Strona 1 z 1
Danaus plexippus w Białymstoku
: wtorek, 7 sierpnia 2018, 21:52
autor: Konto_usuniete
Re: danaus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 09:21
autor: adam k.
Podobne zdarzenie miałem satysfakcje zaobserwować w Krakowie na skrzyżowaniu ul. Dietla ze Starowiślaną . Wprost na ziemi siedzący motyl z Brassolidae: Caligo memnon memnon, wydawał się być normalnym elementem miejskiej fauny.
Dopiero po znalezieniu ulotki mówiącej o wystawie entomologicznej z żywymi eksponatami, powiązałem te dwa fakty. Uciekinier obecnie przebywa w jednej z moich gablot.
Re: danaus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 10:00
autor: Konto_usuniete
W Wawie praktycznie nie ma tygodnia, aby ktoś nie zadzwonił i nie pytał czy da się załatwić motyle na ślub....i to bez względu na porę roku....
Re: danaus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 11:53
autor: adam k.
Wiadomo stolica!
Typowe snobstwo. Większość imprezowiczów nawet nie załapie co jest grane. Ale fajne, skomentują.
Re: danaus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 11:56
autor: Andrzej J. Woźnica
Tak, a ja tu się zastanawiam na tym forum, nad pytongiem...
News JEST typowo dziennikarski, więc nie będę się czepiał tekstu i zawartych tam informacji
(NIE CHCĘ POŚWIĘCAĆ czasu na kształcenie paparazzich - oni i tak wiedzą lepiej i są wykształceni - wiedzą, co i jak napisać).
Szkoda, że muchy z bursztynu "nie ulatują"

. To dopiero byłaby sensacja... Chociaż po części to prawda!
Często pod wpływem promieni słonecznych znikają (stają się przeźroczyste - taka forma ?utleniania) np. z bursztynu dominikańskiego.
I to jest dopiero
SENSACJA! BYŁ TYP I GO "NIE MA"

...
Re: danaus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 12:15
autor: PawełB
Ja nawet słyszałem Marcina w radiu w związku z tym monarchą. Sezon ogórkowy, jedni maja pytonga, inni też by coś chcieli:-) ENTOMOLOGICZNA SENSACJA

Akurat monarcha to pospolicie hodowany motyl do zamówienia wysyłkowego, trochę dziwię się Marcinowi że robi z tego takie halo.....
https://www.wwb.co.uk/index.php?route=p ... ct_id=5777
no i ten problem "czy można wypuścić" też trochę śmieszny nie ma w PL roślin żywicielskich (poza ogrodami botanicznymi może),pewnie na ślubach wypuszczają pełno motylo egzotycznych z hodowli, nikt się tym nie zajął w PL ani tym bardziej w EU (myślę o jakichś "służbach")
http://articlewedding.com/pl/wedding-pr ... dding.html
https://butterflyreleasecompany.com/Cat ... or-release
Jakby ktoś znalazł w Białymstoku
Cacyreus marshali na pelargoniach to by było o czym pisać ........
Re: danaus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 12:52
autor: Andrzej J. Woźnica
będę w takim razie spoglądał na pelargonie we Wrocku

Re: danaus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 13:01
autor: Wujek Adam [†]
Uwaga natury estetycznej:
Przed fotką motyla na dłoni publikowaną na poczytnym portalu "Polsatu" warto wyczyścić paznokcie!

Re: danaus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 14:05
autor: goościu
Mnie tam najbardziej podoba się stwierdzenie: "na Podlasiu, a nie gdzieś w Polsce"

Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 14:23
autor: Jacek Kurzawa
Chciałbym zwrócić uwagę na źródło informacji. To nie polsatnews.pl lecz
http://www.uwb.edu.pl/nowosci/aktualnos ... u/c3ec83fa
czyli strona Uniwersytetu w Białymstoku.
Niecodzienne spotkanie przeżył przed kilkoma dniami pracownik Instytutu Biologii Uniwersytetu w Białymstoku dr hab. Marcin Sielezniew, prof. UwB. Na kępie sadźców konopiastych rosnących przed jednym z bloków przy ul. Wiejskiej w Białymstoku siedział monarcha – jeden z najbardziej znanych motyli świata, słynący z transkontynentalnych wędrówek w Ameryce Północnej.
Monarcha (czasem spotykana jest forma monarch), a po łacinie Danaus plexippus, to motyl z rodziny rusałkowatych. Każdej jesieni miliony tych owadów opuszczają północne rejony USA i Kanadę, po czym pokonują ponad 4 tys. km, by spędzić zimę w ciepłych górach Meksyku lub w Kalifornii. Pojawia się jednak pytanie, w jaki sposób monarcha znalazł się w Polsce?
- Wiadomo, że czasem pojedyncze osobniki spotykane są na Wyspach Brytyjskich, zagnane tam wiatrami przez Atlantyk. Ponadto monarcha zawleczony został do południowej Hiszpanii, gdzie występują jego osiadłe populacje, podobnie jak na Wyspach Kanaryjskich – mówi dr hab. Marcin Sielezniew. - Białystok znajduje się jednak na przeciwległym krańcu Unii Europejskiej i niestety jest mało prawdopodobne, abyśmy mieli do czynienia z jakąś nietypową migracją. Trudno sobie wyobrazić, by tak duży i charakterystyczny motyl został zaobserwowany dopiero na Podlasiu, a nie gdzieś w Polsce lub po drodze do niej. Motyl nie nosił zresztą żadnych śladów zużycia skrzydeł.
Zdaniem biologa z Uniwersytetu w Białymstoku najbardziej prawdopodobna jest hipoteza, że monarcha pochodzi z hodowli, z której bądź to uciekł, bądź został celowo wypuszczony. Teorię tę zdają się potwierdzać obserwacje prof. Emilii Brzosko, także z Instytutu Biologii UwB. Następnego dnia ona również sfotografowała w przydomowym ogródku wyglądającego bardzo świeżo osobnika, a w poniedziałek i wtorek (30 i 31 lipca) ten sam lub inny okaz znów pojawił się przed jej domem.
Obie obserwacje zostały dokonane w miejscach oddalonych od siebie zaledwie o kilkaset metrów. Z całą pewnością jednak nie był to ten sam monarcha, bo dr hab. Marcin Sielezniew wypatrzonego przez siebie osobnika schwytał w specjalną siatkę na motyle, którą zawsze ma pod ręką i zabrał do domu. Tam wspólnie z Izabelą Dziekańską, również miłośniczką motyli, zorganizował owadowi sesję fotograficzną na nawłoci – w Polsce ten gatunek jest inwazyjny, ale w ojczyźnie monarchów należy do ich roślin nektarodajnych.
Na razie monarcha z Białegostoku jest przechowywany w lodówce (i od czasu do czasu podkarmiany) – dzięki temu, pod wpływem niskiej temperatury, znalazł się w stanie uśpienia podobnym do naturalnego, który ma miejsce w przypadku chłodnej pogody.
- Muszę ustalić, czy możemy go tak po prostu wypuścić – wyjaśnia dr hab. Marcin Sielezniew. – Wprawdzie w Polsce monarcha nie jest objęty ochroną gatunkową ani nie podlega konwencji waszyngtońskiej, ale nie jest naszym gatunkiem rodzimym. Być może pobierzemy też próbki z jego skrzydeł do badań genetycznych.
W ten sposób biolodzy mogliby dowiedzieć się czegoś o pochodzeniu owada.
- Pojawia się też pytanie, czy monarchy objawiają się tylko pracownikom Instytutu Biologii UwB czy też obserwacji jest więcej? – dodaje biolog. - Jeśli ktoś miał również szczęście spotkać tego niezwykłego motyla w Białymstoku albo ma pomysł na rozwikłanie zagadki pochodzenia zaobserwowanych monarchów, prosimy o kontakt.
Informacje można przesłać e-mailowo na
marcins@uwb.edu.pl.
Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 14:42
autor: Andrzej J. Woźnica
Jacku, czy to takie ważne? Kto i za kim? PolsatNews podał info powołując się na UB... A to ci heca ...

.
Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 14:46
autor: Jacek Kurzawa
Ja wolę powoływać się na źródła. Źródło jest zawsze jedno, reszta to kopiuje i powtarza. W którymś miejscu i czasie pojawiła się informacja i dla mnie ważne jest gdzie i kiedy się ona pojawiła, kto ją podał. I nie zamierzam w sobie tego zmieniać

Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 14:49
autor: Andrzej J. Woźnica
Przecież nie o to chodziło w tym wątku grzegorza.b. Chodziło o motyla i o PolsatNews...
Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 14:54
autor: Jacek Kurzawa
To informacja. Ważne w niej jest to, co zostało podane w informacji źródłowej a nie w powtórzeniach tej infromacji. W źródłowej informacji można oczekiwać dat i danych na które można się powołać.
Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 15:15
autor: Andrzej J. Woźnica
Bez przesady ...
Gdybym każdą wypowiedź parlamentarzysty traktował, jako tzw. źródło informacji, na które należałoby się powoływać, to by dopiero byłby ubaw...
Zapewne z sądów byśmy nie wyszli i tam pomarli

.
Fakty są takie: podano Newsa i ktoś tego newsa przekazał na entomo.pl (forum dyskusyjne nie musi być z racji swej funkcji włącznie źródłem informacji naukowej =
vide obiektywne w swym zakresie działania).
Zgodzę się natomiast z Tobą, że cytując w pracach naukowych kogoś to najważniejsze jest podanie źródła, co powoduje, że informację można traktować obiektywnie (czyli z podejściem naukowym). Ubolewam niestety nad tym, że większość prac o charakterze szeroko pojętej bioróżnorodności nie zawiera/nie cytuje prac odnoszących się do kluczy z którego korzystano w celach identyfikacyjnych.
Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 15:32
autor: Jacek Kurzawa
Szukałem informacji gdzie i kto zaobserwował Danaus plexippus. Kilka dni temu, 4.08.2018 pojawił się na Forum post z pytaniem:
Berni pisze:Czy obserwacja D.plexippus dokonana przez pana Selezniewa z Białegostoku wyjaśniła się

i było to o tyle dziwne pytanie, że nie dało się go z niczym powiązać (brak źródła).
Informacja na stronie Uniwersytetu pojawiła się 1.08.2018
http://www.uwb.edu.pl/nowosci/aktualnosci
a tam jest podane kiedy nastąpiły obserwacje.
Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 15:57
autor: PawełB
my tu gadu gadu, a będzie konieczność dopisania kolejnego migranta do fauny PL

"w związku z rozpowszechnioną moda na wypuszczanie żywych motyli na ślubach pojawiła się możliwość spotkania w Polsce motyla Danaus plexipus, Monarcha. Mogą to być też motyle które przypadkowo wydostały się z hodowli...opis...biologia itp."
pewnie Leptotes pirithous pod Łomża też ktoś wypuszczał na ślub:-)
Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 16:04
autor: Wujek Adam [†]
Żarty - żartami.
D. plexippus nie można uznać za gatunek nowy dla naszej fauny, ale doniesienie publikowane w piśmie fachowym o pierwszym rekordzie tego gatunku na terenie Polski ktoś sporządzić powinien

Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 16:04
autor: Jacek Kurzawa
Napisałem do Marcina Selezniewa pytanie o dokładne miejsca obserwacji. Moim zdaniem tam gdzieś jest sala weselna, przed którą w sobotę odbyło się uroczyste wypuszczanie kolorowych motyli.
Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 16:25
autor: Andrzej J. Woźnica
Wujek Adam pisze:Żarty - żartami.
D. plexippus nie można uznać za gatunek nowy dla naszej fauny, ale doniesienie publikowane w piśmie fachowym o pierwszym rekordzie tego gatunku na terenie Polski ktoś sporządzić powinien :!:
Adamie, celowo prowokujesz albo po prostu nie masz racji...

. Informacja naukowa, to nie takiego typu newsy. Motyl był z hodowli (nie był zlatany). Gdyby to opublikować to np. tu:
https://www.fakt.pl/ i co najwyżej jako wpięty we włosy na fajnym modelu

.
Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 16:56
autor: PawełB
Wujek Adam pisze:Żarty - żartami.
D. plexippus nie można uznać za gatunek nowy dla naszej fauny, ale doniesienie publikowane w piśmie fachowym o pierwszym rekordzie tego gatunku na terenie Polski ktoś sporządzić powinien :!:
a kolega co spotkał
Caligo memnon memnon, też?? pierwsze stwierdzenie dla Małopolski?
Chyba zamówię trochę poczwarek w UK i zacznę pracę naukową

Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 17:03
autor: Wujek Adam [†]
A skąd to wiadomo,
Andrzeju?
Na razie są to nasze forumowe dywagacje!
Sprawę trzeba prześledzić i zbadać.
Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 17:05
autor: Wujek Adam [†]
PawełB pisze:Wujek Adam pisze:Żarty - żartami.
D. plexippus nie można uznać za gatunek nowy dla naszej fauny, ale doniesienie publikowane w piśmie fachowym o pierwszym rekordzie tego gatunku na terenie Polski ktoś sporządzić powinien :!:
a kolega co spotkał
Caligo memnon memnon, też?? pierwsze stwierdzenie dla Małopolski?
Chyba zamówię trochę poczwarek w UK i zacznę pracę naukową

To też jest warte publikacji!
Np. pod tytułem:
Współczesne metody/sposoby/powody zawlekania obcych gatunków motyli na teren Polski.

Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 17:16
autor: Andrzej J. Woźnica
to nie są ani metody ani sposoby ani powody

.
Proponuję tytuł: Niedbalstwo i brak odpowiedzialności
Homo sapiens w zakresie ochrony przyrody i krajobrazu w Polsce, cz. I-sza: kręgowce: a) Pytong; cz. II-ga: bezkręgowce: a) Monarch ....

.
Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 17:36
autor: Wujek Adam [†]
No to ja Ci odpowiem
Andrzeju cytatem z przewodnika "
Motyle Polski i Europy"
T. Tolama z 1997 r. (polskie wydanie 2007 rok), strona 159:
"
Danaus plexippus
Zasięg: Azory, Wyspy kanaryjskie, S Portugalia, S Hiszpania (...) Australia, Nowa Zelandia
(...)
Notowany rzadko jako migrant na Azorach, Lanzarote, SW Anglii i S Francji.
(...)
Ten dobrze znany migrant z C i N Ameryki od połowy XIX wieku znacznie rozszerzył swój zasięg. Skolonizował Nową Zelandię w 1840 roku, Australię w 1870 roku i Wyspy Kanaryjskie w roku 1880. Po raz pierwszy notowany jako stale występujący gatunek w Hiszpanii w roku 1980, notowany z S Francji, Korsyki i Wyspa Mauritius w roku 1983.
(...)"
Znany migrant kolonizujący odległe wyspy i kontynenty, prawdopodobnie bez pomocy człowieka.
Wyjątkowo ciepły rok.
I bezdyskusyjny wniosek: motyl zawleczony i wypuszczony na weselu!
Gratuluję pewności osądu i ściśle naukowego podejścia do tematu!

Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 18:06
autor: Konto_usuniete
Jacek Kurzawa pisze:Moim zdaniem tam gdzieś jest sala weselna, przed którą w sobotę odbyło się uroczyste wypuszczanie kolorowych motyli.
Jacku a o czym ja pisalem w pierwszym poście
grzegorzb pisze:Zapewne efekt nowej mody slubnej...
Przeczytaj wcześniejsze posty proszę zanim coś "odkryjesz"
PS az dziwne dziwne że "Podlasie" przeszło bez echa....

Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 18:09
autor: Konto_usuniete
Wujek Adam pisze:I bezdyskusyjny wniosek: motyl zawleczony i wypuszczony na weselu!
Gratuluję pewności osądu i ściśle naukowego podejścia do tematu!

Adam a gdzie ja pisze o weselu?????

Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 18:12
autor: Wujek Adam [†]
grzegorzb pisze:
Adam a gdzie ja pisze o weselu?????
Fakt, pisałeś o ślubie, a to niekoniecznie jest tożsame z weselem.

Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 18:23
autor: Andrzej J. Woźnica
Ach Adamie, Adamie,
1. motyl był niezlatany = nieuszkodzony zupełnie + wesele (drugi okaz w podobnym miejscu kilka dni później)
2. brak do te pory stwierdzeń w innych częściach kraju
3. brak rośliny żywicielskiej.
4. hodowle tego motyla na ślub na północy kraju... (np. tu:
http://farmamotyli.pl/pelna-lista-gatunkow/ czy tu:
http://sklep.farmamotyli.pl/pl/i/Motyle ... ystosci/15)
to są informacje podane w newsie
I na tej podstawie oraz wypowiedzi Marcina:
mówi dr hab. Marcin Sielezniew. – Białystok znajduje się jednak na przeciwległym krańcu Unii Europejskiej i niestety jest mało prawdopodobne, abyśmy mieli do czynienia z jakąś nietypową migracją. Trudno sobie wyobrazić, by tak duży i charakterystyczny motyl został zaobserwowany dopiero na Podlasiu, a nie gdzieś w Polsce lub po drodze do niej. Motyl nie nosił zresztą żadnych śladów zużycia skrzydeł ... itd ...
twierdzę, że
b/pijesz przysłowiową pianę

Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 18:40
autor: Andrzej J. Woźnica
nowy rekord z Polski mamy tutaj:
http://motylownia.pl/#start tylko robić

albo

.
Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 18:40
autor: Konto_usuniete
Andrzeju...sezon ogórkowy...upał....to sobie tak dogadzamy

a że nowy niezlatany....może do Białegostoku przyjechały wagony chłodnie wagony otworzyli, motyle wyleciały...jak to na Podlasiu bywa... a że to Kraina cudów

Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 18:43
autor: Konto_usuniete
Z strony którą podlinkował Andrzej ...
Jesteśmy pasjonatami motyli, ekologami oraz
naukowcami związanymi od lat zawodowo z tymi owadami
A firma z Torunia .....

Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 18:47
autor: Andrzej J. Woźnica

urlopuję . ten ostatni rekord z woj. Kujawsko-pomorskiego

.
Jedno mnie tylko zastanawia

. Forum jest udostępnione jako
Open access.
I w zakresie tego wątku raczej nie edukuje a wprowadzić może dzieci w błąd

.
A ja tylko czekam cierpliwie na newsy od Adama o przysłowiowym "
żuczkowym pytongu", o którym sygnalizował już na
entomo.pl ...

Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 18:53
autor: Wujek Adam [†]
Andrzej J. Woźnica pisze:Ach Adamie, Adamie,
1. motyl był niezlatany = nieuszkodzony zupełnie + wesele (drugi okaz w podobnym miejscu kilka dni później)
2. brak do te pory stwierdzeń w innych częściach kraju
3. brak rośliny żywicielskiej.
4. hodowle tego motyla na ślub na północy kraju... (np. tu:
http://farmamotyli.pl/pelna-lista-gatunkow/ czy tu:
http://sklep.farmamotyli.pl/pl/i/Motyle ... ystosci/15)
to są informacje podane w newsie :laugh:
I na tej podstawie oraz wypowiedzi Marcina:
mówi dr hab. Marcin Sielezniew. – Białystok znajduje się jednak na przeciwległym krańcu Unii Europejskiej i niestety jest mało prawdopodobne, abyśmy mieli do czynienia z jakąś nietypową migracją. Trudno sobie wyobrazić, by tak duży i charakterystyczny motyl został zaobserwowany dopiero na Podlasiu, a nie gdzieś w Polsce lub po drodze do niej. Motyl nie nosił zresztą żadnych śladów zużycia skrzydeł ... itd ...
twierdzę, że
b/pijesz przysłowiową pianę :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Piszę tylko, że sprawę warto należycie zbadać & podsumować stosowną publikacją naukową, tak jak to się zazwyczaj robi w przypadku nowych gatunków odnajdywanych na terenie Polski.
Jeśli takie podejście jest dla Ciebie biciem piany, to zamiast tracić czas na pisanie o takich bzdetach zajmij się swoim ulubionym pytongiem, zostawiając motylarzom ich danausowe perypetie.

Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 19:14
autor: Andrzej J. Woźnica
Samo życie Adamie,
jak Ty podpuszczasz, to ja też

.
do zbadania jest wiele wiele ciekawszych, przynajmniej dla mnie, stworzeń

.
Zadaję sobie ostatnio pytanie: czy na podstawie 1 inkluzji (1 duża mucha) można zsynonimizować dwa inne gatunki opisując z nich nowy rodzaj ...
albo czy na podstawie 1 innej wnioskować można o pokrewieństwie współczesnych dwóch rodzin (40 innych rodzajów) ...
Ostatnio połapałem we Wrocku kilka sztuk błonkówek z rodzaju
Polistes i cechy jakie widzę, wg. klucza z czeskiej rewizji, nie mi pasują do żadnego z gatunków tam umieszczonych ...
PS
Te motylarnie, co sprzedają okazy (żywe stadia) są b. dziwne. Obejrzałem w necie dwie oferty.
Oficjalnie deklarują się sprzedażą na ślub raczej gatunków krajowych ... Z tym, że reklamują się na zdjęciach za pomocą innych gatunków (np. dwóch gatunków monarchów).
I konia z rzędem temu, kto kupując np. 120 okazów, w tym tzw. kolorowych albo tropikalnych (taka oferta też jest) przypadkiem nie otworzy okna, bo gorąco...

.

.
Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 19:27
autor: Wujek Adam [†]
No i właśnie w tym rzecz
Andrzeju!
Sprawę warto zbadać, by mieć jasność w temacie.
Na razie dywagujemy, przypuszczamy i zastanawiamy się, włącznie z Marcinem Sielezniewem, który nie orzeka jak jest, lecz pisze o małym prawdopodobieństwie pewnej opcji.
A Nauka dąży do stwierdzenia tego, jak jest.
Aby przy podobnej okazji jakiś motylarz pytany przez dziennikarzy goniących za sensacją mógł powiedzieć:
-
Tak, temat jest gruntownie rozpoznany i fachowo zbadany. W zeszłym roku zajął się tym doktor Ixiński i w swej publikacji pt. (...) opisał mechanizm tego zjawiska.
Bo bez tego na co możemy się powołać? Na sensacyjne doniesienia komercyjnych mediów?
Dla mnie ta sprawa jest ciekawa, i jak na razie wcale nie jednoznaczna.
I mam nadzieję kiedyś poczytać o niej w nieco poważniejszej formie i tonie.
Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 19:47
autor: PawełB
Wujek Adam pisze:No i właśnie w tym rzecz Andrzeju! :tak:
Sprawę warto zbadać, by mieć jasność w temacie.
Na razie dywagujemy, przypuszczamy i zastanawiamy się, włącznie z Marcinem Sielezniewem, który nie orzeka jak jest, lecz pisze o małym prawdopodobieństwie pewnej opcji.
A Nauka dąży do stwierdzenia tego, jak jest.
Aby przy podobnej okazji jakiś motylarz pytany przez dziennikarzy goniących za sensacją mógł powiedzieć:
- Tak, temat jest gruntownie rozpoznany i fachowo zbadany. W zeszłym roku zajął się tym doktor Ixiński i w swej publikacji pt. (...) opisał mechanizm tego zjawiska.
Bo bez tego na co możemy się powołać? Na sensacyjne doniesienia komercyjnych mediów?
Dla mnie ta sprawa jest ciekawa, i jak na razie wcale nie jednoznaczna.
I mam nadzieję kiedyś poczytać o niej w nieco poważniejszej formie i tonie.
a może by tak zastosować brzytwę Ockhama i nie dywagować "naukowo". Akurat to wyjaśnienie jest proste. Nie da się dr Ixińskeimu zrobić na tym habilitacji....
Powiedz mi lepiej jak malutki L.pirithous , nie mający stadium hibernującego, doleciał do Łomży i trafił do fauny Polski??
Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 20:18
autor: Konto_usuniete
Andrzej J. Woźnica pisze:Oficjalnie deklarują się sprzedażą na ślub raczej gatunków krajowych ... Z tym, że reklamują się na zdjęciach za pomocą innych gatunków
No co za problem...to jak z łowieniem ryb- przynęta musi być ładna kolorowa - jak klient połknie to już tylko holować do brzegu

wytłumaczy mu się że akurat tamto zdechło, źli celnicy zatrzymali i w zamian za np 30 danausów dostanie 50 rusałek i 10 bielinków - i interes się kręci...
Reklam nie oglądasz???
PawełB pisze: Nie da się dr Ixińskeimu zrobić na tym habilitacji....
E...Pawle wystarczy odpowiedni promotor i uczelnia

ostatnio taki jeden w Toruniu zrobił licencjat z szczytu NATO bo mu jakoś studia prawnicze nie poszły...
o tutaj dla potomnych jest
https://www.youtube.com/watch?v=aZcM-lcgCVI
PawełB pisze:doleciał do Łomży i trafił do fauny Polski??
Może nie doleciał.....kiedyś koło Łomzy na obrzeżach Piątnicy była gigantyczna szkółka roślin ozdobnych ...
Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: środa, 8 sierpnia 2018, 20:26
autor: Andrzej J. Woźnica
Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: czwartek, 9 sierpnia 2018, 08:55
autor: Jacek Kurzawa
grzegorzb pisze:Jacek Kurzawa pisze:Moim zdaniem tam gdzieś jest sala weselna, przed którą w sobotę odbyło się uroczyste wypuszczanie kolorowych motyli.
Jacku a o czym ja pisalem w pierwszym poście
grzegorzb pisze:Zapewne efekt nowej mody slubnej...
Przeczytaj wcześniejsze posty proszę zanim coś "odkryjesz"

:jo:
To jest niegrzeczne z Twojej strony, jak zwykle. Napisałem "moim zdaniem", co wcale nie oznacza że to wymyśliłem. Zgadzam się w ten sposób z Twoim zdaniem i nie sądziłem, że jeszcze za to zostanę przez Ciebie o to zaatakowany. A nigdzie nie dałem do zrozumienia, że to wymysliłem. Poza tym - co tu wymyślać.
"Moim zdaniem" wcale nie oznacza, że jest odmienne od wszystkich innych i jest w opozycji. Zastanawaim się, jak można było napisać o tym i w jaki sposób, aby nie dać się wystawić na atak. Generalnie ostatnie wątki z Forum (tak z pół roku) coraz częściej przypomina ring gdzie paru kolegów tylko próbuje znaleźć coś na innych albo wciągnąc do dyskusji i pociągnąć na samo jej dno. Ale to jest na inny, długi temat - moim zdaniem i pewnie nie tylko moim.
Idę na plażę a Wy się tu boksujcie.

Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: czwartek, 9 sierpnia 2018, 09:55
autor: PawełB
Jacek Kurzawa pisze:
Idę na plażę a Wy się tu boksujcie. :papa:
Jacek, rozglądaj się na tej plaży za dużym pomarańczowym motylem

Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: piątek, 10 sierpnia 2018, 11:19
autor: Konto_usuniete
Co jest niegrzecznego w tym co napisałem ???? Przestań się za każdym razem napinać i sadzić...
Jacek Kurzawa pisze:Zgadzam się w ten sposób z Twoim zdaniem
Forum to dialog i wymiana postów niejako do siebie nawiązujących ....gdybyś w "realu" uczestnicząc w rozmowie, gdy ktoś stwierdził, że np to są ładne kwiaty nagle wypalił "moim zdaniem to są ładne kwiaty" to brzmiało by to ciut nieadekwatnie ...co innego gdybyś stwierdził, iż podzielasz zdanie, że to są ładne kwiaty, że tak zgadzasz się, przychylasz, podzielasz i tysiąc innych określeń.. po prostu Jacku TWOJE EGO nie pozwala Ci przyznać komuś innemu rację.... Tyle
PS Sęp płowy do Polski przyleciał

Re: Danaus plexippus w Białymstoku
: piątek, 10 sierpnia 2018, 11:51
autor: Andrzej J. Woźnica
Sępów ci u Nas wiele,
to zapewne i ci co wrzucają drobne na tacę ... ?w kościele.
Pelikan, pyton, no i Sęp ... płowy,
to teraz zacząć możemy i łowy...
Najważniejsze jednak, że we Wrocku znów zaczęło padać
a o poziomie Forum szkoda mi gadać.
