Polskie Forum Entomologiczne

Witam,

Otrzymałem w spadku po dziadku kolekcję starych motyli nocnych znajdujących się w dwóch ramkach (zdjęcia załączone). On otrzymał je wiele dekad temu w ramach podziękowania za zasługi naukowe.




Chciałbym prosić osoby znające się na tym temacie o oszacowanie wartości naukowej oraz pieniężnej.

W razie potrzeby mogę podesłać zdjęcia o lepszej jakości, gdyż z racji ograniczeń tutaj nie mogłem takich wstawić.

Bardzo dziękuję za pomoc i pozdrawiam.

A są tam etykietki z datą i miejscem zbioru? Czy tylko te co widać z gatunkiem? Jeśli są to proszę podać czy z Polski i z jakich lat (to w kwestii naukowej wartości)

Jedyne etykiety to te widoczne pod okazami które podają nazwę motyla oraz kraj/rejon z którego pochodzą (np. Brazylia, Indie, itd.).

Nie posiadam jakichkolwiek dokumentów dodatkowych do tej kolekcji, niestety.

Czy jest to coś, co jest rzadkie/nietypowe/pożądane?

Bardzo dziękuję za pomoc.

z zawisaków Daphnis nerii ciekawszy, ale chyba zjedzony przez mrzyki muzealne. Poza tym brak etykiet (kraj, data, autor zbioru). Zbiór bez większej wartości. Okazy zaniedbane i wyblakłe. Wg mnie dwie gabloty warte są maksymalnie 100-200 zł. Gdyby były etykiety, to wycena była by rzędu za gablotę około 1000 zł - 1500 zł.

Niestety zbiory bez etykiet i dat nie maja wartości naukowej, a w takim stanie (wyblakłe) wartość wizualna do dekoracji gabinetu tez słaba (kolekcja zawisaków w sumie nie najgorsza...)

Największą wartość pieniężną można by uzyskać gdyby każdy z tych okazów umieścić w ładnych indywidualnych drewnianych gablotkach z haczykami do powieszenia na ścianie. Wtedy myślę po około 30zł można by sprzedawać każdą gablotkę. Dla wprawnego entomologa takie zbiory nie mają finansowej wartości większej niż jak kolega wyżej napisał po 100-200zl za zbiór. Widać jednak że okazy były ładnie preparowane, i że są leciwe.

Okazy mimo że ładnie spreparowane to niestety źle przechowywane. Większość totalnie wypłowiałe (musiały mieć kontakt z światłem słonecznym. Nie wiadomo czy były czymkolwiek zabezpieczone. W dodatku bez etykiet. Cena 100 zł bardziej adekwatna. Choć na sztuki pewnie szło by dostać więcej. Nie ma tam też żadnych rarytasow.