Polskie Forum Entomologiczne

Drodzy Koledzy

Jeden z naszych czeskich kolegów został niesłusznie aresztowany podczas badań w Indiach. Oskarżono go o to że zbierał owady nie do celów naukowych ale komercyjnych (zbierał m.in. larwy kózek). Nie zostanie zwolniony dopóki nie wpłaci za każdy złapany okaz średnio 6500 rupii (100 rupii to niecałe 5 PLN).
Szczegóły można poznać tutaj:

http://www.telegraphindia.com/1080624/j ... 452596.jsp

Zbierane są podpisy pod petycja o uwolnienie naukowca. WPISZCIE SIĘ !

http://www.petitiononline.com/wgircn2/petition.html

My tez możemy sie kiedyś znaleźć w takiej sytuacji ...

Curculio pisze: Jeden z naszych czeskich kolegów został niesłusznie aresztowany podczas badań w Indiach.

A dokladnie w ktorym miejscu bylo to "nieslusznie"...? Mieli mu hindusi nagrode dac za lapanie robactwa w parku narodowym bez zezwolenia?

Pawel

Z tego co wiem jakieś tam zezwolenie miał ale im nie spasowało

Nawet jest o tym naukowcu wzmianka na tym forum (Petr Švácha) https://entomo.pl/artykuly/abcjaloszyns ... rygota.php

Petr Svacha to jeden z najznamienitszych badaczy larw Cerambycidae, autor 4 tomowego dzieła o kózkach Palearktyki, jego badania w tej grupie są jednymi z najbardziej znaczących w taksonomii Cerambycoidea świata. To nie jest jakiś tam łapacz kózek, handlarz, kolekcjoner tylko prawdziwy badacz. To jest przygnębiające. Była juz podobna afera (tutaj: viewtopic.php?t=192 ) z innym czeskim badaczem, który po tym incydencie wycofał się z entomologii.
Śledźmy pilnie sprawę i pomóżmy, bo entomologia nam w kózkach ...stanie.

Jesli to coś pomoże, kliknijcie w petycję http://www.petitiononline.com/wgircn2/petition.html
Zobaczymy co będzie dalej...
PS. Moja petycja ma nr 439.

też wysłałem

Też poparłem.

Moja nr 660.

A mój 661.

666

Witajcie
Oczywiście również podpisałem petycję. Trzeba tutaj jednak powiedzieć, że nasi przyjaciele z południa mogli trochę lepiej zaplanować wyprawę.
Jednak inna sprawa mnie martwi... razem z Petrem Svachą został zatrzymany Emil Kucera... o którym nie ma nawet słowa w zamieszczonej petycji.
Cała sytuacja jest mało ciekawa i myślę, że powinniśmy tylko czerpać doświadczenia z takich właśnie przykrych zdarzeń.
Pozdrawiam
Bartek

Nie wiem jak się dokładnie sprawy miały (a nie popieram działań przyrodniczych na "rympał" bez odpowiednich zezwoleń), ale zwyczajnie współczuję kiblowania w jakimś indyjskim pierdlu za zbieranie owadów... :sad:
Emila znam osobiście. Mój podpis pod petycją ma nr 738.
Wujek Adam

Mój podpis to 750
Nie pasuje mi miejsce odłowu -REZERWAT
Taka kara -PRZESADA
Trzeba ratować kolegę!

766

767

784

Entomologiem z wykształcenia nie jestem, ale wysłałem. 785
Mimo wszystko uważam, że ktoś z takim doświadczeniem, powinien wykazać się większą wyobraźnią, planując taką wyprawę.

798

Garowanie to nie bajka, tym bardziej w azjatyckim pierdlu 788

811

556

679-- widzę ze tu jakiś ranking kto ma niższy numerek ten lepszy
A Ptica ma rację, z tego co widziałem na filmach azjatyckie wiezienia to czasami pociąg w jedna stronę...
Może by zorganizować jakąś pomoc żywnościową??? Piszę serio, słyszałem że w niektórych więzieniach skazańca żywi rodzina....
Abstrahując od niuansów połowów w rezerwatach zezwoleń itp, to pakować do celi to lekka przesada.

Przemek pisze: Abstrahując od niuansów połowów w rezerwatach zezwoleń itp, to pakować do celi to lekka przesada.

Byc moze. Ale sytuacja z punktu widzenia lokalnych wladz wyglada dosc jednoznacznie. Dwoch gosci, z ktorych jeden jest znanym handlarzem owadow (witryna internetowa Kucery zostala sprytnie zdjeta po aresztowaniu, ale i tak czlowiek jest rozpoznwalny na swiecie jako handlarz), wchodzi na zamkniety teren chroniony, gdzie zeby w ogole wejsc potrzebne jest zezwolenie, i lapie co sie da. Oni nie zostali zatrzymani z drobiazgiem, tylko m.in. z duzymi motylami, a glowny zarzut dotyczy lapania trzyszczy, ktore sa wykorzystywane w medycynie chinskiej i mozna za pojedyncze okazy niektorych gatunkow wyciagnac dwiescie dolcow. Tlumaczenia, ze jeden z nich jest doswiadczonym naukowcem sa w tym momencie nic nie warte. Akurat doswiadczony naukowiec jest w stanie zorganizowac potrzebne papiery i nie musi pchac sie wspolnie z handlarzem do rezerwatu w Indiach. Taka zabawa zmniejsza wiarygodnosc srodowiska naukowego, niestety.
Pawel

Pawel Jaloszynski pisze:Akurat doświadczony naukowiec jest w stanie zorganizowac potrzebne papiery i nie musi pchac sie wspolnie z handlarzem do rezerwatu w Indiach. T
Pawel

No rzeczywiście przeczytałem ,,po łebkach", sporo racji w wywodach Pawła, ponieważ wiarygodność środowiska z pewnością się obniży...
NIc nie wiedziałem, że jeden z nich to handlarz....Tzn. nie doczytałem...czasami przyznaję nie doczytam czegoś do końca i w pośpiechu strzelę mniejszą lub większą gafę.Stawia to problem w troszkę innym świetle i pomimo że z podpisu pod petycją się nie wycofuję, to przerywam zbiórkę żywności w ramach pomocy humanitarnej dla aresztowanych entomologów
Uważam, że powinni otrzymać wyroki grzywny i to wysokie-odstraszające, ale w więzieniu siedzieć nie powinni.

Wszystko prawda Drodzy Koledzy ale w moim przekonaniu nikogo nie powinno się zamykać w więzieniu za złapanie owada nawet chronionego i w obszarze chronionym. Jeśli jeden z nich to handlarz to co z tego, nie złapano go przecież na handlowaniu i nie o to jest oskarżony (choć w Indiach to nigdy nic nie wiadomo). Złapano ich jak łapali a nie handlowali a w cywilizowanym kraju mamy zasadę domniemania niewinności a nie winy.

http://wiadomosci.onet.pl/1788047,12,item.html

Oj biedni ci komentujący, biedni.

na Onecie takie komentarze to standard.

... ale wiele z tych komentarzy nie jest pozbawionych sensu!
Kara dla tych Czechów - jak na razie - jest straszna i może niewspółmierna do wykroczenia, lecz może będzie ostrzeżeniem dla innych kombinujących w ten sposób?
Ciekawe, czy (a raczej kiedy!) podobne historie zaczną zdarzać się i u nas?
Bo w końcu przepisy o ochronie przyrody są w Polsce łamane nagminnie, a robienie sobie dochodowego procederu z handlu gatunkami chronionymi w naszym kraju nie należy do rzadkości...
Wujek Adam

Wujek Adam pisze:.
Bo w końcu przepisy o ochronie przyrody są w Polsce łamane nagminnie, a robienie sobie dochodowego procederu z handlu gatunkami chronionymi w naszym kraju nie należy do rzadkości...
Wujek Adam

Fakt łamane są nagminnie i to w całym kraju, a handelek jak wiadomo chociaż najbardziej gówniany lepszy jest od złotej roboty jak mawiali pejsaci starozakonni
Stąd też i u nas w Polsce - bogate tradycje handlowe wymuszają zapewne takie nie inne postępowanie czyli łamanie prawa w czym nasi rodacy są nieźli

Jeśli naukowiec wysokiej klasy i handlarz , to naukowiec jest zdyskwalifikowany ze względów moralnych. Złapany w Parku Narodowym. Powinni zapłacić wysoką grzywnę ale nie siedzieć w więzieniu. A naukę każdy powinien wyciągnąć. Nie znam dokładnie sprawy ale czemu ambasada czeska nie wpłaciła grzywny ? Czy czekają na przesłuchanie a potem grzywna. Na pewno nie powinni długo siedzieć w więzieniu.
Na moim terenie są niepylaki. Te z hodowli są podpisywane cyframi , żeby nie stały się łupem "kolekcjonerów". Słowacy kilka lat temu dziurkowali im skrzydła.
To wielki wstrząs dla środowiska , gdy znane nazwiska są posądzane o tak niecny proceder.
Niech się drugi raz zastanowią.
Póki nie mam pełnego obrazu sytuacji nie podpisałem petycji

Problem Czechów zaczyna rodzic powoli dyskusję o moralności, chyba bardzo potrzebną, bo każdy z nas zapewne w przeszłości i często nieświadomie otarł się o łamanie prawa. A czy definicja naukowiec wyklucza handelek owadami??? Według mnie tak ale według wielu polskich ,,naukowców" wcale nie. Wystarczyłoby się rozejrzeć po sławetnej giełdzie w Pradze (widziałem tylko zdjęcia) - na których widać naukowców nie tylko polskich - zapewne się mylę i tylko kupowali okazy do zbiorów-ale wieść gminna niesie że coś tam przywozili żeby sie podróż zwróciła....
Piszę to co słyszałem, za rękę nikogo nie łapiąc
Z góry przepraszam jeśli ktoś poczuł się urażony.
rozumiem wymiany kolekcjonerskie, jak najbardziej oczywiście ale handel to trochę nie licujące z dobrym imieniem nauki w tym wypadku entomologii sensu lato

Bycie entomologiem, również naukowcem, nie wyklucza moim zdaniem handlowania owadami jeśli ich pozyskiwanie odbyło się zgodnie z prawem. Pamiętajmy że naukowcy żyją z nauki i nie ma nic złego w tym że chcą żyć na godnym poziomie. Pamiętajmy że każdy zbiór to godziny twojej pracy z które nikt ci nie płaci. Wizja naukowca jako człowieka żyjącego w nędznych warunkach z głową pełna ideałów włożyć proszę między bajki. To jest praca jak każda inna i ma przynosić dochody. Znasz się na komputerach to je naprawiasz, sprzedajesz i z tego żyjesz. Znasz się na samochodach ? robisz to samo. Znasz się na owadach ? .... to też tylko praca, tyle że najczęściej życiowa pasja. Jak ktoś mnie prosi o zrobienie gablotki poglądowej z owadami do szkoły za tyle i tyle to jest to fucha jak każda inna. Poza tym dobry entomolog poświecił lata na to aby mieć taka wiedzę i doświadczenie. Co innego pomóc koledze w oznaczeniu kilku owadów lub udzielić praktycznej rady początkującym. Moim zdaniem należy to do dobrego obyczaju i zwykłej ludzkiej przyzwoitości. Ale wykonanie większego pokazowego zbioru, oznaczenie dużej ilości materiału czy inna tego rodzaju "większa" rzecz to już coś więcej niż koleżeńska pomoc (który ekonomista napisze profesjonalny biznesplan za free

Zresztą na uczelni pracuje się za tak psie pieniądze (przynajmniej na samym początku) że tylko ludzie z pasja decydują się to robić. Ostatnio otworzyli w Opolu nowe Tesco, gdzie płaca minimalna dla kasjera to 1750 PLN brutto, tyle nie zarabia u nas nawet asystent, że o techniku nie wspomnę...ale to już dyskusja na zupełnie inny wątek.

Tak ale przedmiotem rozważań są gatunki chronione i połów w rezerwatach i to też można podciągac pod kwestie ekonomii, chociaż to łamanie prawa. Skoncentrujmy się może na wiodących aspektach
1.połów bez zezwoleń w rezerwatach i parkach narodowych
2.połów w celach niebadawczych bez zezwoleń gatunków chronionych w celu odsprzedaży tychże z zyskiem.
Nie twierdzę, że naukowiec nie może handlować, chociaż nie przybliżyłem że chodzi o gatunki chronione i odłów jak wyżej. Oczywiście nie widzę przeciwwskazań o ile handluje gatunkami nie będącymi pod ochroną czyli w miarę pospolitymi, ba nawet rzadszymi ale nie zagrożonymi. pewnie że lepiej jeśli zarabia w taki sposób niż sprzedaje polisy ubezpieczeniowe czy bieliznę w pracy...(a znam takie przypadki), tylko czy handel gatunkami pospolitymi jest tak rentowny??? raczej nie...Powtarzam tylko zasłyszane historie - nie podaję nazwisk etc, ale w tym przypadku o którym słyszałem nie chodzi bynajmniej o handel pospolitymi gatunkami.
A co do Czechów, hmmm wina jest ewidentna kara powinna być odstraszająca, ale nie tak dotkliwa jak więzienie. Podejrzewam że kara to spotka ich po powrocie, np w macierzystej instytucji naukowej...tak powinno być i zapewne będzie.......
A co do płac na uczelni to coś niecoś wiem, są żenująco niskie, zwłaszcza w odniesieniu do asystentów, tak niskie płace też w pewnym sensie wymuszają czasami działania zahaczające o kodeks karny...

Nic dodać nic ująć Drogi Przemku, widzę że zgadzamy się co do tych kwestii co do joty

Podpisałem i mam nr 951.
P.S. Czytam sobie ten wątek i trochę jestem zły. Jest jak zawsze. Cała para idzie w gwizdek. Ochrona to nadal w/g większości wykreślanie konturów parków na mapach i publikowanie list gatunków. Ciekaw jestem jak w tym indyjskim parku ma się przyroda. Czy urzędnicy patrząc na ręce naukowcom nie słyszą pił motorowych? Trochę to smutne.
Pozdrawiam Romek

http://www.petitiononline.com/mod_perl/ ... i?h3e09s05

Pojawiła się prośba o podpisanie drugiej wersji petycji, w której występuje się w obronie obu zatrzymanych entomologów. Wg. podawanych informacji, poprzednia petycja mogła skutkować zwolnieniem tylko jednego z nich.
Jeżeli widzicie taką możliwość, podpiszcie.

.. o zesz kurka...ja jakos przez dwa miesiace w Indiach tez mialem przeswiadczenie, ze czasami skorumpowany policjant moze chciez mi udowodnic, ze jestem bandyta. Trzeba uwazac na te rzeczy. Byla kilka lat temu afersa w Peru, bodajze. Zlapali europejskiego naukowca na lotnisku z okazami.....a ten nie wiedzial, ze wlasnie rozszerzono liste chronionych. Kibluje tam. Pamietacie cykl Miuszczaka "Cela"?? Podpisujta ludzie petycje to sa dwie minuty roboty.... :sad:

Jacku, dzięki że trzymasz rękę na pulsie

Drugi raz się wstrzymam, ponieważ od podpisania przeze mnie pierwszej petycji mam zawalaną skrzynkę mailową różnym spamem, czego wcześniej nie było....
Nie wiem czy łączyć to z petycją, ale było nie było podałem swój adres mailowy. Jeśli ktoś rozwieje moje wątpliwości zaraz się dołączę do petycji....

ja nie miałem podobnych problemów

Ja też nie, podpisałam wcześniejszą petycję i dostałam tylko maila potwierdzającego. Przemku, a może przy adresie mailowym zaznaczyłeś opcję "public", a nie "private" i stąd ten spam?

Aneta pisze:Ja też nie, podpisałam wcześniejszą petycję i dostałam tylko maila potwierdzającego. Przemku, a może przy adresie mailowym zaznaczyłeś opcję "public", a nie "private" i stąd ten spam?

nie pamiętam przynam sie...

Wpisałem się drugi raz i zero spamów

1196, zobaczymy czy jakiś spam przyjdzie...

1209, trzeba wziąć w obronę dr

From: VLADISLAV MALÝ [mailto:entotera@login.cz]
Sent: Tuesday, 9 September 2008 7:08 AM
To: entotera@login.cz
Subject: Info : cause - Svacha, Kucera



Dear colleagues,

Nobody expected it, but it happened. Our two colleagues were found guilty as charged and they were sentenced to three years to be served in Indian jail. Petition for pardon will be submitted this Wednesday If the court will grant it, they will stay guilty as charged, but they will be pardoned. This means that in about 14-21 days (after taking care of all formalities, vizas, etc.) they could appear back home. If the court will reject the petition for pardon, an appeal will follow and in about two months another court appearance will take place in Calcutta. Both should stay free for this time.

Todays sentencing will force us to start preparions for demonstrations in front of Indian embassies in many countries.You will receive all details on time.

Sincerely

Vladislav Malý



Address petitions :



Petice No.: 1 : http://www.PetitionOnline.com/wgircn2/



Petice No.: 2 : http://www.petitiononline.com/h3e09s05/petition.html

Chyba nawet wiadomości już podają http://www.tvn24.pl/-1,1564436,0,1,hind ... omosc.html

Nieładnie zatytułowane, dziennikarze przesadzają ale robią wszystko żeby zapewnić sobie czytelników tylko w paskudnym stylu. Mozna było napisać,,....skazali czeskich entomologów" a z tymi złodziejami nieładnie...

No bardzo nieładnie....powalony świat...

Dear friends and colleagues,

Although it is quite obvious that the indictment of our colleagues Petr Svacha and Emil Kucera had been from the start based on lies, deceit and fabricated documentation, yesterday the court in Darjeeling issued a ruling so unexpected that it left all concerned parties flabbergasted. Petr Svacha has been acquitted on the grounds that the charges levied against him proved unfounded, whereas Emil Kucera was found guilty on all counts and sentenced to three years of jail without probation. The ruling is so bizarre that it defies comment.

The counts of the indictment are:

1. Collecting insects in the Singhalia National Park without a permit.

2. Collecting the most endangered, protected species.

3. Collecting with the intent of commercial gain.

None of the counts is true. The accused never entered the park, were apprehended in a hotel, and the Zoological Institute in Calcutta, where the confiscated specimens had been sent for identification, concluded that the material contains no protected species and is of no commercial value.

Because of the above, we plan to protest at embassies of India until also Emil Kucera is cleared of the charges. Svacha and Kucera simply happened to be at the wrong time in the wrong place and became hostage to west Begal officials, whose aims are territorial. It is only part of a political ploy in a region where civil war may erupt at any time, as armed conflicts have been occurring there for quite a while.

I therefore turn to you with the question whether you would be able and willing to organise protests in your respective countries. Please let me know as soon as possible, so that the actions can be coordinated and properly timed.

Let me also use this opportunity to thank all of those who have in any way supported the effort to get our colleagues back home. Unfortunately, I can thank only those whose e-mail addresses are available to me, therefore please forward this message to others. As soon as I get responses from those able to organise protests, you will receive contacts on organisers in your respective areas.

So far I have organisers in Vienna and Ottawa. If one cannot be found in your country, please write me anyway at entotera@login.cz, so that your letter can be included in other written materials and petitions and handed over to the officials at the Indian Embassy in Prague. Let me propose 18 September 2008 at 4 p.m. of local time for the first demonstration. In the next communication you will be informed whether this was found convenient. I will be most obliged for any support you can extend.

Cordially yours,

Vladislav Maly

for the Czech Entomological Society

Czyli tak naprawdę nikt nikogo nie złapał ,,za rękę' jak było wiedzą sami oskarżeni. Ale nie było aż tak dramatycznie jak to przedstawia prasa.
Dodatkowo jeżeli władze czy też organy ścigania chcą ,,zabłysnąć' efektywnością to działają w taki właśnie sposób. Nikt nie łapie prawdziwych handlarzy, którzy naprawdę kradną, ponieważ oni mają duże pieniądze i mogą się ,,opłacić strażnikom" tak jest i było i pewnie będzie. Smutne to bo pośrednio kiedyś może w nas uderzyć. Jak się ktoś naczyta takich bzdur to później widząc kogoś z siatka na motyle może sięgnąć za słuchawkę a machina sama się nakręci, bo polskie organa ścigania też lubią takie spektakularne akcje, żeby zabłysnąć efektywnością. Niestety....

Efektywnością tym bardziej, że chodzi o obcokrajowców co jak co ale Indie na pewno nie są państwem prawa...

Ja bym jednak proponował miarkować sądy. Czy Indie są bardziej, czy mniej państwem prawa niż na ten przykład Polska, to można sobie podyskutować na innym forum. Całą sprawę znamy z relacji osób trzecich, oczywiście możemy komuś wierzyć bardziej, a komuś mniej i próbować racjonalnie oceniać przytaczane argumenty, czy też stosowność kar. Ale doradzam odrobinę dystansu.

Ja uważałem za stosowne podpisać się pod petycją. Będę też w mirę skromnych możliwości popierał starania o uwolnienie tych kolegów entomologów z więzienia.

No i cały czas pamiętam, że ja też "macham siatką" jak napisał Przemek. I może dzisiaj, a może po następnym twórczym udoskonaleniu prawa będę zmuszony do rezygnacji z moich entomologicznych zainteresowań!
A beton będzie się lał w najlepsze

From: VLADISLAV MALÝ
Sent: Monday, October 27, 2008 1:05 AM
Subject: Jnfo - Svacha / Kucera
===========================

Emil Kucera is back in Czech republic, Peter Svácha would to me return this week. Thank behind your support in those tall story cause.

Enclosed is manifestation Emil Kucery in connection with his run away from India.

Cordially yours Vladislav Malý



=======================================
Dear friends,
with regard to the fact that I have had the feeling of not getting right for just court in Darjeeling I have decided to solve that difficult situation by my leaving. Nowadays I am in the Czech Republic.
Because of process of the case , starting with the arrest and bail, finishing with the prolongation by the Indian officce, I have been psychological tired and after the departure of Petr Svacha from Darjeeling I have chosen this solution
I know that you have been watching the whole process of this absurd case and I hope that you will understand the reasons for my decision.
I apologise for the problems that I could cause the Ministry of Foreign Affairs of the Czech Republic and Czech Embassy in India and I would like to thank for the help that they have provided to me and Petr Svacha. I also would like to thank all of you , who have been supporting me by signing the petition, being at demonstrations or by any other means of help.
Best Regards
Emil Kučera

Dziękujemy za informacje