Strona 1 z 1

amurensis, populi czy ocellatus?

: sobota, 11 sierpnia 2007, 14:16
autor: Kamil Mazur
Cholera no nie mogę sobie poradzić, aż wstyd. Na dodatek jakaś bez roga się udała... mam ją od jajca znalezionego na wierzbie, karmię również wierzbą. Róg zniknął po drugim linieniu, a był normalnej długości. To jest świeżo po bodajże 4 linieniu.
Roślina by raczej wskazywała na ocellatusa lub populi. Pojaw także.

: sobota, 11 sierpnia 2007, 16:03
autor: Grzegorz G
to wygląda na populi, ale poczekaj na expertów :wink:

: sobota, 11 sierpnia 2007, 16:34
autor: Kamil Mazur
Co przemawia za takim twierdzeniem?

: sobota, 11 sierpnia 2007, 21:41
autor: Aneta
Raczej nie S. ocellatus, bo gąsienice tego gatunku mają zazwyczaj - prócz standardowych 7 ukośnych pasków - pasek ósmy, prosty, biegnący od głowy. Zatem jest to jakiś Laothoe, jak dla mnie L. populi (L. amurensis ma na jednym z pierwszych segmentów większe i bardziej wypukłe gruzełki na skórze).

: sobota, 11 sierpnia 2007, 22:36
autor: Kamil Mazur
A no właśnie, to chciałem usłyszeć, te wystające karby za głową - tylko, że mnie się zdawały bardzo znaczne. Tylko, że do amurensis ten pojaw nie pasuje i tym bardziej roślina.

A pytanie o róg - co mogło to spowodować? Ciekawa sprawa również dlatego, że miałem równolegle do tej gąsienicę jakiejś Furculi (obie znalezione w tym samym miejscu). Miała ona zredukowane widełki na końcu do dwóch kikutów mniej więcej 2-3mm długości (przy gąsienicy 2cm). Tyle, że wylazły z niej baryłkarze.

: sobota, 11 sierpnia 2007, 22:48
autor: Jarosław Bury
Hodując Furcule, a nawet Cerury obserwowałem to "redukowanie" wielokrotnie, może wynikało ono w moim przypadku z nadmiernego zagęszczenia w hodowlarce - co ciekawe nie rzutowało zupełnie na przeobrażanie się gąsienic w poczwarki, z których wychodziły normalne motyle. Wypustki służą min. do odstraszania napastników, wydaje się, że naturalną koleją rzeczy jest ich utrata, która jak widać nie pociąga za sobą śmierci ich właścicielek...

: niedziela, 12 sierpnia 2007, 12:06
autor: Kamil Mazur
Ja już też wielokrotnie miałem Furcule i nigdy tego nie zaobserwowałem, stąd moje zdziwienie, tym bardziej,mając to samo zjawisko na raz u dwóch gąsienic różnych gatunków. Widać zwyczajny zbieg okoliczności. Myślałem, że wpływ na utratę widełek u Furculi mógł mieć fakt porażenia pasożytami.

: niedziela, 12 sierpnia 2007, 12:17
autor: Jarosław Bury
Co ciekawe, w trakcie przepoczwarzania się te wypustki muszą ulec zanikowi - poczwarki ich nie posiadają!
Na zdjęciu zanikanie wypustek u gąsienicy F. bicuspis (Borkh.) oraz całkowicie już zanikłe u gasienicy F. bifida (Brahm.)...

PS. dodam jeszcze zdjęcie gąsienicy F. bifida (Brahm.) z jedną wypustką... :wink:

: niedziela, 12 sierpnia 2007, 14:04
autor: Kamil Mazur
Jarosław Bury pisze:Co ciekawe, w trakcie przepoczwarzania się te wypustki muszą ulec zanikowi - poczwarki ich nie posiadają!
Jarku, no jasna sprawa, po co to piszesz.

Gąsienica znaleziona po pierwszej wylince już ich nie miała. To była bardzo młoda gąsienica.

: niedziela, 12 sierpnia 2007, 14:10
autor: Antek Kwiczala †
Nie obserwowałem nigdy procesu przepoczwarczania się wymienionych wyżej gatunków, bo naturalnie dzieje się to wewnątrz sporządzonego przez gąsienicę kokonu, ale hodowałem niedawno pewną pawicę, posiadającą takie odstraszające wyrostki. Znalazłem je potem zrzucone wraz z oskórkiem, bo jak słusznie zauważa Jarek - nie są już one poczwarce potrzebne. A jeśli zanikają prędzej, np. w którymś z procesów linienia gąsienicy - cóż może jakieś zaburzenie hormonalne.

: niedziela, 12 sierpnia 2007, 14:46
autor: Jarosław Bury
Jeżeli dla Ciebie to oczywiste Kamilu to przepraszam - niepotrzebnie zamieściłem te zdjęcia!
Ale jak widać, nie wszycy to obserwowali :wink:.
Według mnie głównym powodem zniszczenia wyrostków u młodszych gąsienic są uszkodzenia mechaniczne, chociaż nie wykluczam innych czynników...

: poniedziałek, 13 sierpnia 2007, 01:37
autor: PiotrekGuzik
Jarosław Bury pisze:Według mnie głównym powodem zniszczenia wyrostków u młodszych gąsienic są uszkodzenia mechaniczne, chociaż nie wykluczam innych czynników...
W hodowli spotkałem się kilka razy z gąsienicami półpawików i topolowców bez "roga", ale zawsze było to spowodowane zbyt dużym zagęszczeniem gąsienic w akwarium, co prowadziło do "obgryzania" rogów...

: środa, 15 sierpnia 2007, 20:04
autor: baiwo
Witam, chciałem się dołączyć do wątku oznaczania gąsienic i poprosić o sprawdzenie oznaczenia. Wszystkie zdjęcia wykonane na asfalcie, szkoda tylko że jedna gąsienica nie zdążyła...ja tez musiałem szybko robić zdjęcia żeby nie skończyć tak jak ona, pzdr

: środa, 15 sierpnia 2007, 22:42
autor: Wojtek Guzik
Pierwsze zdjęcie to m. stellatarum , drugie OK :wink:

: środa, 15 sierpnia 2007, 22:59
autor: baiwo
Dzięki i szacuneczek dla tak młodego motylarza, bo gąsienica gołąbka jest dość zmienna jak sie przekonałem oglądając różne fotki :wink:

: czwartek, 16 sierpnia 2007, 09:00
autor: Grzegorz G
biedny ligustri :cry: On nie jest tak bardzo pospolity :cry:

: czwartek, 16 sierpnia 2007, 14:37
autor: Łukasz
A tak nawiązując do tych anomalii wśród gąsienic, to bardzo często w hodowli Actiasa luny spotykałem gąsienice bez jednej posuwki - po mniej więcej drugim linieniu. Miałem w tym roku już dwie hodowle i mniej więcej 1/4 gąsienic nie miała jednej nogi! Ten gatunek to chyba rekordzista pod tym względem... Sami pohodujcie sobie :)

: sobota, 18 sierpnia 2007, 00:42
autor: PiotrekGuzik
Grzegorz G pisze:biedny ligustri :cry: On nie jest tak bardzo pospolity :cry:
Na zdjęciu wygląda, że był spasożytowany, więc i tak nie pożyłby już długo...

: sobota, 18 sierpnia 2007, 10:16
autor: Grzegorz G
A po czym pan poznał, że spasożytowany był :?:

: sobota, 18 sierpnia 2007, 11:11
autor: PiotrekGuzik
Grzegorz G pisze:A po czym pan poznał, że spasożytowany był :?:
Po pierwsze nie "pan" :wink:

Te małe białe owalne wypustki na ciele gąsienicy są na pewno jej pasożytami. Jeśli nawet gąsienica zakopała by się w ziemi to i tak zdechłaby przed przepoczwarczeniem...

: sobota, 18 sierpnia 2007, 13:02
autor: Grzegorz G
Acha, a tak, to przynajmniej mniej pasożytów będzie :D

: niedziela, 16 września 2007, 13:21
autor: Kamil Mazur
Odgrzewam wątek, bo tydzień temu wykluła się zwykła samica Laothoe populi. Jajco koło połowy lipca, imago początek września.

: wtorek, 10 czerwca 2008, 21:27
autor: Janek
Aneta pisze:Raczej nie S. ocellatus, bo gąsienice tego gatunku mają zazwyczaj - prócz standardowych 7 ukośnych pasków - pasek ósmy, prosty, biegnący od głowy. Zatem jest to jakiś Laothoe, jak dla mnie L. populi (L. amurensis ma na jednym z pierwszych segmentów większe i bardziej wypukłe gruzełki na skórze).
od razu ja zauwarzyłem iż to nie może być s. ocellatus. p[o pierwsze Gąsienice tego gatunku nie układają się w tej pozycji. Jak na moje oko to jest to Gąsienica laothoe populi

: wtorek, 10 czerwca 2008, 21:43
autor: Aneta
Janku, jeśli już wyciągasz stary wątek, to przynajmniej czytaj go do końca - post wyżej Kamil potwierdził, że był to L. populi :cool: