2010, 22:33
autor: Marek Hołowiński
Adam, tak mam oznaczone.Dzięki za weryfikację

: piątek, 8 stycznia 2010, 22:44
autor: Adam Larysz
Piękne stwory, mam tylko ostatniego z nich O. chrysodactyla - wyhodowane z gasienic z Dźwirzyna w ostatnim sezonie.
: piątek, 8 stycznia 2010, 23:38
autor: Witas
Janek pisze:Jakich szpilek używać
Ostatnio przeszedłem na szpilki nr 1. Wcześniej preparowałem tylko na minucjach. Łatwiej ułożyć w gablocie. Ale to tylko moje odczucia...
Janek pisze:jak rozkładać skrzydła
To raczej kwestia wprawy. Jeśli chodzi o nogi, to staram się zachować 3-cią parę.
Re: Preparacja piórolotków!?
: piątek, 8 stycznia 2010, 23:45
autor: jon
Janek pisze:Mam pytanie drodzy entomolodzy
Jak 'ładnie' preparować piórolotki
To jest tak jak z rysowaniem. Masz trochę zdolności manualnych rąk to ładnie coś narysujesz. Ale i ładnie spreparujesz motyla. Do tego trochę szacunku dla okazu się przydaje. Preparując pospolitego bielinka wyobraź sobie, że masz przed sobą rarytas.